Jump to content
Dogomania

Złomek z Milanowka - znowu w schronisku...


Irkowa

Recommended Posts

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote]czy on to ma legalnie? Nie moze byc tez na prywatnej posesji taka rupieciarnia. Jakies zagrozenie pozarowe i[/quote]
pozar był juz dwa razy
prezes ogrodkow dzialkowych kazal dziadowi zlikwidowac te smieciowisko , ale jak widac malo skutecznie.
Proponowal mu nawet nowa normalna dzialke ,ale dziadzisko kocha ten złom i odmowil.
Z tego co mi wiadomo - prezes tydzien temu umarł.
Trzeba sie wziasc za jego dupsko bo jestem pewna na 100% ze za kilka dni znowu zamieszka tam jakis biedak.

[quote]Do kiedy jest bezpieczny w Milanówku?[/quote]
do wtorku. :( co pozniej nie mam zielonego pojecia.

Link to comment
Share on other sites

gdzie to jest dokladnie - ta dzialka?
bo ja jestem prawie pewna, ze lada dzien zjawi sie tam nowy pies :cry:
do takich ludzi nic nie dociera, oni po prostu nie zrozumieja ze zwierze to nie rzecz...
trzebaby tam podjezdzac i sprawdzac. ja sie deklaruje, ze pojade od czasu do czasu. bo nie wiem czy liczenie na sasiadów wystarczy...

Link to comment
Share on other sites

[quote]nie wiem czy liczenie na sasiadów wystarczy...[/quote]
Teklunia , mozesz byc spokojna.
działkowicz to moj sasiad-to własnie On powiedzial Mi o Złomku
non stop kontroluje sytuacje-narazie psa nie ma

[quote]A w jakim wieku jest Złomek [/quote]
młodziak- max.3 lata

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy [b]irmie[/b] za wpłatę 50 zł na Złomka! :angel: :buzi:

Wczoraj będąc w schronisku najpierw obserwowałam Złomka z daleka, tak żeby mnie nie widział. Ma się całkiem dobrze, wygląda na zadowolonego i ciekawskiego świata psa, a w boksie czuje się swobodnie. Potem podeszłam blisko do jego boksu, na co on się zaniepokoił, schował tak że tylko glowę bylo widać i cicho warczał. Jednak szybko się uspokoił, rzucałam mu chrupki i ciekawość w nim zwyciężyła: wyszedł z ukrycia, pozjadał bez pośpiechu chrupki i na koniec podszedł do mnie, do kraty. Po chwili nawiązaliśmy kontakt, on co chwila się uśmiechał, merdał kikutem ogonka, a nawet polizal mnie po dłoni.
Generalnie jest przyjazny, ale to pies po przejściach i ma jeszcze niestabilny, niepewny do końca charakter, więc jeszcze dużo czasu musi upłynąć, zanim nawiążemy silniejszą więź, a on będzie się mógł nadawać do adopcji, tak żeby nie było obaw, że ktoś go potem zwróci.
a to zdjęcia, Złomek bał się trochę aparatu:
[img]http://foto.onet.pl/upload/35/95/_529148_n.jpg[/img]
[img]http://foto.onet.pl/upload/34/42/_529147_n.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...