Maćka Posted September 23, 2006 Posted September 23, 2006 Widzę że Janusz przemywał oczy rudemu psu, tylko jak widzę nosek ma tak jak sądziłam rozwalony i dlatego nie pozwalał mi go przemyć, nie reagował agresją tylko piskiem. Narazie przeglądam zdjęcia :) Quote
Magdarynka Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Zdjęcia z wczoraj - wersja dla leniwych ;) [URL]http://ostrow.dog.pl/[/URL] Quote
Maćka Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Noc minęła nam spokonie, mała tylko chwilkę płakała, ale po zabraniu jej na łóżko zaraz położyła się spać. A to jej fotki już po kapieli: [CENTER][IMG]http://img156.imageshack.us/img156/9613/1gx9.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img216.imageshack.us/img216/9703/2so3.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img134.imageshack.us/img134/7722/3fn7.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img156.imageshack.us/img156/7915/4da5.jpg[/IMG][/CENTER] [LEFT]Po każdej koopce muszę jej wycierać pupcię, ma tak gęste futerko i tak długie że się łatwo brudzi, zastanawiałam sie nawet czy jej nie skrócic na kuperku tej czuprynki, ale postanowiłam, że jednak będę jej myła ten kuperek raz dziennie. Smrodu schroniskowego też niestety nie byłam w stanie się z niej pozbyc, tak była brudna :( Z czasem napewno wywietrzeje, nie śmierdzi już, ale czuć poprostu że futerko przeszło tymi nieczystościami. Wieczorkiem zrobię jej osobny wątek i aukcje na allegro.[/LEFT] Quote
Lara Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Maćko nazwij kluske biala Łatka, znam jedna taka sunie i bardzo to do maluszki tez pasuje :p Widze, ze wypralas sunie chyba w bielince bo biel az iskrzy :loveu: Koniecznie ja odpchlij bo pchly po niej skakaly jak male slonie... :angryy: Quote
Maćka Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Hehe może byc Biała Łatka, w skrócie Łatka lub Łajka :) No biała sie zrobiła, ale na tyleczku i łapach i tak jest żółciutka :shake: Tak miała zapaćkane to futerko, dzisiaj złapałam na niej jeszcze jedną wielgachną pchłę, u niej sa łatwo widoczne bo dziabały ją między oczami, wygląda jednak na to że więcej już nie ma. Z namoczoną karmą jeszcze sobie nie radzi, ale dokarmiam ją z dłoni :) Quote
Lara Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 a czy Łatka urodzila sie w schronie? znamy jej mame moze? w jakim moze byc wieku? (sto pytan do... ;) ) Quote
ronja Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 mam pana chętnego na szczeniaka samca, który byłby na zewnątrz. nie wiem co prawda, dlaczego pan miał mój telefon, bo chodziło mu o szczeniaka onka. pan jest z legionowa - do sprawdzenia. my mamy same szczeniaczki dziewczynki. mamy jakiegos zaprzyjażnionego samczyka? Quote
AśkaK Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Laro, Łatka urodziła się w schronisku a jej mamy zdjęcia są na watku szczeniaczkowym. To co Wam Janusz powiedział o ucieczce suczek to i mi telefonicznie mówił, ja tylko ciekawa byłam czy rzeczywiście pod murem są ślady podkopu. Gdzie jest Sabar..?:placz: Skurczysyn podał fałszywe dane!:angryy: Ale musiał znać tego człowieka, którego nazwisko podał, to zbyt duży zbieg okoliczności - ulica i nazwisko. Quote
ronja Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 [quote name='AśkaK'] Gdzie jest Sabar..?:placz: Skurczysyn podał fałszywe dane!:angryy: Ale musiał znać tego człowieka, którego nazwisko podał, to zbyt duży zbieg okoliczności - ulica i nazwisko.[/quote] a moze to jakis jego znajomy lub ktoś z rodziny?Sabar miał pilnowac pogorzeliska, tak?Zambrów nie jest duży na tyle, żeby ludzie nie wiedzieli gdzie ostatnio był pożar - może iść tym tropem - o ile to tez nie fałszywy trop:angryy: Quote
razdwatrzy Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Masz rację, Zambrów nie jest duży, ale ten człowiek noszący imię i nazwisko rzekomego obecnego właściciela Sabarka, był tak zdziwiony jakbym się z choinki urwała. Stał z dziećmi na podwórku i żadne z nich nie miało pojecia o niczym takim... Myślałam że może słyszał o czyms takim ale nie ... Ta ulica jest na samym końcu zambrowa .. i jest krótka ... kilka razy ją obeszłam szukająć wzrokiem na sąsiednich podórkach sabarka, ale nie było.. W tamtych okolicach nie ma też żadnego pogożeliska .. Przedłużeniem tej ulicy (po przejściu przez szosę) jest inna uliczka gdzie też się troszkę rozejrzałam ale nic nie było widać ... Quote
_KanaR_ Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 No to nieźle... Niestety jak widać właściciela nie można dopilnować na tyle aby nie wydawał psiaków nie wiadomo komu... Ciekawe gdzie biedaczek się podziewa?? Z drugiej strony co za przekręty dzieją się w Schronisku?? :mad: Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Szkoda, szkoda bo ochrzaniłabym na miejscu za taki brak dopatrzenia. Przy adopcji ma być dowód osobisty !!! Ach nie zrobiłam wreszcie wczoraj tej aukcji dla Łatki ani wątku, poprostu zwyczajnie przy obiedzie wbiłam sobie nóż w rękę :/ Za kilka chwil się za to wezmę. Mała coś straciła troszkę apetyt, w kupce pojawiły się ślady krwi, trzeba ją jeszcze raz odrobaczyć, aż strach pomyśleć co sie może dziać z czarna u Klaudyny :( tamta była w nienajlepszym stanie, dzisiaj ugotuję troszkę kuraczaka Łatce, dałam jej też odrobinkę twarożku. Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Łatka - Łajka ma swój wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2210931#post2210931[/URL] oraz aukcję na allegro: [URL]http://www.allegro.pl/item130056858_latka_5_tyg_malenstwo_szuka_domu.html[/URL] Quote
beka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 [quote name='ronja']mam pana chętnego na szczeniaka samca, który byłby na zewnątrz. nie wiem co prawda, dlaczego pan miał mój telefon, bo chodziło mu o szczeniaka onka. pan jest z legionowa - do sprawdzenia. my mamy same szczeniaczki dziewczynki. mamy jakiegos zaprzyjażnionego samczyka?[/quote] Dziewczyny jeśli nie macie żadnego odpowiadajacego kandydata to w schronisku w Józefowie koło legionowa jest ok 40 szczenąt w tym onkowate. Jakbyście chciały dać dom któremuś ztamtych szczeniaków to kontakt z Lulka Lub Chrupek. Quote
ronja Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 [quote name='beka']Dziewczyny jeśli nie macie żadnego odpowiadajacego kandydata to w schronisku w Józefowie koło legionowa jest ok 40 szczenąt w tym onkowate. Jakbyście chciały dać dom któremuś ztamtych szczeniaków to kontakt z Lulka Lub Chrupek.[/quote] ok, zaraz napisze, dałam tez kontakt asiaf1, bo ona z legionowa przecież Quote
Witokret Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Ludziki pomóżcie. To wprawdzie nie nasza ostrowska psinka, ale bidunia z niej przeokrutna - spędza sen z powiek :placz: Jak będziecie mogli, to zerknijcie w wolnej chwili :modla: :modla: :modla: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2201891#post2201891[/URL] Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Łatka ma 39,7 st temperatury a ja nie mam nic w domu zeby to zbic i nie mam tez za co kupic, nie wiedzialabym nawet ile podac temu melanstwu pyralginy gdybym ja miala :placz: :placz: :placz: Dałam jej się napić przegotowanej wody ze strzykawki i otulilam w kocyk, teraz spi i odpoczywa. No dobra, może spanikowałam chwilowo, 39.7 u szczeniaka to jeszcze nie tak duzo, ona wlasnie slicznie zjadla namoczona karme okolo 15 ziarenek ( bo karmie ja z dloni ), popila jeszcze woda a teraz biega na okolo mnie i lapie mnie za spodnice . Ogonek przy tym nie ustaje. Quote
monika-j Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 W nawiązaniu do maila Maćki...... trzeba ratować psa!!!!!! Każda godzina zwłoki to....... same wiecie. Nie lecz jej domowymi sposobami , bo tylko można zaszkodzić....... Jeśli możesz to pojedz do Piastowa do lekarza Skowrona (ja ureguluje rachunek) musisz tam tylko dojechać!!!!!!! Dziewczyny ja nie mam dzis mozliwosci pomocy, mogłabym pojechac z psenm ale ok 20 myślę że nie czas na zwłokę!!!!!!!!!!!!!!!!!! Adres ul. Harcerska Piastów. W razie czego służe pomocą dzwoń. Trzeba działać!!!! Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Monika nie dam rady, cholerka nie dam, wczoraj wbilam sobie noz w dlon, mam dziecko na glowie ktore boi sie samochodow, męza jeszcze z pracy nie ma a ja nie mam ani zlotowki w kieszeni, doslownie ani zlotowki. Mala juz sie bardzo, ale to bardzo ozywila, biega, powarkuje sobie na "niebezpieczne" przedmioty, merda ogonkiem, zjadla jedzonko i napila sie wody. Za godzinke znowu zmierze jej temp. zobaczymy co sie bedzie dzialo, ona byla dopiero raz odrobaczana wiec pewnie jeszcze je ma, no wlasnie gryzie Grasa w lapy, normalnie sie wyproznia. Zobaczymy co bedzie dalej oki, jak temp wzrosnie to na glowie stane i pojade z nia nawet na Goclaw, ale poki co to jest dobrze, chwilowo spanikowalam, boje sie o nia bo jest taka tycia wiec stad ta moja panika. Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 No kochani to się nazywa ekspress, jak dobrze pojdzie to byc moze Łatka dzisiajsza noc spedzi w nowym domku hehe Własnia mialam telefon, oczywiscie niezawodne allegro, mlodzi ludzie, narzeczenstwo, mieszkali oboje w domkach z rodzinami, ale postanowili sami zamieszkac w mieszkaniu, brakuje im do szczescia psinki a Łatka przeciez nie moze sie nie podobac. Decyzje rzecz jasna podejme w domu, wszystko napisze juz po ich wizycie ktora ma byc za jakas godzinke do dwoch :) Quote
Maćka Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 No i nie przyjechali ci ludzie, jak stwierdzilysmy z Fela, moze to i dobrze. Od czasu nosowki uprzedzam ludzi, ze pies moze teraz nie wyglada na chorego ale moze nosic w sobie jakas ukryta chorobe ktora wyloni sie pozniej i ze to takie a nie inne schronisko. W szczegolnosci na Łatke nalozylam nacisk bo ona jeszcze tyciunia jest i lepiej odrazu kogos powaznie uczulic niz potem mialby zrobic jej krzywde. Mala caly czas ma lekko podniesiona temp. ale na taka nie wyglada, jest wesola, sporo spi ale ona przeciez jeszcze jest niemowleciem, ma apetyt i pije wode, wiec nie panikuje. Jestem w kontakcie z Fela jakby co. Quote
Fela Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 [B]Uwaga, uwaga, dogomaniacy - rowerzyści! Oraz wszyscy rowerzyści znajomi dogomaniaków. [/B] Zapraszamy szczególnie i ogólnie (a także masowo) na najbliższą warszawską [B][COLOR=red]Masę Krytyczną, która odbędzie się w najbliższy piątek 29 września. [/COLOR][/B] Podczas tego największego w tej szerokości geograficznej zlotu cyklistów będziemy [COLOR=red]zbierać dary na schronisko w Ostrowi![/COLOR] Nasze hasło (na razie robocze ;)): [I][B]Zostaw samochód, wsiadaj na rower. To, co zaoszczędzisz na benzynie, oddaj psom. Zdrowie i kondycję zatrzymaj dla siebie. [/B][/I] [B]Dogomaniacy na rowery, rowerzyści do skarbonek, a skarbonki na schronisko! [/B] Rowerzyści uczestniczący we wrześniowej Warszawskiej Masie Krytycznej będą mogli przyłączyć się do bardzo pozytywnej inicjatywy. Biorąc udział w Masie w tym miesiącu mamy szansę wspomóc schronisko w Ostrowi Mazowieckiej. Jak? Wystarczy wziąć ze sobą jedno z poniższych rzeczy: - pokarm, czyli: karmę psią i kocią (suchą i w puszkach), makarony, kasze (poza jęczmienną) oraz ryż; - środki czystości, czyli proszki do prania, płyny do zmywania etc; - koce, pledy; - lekarstwa oraz środki odrobaczające. Pod Kolumną Zygmunta będzie czekał specjalny samochód, do którego należy przynosić dary. Zawiezie on je do schroniska, którego kudłaci mieszkańcy będą niezmiernie wdzięczni za każdą pomoc. No i my też będziemy tram czekać na Was i na wszystkich dwukółkowców. [COLOR=navy]Więcej info: [/COLOR][URL="http://masa.waw.pl/"][COLOR=navy]http://masa.waw.pl/[/COLOR][/URL] [B]Planowana trasa przejazdu: [/B][FONT=Arial]Pl. Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Królewska, Marszałkowska, Świętokrzyska, Rondo ONZ, Jana Pawła II, Al. Jerozolimskie, Pl. Zawiszy, Raszyńska, Żwirki i Wigury, Racławicka, Wołoska, Woronicza, Al. Niepodległości, Puławska, Pileckiego, Ciszewskiego, Dereniowa, Stryjeńskich, Belgradzka, Rosoła, Płaskowickiej, Cynamonowa, Gandhi, Al. KEN, Jastrzębowskiego, Rodowicza "Anody", Dolina Służewiecka, Sikorskiego, Sobieskiego, Belwederska, Spacerowa, Goworka, Puławska, Pl. Unii Lubelskiej, Marszałkowska, Pl. Zbawiciela, Marszałkowska, Pl. Konstytucji, Piękna, Al. Ujazdowskie, Pl. Trzech Krzyży, Nowy Świat, Rondo de Gaulle`a, Marszałkowska, Królewska, Krakowskie Przedmieście, Pl. Zamkowy.[/FONT] Quote
AśkaK Posted September 25, 2006 Posted September 25, 2006 Co z Łatką?Maćka, temp 40 stopni nie jest normalna, nawet jeśli szczenię dokazuje, przydałaby się wizyta u weta. Lepiej za wczasu podać antybiotyk i środki zwalczające temp. niż czekać aż z psa się zrobi flaczek. Trzymam kciuki za małą. Quote
ronja Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 Felu, czy my mamy z puszkami stawić się pod Zygmuntem? Quote
Maćka Posted September 26, 2006 Posted September 26, 2006 Łatka dokazuje hehe Dzisiaj z Fela zabieramy małą do weta, szczeniaki Klaudyny mają zapalenie jelit, więc pewnie i Łatce się zaczyna, dostanie więc na bank antybiotyk. Ma apetyt, zjadła dzisiaj swojej karmy troche ale nie chciała namoczonej więc dałam jej pokruszoną, gdy juz troche zjadła swojej to dopadła się michy Grasa, dosłownie wlazła do niej calutka i wcinała co miększy kawałęk, Gras się na nią patrzył jak na zamachowca hehehe Gdy juz się najadła, napoiła to przyszła mnie dziabać w stopy, no więc weźmiemy ją do weterynarza. Potem dam jej troszkę twarożku, może dałabym jej troszkę jogurtu naturalnego :p Wczoraj zaaplikowałam jej też 4 cm strzykawką lekkiego naparu z mięty, brzuszka nie ma wzdętego, miękki, ale czuć że te jelitką są uwrażliwione, koopki ma różne, naprawde zaczynam się zastanawiać czy nie skrócić jej sierści przy kuperku, ona zwykle po kupce jak juz się zmęczy "kangurkiem" to czasami klapa w to co narobiła a potem się denerwuje bo jest brudna, taka z niej pedantka rośnie a co hehe Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.