Hanna R. Posted July 27, 2005 Author Share Posted July 27, 2005 To jak najbardziej zsłużona "częściówka" - za dzisiaj. Co będzie jutro - i dalej - to juz dalszy rozdział ... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted July 27, 2005 Share Posted July 27, 2005 Haniu - mówiłam, ze pomoże :wink: Jutro z Piratkiem szukamy nastepnej :D (za szybkie gojenie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted July 27, 2005 Share Posted July 27, 2005 A potem kolejnej - za resztę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 27, 2005 Author Share Posted July 27, 2005 [quote name='Alicjarydzewska']Haniu tylko nie pozwól się małej wyziębić :-?[/quote] Własnie przenieślismy ją na posłanko. Ale nie chce sie położyć - stoi jak pomnik ! Aha, okoliczne węzły chłonne nie były zmienione, a guz dał się wyłuszczyć razem z torebką. Czyli nie naciekał otoczenia ! A to dobry prognostyk... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 27, 2005 Share Posted July 27, 2005 [quote name='HankaRupczewska']Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. No i jak tu nie przenosić zachowań ludzkich na zwierzęce[/quote] :angel: kochanyyyyyy jak cudownie się zachował :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 27, 2005 Author Share Posted July 27, 2005 [quote name='Faro']Haniu - mówiłam, ze pomoże :wink: Jutro z Piratkiem szukamy nastepnej :D (za szybkie gojenie)[/quote] Bo dostałam od Marty CZTEROLISTNĄ KONICZYNKĘ !!!! Na szczęście ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 no to na razie oddycham z ulgą... ufff i dalej :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. [/quote] Słodziuchny :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 :D Ta "za szybkie gojenie" czeka juz u mnie do odbioru w szklance z wodą. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dyziolek Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote]Mania popiskuje - ale cichutko. Dokładnie w tej samej konwencji - tylko dużo głosniej - popiskuje niezerżnięty Gezio. Leżą obok siebie - nie na posłanku z białym przescieradełkiem, które przygotowaliśmy, ale na kaflach w kuchni. Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. No i jak tu nie przenosić zachowań ludzkich na zwierzęce ... [/quote] Gezes no jesteś po prostu WIELKI :buzi: To musiało być coś pięknego! gdybym przy tym była to ryczałabym jak bóbr! :buzi: - a to dla Mani - za to, że była taka dzielna i trzymamy kciuki za dobre wyniki i szybki powrót do zdrowia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote name='malawaszka'][quote name='HankaRupczewska']Gezio poprzynosił Mani wszystkie swoje zabawki, o które zawsze jest awantura. No i jak tu nie przenosić zachowań ludzkich na zwierzęce[/quote] :angel: kochanyyyyyy jak cudownie się zachował :calus:[/quote] A Bugajski po porzedniej operacj sucza skrzętnie wykorzystał jej chwile słabości. Ostentacyjnie bawił się zabawkami, którymi ona nigdy nie pozwala mu sie bawić, kładł się na jej kocyku, na którym wcześniej nigdy nie odwazył się połozyć... Ot, gentelman :roll: :lol: A jeśli chodzi o wyziębienie po narkozie - ja wczoraj przez pół nocy nakłaniałam sucz, żeby połozyła się na kocyki, albo chociaż dywaniku, jak szła na balkon, to przykrywałam ją dodatkowo prześceiradłem... Aż w końcu dałam sobie spokój :roll: Teraz sucz drzemie na kuchennej terakocie :wink: [b]Haniu[/b], rozumiem, że psicy nie wycięto guza razem z sutkami i węzłem chłonnym, tylko wyłuskano? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 28, 2005 Author Share Posted July 28, 2005 Mania snuje sie jak zombi. Przez cała noc tuptała - nie połozyła sie ani na chwilę. Chodzenie urozmaicała licznymi pawiami. Chyba nie jest w stanie ułożyć sie - próbuje - ale nie da rady. Tylko zaraz po zabiegu chwile leżała , potem już cały czas urzęduje na czterech łapach. Jest cichutka, nie popiskuje - i wogóle tak jakby przepraszała, że żyje :cry: Asher - wet wyłuszczył guza ( i on właśnie jedzie do Zakł. Patomorflogii UJ ) i potem wykonał mastektomie. węzły nie były zajęte. Zaraz jedziemy do kontroli. A tu TAKI upał - brrrr ! Czy Twoja Sabinka też ma ciągle ochotę nieposkromiona na wodę ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 28, 2005 Author Share Posted July 28, 2005 [quote name='Faro']:D Ta "za szybkie gojenie" czeka juz u mnie do odbioru w szklance z wodą. :wink:[/quote] Już mi ja Marta dostarczyła :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote name='HankaRupczewska']Asher - wet wyłuszczył guza ( i on właśnie jedzie do Zakł. Patomorflogii UJ ) i potem wykonał mastektomie. węzły nie były zajęte.[/quote] A to dobrze. Bo już się przzestraszyłam, że tylko guza wyłuszczył, a resztę zostawił... Niektórzy weci tak robią :-? [quote name='HankaRupczewska']Czy Twoja Sabinka też ma ciągle ochotę nieposkromiona na wodę ???[/quote] Napiła się dopiero jak wysikała z siebie kroplówkę :wink: Moja sucz też nie bardzo wie, jak sie położyć, bo zazwyczaj kłądzie się na lewym boku, a teraz się nie da... Musiałam zrobić małe przemeblowanie, zeby mogła się kłaśc na prawym :wink: No i oczywiście kiedy chce się położyc, to musze jej pokazac jak ma to zrobić, bo inaczej stoi, jak taki głupiutki biedniutki osiołek :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 biedniutkie sunie :buzi: - ale dobrze będzie, a za tydzień nie będzie śladu - zobaczycie :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] Jest cichutka, nie popiskuje - i wogóle tak jakby przepraszała, że żyje :cry: [/quote] kofana siwa mordka :( ale obie dziewczynki: Mania i Sabina to dzielne stworzenia i teraz to już tylko dobrze będzie :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 zdrówko dziewczynek dzielnych :drinking: :drinking: :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 Haniu jak tam na wizycie u weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 28, 2005 Author Share Posted July 28, 2005 Sisi , jest OK. Maniusia dostała wlew z 200 ml płynu wieloelektrolitowego, brzuszek w porządku. Teraz wreszcie udało jej sie ułożyć i zasnąć. Jutro wieczorem ponowna kontrola. Mania pewno nie, ale ja jestem bardzo zadowolona. Nikt w tej lecznicy nie traktuje zwierząt przedmiotowo .... Poza tym - różnica w cenie zabiegu i wszystkiego PRZED I PO :o :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 Za szybki powrót do zdrowia!!! :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 28, 2005 Share Posted July 28, 2005 [quote name='HankaRupczewska'] Poza tym - różnica w cenie zabiegu i wszystkiego PRZED I PO :o :o :o :o[/quote] To znaczy, ze dobrze trafiłaś? 8) Niech się ładnie goi! :drinking: Kiedy wyniki hist-pat? :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 29, 2005 Share Posted July 29, 2005 domyślam się, że z Manią coraz lepiej :P Jak tam minęła nocka? Sunia spała, czy dreptała? nadal trzymam :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 30, 2005 Author Share Posted July 30, 2005 Póki co, wszystko jest w porządku. Jesteśmy po trzech kontrolach - jutro ostatni raz antybiotyk, a za 10 dni wyjęcie szwów. Pijemy, zaczynamy delikatnie jeść. Zainwestowaliśmy w fartuszek - i przyznaję, że to taka mała rzecz - a cieszy :wink: Nie powinnam jeszcze podsumowywać - ale chyba będzie dobrze ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted July 30, 2005 Share Posted July 30, 2005 [quote name='HankaRupczewska']Póki co, wszystko jest w porządku. Jesteśmy po trzech kontrolach - jutro ostatni raz antybiotyk, a za 10 dni wyjęcie szwów. Pijemy, zaczynamy delikatnie jeść. Zainwestowaliśmy w fartuszek - i przyznaję, że to taka mała rzecz - a cieszy :wink: Nie powinnam jeszcze podsumowywać - ale chyba będzie dobrze ...[/quote] Haniu - żadne chyba :nono: - BĘDZIE DOBRZE !!!! MUSI BYĆ!!! :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 30, 2005 Share Posted July 30, 2005 Pewnie że będzie dobrze :kciuki: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.