*Magda* Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 Może niepotrzebnie się w ogóle jako pierwsza odezwałam?! Mogłam poczekać, aż Aga sama przyjdzie i napisze...Ale weszłam w galerię, zobaczyłam zdjęcia, które wczoraj Aga wstawiła i post jakoś się tak sam napisał...Ryczę chyba trochę mniej niż Aga, na samą myśl, że Nerona brak :( Świat jest niesprawiedliwy! Gdyby Neron chorował, nie domagał już ze starości...to można by się jakoś przygotować. A tak, nic. Wczoraj był, a dziś... Quote
marta1624 Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 O kurde... Aga, trzymaj się jakoś, bardzo współczuję :( Magda zgadzam się, to bardzo niesprawiedliwe :( Na fotkach taki radosny, a tu.... Quote
łamAga Posted May 27, 2016 Author Posted May 27, 2016 Dobrze Magda że napisałaś bo ja nie potrafie o tym rozmawiam , jak dojde do siebie to napisze co się stało , jak na razie to jestem w szoku Quote
jolkablaszczyk Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 Trzymaj się Aguś.. choć wiem, że to nie łatwe :( dobrze, że masz jeszcze resztę czterołapów zawsze to lżej :( masakra.... Quote
angineuuka Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 Spokojnie Aga, bedziesz w stanie to napiszesz. Quote
Ania :) Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 Cały dzień o Was myślę :( To jest takie niesprawiedliwe.... Quote
angineuuka Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 3 minuty temu, Ania :) napisał: Cały dzień o Was myślę :( To jest takie niesprawiedliwe.... Tez mysle... Mam nadzieje, ze nie cierpial. Quote
Oscar Patric Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 o Jezus,aż mnie zmroziło,trzymaj się Aguś :( Quote
*Magda* Posted May 27, 2016 Posted May 27, 2016 2 godziny temu, Ania :) napisał: Cały dzień o Was myślę :( Ja tak samo...I co pomyślę, to muszę wycierać oczy, bo nie potrafię zapanować na łzami :( Quote
agaga21 Posted May 28, 2016 Posted May 28, 2016 Aga, widziałam na fejsie i odgrzebałam dogomanię by tutaj Tobie napisać,że ogromnie Wam współczuję! Domyślam się, że Neron nie chorował, przecież niedawno widziałam jego foty, świetnie wyglądał jak zawsze...taka nagła, nieoczekiwana śmierć przyjaciela jest chyba jeszcze gorsza :( Bardzo,bardzo mi przykro. (*) Quote
łamAga Posted May 28, 2016 Author Posted May 28, 2016 Dziękuje Wam laseczki że jesteście ze mną w tych trudnych chwilach .... Nie wiem co mam Wam napisać , sama jeszcze w to wszystko nie wierze i cały czas mam nadzieję że to jest tylko zły sen z którego się zaraz obudzę ;( To nie miało tak być , Neruś miał dopiero 10 lat , nawet nie , nawet brakowało kilku miesięcy ;( Dzień prędzej jeszcze biegał , bawił się z Qwendi , same widziałyście na zdjęciach , kompletnie nic nie wskazywało że stanie się to co się stało ;( Teraz tylko jak tak sobie wszystko próbuję w głowie poukładać to Neron nigdy nie chciał spać na dworze , przychodziła godzina 20 już piszczal pod bramką żeby go wpuścić do domu a od 2 tygodni nawet jak sie go wołało to nie chciał przyjść do domu , całe noce spędzał na dworze , może coś przeczuwał ,nie wiem .... .... tego feralnego dnia Sebek wyszedł żeby dać psom jeść , Neron leżał w dziwnej pozycji z głową zwisającą ze schodka , Sebek mówi do niego " a Ty co tak dziwnie leżysz ?" a on nic , podszedł do niego a jego już nie było ;( , przyrył go prześcieradłem i o 9 pojechał do weta na sekcje zwłok , wet powiedział że musimy czekac do 13 , niestety nie mogliśmy tyle czekać ;( nie było gdzie go przechować ;( więc wet go obejrzał i stwierdził że zatrucie to nie było , że to na 99,9% serce , po prostu nie wytrzymało .... cały czas mi się wydaje że można było coś zrobić , że mogłam siłą go wziąć na noc do domu może nic by sie nie stało ;( Quote
Aleksa. Posted May 28, 2016 Posted May 28, 2016 Aga, nie ma co brać winy na siebie. Czasu się nie cofnie :( ryczeć mi się chce czytając to..:( Boję się tego momentu przy moim psie..ktory jest moim pierwszym..:( Quote
łamAga Posted May 28, 2016 Author Posted May 28, 2016 Straszne uczucie ! mega straszne ! łzy same lecą i nie idzie tego powstrzymać Nigdy więcej psa .... nigdy !!!! Quote
jolkablaszczyk Posted May 28, 2016 Posted May 28, 2016 Psy, w ogóle zwierzęta czesto wybierają samotność gdy się źle czują.... może on tak chciał odejść, po cichutku... może wieczorami gorzej sie czuł i stąd szukał samotności.. Quote
łamAga Posted May 28, 2016 Author Posted May 28, 2016 5 minut temu, jolkablaszczyk napisał: Psy, w ogóle zwierzęta czesto wybierają samotność gdy się źle czują.... może on tak chciał odejść, po cichutku... może wieczorami gorzej sie czuł i stąd szukał samotności.. Możliwe , ale nie mogę się z tym pogodzić , dlaczego teraz , dlaczego tak szybko ;( Quote
angineuuka Posted May 28, 2016 Posted May 28, 2016 Aga, a skad moglas to wiedziec. Moja ONka tez przeciez odeszla na seerce. I tez tego nie wiedzialam, wsio normalnie bylo. Mysle, ze nawet jakbys go do domu wziela tej nocy, to bys mu nie pomogla. Mysle ( i mam nadzieje) ze on odszedl we snie, bezbolesnie. A moze zrobil miejsce na nowego czlonka rodziny? Trzymaj sie cieplo Aga :* Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.