Fela Posted January 6, 2007 Posted January 6, 2007 AniuW, zanim zaczniesz wysyłac cokolwiek do mediów w sprawie Ostrowi, pls. skontaktuj się ze mną (889 174 935). To nie jest tak, że my w tej chwili zaczynamy i teraz dopiero kontaktujemy się w sprawie Ostrowi z mediami i władzami - jeśli ktoś nagle zacznie z innej beczki, będzie kaszana. Oglądałam wieczorne wydanie Kuriera, była tam informacja, że psy z terenu Węgrowa będą teraz jeździć do Osotrowi. Według mnie to znaczy, że dopiero odławiane psy tam będą trafiać. Czy ktoś ma na ten temat pewne informacje? Jesli tak, to z jakiego źródła? Pamiętajcie, że Ostrów to jest prywatne schronisko i to właściciele muszą się zgodzić na przyjęcie psów i przyjmowanie ich z jakiegoś terenu (podpisac umowę), a nie burmistrz Ostrowi. Równie dobrze mogłyby jeździć do Krzyczek albo do niedalekiego Kruszewa. Olimpia, ja protestuję przeciwko imieniu Skunks:mad: (Bonanza to imie męśkie zdecydowanie i ładnie się skraza:Bonzo!) AśkaK, ja astkę widziałam po raz pierwszy dopiero dziś. Miałam przykazane: brać, więc wzięłam. Dziś nie rozwinę relacji Karoliny, bo lecę na ryj. Akcja natuchmiastowego poszukiwania miejsca dla astki i wizja wyprawy z nią spowrotem do schronu zmnie dobiła. Quote
OlimpiaK Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Przepraszam,ale Bonzo kojarzy mi sie z jakims wyzelowanym lalusiem w skorze i wyrywajacym laski na tekst "Ej, lala!" :p Skunks to piesztoliwie. Quote
AśkaK Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Laro, super, jeśli ludzie są naprawdę zdecydowani na Marikę to może warto rozejrzeć się za transportem? W W-wie może być ciężko z domkiem dla takiej dużej kudłaczki, jeśli domek dobry to łapmy!:p [quote name='Fela'] AśkaK, ja astkę widziałam po raz pierwszy dopiero dziś. Miałam przykazane: brać, więc wzięłam. Dziś nie rozwinę relacji Karoliny, bo lecę na ryj. Akcja natuchmiastowego poszukiwania miejsca dla astki i wizja wyprawy z nią spowrotem do schronu zmnie dobiła.[/quote] Czyli jedno tłumaczy drugie.;) Oby było Felu tak jak piszesz, że te informacje rozpłyną się i nic konkretnego z tego nie wyniknie, a psy z Węgrowa trafią do Krzyczek lub do Kruszewa. (tylko czy to też jest rozwiązanie problemu?) Quote
Ania W Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Faktycznie ponieważ malagos dostała informację z dugiej ręko doszło do pewnego nieporozumienia. Węgrów ma być powoli likwidowany a psy odławiane na tym terenie po likwidacji schroniska mają być przewożone do Ostrowii. To trochę zmienia ale czy tak dużo ? Czy myślicie że właściciele schroniska odmówią ? A o Ostrowi jestem w stanie naprawdę niewiele napisać nie mając od was konkretnych informacji. Na razie napisałam przede wszystkim o Węgrowie. Fela postaram się z tobą skontaktować ;-) Quote
AśkaK Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 AniaW, gdy dziewczyny zaczynały działać w Ostrowi jesienią ub.roku, jedyne co tam było to nieogrzewany "śmierdziel" - budynek z betonowymi boksami o wym. 1x2m (w tych boksach po 2-3 psy), psy spały tam na betonie, bez słomy, bez palet, bez posłań. Do tego 5 czy 6 wybiegów bez bud tak naprawdę, bo co to za buda gdzie przez otwór w przedniej ścianie może zmieścić się dorosły człowiek, nieocieplone, szpary w ścianach, bez słomy - kryte wiaty a nie budy. Do tego sfora psów biegających luzem, na terenie postawione dla nich trzy-cztery podone wiaty. Zwierzęta były wygłodzone, chude, zapchlone, zarobaczone, wiele z nich miało świerzbowca, są zdjęcia tych psiaków. Nie leczone, nie szczepione. To tyle w skrócie. Z moich obserwacji właściciel przez ten rok jedyne co sfinansował z własnej kieszeni to budowę kilku nowych boksów i kilku wybiegów (ale też nie do końca, bo np.brakuje furtek do wybiegów i te furtki już my musimy załatwić). I to wszystko. Kupuje żarcie nadal słabej jakości delikatnie mówiąc, jakaś breja mięsno-kostna. Jeśli jest suche lub puszkowe to z darów, przywiezione przez dziewczyny. Weta nie ma nadal, gdyby nie my to zwierzęta nie byłyby w ogóle leczone. I nie są, te których nie zdąrzymy wyciągnąć lub leczyć na miejscu, odchodzą lub są usypiane (najtrudniejsze przypadki zawożą do miejscowego weta-kumpla, który od ręki usypia). Rzeczy materialne przywiezione przez nas do schroniska (a zakupione za pieniądze nasze prywatne lub z darów) to wszystkie budy (nie mówię o tych schroniskowych "wiatach"), ile ich jest teraz to Fela i esperanza pewnie wiedzą; piecyk-koza zakupiony do ogrzewania budynku, w tej chwili nie używany bo pan właściciel nie raczy zaopatrzyć się w węgiel na ten cel; komputer przywieziony przez Felę z zainstaowanym programem do ewidencji psów, niestety panowie nie nauczyli się nim posługiwać; stale w miarę możliwości jest wożona sucha karma i puszkowa, leki, kroplówki itp. Psy są wyciągne na leczenie za pieniądze dziewczyn lub od ludzi z dogo i innych darczyńców, właściciel nie dokłada do tego ani złotówki. To tyle tak ogólnie... Brak szczepień, brak sterylizacji, wirusówki (i nosówka i parvo). Psy siedzą w boksach 1x2 m, często po 2-3, nie ogrzewane, beton i spróchniałe palety. Suki są regularnie pokrywane, potem rodzą a mioty są usypiane - kompletny brak humanitaryzmu. Zatrudnieni są obecnie dwaj pracownicy, ale bynajmniej nie jest dzięki temu ani czyściej, ani lepiej w schronisku. Właściciel po prostu daje gościowi zarobić, zamiast przeznaczyć te pieniądze na podstawowe i konieczne w schronisku wydatki. Quote
Igusia Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Fela'] Dziś nie rozwinę relacji Karoliny, bo lecę na ryj. Akcja natuchmiastowego poszukiwania miejsca dla astki i wizja wyprawy z nią spowrotem do schronu zmnie dobiła.[/QUOTE] btw, a czy mala kremowa sunka z malymi w nawiazaniu do naszej rozmowy samochodowej:eviltong: mogla by sie DELICJA nazywac? tak jakos do niej pasuje bo slodka jest:p Quote
Ania W Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 AśkaK - skopiuję sobie to co napisałaś... Czytam i jedyne co mi się nasuwa na myśl to...."skąd ja to znam ?" No może różnica polega na tym że tam szczeniaki sąusypiane a w Węgrowie same zdychały na różne choróbska - od rabaków, przez zatrucia do parwo.... Quote
Maćka Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Ponado tak jak Fela już kiedyś mówiła, właściciel nie podpisuje już umów z nowymi gminami na odłów psów, więc zanim się sprawę nagłośni trzeba to sprawdzić co stara się zrobić Fela, jesli się nagłośni a wyjdzie w międzyczasie, że to nie do "naszego" schroniska psy będą zwożone to może wyjść kaszana której chyba żadna z nas sobie nie życzy w tej chwili. Quote
malagos Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='Ania W']Faktycznie ponieważ malagos dostała informację z dugiej ręko doszło do pewnego nieporozumienia. Węgrów ma być powoli likwidowany a psy odławiane na tym terenie po likwidacji schroniska mają być przewożone do Ostrowii. To trochę zmienia ale czy tak dużo ? Czy myślicie że właściciele schroniska odmówią ? A o Ostrowi jestem w stanie naprawdę niewiele napisać nie mając od was konkretnych informacji. Na razie napisałam przede wszystkim o Węgrowie. Fela postaram się z tobą skontaktować ;-)[/quote] Powtórzyli te wiadomości w Kurierze Mazowsza i Warszawy późnym wieczorem i znów powiedzieli "PSY Z POWOLI LIKWIDOWANEGO SCHRONISKA BĘDĄ PRZEWOŻONE AŻ DO OSTROWI MAZ." - to już sama słyszałam, ale na ile im wierzyć? :shake: Quote
Ania W Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Maćka ja nie będę robiła nic na siłę...Jeżeli z jakiś powodów nie będziecie chciały spraw łaczyć to ja napiszę po prostu, że "wszystko wskazuje na to , że od tej pory psy będą przewożone do schroniska w Ostrowii, gdzie panuje ogromne przepełnienie" Myślę, że temat można byłoby tak ująć , żeby zainteresować media problemem schronisk prowadzonych przez osoby prywatne (niekiedy schroniska takie można nazwać komercyjne). Quote
Maćka Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Ja wcale nie jestem pewna czy do "naszego" schronsika będą te psy zwożone, przecież teraz na wiosnę ma być przetarg, jakoś to wszystko jest troszke poplątane, trzeba się najpierw dowiedzieć do którego schroniska faktycznie psy będą zwożone. Quote
esperanza Posted January 7, 2007 Author Posted January 7, 2007 Darujmy sobie toczenie piany na forum. Tak jak napisała Maćka, najpierw spróbujmy potwierdzić, czy Ostrów faktycznie będzie psy przyjmować. Jesli tak, proponuję byśmy się w gronie ostrowsko-węgrowskim spotkały i to w miarę możliwości jak najszybciej, by ustalić wspólne działania. Internet, czy telefon wszystkich wątpliwości nie rozwążę, poza tym zawsze istnieje zagrożenie, że słowa mogą być źle zinterpretowane, a przecież nie chcemy nieporozumień. Quote
Ania W Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 esperanza - jestem bardzo za ! Spotkanie to dobry pomysł bo faktycznie bo dalsze pisanie na forum wiele nie wniesie. Tylko termin spotkanie powinien byc szybki. Quote
KingaW Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Ania W - nie dość, że mało wniesie, to jeszcze chyba nie jest zbyt rozsądne.... Roztrząsanie tego typu spraw na forum, gdzie każdy moze wejsć i wszystko przeczytać.... Ale ja z innej beki.... Czy oprócz Malinki oraz Erwinki i Emirki mamy na tymczasach (albo ewentualnie w schronie) małe suczki, tak do 8-10 kg (najlepiej w rudym kolorze)? Albo szczeniaczki płci żeńskiej, które wyrosną na małe. Mam cynk od zaprzyjaźnionego weta że ma dobre domki dla 2 takich suczek. Jak komuś coś w głowie świta to poprosze link do wątku, albo o podanie strony... Albo najlepiej o fotki.... Quote
Jona Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 1. zdjecie na str 665 bodajze, psow u Whippety, - to nie jest mieszaniec belga/belg? Quote
esperanza Posted January 7, 2007 Author Posted January 7, 2007 Jona na podanej przez Ciebie stronie nie ma fotek. U nas nie ma chyba belga. Fotorelacja z wczoraj: Niewielka suka przywieziona do schroniska zaledwie kilka dni przed oszczenieniem, wczoraj urodziła [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/7018/bezkagq1.jpg[/IMG][/URL] Nowa, nieduża suczka- dosyć młoda o ciekawym beżowo-brązowym umaszczeniu [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/8336/bezowasw4.jpg[/IMG][/URL] Zołza okazał sie 8-miesięcznym Bzikiem ;) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/980/bzikpa8.jpg[/IMG][/URL] Nowa mieszkanka schroniska (Felu to w końcu suka, czy pies?) Psiak jest przerażony widokiem człowieka [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img486.imageshack.us/img486/7227/onkabl0.jpg[/IMG][/URL] Nowa, młoda rottka trochę boi się ludzi Bała się jeść z ręki, a nawet nawet podejść bliżej niż na metr. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/9159/rotkaco4.jpg[/IMG][/URL] ten pies potrzebuje naszej pomocy. nie staje na łapie. Ola podejrzewa zapalenie stawów, ale pewności nie ma. Potrzebne jest prześwietlenie, którego w Ostrowi zrobić się nie da. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/5489/lapekbn3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Igusia Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='esperanza']Jona na podanej przez Ciebie stronie nie ma fotek. U nas nie ma chyba belga. [/QUOTE] Rufikowi stanelo 2 ucho i on teraz wyglada jak szczeniak belga, tym bardziej ze zaczal rosnac w gore:eviltong: Quote
malagos Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Kochane cioteczki, a jak sie mają te małe suczki? MiniMopka i ta szczekajaca malota? Są jeszcze? Bea1 znalazła dom dla Malinki! Pomóżcie w transporcie do Wrocławia!!! Quote
malagos Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 To jeszcze na dobranoc pochwale sie swoimi dziewczynkami :eviltong: Zgaduj zgadula, która to biedna, chuda, wystraszona Malinka?:cool3: [B][img]http://upload.miau.pl/2/14122.jpg[/img][/B] Quote
Fela Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 Ciociu Malagos, hurra! :multi: Niech pomyślę... czy Malinka to druga mordka z lewej? :eviltong: MiniMopcia czyli Gumisia ma się dobrze, już śmielsza jest. Ale niestety, może być w ciąży :( Ola widziała, jak z cieczka biegała po mieście, a ja pomacałam: faktycznie. Małe szczekające okazało się chłopakiem: Zołzunia jest Bzikiem. Quote
Jona Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 na str 665 tego watku sa zdjecia!;) a ten szczeniak niektorym wyglada na cos w stylu kaukaza jednak. Quote
Lara Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 [quote name='esperanza']Fotorelacja z wczoraj: Niewielka suka przywieziona do schroniska zaledwie kilka dni przed oszczenieniem, wczoraj urodziła [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/7018/bezkagq1.jpg[/IMG][/URL] [/quote] ta sunia to taka labkowata...jakiej ona jest wielkosci? chyba malutka, bo tak przypominam sobie, ze ta czerwona buda to mala jest i psa wielkosci labka by nie zmiescila? ile ma maluchow i jakie, widzialyscie? Zostana uspione? Quote
Lara Posted January 7, 2007 Posted January 7, 2007 nasze psiaki na stronie adopcyjnej "Czterech Łap" :p [URL]http://cztery-lapy.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=296[/URL] [SIZE=1](sunia Dasza jest pod moja opieka adopcyjna i dlatego tez sie tam znalazla obok psiakow ostrowiakow. Tak jak jedna z naszych uczek ma amputowana jedna łapine.)[/SIZE] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.