PAPUTKI Posted March 25, 2006 Share Posted March 25, 2006 Ja zrozumialam, że te algi pomagają właśnie na brzuch i biegunki :roll: i dodatkowo w dłuższym okresie mogą też wpłynąć pozytywnie na zęby (natomiast w tym preparacie na kamień jest taki silny wyciąg z alg, że może szkodzić na tarczycę). TAK????? Możesz napisać coś bliżej o ich podawaniu i gdzie można je kupić??Podpytam weta, bo sie wybieram w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam Magda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 25, 2006 Share Posted March 25, 2006 Paputki i Tasia - to wlasnie tak jak Paputki pisze - algi sa bardzo dobre na brzuch (wogole na drogi sluzowe - zarowno pokarmowe jak i oddechowe) - a przy okazji zmiekczaja kamien na zebach (podejrzewam ze tak jak z kazdym srodkiem - jednym pomagaja a innym nie). Moje sunie mialy krwawe biegunki (sa ze schroniska), przez pare miesiecy walczylam z nimi bezskutecznie, w koncu siegnelam po algi - i po tygodniu brzuchy swietne. Wiec kontynuuje - a przy okazji dowiedzialam sie ze moga pomoc na kamien. Z tego co wiem sa 2 rodzaje alg (napewno wiecej, ale te ktore u nas sie sprzedaje):- KARAGEN (carrageen, mech irlandzki) - gotuje sie je 20 minut, na galarete, potem to paskustwo zjada - Ascophyllum nodosum (nie znalazlam polskiej nazwy) - daje sie na surowo, to jest wlasnie ten glon ktory wchodzi w sklad PlaqueOff. Rozmawialam z dystrybutorem - przez pierwszy okres nalezy dawac karagen bo jest latwiej przyswajany, szybciej dziala (pytalam w kontekscie biegunek i kaszlu jednej suni). Po ustabilizowaniu stanu zdrowia - przechodzi sie na Ascophyllum nodosum. Znalazlam strone z opisem alg w diecie psow. [URL="http://www.cane.pl/algi.html"]http://www.cane.pl/algi.html[/URL] Oprocz tego znalazlam "ludzkie" produkty - wyciag z Asc.nodosum: Kelpamax: [URL="http://www.kami.med.pl/product_info.php/products_id/309"]http://www.kami.med.pl/product_info.php/products_id/309[/URL] [URL="http://www.twojecentrum.pl/product_info.php?products_id=4623"]http://www.twojecentrum.pl/product_info.php?products_id=4623[/URL] Kelp: [URL="http://www.infobioart.pl/suplementynspi4.html"]http://www.infobioart.pl/suplementynspi4.html[/URL] Podejrzewam ze sa jeszcze inne. Spytajcie weterynarza, ale jesli pieski nie maja nadczynnosci tarczycy (jest ona bardzo rzadka, czesciej jest niedoczynnosc) - to nie powinny zaszkodzic, a moga pomoc. Ja niestety dopiero bede wiedziala czy na moich podziala za jakis czas - narazie ciagle jeszcze dostaja karagen, za jakis czas zaczne im dawac Asc.nodosum, to ten ma zmiekczac kamien. Napiszcie co weterynarz powiedzial. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ogromek Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 ja myję psu zeby pasta beapharu i jestem zadowolona, Koka ma ponad 2 lata zęby białe tylko kiełki potrzebuja czyszczenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 a tak na oko to ile to ile kosztuja te algi?? zebym wiedziala na jaka kwote nastawic starszych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 Tasia, te tansze algi kupuje w postaci suszonej, wygladaja jak suszone ziola, place 25 koron szwedzkich (czyli jakies 11 zlotych) za kilogram, daje sie 1 gram/4 kilogramy psa dziennie. Mozna tez kupic w postaci maczki - wtedy jest duzo drozsze, 800gram kosztuje 148 koron (czyli 60 zlotych). Jesli kogos bedzie to interesowac, planuje przyjazd do Warszawy latem, moge przywiezc albo jedne albo drugie. A tu jest odnosnik do szwedzkiej strony, gdzie sprzedaja algi: Maczka: [URL="http://www.alg-borje.se/mjol.htm"]http://www.alg-borje.se/mjol.htm[/URL] Suszone algi: [URL="http://www.alg-borje.se/fodert.htm"]http://www.alg-borje.se/fodert.htm[/URL] Carragen (ten ktory sie gotuje) kosztuje duzo drozej, 300 koron (120 zl) za kilogram, ale jest bardzo wydajny [URL="http://www.alg-borje.se/kostcar.htm"]http://www.alg-borje.se/kostcar.htm[/URL] Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 niestety bylam dzisiaj u weta i powiedzial ze moja sunka ma tak zaawansowany kamien na zebach ze algi jej tu nie pomoga :( stwierdzil rowniez ze nie oplaca sie zdejmaowac kamienia z zebow bo on trzyma je na miejscu i jak zostanie zdjety to niektore moga wypasc :placz: nie rozumiem :shake: ich jeden mowi tak a drugi juz zupelnie inaczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatowa Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Ja zauważyłąm jak moj Nugat je codziennie uszy suszone ma naeutralny zapach z pyska i co najważniejsze biale zęby może to zbieg okoliczności, ale naprawdę ja zauwazyłąm efekty :lol: i jestem zadowolona uzywam tez dog-a-dent kamien absoltunie schodzi i z rezulatów jestem bardzooo zadowolona :cool3::cool3: Pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Tasia, z jakiego miasta jestes? Nie masz mozliwosci isc do innego weterynarza? Bo to co Twoj mowi brzmi dziwnie - na moje oko jesli tylko kamien "trzyma" zeby to trzeba te zeby usunac, bo sa one siedliskiem bakterii (ostatnio znajomej 12-letniej pudliczce usunieto 14 zebow, wlasnie przez kamien). Poza tym stwierdzenie ze "nie warto" bo jest zbyt zaawansowany jest tez dziwne.... Wlasnie tym bardziej warto!!!! Dowiedz sie czy gdzies usuwaja ultradzwiekami - wtedy nie porani dziasel. Najlepiej sprobuj isc (jesli masz mozliwosc) do jakiegos dobrego weterynarza... Jesli chodzi o algi - to moze nie pomoga, a moze pomoga. Nie wiem, sama jeszcze tych zwyklych dla psiakow nie uzywalam, niedlugo wprowadze, dam Ci wtedy znac. Nugatowa, co to jest dog-a-dent? Jesli chodzi o swinskie uszy, to za bardzo przypominaja mi uszy mojej Bezy, nie jestem w stanie kupic ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nugatowa Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 Hihihi nugat na widok uszów dostaje sliniotoku :cool3: , a dog-a-dent mozna kupic w sprayu lub w paśćie [URL="http://animalia.pl/produkt.php?id=3260&kat=166"]http://animalia.pl/produkt.php?id=3260&kat=166[/URL] [URL="http://www.serenus.istore.pl/sklep,707,,,03,,pl-pln,135264,0.html"]http://www.serenus.istore.pl/sklep,707,,,03,,pl-pln,135264,0.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 29, 2006 Share Posted March 29, 2006 To szczescie ze nie spotkal Bezuni ;-). Bo by sie chyba zaslinil na smierc (jej uszy nie tylko ksztaltem ale i kolorem nie odbiegaja od tych w sklepie). Dziekuje za namiary, zobacze czy jest u nas. Widzialam jakas paste ktora nie trzeba szczotkowac, po prostu wstrzykuje sie do pyska, wiesz cos na ten temat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted March 30, 2006 Share Posted March 30, 2006 wiesz co do dentystow to jestem z warszawy wiec mam duzy wybor ;) a nie chodzi o to ze jueden z nich mowi usunac ale nie wiadomo czy przezyje a drugi nie usuwac . A czym sie rozni usuwanie dzwiekiem ?? jest lepsze?? i ile to moze kosztowac?? z info dzieki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 30, 2006 Share Posted March 30, 2006 Tasiu, problem w tym ze przy kamieniu na zebach tworza sie w dziaslach kieszonki, w ktorych zbieraja sie bakterie (sprobuj przez pare dni nie czyscic zebow - zobaczysz jak dziasla zaczna krwawic ) Te bakterie przechodza potem do krwi, niestety te same bakterie sa odpowiedzialne za choroby naczyn i serca. Czyli koniecznie trzeba kamien usunac. Dlaczego mowia ze sunia nie przezyje operacji? Czy ma juz klopoty z sercem? Ja sterylizowalam kroliki, 6, one sa bardzo delikatne, i nie bylo zadnych problemow z narkoza. Jesli Twoja sunia jest slaba, to dobry weterynarz napewno jest w stanie dobrac znieczulenie tak, zeby nic jej sie nie stalo. Znalazlam bardzo dobry opis kamienia u kota (u psow jest tak samo): [URL="http://www.vetserwis.pl/kamien_kot.html"]http://www.vetserwis.pl/kamien_kot.html[/URL] Nie mam pojecia ile to moze kosztowac, podzwon po roznych lecznicach i popytaj. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted March 30, 2006 Share Posted March 30, 2006 Dzieki serdeczne za porady :) napewno poszuykam. A wet mi powiedzial ze moze tego nie przezyc poniewaz jest stara a nadodatek jest to malutki piesek . Powiedzial ze narkoza u psa ktory wazy 1,20kg w podeszlym wieku moze byc smiertelna, poniewaz moze sie juz nie wybudzic :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted March 31, 2006 Share Posted March 31, 2006 Tasiu, zarowno pies 50kilogramowy jak ten ktory wazy kilogram moga sie nie obudzic z narkozy - dlatego wlasnie trzeba znalezc dobrego weterynarza, ktory mial juz wiele starych, malych pieskow w swojej opiece. A bakterie na zaniedbanych zebach sa nie mniej grozne niz narkoza.... Jak pisalam mialam kroliki - czekalam z ich sterylizacja wlasnie ze strachu przed narkoza - efekt byl taki ze zoperowalam za pozno, zdazyly sobie "zafundowac" raka macicy z przerzutami do pluc :-(. Ale narkoze przezyly. Podzwon po roznych polecanych lekarzach, popytaj. Jest w Warszawie bardzo dobra lekarka, specjalistka od gryzoni, ale z tego co wiem psy tez przyjmuje. [URL="http://www.wojtys.pl/"]http://www.wojtys.pl/[/URL] Jesli "usypia" chomiki, to moze podejmie sie Twojego psiaczka? Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted April 7, 2006 Share Posted April 7, 2006 nareszcie zdobylam sie na odwage zeby isc do weta i poddac sunie oczyszczaniu z kamienia naszczescie wszystko dobrze sie skonczylo sunka dostala witaminy wzmacniajace po narkozie byla troche zakolowana ale teraz juz po wszystkim i ma sie dobrze :):multi: :jumpie: nie obylo sie bez usuniecia kilku :( ale mowi sie trudno . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 7, 2006 Share Posted April 7, 2006 [B]tasia[/B], gratuluję!!! A tych wetów opornych w usuwaniu kamienia to bym :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tasia Posted April 8, 2006 Share Posted April 8, 2006 no nie zgadzam sie :) ale co zrobic dobrze ze moja juz nie odczuwa bulu przez zeby :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osiolek Posted April 8, 2006 Share Posted April 8, 2006 Tasia, ja tez gratuluje!!!! Pies bez zebow moze zyc, najwyzej bedziesz jej przecierac papki ;-), jak dzidziusiowi, ale z bakteriami w sercu moze byc trudno..... Zuch jestes!!! I sunia tez!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 w sobote ide na badania z mopim yorkiem (ma prawie 11 lat i okropny kamien na zebach:shake: ). okaze sie,czy moze byc poddany narkozie. jesli tak to za tydzien w piatek czyszczeni zębów. strasznie sie boje!!!!!!!!!!!!:-( miał juz usuwany kamien dwa razy. nie miał narkozy, podano mu tylko glupiego jasia. ale on ma bardzo mocna glowe i walczył dzielnie z weterynarzami. teraz nie obedzie sie bez narkozy:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filonek_bezogonek Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 Jesli ma silne serducho nie powinno byc zle , moja 16 letnia suka miala usuwany kamien pod narkoza i calkiem szybko doszla do siebie ( miala jednoczesnie usuwana macice tzn przy okazji usuwania macicy miala usuwany kamien i niektre zeby) Ostatnio pani wet pokazała mi sposob aby samemu usuwac nalot ( to wskazane jest u mlodych osow ktore nie maja jeszcze kamienia) zwykla gaza nalezy delikatnie szorowac zeby i widac jak zolty osad zostaje na gazie. oprocz tego nalezy takze psu myc zeby dawac mu karme z specjalna formula na zeby i gryzaki oraz psiknac jakims specyfikiem np deodent przy takim zabezpieczeniu pies powinien miec dlugo pieny i swiezy usmiech :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted June 16, 2006 Share Posted June 16, 2006 edi juz w domu po zabiegu:multi: najpierw mial tygodniowa kuracje antybiotykiem (momentalnie przestalo mu smierdziec z buziaka, a smierdzialo niemilosiernie:roll: ) a dzis czyszczenie i wyrywanie. na szczescie usunieto tylko 4 zeby, a spodziewalam sie, ze bedzie szczerbokiem:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weisefrau Posted July 14, 2006 Share Posted July 14, 2006 Moja Pestka żyła 14 lat . Kiedy miała około roku, zaczęłam jej czyścić zęby. Kamień nie odkładał jej się szybko, ale jednak powstawał. Kiedyś podejrzałam u dentysty jak czyścił zęby z kamienia człowiekowi za pomocą narzędzia zwanego sierpem. Coś bardzo podobnego znajduje się w kompletach do manicure. Zaczęłam delikatnie, od kłów, na których najłatwiej poćwiczyć nie denerwując psa. Przez całe pestkowe życie czyściłam jej zęby szczotką i zdejmowałam regularnie kamień. Ani razu nie robił tego lekarz. Nie była tym może zachwycona, ale na zabieg pozwalała. Póki kamienia jest mało, można go usunąć bardzo szybko nie kalecząc psa. Pies musi pozwalać właścicielowi na manipulacje w paszczy. Pod koniec życia suce urósł na dziąśle uszypułowany guz. Weterynarz, który go usuwał powiedział mi, że nie widział jeszcze psa z tak pięknymi zębami w tym wieku. Był to doświadczony lekarz i pewnie wiele widział;) Warto czyścić zębce, usuwać kamień. Mniej stwory cierpią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&M&O&I Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 Mój 6 letni york ma kamień :( i dzisiaj właśnie zauważyłam że je bardzo ostrożnie.. Moja mama boi się iść z nim na usunięcie POD NARKOZĄ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lorien:) Posted October 4, 2006 Share Posted October 4, 2006 [quote name='Goldenmanka']Mój 6 letni york ma kamień :( i dzisiaj właśnie zauważyłam że je bardzo ostrożnie.. Moja mama boi się iść z nim na usunięcie POD NARKOZĄ[/quote] mój pies, gdy miał usuwany kamień z zębów miał 8lat także Twój york "goldenmanko" też powinien to znieść dobrze:) przed operacją weterynarz powinien osłuchać psa, jeżeli stwierdził by, że ma a słabe serce to by się najprawdopodobniej nie podjął operacji. Ja jestem bardzo zadowolona z efektów tego zabiegu u mojego psa nie tylko pod wzg. estetycznym ale i zdrowotnym przede wszystkim:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agamich Posted October 7, 2006 Share Posted October 7, 2006 Niedawno na spacerze spotkałam panią z czarnym jamnikiem. pewnie nie zwróciłabym na nich uwagi, ale biegnący pies dosłownie "błyskał' białymi zębami. Zapytałam panią, w jakim wieku jest pies- miał osiem lat. Drugie pytanie brzmiało- co robi że pies ma bieluteńkie zęby? Co drugi dzień bierze psiaka na kolana, zwykły patyczek do uszu i ząb po zębie czyści tym patyczkiem. Nauczyła psiaka od szczeniaka i nie ma żadnych problemów z jego oddechem. Próbowałam tego samego z Melcią, ale nie daję rady, dostaje ściskoszczęku i tyle z moich wysiłków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.