Jump to content
Dogomania

CZY TO MOŻLIWE że guz sutka rośnie tak szybko ???


Hanna R.

Recommended Posts

Przed trzema dniami zauważyłam u mojej starej suczki dość dużego guza w okolicy sutka. Guz ma welkość małego jajka kurzego. Zastanawiam się w jaki sposób mogłam go wcześniej nie zauważyć... Suka nie bardzo lubi głaskanie po brzuchu, ma też długą sierść - ale przecież nie mogłam nie zauważyć takiej wielkiej zmiany... Mój wet jest na urlopie, więc poszliśmy do innego. Stwierdził, że jest to nowotwór sutka... Ale od wczoraj zmiana powiększyła się ... Nie ma takich galopujacych oowotworów ! Poza tym Mania pije niewiarygodne ilości wody, którą natychmiast wysikuje gdzie popadnie - nigdy dotąd nie załatwiała się w domu.
Ma prawidłowy poziom glukozy w surowicy, prawidłowy mocznik i kreatyninę, prawidłowe aminotransferazy i bilirubinę, prawidłowe białko. Jedynie leukocytoza jest dosyć wysoka - 24 000. Wet twierdzi, że to wynik przewlekłego podawania sterydów ( chroba płuc ). Mam wątpliwości - skąd przy chorobie nowotworowej taka polidypsja i poliuria ??? Klinika, w której byłam jest w Krakowie b. znana... Ale coś mi nie gra... Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 139
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziewczyny, co byście zrobiły ? Dzisiaj guz jest jeszcze trochę większy, bardziej ucieplony niz otoczenie. Mania nadal pije i sika, sika, sika... Na jutro mam umówioną wizytę kontrolną w tej Klinice, w której byłam :-? Cholerny świat, nie wiem co robić. Pies jest stary - ma ok.10 - 11 lat ( był wziety ze schroniska przed rokiem ) Poza tym choruje na jakąś bliżej nieokreślona chorobę płuc - bez sterydów pojawia się masywny kaszel i duszność, ale przy systematycznym leczeniu było OK.

To jest nasz biedna Mania :

[img]http://img304.imageshack.us/img304/9725/mania88lv.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Jedyne co mi przychodzi do głowy to ropień. Jeśli mala ma temperaturę to dlatego więcej pije, a posikwać może z bólu i po zwiększonym piciu. Wg. mnie właśnie tempo rośnięcia wskazuje na możliwość tworzenia się ropnia.
Jak będziesz u wet. to niech może spojrzy na wyniki pod tym kątem.
Pozdrawiam, i trzymam kcuki za zdrowie suni,Niufa

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza rzecz, o której myślałam to współistnienie cukrzycy (pragnienie nadmierne i wielomocz ) z rzeczywiscie jakoś dziwnie przeoczonym nowotworem sutka. Ale przy prawidłowym poziomie glukozy koncepcja cukrzycy odpadła. O ropniu również myślałam, ale sunia nie ma goraczki... Czy u psów przewlekłe podawanie sterydów może powodować zaburzenia termoregulacji ? Czy pies może nie reagować na toczący się ostry proces ropny brakiem odczynu ogólnego - czyli m.in właśnie brakiem podw. temperatury ?

Link to comment
Share on other sites

Mania będzie operowana pojutrze. Zmiana ma najprawdopodobniej charakter nowotworowy - ale z wielkim zbiornikiem ropy wewnątrz guza ( w USG klasyczny obraz ) Zabieg odbędzie się, o ile w zdjęciu radiologicznym płuc nie będzie cech rozsiewu procesu nowotworowego ... Smutno mi :cry:
Niufa, dziękuję. Sisi, dzięki Tobie trafiłam do tej lecznicy ...

Link to comment
Share on other sites

Witam. Z opisu wyników biochemi wynika że nie jest to niewydolność nerek, niewydolność wątroby czy cukrzyca ale poliuria i polidypsia często występują przy ropomaciczu (USG) i przy nadczynności kory nadnerczy - syndrom Cushinga (test stymulacji ACTH i test hamowania niskimi dawkami deksametazonu, stosunek kortyzol/kreatynina w moczu). Ta ostatnia jednostka często występuje w postaci jatrogennego syndromu Cushinga po sterydoterapii.
Oczywiście jest dużo więcej jednostek chorobowych z PU/PD ale te powinno wykluczyć się w pierwszym rzędzie.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Haniu myślę, że wszystko będzie dobrze. Musisz wierzyć, że to jeszcze nie jej czas.

To naprawdę dobra klinika, szczególnie wet, który odpowiadał na Twoje posty. Wiem to, ze swojego doświadczenia.

Życzę zdrówka suni i trzymam :kciuki: :kciuki:


Pozdrawiam, sisi.

Link to comment
Share on other sites

Haniu, a czy była robiona biopsja? Ba jakiej podstawie lekarz stwierdził nowotwór? A jeśli nie robił biopsji, to czy podczas zabiegu pobierze materiał do histopatologii? Z tego co wiem tylko to badanie pozwala na 100 procent stwierdzić, z czym ma się do czynienia.
Tak, czy inaczej trzymam kciuki :kciuki:

[size=2]Możesz mi się odwdzięczyć już w środę. Moja psica ma drugi zabieg, podczas którego bedą usuwane guzy sutka...[/size] :(

Link to comment
Share on other sites

Asher, jest to wstępne rozpoznanie postawione na podstawie badania klinicznego i ultrasonograficznego. Ponieważ guz jest naprawdę duży - i rośnie z dnia na dzień , rośnie też leukocytoza - to i tak są pilne wskazania do zabiegu. A to, co zostanie wycięte będzie później ocenione patomorfologicznie. Jeszcze przy tym wszystkim wet twierdzi, że Mania nie była sterylizowana – więc „przy okazji” podda ją sterylce.
Wszystko byłoby mi łatwiej znieść, gdyby Mania była - może nie tyle młoda - co jako tako sprawna oddechowo. A z tym nie jest rewelacyjnie. Ale MUSI BYĆ DOBRZE !


Asher, we środę obydwie bedziemy trzymac kciuki za DWIE PANIENKI !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HankaRupczewska']Wszystko byłoby mi łatwiej znieść, gdyby Mania była - może nie tyle młoda - co jako tako sprawna oddechowo. A z tym nie jest rewelacyjnie. Ale MUSI BYĆ DOBRZE !


Asher, we środę obydwie bedziemy trzymac kciuki za DWIE PANIENKI ![/quote]
Po pierwsze - super, że zostanie wysteruylizowana! Nowotwór sutka jest hormonozalezny (estrogeny). Moja też już jest ciachnięta - własnie przy okazji usuwania guzów.

Po drugie - moja Sabina co prawda nie jest staruszką, raczej panią w średnim wieku (owczarek niemiecki, wyceniony na ok. 8 lat, dokładnie nie wiadomo, bo to znajda), ale tez nie jest wydolna oddechowo. Ma nacieczenia na płucach, a to z kolei spowalnia prace serca. Właśnie przez te płuca kardiolog zakazal stosowania bezpieczniejszej narkozy wziewnej. Była więc znieczulana nowoczensą wieloskładnikową narkoza dozylną. Organizm zniósł to dzielnie. Mam nadzieję, że drugą i trzecią operację też zniesie dzielnie...
Tym więc się nei martw. Zadbaj o to, żeby psica na wszelki wypadek była zaintubowana (to niestety nie jest w weterynarii standard :( ). Dobrze by było, gdyby podczas zabiegu była podłaczona do aparatury monitorującej funkcje życiowe, ale to jest jeszcze zadsze, niż intubacja :(

A po trzecie - kciuki mam pojemne, w środe będe trzymała również za Manię :wink: :kciuki:

[size=2]Czy ja cię dobrze kojarzę z listy dyskusyjnej "Z psem"? Masz weimara i zaadoptowalas jedną z największych schroniskowych bid? [/size]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']

[size=2]Czy ja cię dobrze kojarzę z listy dyskusyjnej "Z psem"? Masz weimara i zaadoptowalas jedną z największych schroniskowych bid? [/size][/quote]


[size=2]Tak, to ja ...[/size]

[size=3]A Mania bedzie wspomagana respiratorem.[/size]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...