Hanna R. Posted July 23, 2005 Share Posted July 23, 2005 Przed trzema dniami zauważyłam u mojej starej suczki dość dużego guza w okolicy sutka. Guz ma welkość małego jajka kurzego. Zastanawiam się w jaki sposób mogłam go wcześniej nie zauważyć... Suka nie bardzo lubi głaskanie po brzuchu, ma też długą sierść - ale przecież nie mogłam nie zauważyć takiej wielkiej zmiany... Mój wet jest na urlopie, więc poszliśmy do innego. Stwierdził, że jest to nowotwór sutka... Ale od wczoraj zmiana powiększyła się ... Nie ma takich galopujacych oowotworów ! Poza tym Mania pije niewiarygodne ilości wody, którą natychmiast wysikuje gdzie popadnie - nigdy dotąd nie załatwiała się w domu. Ma prawidłowy poziom glukozy w surowicy, prawidłowy mocznik i kreatyninę, prawidłowe aminotransferazy i bilirubinę, prawidłowe białko. Jedynie leukocytoza jest dosyć wysoka - 24 000. Wet twierdzi, że to wynik przewlekłego podawania sterydów ( chroba płuc ). Mam wątpliwości - skąd przy chorobie nowotworowej taka polidypsja i poliuria ??? Klinika, w której byłam jest w Krakowie b. znana... Ale coś mi nie gra... Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 24, 2005 Author Share Posted July 24, 2005 Dziewczyny, co byście zrobiły ? Dzisiaj guz jest jeszcze trochę większy, bardziej ucieplony niz otoczenie. Mania nadal pije i sika, sika, sika... Na jutro mam umówioną wizytę kontrolną w tej Klinice, w której byłam :-? Cholerny świat, nie wiem co robić. Pies jest stary - ma ok.10 - 11 lat ( był wziety ze schroniska przed rokiem ) Poza tym choruje na jakąś bliżej nieokreślona chorobę płuc - bez sterydów pojawia się masywny kaszel i duszność, ale przy systematycznym leczeniu było OK. To jest nasz biedna Mania : [img]http://img304.imageshack.us/img304/9725/mania88lv.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 24, 2005 Share Posted July 24, 2005 Jedyne co mi przychodzi do głowy to ropień. Jeśli mala ma temperaturę to dlatego więcej pije, a posikwać może z bólu i po zwiększonym piciu. Wg. mnie właśnie tempo rośnięcia wskazuje na możliwość tworzenia się ropnia. Jak będziesz u wet. to niech może spojrzy na wyniki pod tym kątem. Pozdrawiam, i trzymam kcuki za zdrowie suni,Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 24, 2005 Author Share Posted July 24, 2005 Pierwsza rzecz, o której myślałam to współistnienie cukrzycy (pragnienie nadmierne i wielomocz ) z rzeczywiscie jakoś dziwnie przeoczonym nowotworem sutka. Ale przy prawidłowym poziomie glukozy koncepcja cukrzycy odpadła. O ropniu również myślałam, ale sunia nie ma goraczki... Czy u psów przewlekłe podawanie sterydów może powodować zaburzenia termoregulacji ? Czy pies może nie reagować na toczący się ostry proces ropny brakiem odczynu ogólnego - czyli m.in właśnie brakiem podw. temperatury ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 24, 2005 Share Posted July 24, 2005 Opisz ten przypadek na stronie [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewforum.php?f=1[/url] Odpowiedzi udzielają krakowscy weci, na pewno nie Ci z ARKI. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 24, 2005 Author Share Posted July 24, 2005 Sisi, dziękuję. Napisałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 24, 2005 Share Posted July 24, 2005 masz już odpowiedź Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Jak tam sunia? Czy wiesz coś więcej? Pozdrawiam.Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 25, 2005 Author Share Posted July 25, 2005 Mania będzie operowana pojutrze. Zmiana ma najprawdopodobniej charakter nowotworowy - ale z wielkim zbiornikiem ropy wewnątrz guza ( w USG klasyczny obraz ) Zabieg odbędzie się, o ile w zdjęciu radiologicznym płuc nie będzie cech rozsiewu procesu nowotworowego ... Smutno mi :cry: Niufa, dziękuję. Sisi, dzięki Tobie trafiłam do tej lecznicy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Trzymam kciuki za brak przerzutów i udany zabieg. Trzymajcie się obie , Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rot Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Witam. Z opisu wyników biochemi wynika że nie jest to niewydolność nerek, niewydolność wątroby czy cukrzyca ale poliuria i polidypsia często występują przy ropomaciczu (USG) i przy nadczynności kory nadnerczy - syndrom Cushinga (test stymulacji ACTH i test hamowania niskimi dawkami deksametazonu, stosunek kortyzol/kreatynina w moczu). Ta ostatnia jednostka często występuje w postaci jatrogennego syndromu Cushinga po sterydoterapii. Oczywiście jest dużo więcej jednostek chorobowych z PU/PD ale te powinno wykluczyć się w pierwszym rzędzie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Haniu myślę, że wszystko będzie dobrze. Musisz wierzyć, że to jeszcze nie jej czas. To naprawdę dobra klinika, szczególnie wet, który odpowiadał na Twoje posty. Wiem to, ze swojego doświadczenia. Życzę zdrówka suni i trzymam :kciuki: :kciuki: Pozdrawiam, sisi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 25, 2005 Author Share Posted July 25, 2005 Właśnie on robił dzisiaj Mani USG i on będzie ją operował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Haniu....tak bardzo mi rpzykro!!! :buzi: :( Trzymajcie sie dzielnie, a ja jedynie co moge to kciuki i dobre mysli do Was wysyłac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sisi. Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 moje ukochane psiątko też operował i wszystko jest OK, tez miał nowotwora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Haneczko będzie dobrze :kciuki: Mania - proszę się dzielnie trzymać kochana sunieczko :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Haniu, a czy była robiona biopsja? Ba jakiej podstawie lekarz stwierdził nowotwór? A jeśli nie robił biopsji, to czy podczas zabiegu pobierze materiał do histopatologii? Z tego co wiem tylko to badanie pozwala na 100 procent stwierdzić, z czym ma się do czynienia. Tak, czy inaczej trzymam kciuki :kciuki: [size=2]Możesz mi się odwdzięczyć już w środę. Moja psica ma drugi zabieg, podczas którego bedą usuwane guzy sutka...[/size] :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 25, 2005 Author Share Posted July 25, 2005 Asher, jest to wstępne rozpoznanie postawione na podstawie badania klinicznego i ultrasonograficznego. Ponieważ guz jest naprawdę duży - i rośnie z dnia na dzień , rośnie też leukocytoza - to i tak są pilne wskazania do zabiegu. A to, co zostanie wycięte będzie później ocenione patomorfologicznie. Jeszcze przy tym wszystkim wet twierdzi, że Mania nie była sterylizowana – więc „przy okazji” podda ją sterylce. Wszystko byłoby mi łatwiej znieść, gdyby Mania była - może nie tyle młoda - co jako tako sprawna oddechowo. A z tym nie jest rewelacyjnie. Ale MUSI BYĆ DOBRZE ! Asher, we środę obydwie bedziemy trzymac kciuki za DWIE PANIENKI ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arima Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Ja też trzymam za obydwie :kciuki: Będzie dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 [quote name='HankaRupczewska']Wszystko byłoby mi łatwiej znieść, gdyby Mania była - może nie tyle młoda - co jako tako sprawna oddechowo. A z tym nie jest rewelacyjnie. Ale MUSI BYĆ DOBRZE ! Asher, we środę obydwie bedziemy trzymac kciuki za DWIE PANIENKI ![/quote] Po pierwsze - super, że zostanie wysteruylizowana! Nowotwór sutka jest hormonozalezny (estrogeny). Moja też już jest ciachnięta - własnie przy okazji usuwania guzów. Po drugie - moja Sabina co prawda nie jest staruszką, raczej panią w średnim wieku (owczarek niemiecki, wyceniony na ok. 8 lat, dokładnie nie wiadomo, bo to znajda), ale tez nie jest wydolna oddechowo. Ma nacieczenia na płucach, a to z kolei spowalnia prace serca. Właśnie przez te płuca kardiolog zakazal stosowania bezpieczniejszej narkozy wziewnej. Była więc znieczulana nowoczensą wieloskładnikową narkoza dozylną. Organizm zniósł to dzielnie. Mam nadzieję, że drugą i trzecią operację też zniesie dzielnie... Tym więc się nei martw. Zadbaj o to, żeby psica na wszelki wypadek była zaintubowana (to niestety nie jest w weterynarii standard :( ). Dobrze by było, gdyby podczas zabiegu była podłaczona do aparatury monitorującej funkcje życiowe, ale to jest jeszcze zadsze, niż intubacja :( A po trzecie - kciuki mam pojemne, w środe będe trzymała również za Manię :wink: :kciuki: [size=2]Czy ja cię dobrze kojarzę z listy dyskusyjnej "Z psem"? Masz weimara i zaadoptowalas jedną z największych schroniskowych bid? [/size] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted July 25, 2005 Author Share Posted July 25, 2005 [quote name='asher'] [size=2]Czy ja cię dobrze kojarzę z listy dyskusyjnej "Z psem"? Masz weimara i zaadoptowalas jedną z największych schroniskowych bid? [/size][/quote] [size=2]Tak, to ja ...[/size] [size=3]A Mania bedzie wspomagana respiratorem.[/size] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Haneczko, będę o Was myśleć i musi być dobrze. Mania to dzielnia dziewczyna i juz tak dużo zniosła to i z tym da sobie radę. :kciuki: Asher, za Ciebie i Sabinę także... u mnie sporo łap to wystarczy dla wszystkich :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baha Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Trzymamy kciuki za Wasze psiaki. Bedzie dobrze. Jak czytam takie posty, az mnie ciarki przechodzą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 Asher....Hanka...:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted July 25, 2005 Share Posted July 25, 2005 :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.