elawiska Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 Rexik sobie wyprasza takie inwektywy :wink: !!! Tylko nie paskudne! :agrue: To są NAJPIĘKNIEJSZE wilcze ślepka conajmniej w całej Małopolsce !!! A piękne ślepko ma się już lepiej, ale dzisiaj jakiś cieżkawy dzień..... Moja cała rodzinka jakaś taka zaspana, tylko mamunia na chodzie. Ale to już tak jest - ja zawsze reaguje na pogodę odwrotnie niż normalni ludzie :) Aha !!!! Dzisiaj mi doniesiono ze niektóre ludziki w okolicy BARDZO nam współczują że MUSIMY się tak MECZYĆ z takimi dwoma dużymi psami.... A co w tym jest śmieszne? Ano to że najbardziej współczują tacy co sami mają MAŁE psy. No cóż , oni zapewne mają psiątka za karę, a my mamy bo BARDZO chcemy je mieć Quote
ania14p Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 Bo trzeba mieć jedno duże, a drugie małe i jeszcze kilka kotów, to wtedy się już wszystko rozumie! A wogóle, co Cię obchodzą sąsiedzi? Quote
elawiska Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 a g......o ,ale szlag mnie trafia jak mi sie ktoś ładuje w gumiarach a NASZE życie. Poza tym dla Stasia pies = wilk. Inne to psopodobne, a ja zadzieram wysoko nos i małe mogłabym zadeptać :wink: Moje słonka wylegują sie na kanapce. WSZYSTKIE :angel: :angel: :angel: :angel: Quote
ania14p Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 Zobaczysz jak weźmiesz małego psa, że wcale nie jest łatwo je rozdeptać. Mój pierwszy pies (dwa lata starszy niż ja Black, to był owczarek niemiecki, długowłosy) później około wilczasty Tramp, doberman Agis (z SKO), mieszanka pudla ze spanielem- Tropek, podhalanka z wilczurem i burkami z okolicy-Beza, terierkowaty Rysiek i Koksownik- miniaturowy rotek pomieszany z krokodylem. Nawet Twój Stasio pokochałby moje psinki, ja też bardzo lubię ONki, ale mam lekko uczuloną teściową, ona uznaje tylko boksery i mam jej to za złe, bo ja lubię wszystkie psy, a szczególnie te, które potrzebują ludzi, nawet zidiociałych, ale swoich! :buzi: Ania Ps. A jak oczko? Quote
evita. Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 [quote name='elawiska']Dzisiaj mi doniesiono ze niektóre ludziki w okolicy BARDZO nam współczują że MUSIMY się tak MECZYĆ z takimi dwoma dużymi psami.... [/quote] [b]A ja Wam BARDZO ZAZDROSZCZĘ, że macie 2 duże psy.[/b] I Psom też zazdroszczę :wink: , że mają tak wspaniałą rodzinkę i kochający domek. A ludźmi nie ma się co przejmować. Sama dopiero niedawno to tego doszłam i czuję się z tym naprawdę wspaniale :D pozdrawiam ludzik nie z okolicy :lol: Quote
elawiska Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 Kochać, to ja kocham WSZYSTKIE :wink:Mnie akurat to jest całkiem wszystko jedno co i jak wygląda. Ważne żeby COŚ sie plątało pod nogami i było futrzane i chciało mnie na swojego towarzysza :angel: :wink: No i preferuję wielorasowce. :lol: Ja tylko tak mówie głupim ludziom jak się czepiają że nasze są duże. Nie załapałaś ciociu :) Staś to sobie może uznawać albo i nie uznawać.Kiedyś tak mówił a teraz i tak kocha wszystkie które sie zakotwiczają u nas na krócej czy dłużej. A twój koksik to wcale nie jest taki mały :lol: Quote
ania14p Posted December 11, 2005 Posted December 11, 2005 Co najmniej 10 kiligramów, chyba że znowu coś załapał na domowym jedzonku :lol: ! Quote
elawiska Posted December 12, 2005 Posted December 12, 2005 No to rośnij Koksiku w szerokość!!! :wink: Rexik wczora dopadł dobermana. Nie nasza wina. Doberman był wolny, Rex na krótkiej smyczy. Sam wszedł Rexiowi w zęby. Na szczęście krew sie nie polała. Doberman szybciuto uznał przewage Rexa i położył sie brzuchem do góry. Rex stojąc nad nim jeszcze sobie zdrow sobie powarczał i odszedł.... Skąd w tym psiaku tyle siły..... Bo walka o terytorum to zapewne po ojcu. A jaki był po tym zwyciestwie szczesliwy :P cieszył sie całym sobą :D I dobra wiadomość - Już wie że jak tatuś sie zbliża do łóżka to MUSI baez dyskusji zejść. Schodzi ale.... :wink: idzie z drugiej strony, wypedza Zorkę i kładzie się na jej miejscu Quote
ania14p Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 I co tam u naszego Terrorysty, czyżbyś Elu zaspała, że porannej prasówki nie było? Quote
elawiska Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 :D Żebyś wiedziała ze terrorysta. Dzisiaj na porannym spacerku - kompletna ciemnica - ja patrzę pod nogi żeby sie nie wyłożyć, Zorka jak zwykle chadza swoimi drogami, a my oboje z Rexiem sobie drepczemy pomlutku już w kierunku domku. Nagle Rex oszalał. Dobrze że miał kolczatkę. Stanął dęba i zaczął potwornie ujadać......Ja wypatrzyłam jakąś sylwetkę niewielkiego psiaka ale nie mam pojecia jaki to pies. Sylwetka właściciela prawie niewidoczna... Zorka trochę z tym psiakiem pobrykała i wróciła. Wtedy Rex jej "powiedział" co myśli o takich dziewczynach które chodzą w krzaki z obcymi :lol: Napyskował na nią ile się dało. Na dobre zaczął bronić mieszkania. A jakjuż człowiek usiadzie to Rexio się kładze w pobliżu.... A jak sie tylko ruszy to Rex to natychmiast marszczy mordzie i pokazuje cudny wilczy uśmiech. I ludzik natychmiast siad :) Quote
elawiska Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 Nie zasypiam Aniu, tylko..... Mam wyrzuty sumienia. Tyle zwierzątkowego nieszczęścia wokół, ja nic nie mogę zrobić a w kółko wypisuję jaki to Rexio wspaniały. To nie jest w porządku :oops: Quote
voc Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 Reksiu jakiś taki charakterny jest. z tego co piszesz to niewiem czy bym chciała paskude spotkac na ulicy albo co gorsza w domu wciśnięta w fotel :wink: ale myśle że ma u Was bardzo dobrze. A jeśli chodzi o ludzi i gadanie to pewnie gdybyście nie mieli psów to o czymś innym by zaczeli mówi. Swojego czasu moja rodzina stwierdziła że skoro mamy trzeciego psa to pewnie dzieci niemożemy mieć, teraz to pewnie juz niewiedzą co mówić i nie plotkują. Za chwile pewnie zaczną na temat zagrożen jakie psy stwarzają (toż to chodząca zaraz itp.) Quote
elawiska Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 Napewno byś chciała i napewno byś pokochała...... Z nim się nie da inaczej. On jest bardzo wdzięczny, przymilny i robi takie filuterne minki. Jest cudny!!! A że ma charakterek........ Ja i tak twierdzę że ludzie mają więcej wad 0X :evilbat: :evil: Quote
Iv Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 [quote name='elawiska']Nie zasypiam Aniu, tylko..... Mam wyrzuty sumienia. Tyle zwierzątkowego nieszczęścia wokół, ja nic nie mogę zrobić a w kółko wypisuję jaki to Rexio wspaniały. To nie jest w porządku :oops:[/quote] elawiska :P prosze, nie piz takich rzeczy, ze nic nie mozesz zrobic. Zrobilas juz bardzo duzo. Uratowalas godnosc psa. Przygarnelas te chudzinke, okrutnie doswiadczona przez zlych ludzi. Ona Ci zaufala, oddala swoje male serduszko i cialko, ktore wyleczylas, obdarzasz pieszczotami, cieplym slowem, swoja miloscia. Nawet nie wiesz, jak pokrzepiajace sa Twoje slowa o reksiku, co zrobicl, ile zjadl, ze spi na lozku Pancia. To sie czyta jak najpiekniejsza poezje i nigdy nie jest dosyc. Zazdroszcze Ci,ze masz ten kochany zwierzyniec w domku :D Ja bardzo chcialabym kiedys przygarnac takiego sponiewieranego psa :cry: gdy juz moich dwoch psiakow nie bedzie, jednak moj TZ jak na razie nie dorosl do takiej decyzji... moze mi sie uda go kiedys przekonac... Pozdrawiam, pisz i pisz o Rexie i reszcie towarzystwa :wink: No i foteczki :D Quote
voc Posted December 13, 2005 Posted December 13, 2005 zgadzam sie z Iv. Elawiska powiedz mi jaki sens by był ratować psy gdyby nie było na świecie takich ludzi jak ty, u których wiadomo że pies będzie miał dobrze i to do końca. Quote
elawiska Posted December 14, 2005 Posted December 14, 2005 :bigcry: Ja już tak na zapas :cry: We wtorek albo w środę Zorka będzie miała operację :-? Jeden guzek zrobił się bolesny i trzeba usunąć. Biedactwo moje. Pogoda wredna, stawy ja bolą to chociaż ten jeden ból trzeba usunąć jak można jej ulżyc. Będzie miała tylko znieczulenie miejscowe bo starcze serdunio i mogłaby się nie obudzić :bigcry: Ja się już trzęsę..... Rexik zarabia na swoje utrzymanie :D Jest psem stróżującum. Nawert sobie ciocie nie wyobrażacie jaki jest czujny i z jakim zaangażowaniem pilnuje mieszkania. Spokojnie mogę wyjść i zostawić drzwi otwarte. Nie wpuszcza nawet osoby którą na codzień akceptuje i radośnie wita,jak nie ma nikogo w domu. Quote
Blondella Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 Będziemy trzymać kciuki i łapy za Zorkę. :thumbs: A stróża grutulujemy!!! Blondella ze swoim stadem Quote
evita. Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 Zoreczko, życzymy dużo, dużo zdrówka i trzymamy kciuki. :kciuki: pozdrawiam Quote
elawiska Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 Coraz bardziej się martwię. Zoreczka smutna. Leży na kanapce, ma takie nieobecne ślepka. Tłukę sie z myślami czy nie wycofać się póki jeszcze czas..... Gdy wychodzimy na spacerek to jest taka radosna ale tylko przez chwilę. Kawałek pobiegnie i tyle. potem tylko sie załatwia i wraca do domku. Wogóle nie chce spacerować, a po powrocie chowa sie w łazience na swoim dywaniku w kącie :( Zdaję sobie sprawę że to staruszka, że któregoś ranka może już się nie obudzić, ale boję się żeby tym zabiegiem jeszcze nie skrócić jej życia. Oj ciocie, może macie jakiś doświadczenia w podobnych sytuacjach..... Chyba jeszcze nie pisałam skąd ma takie imię. Ten skórkozjad który ją dręczył nawet nie zauważył że to sunia i nazwał ją AZOR. Ona biedaczka nawet reagowała na to imię. Zaczęłam ją nazywać AZORKA jak zaczęła reagować to została ZORKA.... Moje słonko najsłodsze.. Muszę ją popieścić Ona tak lubi pieszczoty.. Rexik też trzyma sie dalej od niej, tak jakby nie chciał jej przeszkadzać... Quote
ania14p Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 Elu, to bardzo smutne, co piszesz, ale może, jeśli nawet skrócisz, to dasz jej odejść bez bólu? A może będzie jeszcze, przez jakiś czas lepiej? :buzi:, takie trochę smutne, dla Waszego stada Ania Quote
elawiska Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 No właśnie, same ALE i MOZE i zadnych pewników Quote
ania14p Posted December 15, 2005 Posted December 15, 2005 Elu, gdzie ja Ci pewnik znajdę, przecież jak bym mogła to bym Wam nieba przychyliła! Quote
asiuniap Posted December 16, 2005 Posted December 16, 2005 :( :( Ela, ja bym poszła z nią na tę operację. Jeśli guzek jest bolesny, po co ma się kobieta męczyć (z guzkiem). Nie będzie to narkoza, a tylko miejscowe znieczulenie. Jak operacja się uda, panienka będzie brykać, aż miło. A teraz może cierpi najbardziej z tego powodu i izoluje się od Was. Quote
elawiska Posted December 16, 2005 Posted December 16, 2005 Pójdziemy. Już zdecydowałam. Nie można trzymać tego w zawieszeniu. Może uda sie poprawić jej komfort zycia :) Ale i tak mnie boli..... A teraz fajniejsze rzeczy. Wracaliśmy sobie dzisiaj ze spacerku, wchodzimy w osiedle i Rexik zaczą sie szarpać, warczeć i szczekać. Przy jednym z samochodów stała facet. Wyglądało to tak jakby dopiero co wysiadł albo akurat miał wsiadać. Oglądał i opukiwał butem opony. Jak usłyszał i zobaczył Rexa to zwiał. Rex był na smyczy. Gdyby to był włąściciel to zapewne by mnie ochrzanił, a on zwiewał tak że bił sie pietami po tyłku. Wygląda na to ze Rexiczek przegonił potencjalnego złodzieja :D Gasparek też taki był. On znał wszystkich włąścicieli samochodów na osiedlu.. Jak z balkonu zobaczył ze "obcy" otwiera samochód to natychmiast wszczynał alarm. Szczekał ,wpadał do mieszkania i wołał na balkon zeby pokazać. Kiedys sąsiad dał kluczyki swojemu kuzynowi a Gaspar mu NIE POZWOLIŁ wsiąść do auta. Było smiechu co niemiara. Sąsiad miał sklep miesny - wiecie jak Gaguś miał potem dobrze :lol: Znał nawet kierowców którzy o swicie przychodzili zabrać wóz dostawczy. Jak zmieniał sie kierowca to sąsiad "musiał" :lol: nas zawiadamiać. Koty Ani zmywają a mój Filemonek mało zę zmywa odkurza to jeszcze pomaga mamuni uszyć rolety..... [URL=http://img231.imageshack.us/my.php?image=filekimaszyna13zo.jpg][img]http://img231.imageshack.us/img231/2097/filekimaszyna13zo.th.jpg[/img][/URL] Quote
ania14p Posted December 16, 2005 Posted December 16, 2005 Zawsze mówiłam, że koty pracowite są i w domu bardzo pomocne :cunao: . Pozdropwienia dla Was wszystkich, ze szczególnym uwzglednieniem Zorki. Ania Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.