Maćka Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Cioteczki ja się będę upierać że to nie Rufik. Na wątku który Iguś podałaś jest link tej dziewczyny u której jest ta "lubelska znajdka" do galerii tego psiaka. Poprzyglądałam się i wymienie w 3 punktach: 1. Rufikowi stały uszka a tak nagle nie opadają, musiałby je ktoś połamać psu 2. Rufik nie miał czarnej sierści na szyji, była o wiele jaśniejsza niż u tego znajdki 3. Rufik miał białe skarpetki a ta znajdka nie ma takich bielutkich skarpetek Nie dzwoniłam bo nie mam numeru. Quote
ara Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 [quote name='Maćka']1. Rufikowi stały uszka a tak nagle nie opadają, musiałby je ktoś połamać psu[/quote] Uszy mogą opaść dość szybko, zwłaszcza u młodego psa np. przy chorobie lub ostrym zatruciu. Quote
KingaW Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Z innej paki mam pytanie: coś mielismy wozić do Olsztyna (jakiegoś szczeniaczka). To jeszcze aktualne, czy szczeniaczek już zawieziony? Quote
batmani Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 [quote name='ronja'][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images14.fotosik.pl/98/50ca697faf57c3ce.jpg[/IMG][/URL] to jest chyba Muszka2?[/quote] No i pomieszałam :oops: . To chyba jest Spinka. ą Świrek to nie Świrek tylko Bzik [SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/6/5f82ddb5adb39e82.jpg[/IMG][/URL][/SIZE] [SIZE=2]Dajcie mi sznse... [/SIZE] Quote
batmani Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 A to, jeśli można mi ufać :cool3: mamusia Dominka i Cynamonka [SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/6/dfff8d63ea0fd20b.jpg[/IMG][/URL][/SIZE] Quote
Maćka Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 [quote name='batmani']A to, jeśli można mi ufać :cool3: mamusia Dominka i Cynamonka [SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/6/dfff8d63ea0fd20b.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/quote] Tak, w 100% to mamusia Cynamonka i Dominka. Quote
Igusia Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 [quote name='Maćka']Cioteczki ja się będę upierać że to nie Rufik. Na wątku który Iguś podałaś jest link tej dziewczyny u której jest ta "lubelska znajdka" do galerii tego psiaka. Poprzyglądałam się i wymienie w 3 punktach: 1. Rufikowi stały uszka a tak nagle nie opadają, musiałby je ktoś połamać psu 2. Rufik nie miał czarnej sierści na szyji, była o wiele jaśniejsza niż u tego znajdki 3. Rufik miał białe skarpetki a ta znajdka nie ma takich bielutkich skarpetek Nie dzwoniłam bo nie mam numeru.[/QUOTE] W momencie wydania Rufik uszy mial klapniete, bo mu znow rosnac zaczely... On wlasnie ciemniejszy sie zrobil... No i ta biala kropka pod pysiem dokladnie z jego lewej strony... Ciotaka Fela ma numer.Do mnie dzwonila zona tegp pana i miala numer zastrzezony Quote
ronja Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Igusia, ale Rufik miał białe skarpeteczki mini mini na łapkach, a ten szczeniak nie ma Quote
Maćka Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 No właśnie też zwróciłam uwagę na to, że Rufik miał skarpetki a ten znajdek nie, a nie widziałam jeszcze psa któremu skarpetki by zniknęły. Quote
Wilejkaros Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Nie znam sprawy,ale domyślam się, o co chodzi. Mam w razie czego numer zastrzeżony. Gdyby nikt nie odbierał Waszych numerów, to można dzwonić z mojego. A moze ma ktoś adres i trzeba sprawdzić? Quote
Fela Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 ciotki, spokojnie. ja naprawdę nie miałam czasu dziś długo do tych państwa dzwonić, dzwoniłam ze 3 razy w ciągu dnia z różnych numerów, w tym z zastrzeżonego. teraz już za późno na telefon, jutro znów spróbuję. wg mnie to rufik wykapany, tyle że miesiąc przed adopcją, bo malutki jest... Quote
Lara Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 widzialam dzis relacje na tvn24 ze schroniska ligockiego.... koszmar... Przy tamtym syfie nasze schronisko jest wrecz wzorowe... Czy ten stosunek ludzi i urzednikow do zwierzat sie kiedykolwiek zmieni :angryy: :-( zalamac sie mozna... Quote
Wilejkaros Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 To ja jako kolejna ciotka-panikara (prawie nie znam sprawy) zapytam, gdzie Rufik był adoptowany? Czy możliwe że Lublin? Na tych zdjęciach z linku do grono.net tak jakby jaśniejsze łapki miał (tfu, tfu skarpetki). Tak z bliższych schronisk w marnym stanie to przychodzi mi na myśl w Józefowie k. Legionowa. Chociaż tam psiaki czasami ciepłe jedzonko dostają, a niektóre w takim maleńkim domku pracowniczym śpią. Quote
Fela Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Cioteczko Wilejkaros Rufus zamieszkał na Mokotowie w Warszawie. Ja jeszcze jutro dzwonić będę, ale jestem raczej spokojna. Poczekajmy do jutra... A tak dla poprawienia nastroju. Pewnie mało kto kojarzy tego psiaka, nazwaliśmy go Tristan: ... był chory [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img261.imageshack.us/img261/7650/tristan0610036oy5.jpg[/IMG][/URL] a potem bardzo chciał wyjść do ludzi: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/7629/tristan1zt9.jpg[/IMG][/URL] Niestety, na placu gryzł się z innymi psami, wrócił więc do boksu :-( Obawiałam się, że zostanie tam bardzo, bardzo długo... Ale teraz, od soboty, ma tak :-) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img128.imageshack.us/img128/6584/tristansz2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img463.imageshack.us/img463/6632/tristan4jh8.jpg[/IMG][/URL] Został Gibsonem. A tak pisze o nim jego Pani: "dzisiaj Gibson jest jeszcze bardziej radosny, merda ogonkiem, spuszcza uszy i pięknie prosi dając łapkę jak czegoś potrzebuje! jest po prostu uroczy i do tego bardzo grzeczny! wczoraj wieczorem miał chyba lekką gorączkę, jakiś katar, suchy i ciepły nochal ale dzisiaj jest już dużo lepiej! czeka rano grzecznie jak się obudzimy i dopiero wtedy przychodzi się przywitać i poprosić o wyjście na dwór siadając i podając łapkę oczywiście, to samo robi jak chce jeść, albo przytulić ;) jest niesamowity! a jak już dzisiaj wychodził ze mną - no to sama radość no i dla "kolegów" z osiedla tez jest bardzo miły, nie rzuca się tylko wącha badając teren i w ogóle nie szczeka! jest cichutki , nie narzuca się swoją obecnością, po prostu brakuje nam słów... niepewnie jeszcze stąpa do windy ale nie jest źle, już tyle razy przejechał że już wie o co chodzi!" Quote
Wilejkaros Posted February 6, 2007 Posted February 6, 2007 Chociaż jedna dobra wiadomość na noc. Farciarz z Gibsona niesamowity! Chciałam powiedzieć, że mała, piękna, beżowa królewna z ostrowskiego schronu to teraz wampirzyca Luka. Kocha swoją Pańcię, co przejawia się w zżeraniu Jej przez większość dnia. Bardzo, ale to bardzo chciałabym wstawić fotki małej, ale to jeszcze potrwa... Quote
ara Posted February 7, 2007 Posted February 7, 2007 [quote name='Fela'] Ale teraz, od soboty, ma tak :-) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img128.imageshack.us/img128/6584/tristansz2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img463.imageshack.us/img463/6632/tristan4jh8.jpg[/IMG][/URL] Został Gibsonem. A tak pisze o nim jego Pani: "dzisiaj Gibson jest jeszcze bardziej radosny, merda ogonkiem, spuszcza uszy i pięknie prosi dając łapkę jak czegoś potrzebuje! jest po prostu uroczy i do tego bardzo grzeczny! wczoraj wieczorem miał chyba lekką gorączkę, jakiś katar, suchy i ciepły nochal ale dzisiaj jest już dużo lepiej! czeka rano grzecznie jak się obudzimy i dopiero wtedy przychodzi się przywitać i poprosić o wyjście na dwór siadając i podając łapkę oczywiście, to samo robi jak chce jeść, albo przytulić ;) jest niesamowity! a jak już dzisiaj wychodził ze mną - no to sama radość no i dla "kolegów" z osiedla tez jest bardzo miły, nie rzuca się tylko wącha badając teren i w ogóle nie szczeka! jest cichutki , nie narzuca się swoją obecnością, po prostu brakuje nam słów... niepewnie jeszcze stąpa do windy ale nie jest źle, już tyle razy przejechał że już wie o co chodzi!"[/quote] :multi: :multi: :multi: Proszę o więcej takich postów:modla: Quote
Lara Posted February 7, 2007 Posted February 7, 2007 niestety raz dobre wiesci a raz zle... :-( dzis odeszla nasza podhalanka Marika :-( :-( :-( Quote
malagos Posted February 7, 2007 Posted February 7, 2007 Lara, nie!! Przecież już była zdrowsza?....:placz: Quote
beam6 Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 Marika :bigcry: śpij spokojnie za TM :-( :-( Quote
wanda szostek Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 [quote name='KingaW']Z innej paki mam pytanie: coś mielismy wozić do Olsztyna (jakiegoś szczeniaczka). To jeszcze aktualne, czy szczeniaczek już zawieziony?[/quote] Czy dom sprawdziłyście. Miałam chętna na szczeniaczka z Olsztyna i okazało sie wielkie pudło. Żeby transportu nie było za darmo. Quote
Igusia Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 To ja powiem dobra wiadomosc, tak dla rownowagi i pocieszenia: W sobote Cynamonek ma wizyte przed adopcyjna:p Pani sie dobrze zapowiada:lol: Quote
esperanza Posted February 8, 2007 Author Posted February 8, 2007 Pani z Olsztyna sensowna się Whippety wydała. Zaraz po odebraniu szczeniak wysłała pozytywnego smsa. Będziemy się z nią jeszcze kontaktować. Wando wyślij proszę na priva szczegóły niedoszłej adopcji. Zawsze lepiej miec pewność, że to nie ta sama osoba. Quote
Lara Posted February 8, 2007 Posted February 8, 2007 czy ktos sie wybiera w sobote do schroniska? :roll: Quote
jayo Posted February 9, 2007 Posted February 9, 2007 Lara, Felka miala w planie, ale nie potwierdzila jeszcze.. Mam jakichs chetnych na psa psa - ale cos mi zaczyna po glowie chodzic z ta malunia sunia laciata jeszcze... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.