wisela1 Posted August 9, 2007 Author Posted August 9, 2007 Wyniosłam Zoreńke troszkę na trawke. Słabiutka... :-( bardzo słabiutka. Doc uprzedzał ze beda i przypływy i odpływy... Dzisiaj jest WIELKI odpływ. Quote
wisela1 Posted August 10, 2007 Author Posted August 10, 2007 Dzisiaj było tylko jedno wyjscie..... Parę razy się zapuszczała do drzwi ale kiedy jej otwierałam wracała na posłanko. Chyba czuła ze nie da rady :-( Quote
wisela1 Posted August 11, 2007 Author Posted August 11, 2007 Dzisiaj rocznica śmierci Turka.... Znowu zapalimy swieczke.....['] To poprzednim Rexika.... [URL=http://img170.imageshack.us/my.php?image=img0006turek2lp3.jpg][IMG]http://img170.imageshack.us/img170/2048/img0006turek2lp3.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
wisela1 Posted August 13, 2007 Author Posted August 13, 2007 Trochę sie nasz geriatria przewietrzyła..... Powód? - [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6495886#post6495886[/url] Dziś do doc jeszcze nie pójdę. W sobotę miał być ale nie był, ale napewno bedzie jutro... Przedwczoraj wyszła tylko raz i było BARDZO kiepsko, wczoraj już nie wyszła wcale i nie skupiła sie wogóle :-( Poobserwuje ją jeszcze dzisiaj. Jutro trzeba już podjąc decyzję. Jeśli 2 i pół doby nie będzie jadła i qoopkała to już nie będę sie ociągać.... Quote
wisela1 Posted August 13, 2007 Author Posted August 13, 2007 Podeślijcie trochę mocy, trochę siły... Albo dziś wieczór albo jutro.... Już nie wolno dłużej. Quote
black sheep Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 Ojejku, Zoreczko kochana:( Jestem z wami:( Quote
wisela1 Posted August 13, 2007 Author Posted August 13, 2007 Moja dziewczynka już jest wolna od cierpień... Zoreczka odeszła ['] Quote
Gugusia7 Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 PSIA DUSZA Barbara Borzymowska To tylko pies, tak mówisz, tylko pies... A ja ci powiem Że pies to czasem więcej jest niż człowiek On nie ma duszy, mówisz... Popatrz jeszcze raz Psia dusza większa jest od psa My mamy dusze kieszonkowe Maleńka dusza, wielki człowiek Psia dusza się nie mieści w psie I kiedy się uśmiechasz do niej Ona się huśta na ogonie A kiedy się pożegnać trzeba I psu czas iść do psiego nieba To niedaleko pies wyrusza Przecież przy tobie jest psie niebo Z tobą zostaje jego dusza Wisela1 ja straciłam mojego ukochanego Kubusia 09.08 czyli cztery dni temu. Wczoraj przygarnęłam bidulka Tofika ze schroniska. Nie na zastępstwo ale żeby dać mu szansę. Pewnie Twoja Zoreczka biega z moim wariatem za Tęczowym Mostem... Trzymaj się... Quote
Toska Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Elu , bardzo Ci współczuję :-( kibicowałam Wam tu po cichutku , jestem pełna podziwu dla Twojego poświęcenia i siły ! Trzymaj się , ściskam Cię mocno ! dla Zoreczki [*] [*] [*] ona już znowu młoda i pełna sił biega za Tęczowym Mostem i będzie nad Tobą czuwała ! Quote
wisela1 Posted August 14, 2007 Author Posted August 14, 2007 Co jakiś czas siegam po kromeczkę dla Zoreczki... Czasem słyszę stukot jej pazurków na płytkach.. W nocy drażniła mnie cisza...Nie słyszłam jej oddechu, rano nie było sioorków na podłodze i nikt nie wypił wody z miseczki w łazience.... Rexik - szczęśliwy Pisałam kiedyś że to urodzony jedynaczek egocentryk. Filemonek cierpi i to widać.... Tak puuuuuusto. Nie mam komu klepac "wierszyków", nie mam komu szeptac do uszka. K O S Z M A R:placz: :flaming: Quote
Wiedźma Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/58/f448c94ce07e647b.jpg[/IMG][/URL] Quote
jadwiga Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 nie pisałam tu,bo nie miałam odwagi zmierzyć się z Twoją wolą walki o życie Twoich stworków,ale zawsze czytałam.. współczuję..niedawno odeszły po kolei moje dwa,też wciąż słyszę, jak stukają ich pazurki,jak sapią wchodząc po schodach... musisz być silna dla Reksia i innych,jesteś dla mnie przykładem rozumnej miłości do naszych "braci mniejszych":-( :placz: :-( :placz: Quote
Agn Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 One zawsze z nami zostają... Eluś, tak smutno... Quote
asiaf1 Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Kochana Elu, wiem jak musi być Wam ciężko. Nam też będzie brakować Zoreczki i opowieści o niej:-(:-(:-( ściskam Cię mocno Quote
wisela1 Posted August 15, 2007 Author Posted August 15, 2007 Poranny spacer był koszmarem....Ja nie umiem chodzić z jednym psem,,,, Niby już jakis czas temu skończyły sie wspólne spacerki, ale ta druga cześc spaceru też była, tyle że trochę później.... Rexik na spacerkach jest, jak zwykle, bardzo zajęty wyczytywaniem z trawki najświezszych newsów. Ja jestem zbędnym dodatkiem do spaceru. Dla Zorki spacer był tylko dodatkiem do bycia ze mną.... Obok mnie nikt nie drepcze, nie zagląda mi w oczy i nie wsłu****e sie w moje (pewnie głupie) gadanie. Miałam chęć kopać wszstkie samochody.... Rano zobaczyłam wystający zza futryny jej łebek... Wypadłam z łazienki jak szalona przez moment nawet nie pamiętałam ze jej juz nie ma... A to tylko róg jaj posłanka... Musiałam znowu je połozyć na dawnym miejscu. Filemonek ciągle tam siada, a i Rexia zaczyna gryźć sumienie.... Też tam chce leżeć Mówiłam wcześniej tumanowi ze bycie jedynakiem jest do kitu. Wiem coś o tym... Ale nie docierała. 2 doby jej nie ma a on zaczyna jakby rozumieć ze miec wszystko to niewiele znaczy... Quote
shirrrapeira Posted August 15, 2007 Posted August 15, 2007 Wisela tak mi przykro,nie udalo sie, ale przynajmniej Zoreczka nie cierpiala wiecej niz musiala. Dla Zoreczki, niech Ci bedzie dobrze w psim niebie i odwiedzaj czasem pania w snach. ['] swieczuszka dla Zorenki Quote
wisela1 Posted August 16, 2007 Author Posted August 16, 2007 Pusto........ Cicho.............. Podłoga sucha............ a ja jak zwykle przygotowuje jeszcz wiaderko i mopa.... Za dużo wolnego miejsca.... Nawet kotki siedza w katach... Jeszcze boli, bardzo boli....... moja dziewczynka, moja córunia, moja laleńka... Quote
wisela1 Posted August 18, 2007 Author Posted August 18, 2007 Gadam. Wiem że gadam sama z sobą....próbuję do Zoreczki, na spacerkach do Rexika.... Ale on moje gadanie ma pod ognkiem. Straciłam najukochańszą przyjaciólke... Nie tak miało być.... Quote
wisela1 Posted August 19, 2007 Author Posted August 19, 2007 Dzisiaj mijają [B][COLOR="Lime"][COLOR="Red"]dwa lata[/COLOR][/COLOR][/B] [COLOR="Black"]od dnia kiedy [/COLOR][COLOR="Black"]Rexik postanoawił zamieszkac z nami w Krakowie[/COLOR]:loveu: :smilecol: :laola: :BIG: :tort: Quote
wisela1 Posted August 19, 2007 Author Posted August 19, 2007 No to jeszcze sobie pogadam z sobą.... Wspominaliśmy dzisiaj jak Rexio zapoznawał sie z Zoreczką... Przyjechaliśmy pod dom z dworca. Ja zostałam z Rexikiem na trawniczku a TeZio poszedł do domu po Zoreczke.... Musiało być pochmurne niebo bo było BARDZO ciemno. Godz. 23. Kiedy zobaczyłą że obok mnie stoi pies to zaczęła tak okropnie szczekać ! Jakaś konkurencja przyczepiłą sie do mamuni... Poczuła ze to facet i się uspokoiła. Poszlismy na spacerek. Psiaki przypadły sobie do gustu :-) To nie był spacer. To był nieustający taniec radości...... I tak zostało do końca.... Prawie do końca........... Quote
wisela1 Posted August 20, 2007 Author Posted August 20, 2007 No i nie będzie fotki Rexika nad urodzinowym kiełbaskowym torcikiem.... Tak sie rzucił że migawka nie zdążyłą zadziałać..... Chyba głodzę psa bo nie daję codziennie kiełbachy.... Quote
Therion Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Trzeba powtorzyc zdjecie i jeszcze jeden kielbaskowy torcik zafundowac Reksowi, Zorka pewnie przysle kogos na swoje miejsce. Quote
Ania-Sonia Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Przykro, przegapiłam ważne rzeczy... Bardzo współczuję Elu z powodu Zorki [SIZE=3] [*] :-( :-( :-( [/SIZE], wiem jak to jest, jak odchodzi taka córeczka mamusi. Podejrzewam, że tylko sunie potrafią być takimi najwierniejszymi, najczulszymi przyjaciółkami. Pozostaje radość, że Zorka żyła u Was jak w puchu, i nadzieja, że kiedyś na pewno się spotkacie... W takich sytuacjach ciężko znaleźć słowa, ten wiersz zacytowany przez Wiedźmę mówi wszystko... [quote name='wisela1']Dzisiaj mijają [B][COLOR=lime][COLOR=red]dwa lata[/COLOR][/COLOR][/B] [COLOR=black]od dnia kiedy [/COLOR][COLOR=black]Rexik postanoawił zamieszkac z nami w Krakowie[/COLOR]:loveu: :smilecol: :BIG: [/quote] Cieszę się! :multi: Reksik szczęściarz! :lol: :loveu: To była jedna z pierwszych historii jakie poznałam na dogo, Reks i Ty jesteście dla mnie symbolami tego miejsca i wszystkiego, co tu najlepsze. Przesyłam dużo ciepłych myśli dla wszystkich domowników. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.