Jump to content
Dogomania

voc

Members
  • Posts

    158
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by voc

  1. Witajcie, nie wiem czy dział dobry ale przejeżdżałam dzisiaj przez Nowy Sącz i widziałam małego błąkającego się kundelka na skrzyżowaniu kolo znaku Nowy sącz dokładnie pod urzędem gminy Chełmiec. Piesek wyraźnie czegoś szukał na skrzyżowaniu. Wysiadłam do niego z auta ale jak tylko się do niego odezwałam to zwiał przede mną i nie wiem gdzie poleciał. Ja tam była przejazdem ale może jest ktoś z Nowego Sącza i mógłby podjechać. Piesek mały pod kolano, z długawą sierścią, brązowy. miał na szyi obrożę.
  2. zgłaszam sie na watek chociaz niemam pomysłów co moge zrobic z Krakowa
  3. voc

    ..........................................................................................

  4. ale kasia mi napisała żebym przekazała bagirze ze ma sie zTobą skontaktować. Daj mi namiary na tych ludzi na pw to wyśle do bagiry
  5. ciocia camara ma cud szczeniaczka, słodka jest kiwi dzwoniłam do bagiry wczoraj mam nadzieje ze się do Ciebie odezwała,
  6. do góry sliczny, ech gdyby nie to ze juz mam 3
  7. poniewaz odpadly mi wydatki na Tułściątko to dożucam sie do Kazia powiecie tylko ile ale cos
  8. kasie a onas to Ty chyba zapomniałas ;(
  9. no prosze jaki spryciarz :eviltong: :multi: on ma za dobrze u Was poprostu. Kasia a to ze zastój to chyba dobry znak.
  10. voc

    tasiemiec

    [quote]Jak zaraża się człowiek? [/B] Podobnie jak zwierzę człowiek zaraża się zjadając pchłę z larwą tasiemca. Dzieje się tak wtedy, gdy zwierzę najpierw wygryza taka pchłę z własnej okrywy włosowej, a następnie liże człowieka lub gdy człowiek całując psa lub kota przypadkowo ja połknie. Głaskanie zwierząt, a następnie spożywanie pokarmu bez umycia rak, może także skutkować zarażeniem. Człony maciczne Dipylidium caninum, kształtem przypominają pestki ogórka lub dyni." Zacytowałam fragment jednego z artukułów na ten temat[/QUOTE] teraz to ja sie chyba tez przebadam bo caluje czasem towazycho po mordach
  11. voc

    tasiemiec

    pestek to raczej jeszcze nie. W poniedziałek jade kupke zawiesc i zobaczymy czy sie mała zaraziła. A jesli chodzi o gatunek to niewiem wet nie powiedział. TZ z suką był u weta i niepamięta jaki zastrzyk dostała ale firmy bayer i ma wszystko wybic choć jak narazie zadnego zwiezynca w ogrodzie, w kupach niezauwazyłam
  12. voc

    tasiemiec

    Mam pytanie odnośnie tasiemca który zagościł w jednym z moich psów. Czy taki tasiemiec łatwo sie rozprzestrzenia, czy reszta zwierząt w domu może sie łatwo zarazic (albo mogła bo teraz juz tasiemiec jest truty) i najważniejsze mam w domu półroczną córeczke czy może sie tym świnstwem łatwo zarazic? Dodam że dziecko niemiało jakoś wyjątkowo bliskiego kontaktu z psem, akurat ten pies sie nią nie interesował ale jednak mieszkamy w jednym domu i sie boje
  13. ale za to dupa jestem i go nie znalazłam mimo że koło niego musiałam stac :wallbash:
  14. niemiałam czasu i w związku z tym Wy nic nie wiecie! Kasi niema a tymczasem.... Aszot okazał sie uciekinierem. Ja byłam w pracy i z pracy mąż mnie sciągną i powiedział ze trzeba jechac bo dzwoniła mama Kasie i mówi że Aszocik znikną. Pojechalismy obeszlismy po raz ktorys ogród i psiura nie było. Pogadaliśmy i pojechalismy do domu robic ulotki o zaginonym. Niezdążylismy nawet wejść do domu, a mieszkamy naprawde blisko Kasie, a tu juz telefon ze się Aszot znalazł. Wszystko się skonczyło dobrze. Ja się tylko boje zeby sie Aszocikowi nie włączył jaś wędrowniczek jak to mawia mój TZ
  15. voc

    Znacie sie na kotach?

    oj troche4 mnie nie było :) koty są dziwne jek nagle zaczeły sikać tak nagle skończyły, teraz jest spokój i nawet sypialni nie musze zamykac, może to dla tego że jest lato i na całe noce znikają ???
  16. a moze zrobmy w kazdym nawet najmniejszym miescie wielohektarowe schroniska w których biedne istoty bedą dożywac swoich dni bo będzie ich tak dużo że niebedzie zadnej szansy zeby im dom znaleść to tyle moich odpowiedzi w tym watku dostalam odpowiedz od Arki i to mi wystarczy
  17. mysle ze lepiej wytułmaczył by to ktoś z lekarzy ale slepe mioty to jeszcze nie ukształtowane szczeniaki z niedojrzałym układem nerwowym, bez działających poprawnie zmysłów, moim zdaniem ma to wiecej wspulnego ze sterylka aborcyjną, zwłaszcza w wysokiej ciąży niz usypianiem sztarszych szczeniaków.
  18. sprawa dotyczy sredniej wielkosci miasta gdzie odmawiają usypiania podobno wszyscy lekarze i całe mioty są usmiercane domowymi sposobami :(
  19. mam do Was pytanie jak wygląda prawnie sprawa usypiania slepych miotów. Czy jest w polsce zakaz czy nie?
  20. tym serduszkiem to sobie nie spedzaj snu z oczu bo u nas podobno czesto sie na serduszko leczy niezaleznie od potrzeb
  21. [quote name='Kasie']No nie wiem jak bedzie z tym łóżkiem ale nie mam zamiaru na to pozwolić. No bo przecież twarda jestem, no nie? ;) [/QUOTE] :turn-l: :megagrin: :megagrin: a pozatym ten pies mnie zadziwia i chyba juz nigdy nie powiem ze pies jest w tak kiepskim stanie ze nic z niego nie będzie
  22. [quote name='Kasie'] A voc kiedyś mówiła, że to bedzie nieruchomość w ogrodzie ;) A tutaj mam rozbujnika. Musimy teraz zacząć nad nim pracować bo już nam na głowę wchodzi.[/QUOTE] biedna voc sie musi bronic :angryy: voc to mowila ze go moze wezmie i bedzie miala nieruchomosc w ogrodzie a nie ze z niego juz nic nigdy nie bedzie
  23. ja Aszota pamiętam w hotelu, to była taka przerazona kupka futerka która niechciała z budy wychodzic. Kompletny brak kontaktu a teraz cudo. Jak mi Kasia o tym mówiła to niemogłam uwiezyc
×
×
  • Create New...