idusiek Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 reksio50 - ale co miało mu się stać ...? Dobra wiadomości wczoraj do domku pojechał Klif :multi: a dzisiaj baaardzo, bardzoo daleko do nowego domku pojechała nasza kolejna schroniskowa podhalanka, która w międzyczasie została dokladnie obejrzana, wykąpana i ostrzyżona :multi: Quote
Ewusek Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 [quote name='ludwa']A może ktoś wybiera się w najbliższym czasie do Tersina? Sprawa pilna, trzeba zawieźć karmę szczeniakom, bo się skończyła...Miałam jutro wziąć wolne o ile by mi wypaliły inne sprawy ale niestety nie wypaliły i wolnego nie będzie...:roll:[/quote] jaki jest sens kupowac karme, jechac szmat drogi, skoro mozna zamowic duzo taniej w [URL="http://www.dogomania.pl/forum/www.telekarma.pl"]telekarmie[/URL] z dostawa gratis. Jak to sie stalo, ze szczeniory maja parwo ? Czy inne psy tez podlapaly ? Quote
jayo Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 [quote name='idusiek']reksio50 - ale co miało mu się stać ...? Dobra wiadomości wczoraj do domku pojechał Klif :multi: a dzisiaj baaardzo, bardzoo daleko do nowego domku pojechała nasza kolejna schroniskowa podhalanka, która w międzyczasie została dokladnie obejrzana, wykąpana i ostrzyżona :multi:[/QUOTE] a kto to Klif? Quote
idusiek Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 taki duuuuży czarno - brązowy ze schroniska :lol: Obecnie nazywa się już Rubin.:loveu: Piesio wzrostem niczym kaukaz tyle, że czarny. Bardzo kochany i uczuciowy :cool3: Quote
idusiek Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 [quote name='Ewusek']jaki jest sens kupowac karme, jechac szmat drogi, skoro mozna zamowic duzo taniej w [URL="http://www.dogomania.pl/forum/www.telekarma.pl"]telekarmie[/URL] z dostawa gratis. Jak to sie stalo, ze szczeniory maja parwo ? Czy inne psy tez podlapaly ?[/quote] Sens taki, że przy okazji zobaczy się psiaki, jakie tam hotelikujemy, a wiadomo, żę warto im się przyjżeć i warto z nimi pobyć;) Nie wiemy skąd parwo i czy to parwo. Test wyszedł " słabo pozytywny". Cholerstwo jakieś:shake:Szczeniaki na razie ok. Tylko Wskazówka bardzo powoli podnosi się na nogi, ale jest codziennie wożony na kroplowkowanie przez Felę i stale monitorowany przez nią u niej w domku. Quote
reksio50 Posted August 24, 2008 Posted August 24, 2008 [quote name='idusiek']reksio50 - ale co miało mu się stać ...? [/quote] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie chce pisać tutaj tego co wiem, bo być może sprawa zostanie pchnięta dalej, więc nie będę dyskutowała. Ot dałam znać i proszę o pomoc.[/SIZE][/FONT] Quote
kiiniaa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 Klif-Rubin super dogadał się z nową wspaniałą rodziną. Podchalankę Tatrę wypięknioną i wypachnioną razem z jedną superciotką zawiozłyśmy pod słomczyn. W piątek będę w schronisku rozpytam o Misia Quote
idusiek Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 To znaczy, że Rubin nie pognał przez płot, jak to ponoć zazwyczaj robil? :) Quote
kiiniaa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 Nie wyglądał na chętnego do ucieczki:evil_lol: Quote
ludwa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 a ja mam pytanie. W związku z alarmem parwo poszukiwałam lecznicy do której by zotały przyjęte pozostałe szczeniaki. I znalazłam w Konstancinie. Szczeniaki na szczęści nie musiały tam jechać, niemniej jednak dowiedziałam się, że nas "Niczyje" już tam znają. MAMY NIE ZPAŁACONY RACHUNEK Z UBIEGŁRGO ROKU!!!!! Czy ktoś coś wie na ten temat????Pierwszy raz miałam do czynienie z tą lecznicą i na dzień dobry cho;ernie miła sytuacja. poprosiłam aby ustalono chociaż z jakiego jest okresu...Może ktoś coś kojarzy???@!!! Quote
Fela Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 Nie znam lecznicy w Konstancinie, miałam tam po raz pierwszy jechać ze szczeniakami z Teresina, ale ich stan na szczęście nie wymagał szpitala. Nic nie wiedziałam o niezapłaconym rachunku, ani nawet, że nasze psy (pies) były tam leczone :shake: Wszystkie szczeniaki z Teresina dostały w czwartek surowicę i zostały obejrzane przez lekarza, u mnie zostały dwa maluchy: Pan Wskazówka i Cukierek. Cukierek w lepszym stanie, Pan Wskazówka ledwo, ledwo. W czwartek miał torsje, zwymiotował potwornego tasiemca, większego niż on sam - to mogła być przyczyna. Po codziennych kroplówkach i lekach jest już lepiej, znacznie lepiej. Wrócił nawet apetyt. Biegunki w ogóle nie było - żaden z maluchów u mnie nie miał ani staki ani wymiotów. W Teresinie też sytuacja opanowana, z relacji p. Marii wiem, że małe są dziarskie. Czyto było parwo?? A jeśli, to skąd?? [SIZE=1]ps: oczywiście karmy wozić już nie trzeba. Zawiozłam ją przy okazji, gdy dostałam telefon alarmowy, że małe chore. Jadąc do Teresina, a potem na Tarchomin i do domu (dobrze ponad 100 km) modliłam się, żeby mi silnik nie wybuchł i samochód po drodze nie stanął. Niestety, nikt inny nie mógł pojechać, a jechać trzeba było NATYCHMIAST, a nie za dzień czy dwa. A i tak dla trójki maluchów okazało się za późno :-([/SIZE] Quote
idusiek Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 Skąd? - ktoś przywiózł "przy okazji" wirusa jakiegoś..:shake: no bo jak inaczej ? Dziarska ta Fela nasza, cooo ? :cool3: Przekaż buziaki mojej kochanej Wskazowce za jego dzielność przy codziennym podawaniu kroplówek:loveu: Quote
beka Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 W konstancinie w lecznicy ANda była kiedys sunia owczrkowa która przebywała u Gajowej. Coś tak żle się działo po sterylce sunia krwawiła i trafiła do ANdy... Marta napewno pamiąta jaj miała na imie ta sunia. Quote
ludwa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 No to wydaje mi się, że to była Kora. czy ktoś wie coś o płatnościach? czemu nikt nic nie przekazał? Pani z lecznicy twierdzi, że dzwoniła do kogoś w tej sprawie ale uslyszała, że jesteśmy w trakcie "reorganizacji"... A co do reorganizacji mają płatności? Quote
jayo Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 [quote name='beka']W konstancinie w lecznicy ANda była kiedys sunia owczrkowa która przebywała u Gajowej. Coś tak żle się działo po sterylce sunia krwawiła i trafiła do ANdy... Marta napewno pamiąta jaj miała na imie ta sunia.[/QUOTE] Kora byla w jakiejs lecznicy w Konstancinie z Gajową. Ale nie wiem, w ktorej, i nie pamietam, kto placil i czy placil. Na watku Gajowa napisala, ze zaplacila (m.in. za jakies leki). Najlepiej pewnie ja spytac. Ludwa i KingaW moga jeszcze cos pamietac poza mna. Na szczescie dla mnie Kwiatek zdrowy - czyli parwo z moich butow po paru tygodniach juz zeszlo .. :roll: Ale moglo przyjechac i przyjsc na butach kazdego, z wlascicielami wlacznie niestety.. Quote
ludwa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 czekam aż lecznica się odezwie i może ustali coś więcej. W każdym razie głupia sytuacja i nie lubię "strugać wariata z siebie" a przecież zależy nam na lecznicach całodobowych, tym bardziej, że mieli przyjąć szczeniaki z parwo a jak wiemy nie jest łatwo takie lecznice znaleźć:cool3: Quote
jayo Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 [quote name='ludwa']czekam aż lecznica się odezwie i może ustali coś więcej. W każdym razie głupia sytuacja i nie lubię "strugać wariata z siebie" a przecież zależy nam na lecznicach całodobowych, tym bardziej, że mieli przyjąć szczeniaki z parwo a jak wiemy nie jest łatwo takie lecznice znaleźć:cool3:[/QUOTE] jesli maja komputer to i historie znajda - bedzie wiadomo, za co wisimy. A fakture da sie odnalezc? Quote
beka Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 To napewno była Kora. coś jej puściło po sterylce i krwawila i Marta przyjechała z nia do Andy. Ale co miała robione to nie wiem... Quote
ludwa Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 Oj jayo, grabisz sobie, grabisz:eviltong: Nie dość, ze nie wygłaskałaś to i na wątek żwawego Morka nie zaglądasz. Zresztą inne cioteczki też nie zaglądają a może by się udało chłopakowi na emeryturę jakąś przytulną chatę znaleźć;) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118330[/URL] Quote
jayo Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 [quote name='ludwa']Oj jayo, grabisz sobie, grabisz:eviltong: Nie dość, ze nie wygłaskałaś to i na wątek żwawego Morka nie zaglądasz. Zresztą inne cioteczki też nie zaglądają a może by się udało chłopakowi na emeryturę jakąś przytulną chatę znaleźć;) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118330[/URL][/QUOTE] juz i tak mam nagrabione..;) Quote
*Gajowa* Posted August 25, 2008 Posted August 25, 2008 To na 100% chodzi o pobyt Kory w klinice wet. "Anda". Kora przyjechała do mnie bezpośrednio z Tatarkiewicza i odrazu nocy miała krwotok-gigant. Nie było czasu na jeżdżenie do W-wy i w porozumieniu z chyba KingąW/ale nie jestem pewna/ zawiozłam Korę do Andy. Tam była przez conajmniej dobę na leczeniu i obserwacji. Zapłaciłam tylko jakąś niewielką kwotę za badanie krwi /lub jakiś lek. Za usługę miała być wystawiona i wysłana faktura na Stowarzyszenie. Quote
idusiek Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 Zobaczcie, jakiego maila dziś dostalam w sprawie terierki walijskiej - ja osobiście Panią odrzucilam juz rozmowie telefonicznej, jak powiedziała, że suczki nie będzie sterylizować, bo chce ją "dla siebie do domu a jak nie bedzie się lubila z kotami, to ją gdzieś zamknie, bo ma duzo pomieszczeń" - a Wy po mailu co sądzicie? "MAM JESZCZE JEDNO PYTANIE PANI STWIERDZIŁA , ŻE SUCZKĘ NALEŻAŁO BY WYSTERELIZOWAĆ A CZY MOGŁA BY ONA SŁUŻYĆ MNIE DO HODOWLI BYM DOKUPIŁA JEJ PIESKA JA BARDZO DOBRZE TRAKTUJE ZWIERZĘTA MAJĄ ZAPEWNIONE CIEPŁY POSIŁEK I SCHRONIENIE .HODOWLĄ KOTÓW ZAJMUJE SIĘ OD 5 LAT KOTY SĄ W DOMU NIE WYCHODZĄ NA DWÓR NIE MAJĄ KONTAKTU Z INNYMI ZWIERZĘTAMI TAKŻE MI BARDZO ZALEŻY NA SUCZCE NIGDY ZWIERZE NIE ZAZNAŁO U MNIE Z MOJEJ STRONY ZŁA PRZEMOCY LUB GŁODU .JA ROZUMIEM ,ŻE PEWNIE PANI NIE UFA LUDZIOM I DLA TEGO PANI CHCE BY SUCZKA BYŁA WYSTERELIZOWANA .PONIEWAŻ PSEŁDO HODOWLE JAK SIĘ NIERAZ SŁYSZY ,ŻE MAJĄ SUKĘ DO ROZMNAŻANIA A POTEM WYŻUCAJĄ NA ULICE .JA NIE NALEŻE DO TAKICH OSÓB BARDZO KOCHAM ZWIERZĘTA .W SZKOLE PODSTAWOWEJ NALEŻAŁAM KIEDYŚ DO LIGI OCHRONY ZWIERZĄT MIAŁAM LEGITYMACJĘ .TAKŻE PANIĄ ZAPEWNIAM ,ŻE JESTEM OSOBĄ W POŻĄDKU PROSZĘ O ODP POZDRAWIAM." ja już nie skomentuję ...:angryy: Quote
jayo Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 [quote name='idusiek'] W SZKOLE PODSTAWOWEJ NALEŻAŁAM KIEDYŚ DO LIGI OCHRONY ZWIERZĄT MIAŁAM LEGITYMACJĘ .TAKŻE PANIĄ ZAPEWNIAM ,ŻE JESTEM OSOBĄ W POŻĄDKU PROSZĘ O ODP POZDRAWIAM." ja już nie skomentuję ...:angryy:[/QUOTE] a ja nie bylam w lidze ohrony zwieżąt, ale nalerzalam do Szkolnej Kasy Oszczednosci - czy to wystarczy, proże Pani ? :cool3: Quote
idusiek Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 SKO sie nie liczy:eviltong: Kurdę z jakim tupetem ta baba ...:angryy: i błędach i czcionce nie wspomnę Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.