Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Gratuluję szczeniaka <3

Choć trochu przykro, że to jednak nie Owczar do Ciebie trafił :P

 

i nawet trochu Ci zazdroszczę, bo to wstawanie w nocy, zbójowanie ma swój urok. A co do wstawania w nocy to ja też co 2 godziny wstawałam z zegarkiem w ręce, a jak zaspałam to miałam kałużę. I to wszystko po sterylizacji suki, także nawet za szczeniaka nie miałam tak ciężko :D

Posted

Gratulacje!!! Kilka dni mnie nie ma i takie rzeczy się dzieją :d

Co do wstawania w nocy to w moim przypadku była to jedyna rzecz jaka nam się udała. W sensie od pierwszego dnia wstawałam tylko raz a po tygodniu wcale. Pies w nocy spał inie sikał... Za to w dzień nadrabiał...

Ja nigdy nie przepadałam za szceniorami a teraz jeszcze mniej :P Życzę wytrwałości :P

Posted
9 godzin temu, kalyna napisał:

Gratuluję szczeniaka <3

Choć trochu przykro, że to jednak nie Owczar do Ciebie trafił :P

 

i nawet trochu Ci zazdroszczę, bo to wstawanie w nocy, zbójowanie ma swój urok. A co do wstawania w nocy to ja też co 2 godziny wstawałam z zegarkiem w ręce, a jak zaspałam to miałam kałużę. I to wszystko po sterylizacji suki, także nawet za szczeniaka nie miałam tak ciężko :D

 

 

6 godzin temu, Patikujek napisał:

Gratulacje!!! Kilka dni mnie nie ma i takie rzeczy się dzieją :d

Co do wstawania w nocy to w moim przypadku była to jedyna rzecz jaka nam się udała. W sensie od pierwszego dnia wstawałam tylko raz a po tygodniu wcale. Pies w nocy spał inie sikał... Za to w dzień nadrabiał...

Ja nigdy nie przepadałam za szceniorami a teraz jeszcze mniej :P Życzę wytrwałości :P

Dziekuje laski  :*

Ojj wiele razy miałam już chęć zmienić zdanie i jednak wziąć Owczara ale jakiś wewnętrzny głos mnie pchał w inną strone :P

Zazdrościć wstawania ? plissss , ja już zapomniałam jak to jest mieć szczeniaka , i kurcze nie przypominam sobie zebym z Nerusiem musiała wychodzic jakos czesto w nocy , chyba własnie bylo tak jak u Pati ze pies spal w nocy a i w dzien drapal w drzwi jak chciał iśc na dwór a ta mała maupa robi to bez ostrzeżenia , pierwszej nocy jak była moja kolej wstawania do niej :P nie musiałam myć podłogi ani razu bo zawsze piszczała a wczoraj dwa razy leciałam na mopie , słyszałam takie stukanie łapek i szybko ją brałam na rece i na dwór po czym wracalam oswiecałam światlo zeby sprawdzic stan podlogi a tam kałuża :/ a w sumie to byłam z nią na dworze w nocy 4 razy , z jednej strony chce zeby już dorosła a z drugiej szkoda jak urośnie bo jest słodziutkim szczeniaczkiem ;)

Wiem że to grzech ale czasami tak sobie mysle ze chyba mnie coś powalilo ze chciałam szczeniaka :P

 

 

Posted
2 minuty temu, łamAga napisał:

Wiem że to grzech ale czasami tak sobie mysle ze chyba mnie coś powalilo ze chciałam szczeniaka :P

Coś Cię jebn*ło i to za mocno :P

Posted
1 minutę temu, *Magda* napisał:

To po co jej pozwalasz? Mnie Tora po rękach gryzła tylko jak jej pozwoliłam, a nóg nigdy mi nie tknęła ;)

Nie pozwalam jej , już robi to rzadziej ale zdarza jej się że zamiast na zabawkę rzuca się na moje nogi , zawsze ją stawiam do pionu bo jak mi tak robi to mlodemu też bedzie próbowała a On i tak się jej 'boi" , jak tylko idzie w jego strone to jest " mama apa" i nie można mu przetłumaczyć że piesek jest fajny , ale jak Tamira spi to pierwszy jest przy niej i ją budzi zabawkami bo On chce się bawić :/

Posted
1 minutę temu, *Magda* napisał:

Jeszcze pies będzie miał dość Fabiana :D

chciała bym :P ale na razie to mam przejeban...e :P jak jestem sama w domu to nie wiem czy mam "ratować " Fabiana czy leciec z psem na dwór :P 

najgorsze jest to że młoda nie chce zostawać na dworze , miała być od małego uczona siedzenia na dworze a Ona wraca jak bumerang od razu do domu , na dwor wyjdzie na sekunde i rura do domu :/

Posted
1 minutę temu, *Magda* napisał:

No to czemu jej nie zamkniesz w kojcu np. na 30 minut?

Kojec jest zrobiony na duzego psa i mi z niego ucieka dołem , musze poczekać aż laskawie mój Pan mąż jakoś to zatka :P

Posted
8 minut temu, *Magda* napisał:

No to na co Twój pan mąż czeka? :P

chyba na oklaski :P

jak ja z nim wytrzymam te 2 tygodnie w domu i nie osiwieje do konca to bedzie dobrze :P

Posted
1 minutę temu, *Magda* napisał:

A co, on też do pracy nie chodzi?

No nie , razem mamy urlop , z tym ze ja mam 2 tyg a On nie wie tak do konca czy bedzie mial 2 , ma w piatek dzwnić do szefa i sie dowiedziec ;)

Posted
Przed chwilą, łamAga napisał:

No nie , razem mamy urlop , z tym ze ja mam 2 tyg a On nie wie tak do konca czy bedzie mial 2 , ma w piatek dzwnić do szefa i sie dowiedziec ;)

To czemu gdzieś nie pojedziecie? Jakieś wesołe miasteczko, aqua park itp.?

Posted
3 minuty temu, *Magda* napisał:

Psa do dziadków :P

Tylko tu jest problem bo Stas sie boi psów ( wiem powinien byc przyzwyczajany zwlaszcza ze to szczeniak ale jego rodzice są z kosmosu ) i zaprowadzenie jej do dziadków nie wchodzi w gre chyba ze tak ja wczoraj są na działce to wtedy tak ale urlop bralismy na zaaklimatyzownie psa , w wakacje tez bedziemy mieli więc spoko ;) nadrobimy ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...