betty_labrador Posted September 27, 2005 Share Posted September 27, 2005 dla mnie po 13 moze byc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 To może 13.30? A Doddy by do nas dołączyła? (rrrany, co ja będę od tej piątej rano robiła... :roll: :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='"asher"'][quote name='Wind']Praktycznie co niedziele jezdze z Maja na Pola, aby troszke pocwiczyc. Musze przyznac, ze z miejscem nie ma problemow, chociaz jak mam lekcje w tygodniu to warunki sa o niebo lepsze. quote] Skoro tak, to mogą byc te Pola... Tylko jeszcze trzeba Ary Arię przekonać :wink:[/quote] A czym tak mniej więcej objawiają się te warunki o niebo gorsze? :roll: Bo moja sucz z pewnością zapragnie spożyć wszystko co do niej luzem podbiegnie... :oops: a na smyczy mamy ostatnio magiczną barierę 2 metrów :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='"A(leksand)ra&Ar(i)a"'][quote name='asher'][quote name='Wind']Praktycznie co niedziele jezdze z Maja na Pola, aby troszke pocwiczyc. Musze przyznac, ze z miejscem nie ma problemow, chociaz jak mam lekcje w tygodniu to warunki sa o niebo lepsze. quote] Skoro tak, to mogą byc te Pola... Tylko jeszcze trzeba Ary Arię przekonać :wink:[/quote] A czym tak mniej więcej objawiają się te warunki o niebo gorsze? :roll: Bo moja sucz z pewnością zapragnie spożyć wszystko co do niej luzem podbiegnie... :oops: a na smyczy mamy ostatnio magiczną barierę 2 metrów :-?[/quote] Bez urazy, ale jesli masz taka sytuacje, to nie znam miejsca publicznego i ogolnodostepnego na terenie ktorego nie ma "zagrozenia", ze jakis pies bez smyczy nie podbiegnie do Twojego :-? To chyba stadion trzeba wynajac ... i zamknac go na klodke ;) A tak serio, to niestety nie masz nigdzie gwarancji, ze sytuacja psa bez kontroli lub psa ktorego nikt nie odwola sie nie zdarzy :( Mokka, tez ma psa u ktorego z agresja jest jak z odbezpieczonym granatem. Jednak Mokka, za co ja niezmiennie podziwiam i stawiam za przyklad, absolutnie panuje nad psem ... i to nie tylko fizycznie, ale rowniez organizacyjnie (zawsze kaganiec, zawsze solidna smycz i obroza), a przede wszystkim dopracowanym do perfekcji posluszenstwem :-) A tak poza tym to bardzo fajny pies ten Leon Mokki :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Ja powiem tak: dla mnie Pola są super, bo mam posłusznego psa, a poza tym bardzo lubię Lolka :wink: . Ale muszę powiedzieć, że dla osób, które dopiero zaczynają pracować ze swoimi psami, albo dopiero zaczynają pracować z nimi bez smyczy, Pola w niedzielę, jeśli pogoda dopisze, to moim zdaniem niezbyt trafiony pomysł. Ja jestem z tych, któe lubią z psami pracować stopniowo, a nie od razu rzucać je na głęboką wodę... A na Polach w pogodną niedzielę czasami bywa tak tłoczno, że ludzie (i psy)wpadają na siebie. Nie tak dawno, pewna bardzo słynna Pani Szkoleniowiec o mało na mnie nie nadepnęła, bo była skoncentrowana na psie i osobie go prowadzącej, a nie na tym, gdzie idzie. :wink: Ale na tym chodniku był tłok jak w metrze w godzinie szczytu, więc ja na pewno nie byłam jedyną osobą, o którą o mało się nie potknęła (bo ten pies pociągnął do Misi). Już Park Skaryszewski, o ile nie zmieniło się tam od mojej ostatniej wizyty, jest o niebo lepszy... A możeby gdzieś troszkę za miasto? :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='Flaire']Nie tak dawno, pewna bardzo słynna Pani Szkoleniowiec o mało na mnie nie nadepnęła, bo była skoncentrowana na psie i osobie go prowadzącej, a nie na tym, gdzie idzie. :wink: Ale na tym chodniku był tłok jak w metrze w godzinie szczytu, więc ja na pewno nie byłam jedyną osobą, o którą o mało się nie potknęła (bo ten pies pociągnął do Misi). [/quote] Nieomieszkam Ja "upomniec", aby uwazala, a w szczegolnosci uwazala na AT i Jej Wlascicielke :-) Pewnie sie poprawi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 oj z amiasto to moze nie, bo co niektorzy moga nie dojechac...obawiam sie. :( Nie mowie tu tylko o sobie ale np. o Sylwii i Szejku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='betty_labrador']oj z amiasto to moze nie, bo co niektorzy moga nie dojechac...obawiam sie. :( Nie mowie tu tylko o sobie ale np. o Sylwii i Szejku.[/quote]Po pierwsze, są miejsca, gdzie można dojechać podmiejskim autobusem. Niestety ja niezbyt obeznana jestem, ale może ktoś inny? A po drugie, można się poumawiać i psy zmotoryzowane :wink: mogą powieźć te niezmotoryzowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 chcialam niesmialo dodac, ze podmiejskie autobusy to dla mnie dodatkowe koszta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Jak chcielibyście się spotkać za miastem to zapraszam do Michałowic. Mam tu pola i łąki i ludzie bardzo rzadko się pojawiają. Można dojechać kolejką WKD. Moja suńka uwielbia biegać w dużej trawie i wiem że jest raczej bezpieczna bo do ruchliwej ulicy jest kawałek drogi. Ja mam obsesję samochodową bo Hexia kiedyś mi wpadła pod samochód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [b]Metrem na Kabaty z centrum jedzie się 20 minut. Serdecznie zapraszam[/b] :D [b]Wind[/b] może potwierdzić, że tereny szkoleniowe mamy jak marzenie :fadein: Ogroooomna łąka (jest i miejsce z niską trawą, w miarę rowne, obok drzewa, więc i cienia trochę jest), ludzi, ani psów tam prawie nie ma (no, może w niedzielę ze dwie, trzy sztuki się znajdzie :lol: ale naprawdę miejsca jest dosyć, żeby nie wchodzić sobie w drogę). Nieopodal jest studnia z wypływającym z niej płytkim strumykiem, więc w razie czego nie będzie problemu z wodą... Tylko knajpy na łąkach nie ma :P Ale są po drodze :lol: Obok nie ma żadnych ruchliwych ulic, w ogóle nie ma ulic :wink: Możemy się umówić przy stacji metra Kabaty, stamtąd na te łąki jest ok. 10 minut piechotą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='betty_labrador']chcialam niesmialo dodac, ze podmiejskie autobusy to dla mnie dodatkowe koszta...[/quote]Chyba dalsza droga to dla każdego dodatkowe koszty, nie tylko dla Ciebie. Autobus wypada nawet taniej, niż benzyna :wink: . To była tylko propozycja, ale jeśli te kilka złotych rzeczywiście stanowi problem, to wycofuję. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Też myślałam o Kabatach, chociaż aż tak pusto to tam nie jest :wink: . Ale może Ty (jako tubylec :wink: ) znasz jakieś lepsze miejsca niż ja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [b]asher,[/b] Potwierdzam :D Z jednym ale ;) Jak bylam tam ostatni raz, to te wielkie przestrzenie porosniete byly wysoka trawa ... jak na rozmiar mojego psa to wrecz kolosalna :lol: A na Polach, regularnie nam przycinaja wiec ja widze ja, a ona mnie :lol: Co do knajpek, to w poblizu jest ich cala masa :-) Mozna dobrze zjesc (polecam u Wlocha :-)) i calkiem fajnie ukoic pragnienie 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='Wind'][b]asher,[/b] Potwierdzam :D Z jednym ale ;) Jak bylam tam ostatni raz, to te wielkie przestrzenie porosniete byly wysoka trawa ... jak na rozmiar mojego psa to wrecz kolosalna :lol: A na Polach, regularnie nam przycinaja wiec ja widze ja, a ona mnie :lol:[/quote] Wind, jest i niska trawa, tyle, że nieco dalej :wink: No ale fakt, pod kątem yorkana to nie patrzyłam :wink: Ale z tego co się orientuje na ewetualne spotkanie piszą się tylko pełnowymiarowe psy 8) :wink: [quote name='Wind']Co do knajpek, to w poblizu jest ich cala masa :-) Mozna dobrze zjesc (polecam u Wlocha :-)) i calkiem fajnie ukoic pragnienie 8)[/quote]A która to u Włocha? Dolce far Niente? A pragnienie gdzie najlepiej ukoić? 8) [b]Flaire[/b], ty mas zpenie na myśi tereny pod lasem? Tam są niestety tłumy. Ale pod skarpa ursynowską juz nie :fadein: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 Kabaty moga byc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 A ja nie wiem, czy przyjdę, bo moja sucz warknie na ktoregos psa a potem mi powiedzą po pól roku, że nie uprzedzilam, ze to prostak :-? chociaz wszyscy o tym wiedza :-? No to sie wyżalilam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 PIKA, no co ty??? Przecież mamy walki psów urządzać :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 aj asher szlag mnie trafil i tyle :roll: a jak moja zeżre ktoregos Twojego to nie będziesz na mnie zła? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted September 28, 2005 Share Posted September 28, 2005 [quote name='Wind']Bez urazy, ale jesli masz taka sytuacje, to nie znam miejsca publicznego i ogolnodostepnego na terenie ktorego nie ma "zagrozenia", ze jakis pies bez smyczy nie podbiegnie do Twojego :-? To chyba stadion trzeba wynajac ... i zamknac go na klodke ;) A tak serio, to niestety nie masz nigdzie gwarancji, ze sytuacja psa bez kontroli lub psa ktorego nikt nie odwola sie nie zdarzy :([/quote] Bez urazy :wink: ale wychodzę z założenia że jeżeli ja mogę z 3 miesięcznym szczeniakiem pytać czy mogę podejść to chyba nie jest to wybitnie skomplikowane :lol: a już jeżeli któryś z moich psów zaczepił kogoś nie daj bosze coś z psem robiącego to czułam potrzebę taką osobę przepraszać niemalże na kolanach :wink: nie mając żadnych "ale" że sobie placu nie wynajmują... :roll: wręcz bardzo źle się czułam przeszkadzając osobie tak pożytecznie czas spędzającej... A im mniej oblegana okolica tym mniejsze ryzyko że ktoś pupilka nie dopilnuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 29, 2005 Share Posted September 29, 2005 [quote name='PIKA']aj asher szlag mnie trafil i tyle :roll: a jak moja zeżre ktoregos Twojego to nie będziesz na mnie zła? :roll:[/quote]Nie no, jak zeżre, tak do końca i całkiem, to pewnie, że będę miała za złe :wink: Ale miejmy nadzieję, że i tym razem żadna Saba nie będzie się zachowywać, jak prostaczka :wink: Moja będzie w kagańcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted September 29, 2005 Share Posted September 29, 2005 Jak sie spacerko-szkolenie uda, to rozumiem, ze za tydzien tez bedzie??:lol: Jak tak to my sie piszemy. No i moj tez potrafi sie zachowac jak prostak, taki żul z niego...8) Ale kaganiec bedzie oczywiscie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted September 29, 2005 Author Share Posted September 29, 2005 Wróciłam do świata żywych z krainy tytoniu i narkotyków :lol: Brenusia nawet siad nie wykonywała przez 2 miesiące więc już niedługo zapomni co ja do niej mówie :oops: Chętnie wybierzemy się więc na spacerek. I chętnie się czegoś pouczymy z zakresu ogólnego posłuszeństwa a nie tylko szukania, szukania, drapania itd...... bleeeee Kiedy i gdzie w końcu ten spacer bo jakoś trudno się połapac w tym wątku :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 29, 2005 Share Posted September 29, 2005 W niedzielę, na Kabatach ( :multi: ), a godzina to wlaściwie nie wiem... 13.30 wszystkim pasuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted September 29, 2005 Share Posted September 29, 2005 [quote name='asher'][quote name='PIKA']aj asher szlag mnie trafil i tyle :roll: a jak moja zeżre ktoregos Twojego to nie będziesz na mnie zła? :roll:[/quote]Nie no, jak zeżre, tak do końca i całkiem, to pewnie, że będę miała za złe :wink: [b]Moja będzie w kagańcu[/b].[/quote] :roll: a mojej ten kaganiec w gardle nie stanie ? :roll: [quote name='asher']W niedzielę, na Kabatach ( :multi: ), a godzina to wlaściwie nie wiem... 13.30 wszystkim pasuje?[/quote] zaczy na zadoopiu? :lol: A ile sie ta jedzie metrem z Bielan? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.