OSTRÓW MAZOWIECKA- ok.400 psów!Prosimy o pomoc w adopcjach!zdj.-str.1517

[mala_czarna]

Przybyła również nowa rottka. Łagodna i przyjazna do ludzi, zgadza się również z innymi psami.

[IMG]http://images49.fotosik.pl/667/aebed4a19c3dad3agen.jpg[/IMG]
[IMG]http://images43.fotosik.pl/668/471e24fa7791c767gen.jpg[/IMG]

[mestudio]

Koszmar z tym małym szorściakiem. Biedny piesio. Czy ma szansę na pobycie w cieple choć trochę?

[mala_czarna]

[quote name='mestudio']Koszmar z tym małym szorściakiem. Biedny piesio. Czy ma szansę na pobycie w cieple choć trochę?[/QUOTE]

Absolutnie nie. Nie jest wpuszczany. W innym boksie też dzisiaj trzeba było zrobić roszadę, bo psy się poszarpały. I jeden i drugi ma rozerwane i pogryzione ucho.

[enia]

[quote name='mestudio']Koszmar z tym małym szorściakiem. Biedny piesio. Czy ma szansę na pobycie w cieple choć trochę?[/QUOTE]

albo w jakimś szpitalu, biurze, kuchni, kiblu, korytarzu??????? no gdziekolwiek gdzie mógłby troche wydobrzeć...
gdzie tam są chore czy stare psy?????
ja nie wiem czy nie lepsza byłaby eutanazja niż takie powolne umieranie...

[mestudio]

Enia, pewie masz rację. Nikt tego psa nie weźmie do DT i będzie okropnie cierpiał. Nie pojmuję jak może nie być ciepłego budynku dla takich psiaków w schronie. Zabrali go po to aby padł z głodu albo został zagryziony. Czemu wszędzie nie może być tak fajnie jak w Świnoujściu np?

[mala_czarna]

[quote name='enia']albo w jakimś szpitalu, biurze, kuchni, kiblu, korytarzu??????? no gdziekolwiek gdzie mógłby troche wydobrzeć...
gdzie tam są chore czy stare psy?????
ja nie wiem czy nie lepsza byłaby eutanazja niż takie powolne umieranie...[/QUOTE]

W "szpitaliku" jest zimniej niż na dworze. Stare psy? W boksach/kojcach.
To jest norma raczej w schroniskach.

[mestudio]

[quote name='mala_czarna']W "szpitaliku" jest zimniej niż na dworze. Stare psy? W boksach/kojcach.
To jest norma raczej w schroniskach.[/QUOTE]

To wcale nie musi być norma, wiem to bo widziałam dobre schrony gdzie psy są traktowane z sensem i dba się o nie. Podaję jako przykład Świnoujście. Wszystko zależy od uczciwości i serc ludzi, którzy prowadzą schronisko i tyle.

[enia]

[quote name='mala_czarna']W "szpitaliku" jest zimniej niż na dworze. Stare psy? W boksach/kojcach.
[B]To jest norma raczej w schroniskach.[/B][/QUOTE]

a Wy nic nie możecie zrobić tam na miejscu? stare ze starymi, chore jakoś w budynku.....uprosić właściciela , no to już tyle lat jest tam wolontariat.. kurna nie myślalam, że tam jest aż tak źle...wiedziałam że ogrom psów, ale żeby aż tak tragicznie.....SZOK.
Wiem, że to bylo normą ale zmienia się...w Polsce.

[mala_czarna]

Enia, ale jak chcesz to możesz z nami pojechać i sama zobaczyć czy jest tragicznie ;) Ja widziałam naprawdę tragiczne miejsce gdzie są psy. W porównaniu z nim Ostrowia to turnus wypoczynkowy. O, a kto może mi pomóc? Poszukuję DT dla 3 szczeniaków ostrowskich. Są chudziutkie bardzo, jamnikowate i śliczne. Można zabrać oddzielnie, można w trójpaku. Niedługo zdjęcia wstawię.

Enia, i nie zapominaj, że większość z tych psów została przywieziona do schroniska będąc już w fatalnym stanie fizycznym.

[enia]

[quote name='mala_czarna']Enia, ale jak chcesz to możesz z nami pojechać i sama zobaczyć czy jest tragicznie ;) Ja widziałam naprawdę tragiczne miejsce gdzie są psy. W porównaniu z nim Ostrowia to turnus wypoczynkowy. O, a kto może mi pomóc? Poszukuję DT dla 3 szczeniaków ostrowskich. Są chudziutkie bardzo, jamnikowate i śliczne. Można zabrać oddzielnie, można w trójpaku. Niedługo zdjęcia wstawię.

Enia, i [B]nie zapominaj, że większość z tych psów została przywieziona do schroniska będąc już w fatalnym stanie fizycznym.[[/B]/QUOTE]

przecież to wiemy, ale te dwa co wkleiłaś w ciężkim stanie nie mają szans tam w ogólnych boksach...to jest tragiczne...

[mala_czarna]

[quote name='enia']

przecież to wiemy, ale te dwa co wkleiłaś w ciężkim stanie nie mają szans tam w ogólnych boksach...to jest tragiczne...[/QUOTE]

Dlatego też jedwen w naprawdę ciężkim stanie został zabrany. Przyjechał z nami do Wawki i został w klinice.

[mysza 1]

Ten nowy szorściak to młody czy starszy? Chłopak? Duży? Został w swoim boksie czy robiłyście jakąś roszadę z nim ?

[ludwa]

Zapraszam Cioteczki na bazarek na spłatę długu za Filipka

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/203060-Ciuchy-dla-Esek-i-Emek-na-dług-Filipka.-Do-6.03[/URL].

[mala_czarna]

[quote name='mysza 1']Ten nowy szorściak to młody czy starszy? Chłopak? Duży? Został w swoim boksie czy robiłyście jakąś roszadę z nim ?[/QUOTE]

Chłopak, może 3 lub 4-letni. Poprosiłyśmy żeby go przenieść gdzieś.

[mala_czarna]

3 jamnikowate szczeniaki, ok. 2-miesięczne. Szukamy dla nich DT :( Wiele nie potrzebują, tylko jakiś mały kącik dla siebie Są chudziutkie strasznie. W budzie słomę mają, dodatkowo zostawiłam im dzisiaj koc.

[IMG]http://images38.fotosik.pl/661/f3c6ec99dd766cc8gen.jpg[/IMG]
[IMG]http://images43.fotosik.pl/669/d75c753541c72277gen.jpg[/IMG]
[IMG]http://images38.fotosik.pl/661/56d171c3a0047657gen.jpg[/IMG]

[mestudio]

Kochane, małe słoneczka. Uwielbiam takie jamnikowate stworzenia. Może zdarzy się cud i ktoś je zabierze na DT.

[auraa]

Maleństwa, kto wam pomoże?:-(

[mala_czarna]

Przestałam wierzyć w cuda na Dogo.
Auraa, a jednej suni malutkiej nie dasz rady zabrać?
Fela będzie miała dobre zdjęcia, bo te moje raczej takie sobie.

[LadyBell]

matko jakie chudzinki :(

[terra]

Cioteczki, czy wie któraś co jest psem Kirysem?
Nie mamy o nim wieści od dłuższego czasu.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/172440-Kirys-pi%C4%99kny-puchaty-olbrzym-z-Ostrowi-Maz.-t%C4%99skni-za-domem[/url]

[Kamila Proc]

biedne jamniorki

[mala_czarna]

Ja go w ogóle nie kojarzę. Gdzie on siedzi?

[mala_czarna]

Rozmawiałam dzisiaj z Felą. Żurek, ten którego zabrałyśmy do weta, żyje :) Przez całą noc nie załatwił się w klatce, a dzisiaj drepcze sobie za panią doktor. Biedniusi jeszcze jest, morfologia kiepska, ale ma dużą wolę życia :)

[mestudio]

Piesek - Bursztyn dojechał już do nas. Rzeczywiście jest osowiały i bardzo wychudzony - żebra i skóra, no i ma sporo odmrożeń na ciałku. Na koty nie zareagował wcale, w żaden sposób się nie najeżył.
Zamknęłam go chwilowo w osobnym pokoju i dla odmiany wypuściłam dwa psiaki - tymczasy, które są stale w domu żeby obwąchały po nim teren.
Pies zostawiony sam w pomieszczeniu piszczy i wyje. Mam nadzieję, że to tylko tak na początku ze stresu bo znowu nowe miejsce, nowe zapachy.
Mam nadzieję, że nie będzie skakał po drzwiach itp bo wtedy nie mam pojęcia gdzie bym go umieściła:-).
Postaram się założyć mu wątek i porobić trochę zdjęć do wieczora.

Jak dla mnie to będzie kawał pieska jak się odkarmi:-).

[mala_czarna]

Już dojechał?? Cieszę się bardzo :) Tak, o tych odmrożeniach wiedziałam, w końcu on sporo czasu, bez żadnego ruchu siedział w klatce :( Mam nadzieję, że dogada się z kotami i z Twoimi tymczasami! Czekam w takim razie na zdjęcia, i jeszcze raz chciałam bardzo podziękować za tymczas!