Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/238/4d87747e1ad8b434.jpg[/IMG][/URL]

Orpha + opowieści dziwnej treści

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/240/276b54af860b7c6b.jpg[/IMG][/URL]

Orpha - part II

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/235/5df57f04bfaf24f4.jpg[/IMG][/URL]

TZ roleczki (odpływam czyli chce mi się spać)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/239/7046add7df6f7c50.jpg[/IMG][/URL]

Dwie laleczki tną ploteczki czyli roleczka i Awt

Roleczka indywidualnie

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/239/5c871019e773c2db.jpg[/IMG][/URL]

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[CENTER][B][SIZE=6][COLOR=red]Wesołych Świąt Miszko !!![/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]

[CENTER]:tree1:[/CENTER]

[CENTER][B][SIZE=2][COLOR=#ff0000][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/231/60ba243c50b9f366.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]

Posted

[quote name='figa33']oooo , to mój jest bardzo podobny do psiaka kaasik91
oto Rudolf , mój schroniskowy rudzielec

[IMG]http://img196.imageshack.us/img196/7492/img4253e.jpg[/IMG]

wiem ,wiem , to wątek Miszki...:oops: , ale też rudzielca...:cool3:[/QUOTE]

Jaki on piękny!!!!

Posted

no dobra, dobra. Święta się skończyły! :eviltong:
a ja czekam na relację, jak Miszka przeżyła rodzinne zjazdy i czy polubiła Świętego Mikołaja :cool3:

Posted

No to juz relacjonuję, Miszka była na 2 wigiliach i jak jedną zniosła w miarę dzielnie, tak drugiej już nie zdzierżyła, okazało sie to za duzo jak na mozliwości taka walecznego psa jak ona. Ale jakoś przetrwała ukryta w sypialni gospodarzy, przed chałastrą dzieci różnego wieku i pochodzenia, wrócilismy późno w nocy a jeszcze doszło znienawidzone jechanie samochodem.... Nastepnego dnia spała cały bozy dzień, zreszta tak samo jak reszta domowników, a kolejnego dnia postanowiła nie chcodzic do dużego pokoju , tam gdzie jej posłanie, bo nie. Żadne proźby, przekupstwa i nic nie zdołało jej przekonac. W końcu Tz sie wściekł, wziął ja na ręce postawił na posłaniu i jej przeszło.....

Posted

Miszka jest bardzo mądra. Kolejnego dnia polubiła jazde samochodem, sama wskakuje na swoje miejsce i grzecznie sie kładzie, juz nie muszę siedzieć przy niej i trzymać za rączkę. Wczoraj byliśmy u znajomych i cały czas siedziała przy mnie w fotelu przy stole jak człowiek. Uwielbia spacery, ale to uwielbia! Skacze , fruwa i macha łapami .

Posted

[quote name='roleczka']hej , a jak tam WASZE Święta????? czemu tylko ja sie tu produkuję?[/QUOTE]
Bo jakby nie było to Miszkowy topic :P

Cieszę się, że Miszka taka dzielna i mądra:loveu: i daje sobie radę!
Ja domagam się większej ilości zdjęć!

Posted

Kaasik, to bedą jak Misza pojedzie na działkę. dostała smycz rozciaganą jak radziła Lolka , ale trzeba ją zluzować bo Miszka jest do niej za grzeczna i jak tylko czuje lekki opór to nie ciagnie jej dalej . a na dziełce bedzie pierwszy raz bez smyczy. Puki co pokaż cos Foksika!

Posted

[quote name='roleczka']dostała smycz rozciaganą jak radziła Lolka , ale trzeba ją zluzować bo Miszka jest do niej za grzeczna i jak tylko czuje lekki opór to nie ciagnie jej dalej[/QUOTE]

tylko proszę: zgodnie ze wskazówkami :)
niech sie tylko te święta i przerwy międzyświateczne skończą, to zobaczę, jak Wam idzie :) i może będziemy mogli pójść krok dalej :)
jakby co - luzujcie smycz całkiem, nawet niech się po ziemi wlecze, jak linka.
Miszka delikatna, to też na opór od razu reaguje. No i wtedy nie bedzie miala poczucia, że jest bez smyczy.

fajnie, że robi postępy! dzielna z niej suczka! A jak się z Pańciem dogaduje?

Posted

[quote name='roleczka']Kaasik, to bedą jak Misza pojedzie na działkę. dostała smycz rozciaganą jak radziła Lolka , ale trzeba ją zluzować bo Miszka jest do niej za grzeczna i jak tylko czuje lekki opór to nie ciagnie jej dalej . a na dziełce bedzie pierwszy raz bez smyczy. Puki co pokaż cos Foksika![/QUOTE]
Uuuu, smycz to poważna rzecz ;). Ale ty zdajesz sobie sprawę, że z działkowymi zdjęciami już Ci nie daruje?:diabloti: A w ogóle kiedy jedziecie?

Foxikowego nic nie będzie, ponieważ:
1) nie będziemy tu Miszkowej galerii już zaśmiecać :). Jak będę mieć wenę twórczą to i eF doczeka się swojej pod warunkiem oczywiście, że obiecacie tam zaglądać ;)
2) na żywo wygląda lepiej (to taka mała sugestia:diabloti:)
3) się na niego fochnęłam bo mi bałwanka dzisiaj popsuł:placz:

Posted

[quote name='kaasik91']
3) się na niego fochnęłam bo mi bałwanka dzisiaj popsuł:placz:[/QUOTE]
uuu, moja droga, no tak nie może być :eviltong:
widocznie z bałwankiem było cos nie tak :evil_lol:

Posted

no Miszka pieknieje w oczach :):) , cudna ,sliczna ,przekochana :):).
Roleczka jakie swieta ? ;p;p kurde pogoda popsula mi caly misterny plan i moje swieta szlag trafil ,bo chcialam haszczakom zrobic maraton spacerowy po sniegu a tu bach kiszka ...deszcz i chlapa :/.
A w sobote wieczorem mialam w domu cztery haszczeta , w drodze do nowego domu wpadl na nocleg i niedzielne sniadanie Ares. Załujcie ,ze nie widzieliscie jak unosze sie w powietrzu za czterem diabelskimi syberianami ;p;p , i jak slowo rece ma wyciagniete do ziemi.

Posted

Miszka to dopiero ślicznotka!
święta to w sumie dobrze ,ze się skończyły , jeszcze tylko te diabelne wystrzały noworoczne albo całodniowe jak kto woli:mad:
i można zaczynać następny rok

Posted

Miszka jest po prostu boska !!! Te Jej miny pod natłokiem Waszych uczuć mnie rozbrajają (och biedna Ona od tego całowania he he he :) ) Tomek kocha Miszkę jak nic - to widać bez dwóch zdań, a o roleczce nawet już nie wspomnę - wystarczy popatrzeć na tego soczystego buziaka. Koniecznie muszę przesłać kilka fotek do schroniska i pokazać jak się Miszce poszczęściło.

Dla nas Święta mineły jak z bicza strzelił. Jeszcze w drodze na Wigilię do rodzinnego domu, byłam w Aninie na podpisaniu umowy adopcyjnej i dostarczeniu paru drobiazgów dla wyadoptowanej Sary. Później już tylko rodzinka i wspólne biesiadowanie - lubię te chwile :). Leo wkurzał mojego tatę, bo wciąż przychodził do nas, wskakiwał na krzesło dla nieoczekiwanego gościa i tak siedząc patrzył na nasze poczynania co do świątecznej konsumpcji. Nasz kochany psiak dostał od Świętego Mikołaja kilka prezentów (w tym od mojego brata zawodową piszczącą kaczkę - chyba..., która za każdym razem gdy ją podgryzał - DARŁA RYJA). Mama wymiękała już od tych ciągłych pisków, na szczęście znaleźliśmy sposób na odwrócenie uwagi małego. Suszona wołowinka - to jest to !!! Leo wciągał ją równo i nastała cisza. Najbardziej lubiliśmy chwile o poranku, kiedy budziliśmy się a Leo oczywiście zakotwiczał między nami (mną i TZ-tem). Miał wszystko w nosie i leżał na plecach (kołami do góry) powyginany w esy floresy. Nic Go nie obchodziło że my zwijaliśmy się w małe embriony walcząc choć o odrobinę kołdry by zakryć swe zmarźnięte członki. Polewaliśmy z Jego pochrapywania a ja wymiękałam patrząc jak robi zaloty do TZ-ta, prosząc Go w ten sposób o wyjście na dworek na siusiu (jutro wstawię 2-3 fotki). I to po krótce tyle :)

Posted

[quote name='L/Olka']koniecznie! czekamy! (jak się pewnie domyślasz :eviltong: )[/QUOTE]

No właśnie przesyłam na maila-jak obrobię - wstawię na wątek :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...