Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[Oscar Patric]

witam się:)

nic nie napisze na temat zachowani Irbi,niestety nie znam sie na kotkach,a może pogadaj z jakimś specjalistą(tycha u kotów też jest? )

[angineuuka]

a może Ibri po prostu nie lubi kogoś z domowników?:D

[*Magda*]

[quote name='Angi']a może Ibri po prostu nie lubi kogoś z domowników?:D[/QUOTE]

Teściowej :diabloti:

[angineuuka]

nie mówię, ze nie :evil_lol:

[M&S]

[quote name='magdabroy']Teściowej :diabloti:[/QUOTE]

:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:

[kalyna]

[quote name='magdabroy']Teściowej :diabloti:[/QUOTE]

buahahah :lol: :lol:
to może napiszemy list w imieniu Ibri?

[łamAga]

[quote name='agaga21']a może właśnie to ją "boli"? czy ona akceptuje nerona? czy może boi się go?[/QUOTE]

Ibri raczej nie lubi Nerona , jest bardzo spięta w jego obecności i unika go ale zanim on sie wprowadził to ona juz dawno sikała na tych schodach :shake:

[quote name='unikatowydiament']witam się:)

nic nie napisze na temat zachowani Irbi,niestety nie znam sie na kotkach,a może pogadaj z jakimś specjalistą(tycha u kotów też jest? )[/QUOTE]

tak tak są specjalisci ;) ale nie w moim mieście ;)

[quote name='Angi']a może Ibri po prostu nie lubi kogoś z domowników?:D[/QUOTE]

[quote name='magdabroy']Teściowej :diabloti:[/QUOTE]

[quote name='Angi']nie mówię, ze nie :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='M&S']:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:[/QUOTE]

[quote name='kalyna']buahahah :lol: :lol:
to może napiszemy list w imieniu Ibri?[/QUOTE]

ale okrutne jesteście :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

podać wam adres ??:eviltong:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']podać wam adres ??:eviltong:[/QUOTE]

Ja mam do Twoich rodziców jakby co ;)

[angineuuka]

Podaj :evil_lol:

[agaga21]

idąc tym tropem, stąpacie po niepewnym gruncie ;)
bo jeśli nie teściowa, to KTOOOOOO???????????:crazyeye: (czyt. kto po teściowej ma się wyprowadzić by kot w końcu zaznał spokoju ducha)

[M&S]

[quote name='agaga21']idąc tym tropem, stąpacie po niepewnym gruncie ;)
bo jeśli nie teściowa, to KTOOOOOO???????????:crazyeye: (czyt. kto po teściowej ma się wyprowadzić by kot w końcu zaznał spokoju ducha)[/QUOTE]

No właśnie,.................

[kalyna]

[quote name='agaga21']idąc tym tropem, stąpacie po niepewnym gruncie ;)
bo jeśli nie teściowa, to KTOOOOOO???????????:crazyeye: (czyt. kto po teściowej ma się wyprowadzić by kot w końcu zaznał spokoju ducha)[/QUOTE]

wtedy chórem stwierdzimy, ze jest złośliwa :evil_lol:

[agaga21]

[quote name='kalyna']wtedy chórem stwierdzimy, ze jest złośliwa :evil_lol:[/QUOTE]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Ja mam do Twoich rodziców jakby co ;)[/QUOTE]

ale to musi byc adres do mnie :diabloti:

[quote name='Angi']Podaj :evil_lol:[/QUOTE]

noł :eviltong:

[quote name='agaga21']idąc tym tropem, stąpacie po niepewnym gruncie ;)
bo jeśli nie teściowa, to KTOOOOOO???????????:crazyeye: (czyt. kto po teściowej ma się wyprowadzić by kot w końcu zaznał spokoju ducha)[/QUOTE]

[quote name='M&S']No właśnie,.................[/QUOTE]

pewnie Ja :roll::eviltong:

[quote name='kalyna']wtedy chórem stwierdzimy, ze jest złośliwa :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='agaga21']:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]


ja już tak twierdze :eviltong:

[vege*]

[quote name='agaga21']idąc tym tropem, stąpacie po niepewnym gruncie ;)
bo jeśli nie teściowa, to KTOOOOOO???????????:crazyeye: (czyt. kto po teściowej ma się wyprowadzić by kot w końcu zaznał spokoju ducha)[/QUOTE]

[quote name='M&S']No właśnie,.................[/QUOTE]
Jak to kto? AGA! :diabloti: :evil_lol:

[bira]

Moja Honia jak miała jakis stres to robiła kupe w przedpokoju obok kuwety... może faktycznie Ibri coś nie pasuje...

[KT Arts]

Mi by sie teraz przydał jakiś kotek, bo myszka mi wlazła do mieszkania :P Właśnie czekam aż się złapie w moją pułapkę, bo nie mam serca jej zabijać :)

[M&S]

Dzeiń dobry :)

U nas dosypało...i było szuflowanko :diabloti:

[Donvitow]

Zaklinacza oglądam.:)
A na NG jest też program Kot z piekła rodem. Raczej o kotach gryzących,drapięcych i terroryzujących. Ale generalnie zawsze problem jest stres. Po zmianie warunków bytowania kota i pracy z nim problemy znikają. Może warto obejrzeć i może coś podpatrzysz.:)

Może maupiszon potrzebuje więcej przestrzeni. Może dało by się zabezpieczyć ten strych i jednak tam kocicę wpuszczać.?
Jeśli kotka nie lgnie do Was i siedzi dużo na drapaku i tylko z niego zaczepia to może świadczy to o tym że jest zestresowana,tylko tam czuje się bezpieczna i tylko z niego stara się nawiązać kontakt z Wami. Może kilka razy dziennie po parę minut pobawiła byś się z nią " wędką z piórkami".:)

Kuba który robił kupy obok kuwety jest czyściochem. Staraliśmy się zaobserwować dlaczego czasem kupa jest w kuwecie a czasem obok. I stało się jasne dla nas że on po prostu nie załatwi się dwa razy do tej samej kuwety. W końcu miał trzy kuwety/ pozostałe dwa kociaki wychodzą i załatwiają się na dworze/ i sprzątane 2-3 X dziennie.:(. Uspokoiły mu się biegunki i nabrał ciała,zagoiła łapka. Teraz ma nadal trzy kuwety ale wystarczy codzienne sprzątanie 1X. Od dobrego miesiąca nie było niespodzianki.
Oczywiście w międzyczasie zaprzyjaźnił się też z Maurycym/ ganiają się po domu/ a i Anawa już na niego nie syczy i jedzą z jednej miski.

[*Magda*]

Haj Aga :)

[łamAga]

[quote name='vege*']Jak to kto? AGA! :diabloti: :evil_lol:[/QUOTE]

:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

[quote name='bira']Moja Honia jak miała jakis stres to robiła kupe w przedpokoju obok kuwety... może faktycznie Ibri coś nie pasuje...[/QUOTE]

ale co ....:roll:

[quote name='Niufciak']Mi by sie teraz przydał jakiś kotek, bo myszka mi wlazła do mieszkania :P Właśnie czekam aż się złapie w moją pułapkę, bo nie mam serca jej zabijać :)[/QUOTE]

Polecam , my mieliśmy myszkę a jak tylko się kociaki u nas pojawiły myszki zniknęły całkowicie :cool3:

[quote name='M&S']Dzeiń dobry :)

U nas dosypało...i było szuflowanko :diabloti:[/QUOTE]

hello ;)

u nas też dosypało i nadal sypie :roll: ale jestem u mamy wiec nie musze szuflowac :diabloti:

[quote name='Donvitow']Zaklinacza oglądam.:)
A na NG jest też program Kot z piekła rodem. Raczej o kotach gryzących,drapięcych i terroryzujących. Ale generalnie zawsze problem jest stres. Po zmianie warunków bytowania kota i pracy z nim problemy znikają. Może warto obejrzeć i może coś podpatrzysz.:)

Może maupiszon potrzebuje więcej przestrzeni. Może dało by się zabezpieczyć ten strych i jednak tam kocicę wpuszczać.?
Jeśli kotka nie lgnie do Was i siedzi dużo na drapaku i tylko z niego zaczepia to może świadczy to o tym że jest zestresowana,tylko tam czuje się bezpieczna i tylko z niego stara się nawiązać kontakt z Wami. Może kilka razy dziennie po parę minut pobawiła byś się z nią " wędką z piórkami".:)

Kuba który robił kupy obok kuwety jest czyściochem. Staraliśmy się zaobserwować dlaczego czasem kupa jest w kuwecie a czasem obok. I stało się jasne dla nas że on po prostu nie załatwi się dwa razy do tej samej kuwety. W końcu miał trzy kuwety/ pozostałe dwa kociaki wychodzą i załatwiają się na dworze/ i sprzątane 2-3 X dziennie.:(. Uspokoiły mu się biegunki i nabrał ciała,zagoiła łapka. Teraz ma nadal trzy kuwety ale wystarczy codzienne sprzątanie 1X. Od dobrego miesiąca nie było niespodzianki.
Oczywiście w międzyczasie zaprzyjaźnił się też z Maurycym/ ganiają się po domu/ a i Anawa już na niego nie syczy i jedzą z jednej miski.[/QUOTE]

Słyszałam o tym programie ale szczerze mówiąc nigdy go nie oglądałam , musze kiedyś sobie obejrzeć ;)

Ja chcę zrobić im taką klatkę wielką z drzewkiem w środku na dworze ( z tym ze na to potrzeba czasu i pieniędzy ) , co prawda latem wypuszczamy je na dwór ale zaczęły nam uciekac poza posesję i wolała bym żeby jednak były na dworze pod kontrolą , z tym że zimą i tak problem by nie zniknął bo jest zimno i wtedy koty nie chcą siedzieć na dworze , a na strychu też jest strasznie zimno , od czasu do czasu nam tam uciekną ale i tak szybko chcą wrócić bo im zimno .
Z Ibri sytuacja wygląda tak że jak w domu nie ma Nerona ( jest na dworze ) to Ibri przychodzi na tapczan łasi się każe się głaskać ale jak tylko Neron wróci do domu ucieka na parapet , drapak czy do innego pokoju , widać że nie czuje się pewnie w jego towarzystwie ale sikać na schody zaczęła długo przed tym zanim Neron z nami zamieszkał , co do zabawy to ona sama szuka zabawy , myszki pórka itd za bardzo jej nie interesują ale kradnie z kuchni takie sznutki od worków i zaczyna biegać po całym domu , a najbardziej lubi kraśc cukierki i bawic się papierkami od nich , wszedzie mamy pełno porozrzucanych szeleszczących papierków bo Ibri wyszukuje je i sie nimi bawi ;) z człowiekiem to tak nie bardzo chce się bawić :shake:

Kuwety przerabialismy , żwirki juz wszystkie stosowaliśmy i nic , jak kuwete postawilismy w korytarzu to pierwszy dzien sikała do niej a na drugi dzien juz nasikała obok :roll:



[quote name='magdabroy']Haj Aga :)[/QUOTE]

hej Madziu ;)

[Guest wolfheart]

Rozmawiałam ze znajomą panią co ma koty od wielu lat,kiedyś miała taką fleję, ale ten kotek paskudził bo nie umiał dogadać się z psem,także wiele się nie dowiedziałam.

[M&S]

Woliera, to dobry pomysł. Na kocich forach są czasami zdjęcia.

[łamAga]

[quote name='marta.k9080']Rozmawiałam ze znajomą panią co ma koty od wielu lat,kiedyś miała taką fleję, ale ten kotek paskudził bo nie umiał dogadać się z psem,także wiele się nie dowiedziałam.[/QUOTE]

Ibri też sie nie dogaduje z Neronem ale sikala zanim on sie tutaj pojawił :shake:

[quote name='M&S']Woliera, to dobry pomysł. Na kocich forach są czasami zdjęcia.[/QUOTE]

ale to rozwiązanie na lato a co zimą ....

[M&S]

Zimą też mogą być w wolierze, nie cały dzień oczywiście. Moje wychodzą do ogródka.