butterfly747 Posted September 20, 2003 Share Posted September 20, 2003 w sumie racja :( no dobra, powiem tak... przyszli wlasciciele, ktorzy wg mnie sa w stanie dac mojemu szczeniakowi kochajacy dom i dobra opieke beda wiedzieli co napisac. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted September 20, 2003 Share Posted September 20, 2003 Macie rację co do maili (sms nie wchodzą w grę :evil: ). Tam można troszke napisać, byc miłym, kulturalnym... i to nic nie kosztuje. Gorzej (drożej) jest, gdy się obdzwania telefonicznie którąś już z koleji hodowlę. Oczywiście uprzejmość nadal obowiązuje, ale na dłuższe pogawędki nie ma za dużo czasu! Życzę Wam wszystkim samych odpowiedzialnych, kochających psiaki właścicieli dla Waszych maleństw! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted September 20, 2003 Share Posted September 20, 2003 Osobom, które o to pytają chodzi o to, że bezrodowodowe są tańsze. Następne pytanie będzie "za ile" Zgadza się Kejti ,ale czy NA PEWNO wyrośnie Ci pies RASOWY :roll: ?????? o którym np.zawsze marzyłaś !!!!! Prawdziwy hodowca potrafi odróżnić osoby,które bardzo chcą mieć wymarzonego psiaka,ale niestety portfel im na to nie pozwala :( :( ,a osobę ,która ma kasę ,no ale po co będzie zbędnie wydawać pieniążki 0X ,przecież ten "bez papierów" taki sam - czyżby??!! :-? Wszystkie swoje psiaki(nie pochodzace z mojej hodowli,oczywiście) zakupiłam na raty,dokładnie tak :D Sama stosuje tą forme zapłaty za zwierzaka z mojej hodowli(i jak na razie jeszcze sie nie zawiodłam :angel: )A psiaczki mniej wystawowe można nabyć za dużo niszą cenę(również na raty) Pierwszym moim rodowodowym psiskiem był Owczarek Niemiecki zakupiony w 1991 roku.Hodowca zażądał ceny (na stare wtedy pieniążki)2.500 tys.zł. ZAZNACZĘ,ŻE NIGDY NIE NEGOCJUJĘ CENY ZWIERZĘCIA ,GDYŻ UWAŻAM ŻE ZWIERZĘ JEST TYLE WARTE ,ILE PODAJE CENĘ HODOWCA ! MOja MAMA w tych czasach zarabiała ok.1.700 tys.zł. a była na (przepraszam,ale to tylko dla porównania)kierowniczym stanowisku.Takze rodowodowy zwierzak przekroczył ceną ,zarobki osoby na stanowisku. Jedynie o czym zaczęłam negocjować ,to o ratach - udało się .Ja miałam wymarzonego czworonoga, a hodowca"pensyjkę" co miesiąc. Do dziś utrzymujemy serdeczny kontakt,mimo,ze mój Ukochany Owczarek udał się do "Ogrodów Wiecznej Radości"przeżywszy szczęśliwie ponad 11 lat.08.03.03 zamknął oczka na zawsze :( :( :( Zawsze można dojść do porozumienia,trzeba tylko chcieć i wykazać sie odrobiną ZAUFANIA :angel: Patiszon w tekstach jesteś THE BEST - podoba mi się :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 21, 2003 Share Posted September 21, 2003 Whippko i bede sie trzymac obiema rekami tej hodowli ("Pozostaniemy wierni,my czterej pancerni..." :wink: ).Co do kupowania tego psa. Nie pisalam ani maili ani sms-ow (fee !!)tylko dzwonilam i dzwonilam (rachunek byl zabojczy :drinking: ).I strasznie sie ciesze ze dzwonilam bo JA uslyszalam co maja hodowcy do powiedzenia,jak sie wyslawiaja,co mowia o psach,itp itd.Uwazam ze tak wazna sprawa jak kupno przyjaciela na nascie lat nie jest na sms.Zaraz po rozmowie umowilismy sie z hodowcami na spotkanie i obejrzelismy sobie ich psy,warunki bytowe psow,reakcje psow na widok obcych i wlasciciela itp itd.Wyslanie sms-ow w takiej sprawie to moim zdaniem brak szacunku dla hodowcy i kultury wysylajacego :flop: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 22, 2003 Author Share Posted September 22, 2003 jak ktoś się mnie pyta czy mam szczeniaki bez rodowodu to mówie, że mam, jak sie pyta za ile to odpowiadam minimum 1983 zł :) zapytacie skąd ta cena... szczeniak kosztuje 2000zł metryka 17zł (z tego co pamietam) więc 2000zł - 17zł = 1983 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 hyhy, no wlasnie! :wink: dzidtka moof jak tam Twoja, jak sie czuje?? i kiedy dokladnie spodziewasz sie psiakoof :D mnie juz boli brzuch i siedze jak na szpilkach z nerwoof, ale z tego co widze jeszcze kilka dni... ehhhhh, bede musiala pic jakies herbatki ziolowe uspokajajace :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 22, 2003 Author Share Posted September 22, 2003 dzisiaj jest 54 dzień od krycia, już coraz bliżej.... ;) spodziewam się porodu w niedziele Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 i jak szczesliwe mamusie ??i ich zdenerwowani wlasciciele ?Zycze duzo szczescia mamusi,szczeniaczkom i ich wlascicielom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 u nas jest 57 dzień od krycia, czyli wiadomo: czwartek, piatek. ajjjjjjj :D carragan: no ja bardziej to wszystko przezywam niz kiedys swoja mature... hyhy :D a sunia bardzo spokojna i dzieki za zyczonka:) dzidtka wiem ze sie powtarzam ale to wszystko ze zdenerwowania: szczesliwego rozwiazania i slicznych piesiow:) i pytanko czy wy tez to tak przezywacie czy to ja jestem jakas inna???? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 22, 2003 Author Share Posted September 22, 2003 też to tak przeżywam, już kojec tzw "porodókę" rozłożyłam i czekam... chciałabym, żeby już było po Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 heh denerwujecie sie bardziej niz rodzace mamusie ? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 ajak :D poziom adrenaliny wzrasta z dnia na dzien. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 22, 2003 Author Share Posted September 22, 2003 ja wszystkim opowiadam, że za tydzień ja rodze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 No to życzę Wam szczęśliwego PORODU!!!!!! Ja do swojego będę się przygotowywać w pierwszych dniach listopada :D Kurcze u nas metryczka kosztuje 22 zł.,przynajmniej tak płaciłam zeszłego roku :wink: Ps.Dajcie znać o narodzinach :angel: :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alimka Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 Kurcze u nas metryczka kosztuje 22 zł.,przynajmniej tak płaciłam zeszłego roku :wink: Czyli u Ciebie taniej te "bez rodowodu" ? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 22, 2003 Author Share Posted September 22, 2003 strzeliłam z głowy tą cene metryki ale myślę, że dobrze pamiętam :) bo Kraków to drogie miasto... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 Zgadza się u mnie TANIEJ hahahaha :D :D Tak Kraków DROGI ,a zwłaszcza memu sercu ! :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 22, 2003 Share Posted September 22, 2003 staff-ka hyhy znajac siebie roztrabie narodziny psiakoof na cale forum wiec napewno uslyszysz co i jak :D no chyba ze tak sie w nich "zakocham" ze nie bede miala czasu nawet na net :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 23, 2003 Share Posted September 23, 2003 nie mozesz nam tego butterfly747 zrobic !! My chcemy znac wiesci ,prawda ludzie ? 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 23, 2003 Share Posted September 23, 2003 hyhyyyy, oki doki :) napisze w tym poscie zaraz po akcji porodowej co i jak... hehe i wkleje zdjecie przed i po :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted September 23, 2003 Share Posted September 23, 2003 Bardzo, bardzo, bardzo dlugo szukalam szczeniaka. Najpierw do wszystkich wyslalam maile. Sporo pytan tam bylo, jesli ktos odpowiedzial mi "Beda w maju po 2000" to odpadal. Dzwonilam do tych, ktorzy zostali po selekcji. W koncu wybralam hodowce i na szczeniaka czekalam ponad 6 miesiecy. Przez ten czas dzwonilismy do siebie, pisalismy, bylam powiadamiana o wszystkim co sie tyczylo rodzicow. Niestety szczeniak urodzil sie martwy. W koncu kupilam pieska od innego hodowcy (bardzo mili ludzie, zostalam cieplo przyjeta), ale i tak dalej do siebie piszemy i jestem na 1000% pewna, ze jesli bede brala nastepnego pieska, to bedzie to bedzie to piesek wlasnie od niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 23, 2003 Share Posted September 23, 2003 MAg to tak jak ja.Krycie dwukrotnie nie wyszlo i teraz mam z super hodowli.Tam dzwonilam kilka razy,facet mily ale teraz dowiedzialam sie nei za milych rzeczy o hodowcy .....Wiec nei sama uprzejmoscia czlowiek zyje :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
butterfly747 Posted September 24, 2003 Share Posted September 24, 2003 ehhhhh, musze tu cos napisac, to z nerwow :) mam nadzieje ze wybaczycie. :roll: moja sunka juz jest troszke nerwowa kreci sie, wierci, tuli itd. mysle ze dzis spedze noc czatujac przy kojcu. ehhhhh, ale mnie brzuch boli ze zdenerwowania. ok, lece zerknac co u niej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted September 24, 2003 Share Posted September 24, 2003 pisz pisz jak najwiecej.Czyli to juz wkrotce ?Widzisz teraz ja zaczynam byc nerwowa hehe. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted September 24, 2003 Author Share Posted September 24, 2003 najpierw sprawdź suce temperaturę, jak jest poniżej 37,0 to możesz zacząć panikować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.