wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 [quote name='panbazyl']Trzymamy kciuki za mamunię! ten mały marmurkowy (-a, wybacz, nie pamietam płci) jest coraz cudniejszy :) Oczywiście czekamy na relację. Elu - czy to co drutujesz to TO? Cudne, cudne!!!!! [/QUOTE] Marmurki są dwa jednakowe, dziewczynka ma białą strzałeczke miedzy oczkami :-) To co jest na drutach to jest TO. Owszem ;-) Quote
kakadu Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 wiselo, jesli bede mogla pomoc w robieniu bazarkow to daj prosze znac; moge przyjac zdjecia i poprowadzic bazarek; inaczej nie pomoge, przykro mi... Quote
panbazyl Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Elu - TO jest cudne, choć tylko rąbek tajemnicy odkryłaś :) Kakadu - daj linki do bazarków. Ja obiecuję podrzucanie. Na razie tyle. Quote
wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Narazie pierwszy bazarek. Zapraszamy [url]http://www.dogomania.pl/threads/212664-Bazarek-dla-ma%C5%82ych-topielc%C3%B3w-i-ich-mamy-cudem-uratowanych-do-17-go-godz.-22-00[/url] Quote
wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 [quote name='panbazyl']Elu - TO jest cudne, choć tylko rąbek tajemnicy odkryłaś :) Kakadu - daj linki do bazarków. Ja obiecuję podrzucanie. Na razie tyle.[/QUOTE] Rąbek to Ci koty odkryły......;-) Quote
panbazyl Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 No to dzięki Kotom :) Zaraz pobiegnę na bazarek :) Quote
wisela1 Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 [quote name='Isabel']Jaki ładny, kolorowy ten rąbek :)[/QUOTE] Ten kolorowy rąbek to kaptur ;-) Quote
panbazyl Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='wisela1']Ten kolorowy rąbek to kaptur ;-)[/QUOTE] no rozpływam się w zachwytach :) Dobrze, że kociny pokazały :) A na bazarku jaki gwar :) Cieszę się. U mnie teraz debet, pomińmy to milczeniem. Więc będę dzielnie podrzucać tylko.... Quote
wisela1 Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 nie udało mi sie złapać mamuśki.... Wszystkie odwiedzały kontenerek tylko nie ONA............. Wyczuła. Raz udało mi sie ją zaaresztować ale w ostatniej chwili dołączyło 1 dziecko i położyło się ZA matką. Nie miałam szans wyjąc, W związku z powyższym zabieg będze jutro. Muszę złapać kocinę przy kolacji . Przyjadą po Nią ok 19,30 Ona nawet nie zna kontenerka.... Nie była do niego łapana... Nie dziwiła bym się maluchom. One niemiły kontakt z tym konkretnym kontenerkiem już zaliczyły. Jednak uważały za swietną zabawę wyciąganie zanety, polegiwanie... W pewnym momencie wszystkie 3 sie tam ułożyły do snu...... Quote
Isabel Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 A to spryciula z mamuśki ;) Ja dawniej zawsze miałam problem ze złapaniem do kontenerka Milki, a byłyśmy umówione do weta na konkretną godzinę. Ona już wcześniej wyczuwała, że będzie gdzieś transportowana, a że mieszkanie miałam wtedy duże, więc możliwości ucieczki i schowania się też miała ogromne. Potem, jak już się ją złapało, to jeszcze był problem z włożeniem jej do kontenerka. Jakimś cudem robiła się do niego za duża, łap i pazurów też jakby przybywało :evil_lol: No to trzymam kciuki, żeby tym razem z mamuśką się udało :kciuki: Quote
wisela1 Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 Masakra !!! Mieszkanie do góry nogami. Łapanka trwała półtorej godziny. Quote
Isabel Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Ale się udało! To chyba po mamusi ta "trzecia" odziedziczyła charakterek ? ;) Quote
wisela1 Posted August 12, 2011 Author Posted August 12, 2011 Pierwsza łapanka mamuni przeszła BŁYSKAWICZNIE. Łapałam Ją sama. Sprawę załatwiłam w niespełna 5 min..... A wczoraj .................. Rano sama 2 godz i musiałam odpuścić. O 19 obie z Teresą...... Byłam mokrzusieńka i tak umordowana ze o 3,30 jeszcze nie spałam. Jak wreszcie zasnęłam to obudziłam sie o 7,00 i znowu z niczym nie będę mogła zdążyć.... ;-( Quote
Isabel Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Niedługo już zobaczą mamę, a póki co, żadna krzywda im się nie dzieje ;) Quote
panbazyl Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 czyli mamunia na zabiegu. Trzymamy kciuki za pomyślność :) Quote
wisela1 Posted August 13, 2011 Author Posted August 13, 2011 [quote name='Isabel']Niedługo już zobaczą mamę, a póki co, żadna krzywda im się nie dzieje ;)[/QUOTE] Maluchy są innego zdania. Quote
panbazyl Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 najważniejsze, żeby wszystko ok poszło. Jakos dadzą sobie radę bez mamuni. Mają wujaszków przecież. Quote
wisela1 Posted August 13, 2011 Author Posted August 13, 2011 mamunia już po zabiegu Guzek nie był zmianą nowotworowa tylko przytkanym gruczołem mlecznym. Weci mają z Nią przeprawę. Zdziczała na amen.... Zobaczymy co będzie sie działo po powrocie.... Już zostałam ostrzezona że z gojeniem będzie to znaczy może bgyc kiepsko bo mleko.... A ja myślałam ze już po... Kocinki duże, nie karmiła ich juz kilka dni.... Wraca jutro ok. południa Quote
Isabel Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Ty nie wiedziałaś, ale wet po zbadaniu mógł ewentualnie wstrzymać się ze sterylką :roll: Quote
wisela1 Posted August 14, 2011 Author Posted August 14, 2011 A ja wstałam prawie 4 godz. temu i cała sie telepię.......... Jak to będzie kiedy mamuśka wróci.... Czarna kocinka jest lękliwa, nadal nie czuje sie pewnie. Marmurki za to rozrabiają jak przystało na młodziaki. Nie przeszkadza im specjalnie brak mamy. No i jeszcze dopiszę.... Nocą maluchy otworzyły komodę. 2/3 zawartosci oplata biutko.... Kable od kompa, przedłużacze, zasłony........ Quote
wisela1 Posted August 14, 2011 Author Posted August 14, 2011 [quote name='Isabel']Ty nie wiedziałaś, ale wet po zbadaniu mógł ewentualnie wstrzymać się ze sterylką :roll:[/QUOTE] To nie takie proste.... Żeby cokolwiek zbadać, zobaczyć trzeba było kinię ululać.....To dzika istotka, nie sposób dotknąć... Ponieważ to był zabieg kompleksowy 3 w 1 trzeba by było usypiać kicię po raz drugi, a nie była/jest w najlepszej formie. Poza tym wiesz że ja nie wiem ;-) jak potoczą sie jej losy.... Narazie nie pali sie do wyjścia na wolność bo ma dzieci na oku, ale jak dzieci odejdą to ja nie mam pojecia co ona wybierze. Łóżko czy wolność. Wygląda na to ze była gdzieś pod dachem, ale kto to wie..... Ja w każdym razie nie będę niczego wymuszać choc bez oczka to ona na wolności nie pożyje, zwłaszcza w tej okolicy.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.