Jump to content
Dogomania

CZY TO MOŻLIWE że guz sutka rośnie tak szybko ???


Hanna R.

Recommended Posts

  • Replies 139
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Alicjarydzewska']Haniu tylko nie pozwól się małej wyziębić :-?[/quote]

Własnie przenieślismy ją na posłanko. Ale nie chce sie położyć - stoi jak pomnik !

Aha, okoliczne węzły chłonne nie były zmienione, a guz dał się wyłuszczyć razem z torebką. Czyli nie naciekał otoczenia ! A to dobry prognostyk...

Link to comment
Share on other sites

[quote]Mania popiskuje - ale cichutko. Dokładnie w tej samej konwencji - tylko dużo głosniej - popiskuje niezerżnięty Gezio. Leżą obok siebie - nie na posłanku z białym przescieradełkiem, które przygotowaliśmy, ale na kaflach w kuchni. Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. No i jak tu nie przenosić zachowań ludzkich na zwierzęce ... [/quote]

Gezes no jesteś po prostu WIELKI :buzi: To musiało być coś pięknego! gdybym przy tym była to ryczałabym jak bóbr!

:buzi: - a to dla Mani - za to, że była taka dzielna i trzymamy kciuki za dobre wyniki i szybki powrót do zdrowia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka'][quote name='HankaRupczewska']Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. No i jak tu nie przenosić zachowań ludzkich na zwierzęce[/quote]


:angel: kochanyyyyyy jak cudownie się zachował :calus:[/quote]
A Bugajski po porzedniej operacj sucza skrzętnie wykorzystał jej chwile słabości. Ostentacyjnie bawił się zabawkami, którymi ona nigdy nie pozwala mu sie bawić, kładł się na jej kocyku, na którym wcześniej nigdy nie odwazył się połozyć... Ot, gentelman :roll: :lol:

A jeśli chodzi o wyziębienie po narkozie - ja wczoraj przez pół nocy nakłaniałam sucz, żeby połozyła się na kocyki, albo chociaż dywaniku, jak szła na balkon, to przykrywałam ją dodatkowo prześceiradłem... Aż w końcu dałam sobie spokój :roll:
Teraz sucz drzemie na kuchennej terakocie :wink:

[b]Haniu[/b], rozumiem, że psicy nie wycięto guza razem z sutkami i węzłem chłonnym, tylko wyłuskano?

Link to comment
Share on other sites

Mania snuje sie jak zombi. Przez cała noc tuptała - nie połozyła sie ani na chwilę. Chodzenie urozmaicała licznymi pawiami.
Chyba nie jest w stanie ułożyć sie - próbuje - ale nie da rady. Tylko zaraz po zabiegu chwile leżała , potem już cały czas urzęduje na czterech łapach.
Jest cichutka, nie popiskuje - i wogóle tak jakby przepraszała, że żyje :cry:
Asher - wet wyłuszczył guza ( i on właśnie jedzie do Zakł. Patomorflogii UJ ) i potem wykonał mastektomie. węzły nie były zajęte. Zaraz jedziemy do kontroli. A tu TAKI upał - brrrr !

Czy Twoja Sabinka też ma ciągle ochotę nieposkromiona na wodę ???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HankaRupczewska']Asher - wet wyłuszczył guza ( i on właśnie jedzie do Zakł. Patomorflogii UJ ) i potem wykonał mastektomie. węzły nie były zajęte.[/quote]
A to dobrze. Bo już się przzestraszyłam, że tylko guza wyłuszczył, a resztę zostawił... Niektórzy weci tak robią :-?

[quote name='HankaRupczewska']Czy Twoja Sabinka też ma ciągle ochotę nieposkromiona na wodę ???[/quote]
Napiła się dopiero jak wysikała z siebie kroplówkę :wink:

Moja sucz też nie bardzo wie, jak sie położyć, bo zazwyczaj kłądzie się na lewym boku, a teraz się nie da... Musiałam zrobić małe przemeblowanie, zeby mogła się kłaśc na prawym :wink: No i oczywiście kiedy chce się położyc, to musze jej pokazac jak ma to zrobić, bo inaczej stoi, jak taki głupiutki biedniutki osiołek :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HankaRupczewska']

Jest cichutka, nie popiskuje - i wogóle tak jakby przepraszała, że żyje :cry:
[/quote]

kofana siwa mordka :(

ale obie dziewczynki: Mania i Sabina to dzielne stworzenia i teraz to już tylko dobrze będzie :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Sisi , jest OK. Maniusia dostała wlew z 200 ml płynu wieloelektrolitowego, brzuszek w porządku. Teraz wreszcie udało jej sie ułożyć i zasnąć. Jutro wieczorem ponowna kontrola.

Mania pewno nie, ale ja jestem bardzo zadowolona. Nikt w tej lecznicy nie traktuje zwierząt przedmiotowo ....

Poza tym - różnica w cenie zabiegu i wszystkiego PRZED I PO :o :o :o :o

Link to comment
Share on other sites

Póki co, wszystko jest w porządku. Jesteśmy po trzech kontrolach - jutro ostatni raz antybiotyk, a za 10 dni wyjęcie szwów. Pijemy, zaczynamy delikatnie jeść. Zainwestowaliśmy w fartuszek - i przyznaję, że to taka mała rzecz - a cieszy :wink:

Nie powinnam jeszcze podsumowywać - ale chyba będzie dobrze ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HankaRupczewska']Póki co, wszystko jest w porządku. Jesteśmy po trzech kontrolach - jutro ostatni raz antybiotyk, a za 10 dni wyjęcie szwów. Pijemy, zaczynamy delikatnie jeść. Zainwestowaliśmy w fartuszek - i przyznaję, że to taka mała rzecz - a cieszy :wink:

Nie powinnam jeszcze podsumowywać - ale chyba będzie dobrze ...[/quote]
Haniu - żadne chyba :nono: - BĘDZIE DOBRZE !!!! MUSI BYĆ!!!
:buzi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...