Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

W domu tez sie nie tne. A gotuje codziennie.
ale w pracy na kuchni inaczej, większy stres, mniej czasu, wszystko szybko, profesjonalne ostre noze- i mój ulubiony- gorący tluszcz na wielkiej gastronomicznej patelni :D kurcze... Chce juz wrocic do pracy :(

Posted

[quote name='Yuki_']Ja rzadko ucinam sb palce w kuchni :eviltong:
A gotuję całkiem dużo, szczególnie w wakacje :p[/QUOTE]

ostatnio jak przyjechała siostra z mamą to do chodnika wkroiłam swojego paznokcia ;)
na szczęcie znalalzam :diabloti:

co do blizn to z czasów dzieciństwa mam na kostce - tatuś tak swoje dzieci na rowerze przewióżł że nogę w szprychy wsadziłam :shake:
na kolenia mam jedną z niedokładnie wyczyszonym żużlem :p się ganialiśmy wokół piwnicy
i mam pięc pępków po laparoskopii :razz:
pies ugryzł mnie raz
ale już nie pamiętam nawet gdzie
tzn pamiętam, że u sąsiadki
króliki mnei nie gryzły
nutrie, konie krówy i koza też nie

Posted

Sylwia, sorry za oftop ;)

Marta, ty ostatnio w mojej galerii napisałaś że chcesz ozika. Pomimo mojej prośby nikt nie odpowiedział. O jaką rasę chodzi bo pojęcie nie mam?

Posted

[quote name='Yuki_']Sylwia, sorry za oftop ;)

Marta, ty ostatnio w mojej galerii napisałaś że chcesz ozika. Pomimo mojej prośby nikt nie odpowiedział. O jaką rasę chodzi bo pojęcie nie mam?[/QUOTE]
Nie zauważyłam twojego postu, sorki :oops: Chodzi o owczarka australijskiego ;)

Posted

[quote name='Yuki_']Sylwia, sorry za oftop ;)

Marta, ty ostatnio w mojej galerii napisałaś że chcesz ozika. Pomimo mojej prośby nikt nie odpowiedział. O jaką rasę chodzi bo pojęcie nie mam?[/QUOTE]

[h=1][SIZE=2]Owczarek australijski chyba :D[/SIZE][/h]

Posted

Tak, nazwa bierze się prosto owczarek australijski=aussie=ozzik :D

Co do gotowania, możecie się wprowadzać do mnie, ja jestem leniwa co do tego. 4lata temu myślałam, że jak nie będę jeść mięsa, to chcąc nie chcąc zacznę się wgłębiać w ciekawe dania, ale hehehe... nie wyszło. Moja dieta nie jest zbilansowana, więc powoli wracam do kurczaka. Będzie ciężko. Przez dumę :p Z nią same problemy.

Co do blizn od dziecka. To mam takie pod kolanem. Kiedyś przypominało to orła, teraz jest to mniej kształtne, a szkoda, bo jestem cholerną patriotką... Tylko korony nie miał, hyhy :p. A za bajtla, mając parę miesięcy bawiłam się swoimi stópkami i sobie jedną jakoś przyszczepnęłam: od wtedy mam taką różową pręgę. ;)

Posted

Jak tu się tragicznie zrobiło, wszystkie porozbijane. Ale ja też mam kilka blizn, z czego jedna na czole - przez upór małego człowieczka, który zwiał mamusi z domu mimo zakazu, miałam może ze 4 lata :roll:.

Co do położnej to bym chyba rozniosła przychodnię :mad:. Ale się nie denerwuj, trochę sportu masz, mięśnie wzmocnisz, ćwicz sobie oddechy :eviltong:. Nie wiem co to za dziwne przepisy z tymi wizytami. Dzisiaj ciotka mi właśnie mówiła że znajoma położna dostała przykaz żeby koniecznie wpisywać 2 wizyty patronażowe u każdego z maluchów w rejonie. Tylko tam chodziło o to że nie ważne czy te wizyty były czy nie, ale wpisane i opisane być muszą. A jak opisać coś czego nie było? Ściemnić :angryy:. Położną zwolnili bo się na takie warunki nie zgodziła...

[SIZE=1]Moja doktórka podobno jest teraz tak oblegana że nie ma szans się do niej dostać, a za wizyty po godzinach (co lekarka praktykowała jak ktoś potrzebował do niej na już) przychodnia zażyczyła sobie 120zł jak za wizytę prywatną. Miałam się stawić w październiku, ale podejrzewam że się nie dostanę i wcale nie pójdę [/SIZE]:shake:[SIZE=1]. Do innych lekarzy po różnych przebojach nie mam zaufania.[/SIZE][SIZE=1][/SIZE]

Posted

To w takim razie powiem wam że też myslalam o ozziku ale jak przeczytalam że są to wrazliwe psy i pamietaja błędy właścicieli, to stwierdzilam że lepiej mieć BC ;)

Posted

Hej Aga :)

[quote name='dOgLoV']Poczekaj , jak przyjdzie mi rodzić przez CC to bede miała duzą bliznę :eviltong:
[/QUOTE]

Nie jest taka duża :eviltong: A pod majtkami i tak jej nie widać :eviltong:

[quote name='Panna Cotta']Ja bliznę po cc, jeszcze czerwona i twarda taka dziwna ale mala, nisko nawet wiec w stroju kąpielowym nie widać :)[/QUOTE]

Spokojnie, będzie lepiej ;)
Moja już jest dużo mniej widoczna niż rok temu :)

Posted

Cześć Aga.

[quote name='Yuki_']To w takim razie powiem wam że też myslalam o ozziku ale jak przeczytalam że są to wrazliwe psy i pamietaja błędy właścicieli, to stwierdzilam że lepiej mieć BC ;)[/QUOTE]
Heehehe... a u BC ciężko wykorzenić błędy właścicieli. To właśnie mówi się, że bołdeły są wrazliwsze i się błyskawicznie uczą... znaczy się, że uczą się też tych złych rzeczy ;)

Posted

Cześć Aga :)

Widzę, że teraz są tu moje ulubione tematy, czyli blizny i wypadki :evil_lol: O jezu ile to ja wypadków miałam i ile blizn, ale większości już prawie nie widać:evil_lol:

Posted

[quote name='Ty$ka']

gdzie Ty mieszkasz, że tak Cię traktują?
[/QUOTE]

jak to gdzie , w Ostrowie Wlkp :evil_lol: nawet prezydent do nas przyjeżdza i ludzie w miescie znaki drogowe myją karcherami i kostkę brukową :roflt::roflt::roflt::roflt:normalnie paranoja :lol:

[quote name='Panna Cotta']Na telefonie edycja mi cos nie idzie a dopisać chciaam- na rękach skaleczeń nie zliczę bo pracuje na kuchni i w sezonie mnniej wiecej co drugi dzien wracalam z rozcietym palcem... W przerobilam juz wszystkie firmy plastrów, zadne nie wytrzymywaly wody i obróbki ryb. Aż dostalam soe do apteczki w socjalnym pomieszczeniu i znalazlam jakieś plastry niemieckie- cud, nie do oderwania. Olej, woda, detergenty nic nie straszne :D zizylam wszystkie 50sztuk różnych rozmiarów w jeden sezon ;D[/QUOTE]

Ja jak chodzłam do szkoły i miałam praktyki to tez ubolewałam nad tym że co plaster przykleję , włożę ręke pod wodę to plaster do wywalenia :mad:

[quote name='Yuki_']Ja rzadko ucinam sb palce w kuchni :eviltong:
A gotuję całkiem dużo, szczególnie w wakacje :p[/QUOTE]

O ucięcie palca nie tak trudno , wystarczy kroić chleb na maszynce elektrycznej i zapomnieć przesówać palcy po chlebie :evil_lol: chleb się skończy i ciach palec poleci :evil_lol: do dzisiaj nie wiem jak ja to zrobiłam ale na pewno bardzo szybko :evil_lol:

[quote name='Panna Cotta']W domu tez sie nie tne. A gotuje codziennie.
ale w pracy na kuchni inaczej, większy stres, mniej czasu, wszystko szybko, profesjonalne ostre noze- i mój ulubiony- gorący tluszcz na wielkiej gastronomicznej patelni :D kurcze... Chce juz wrocic do pracy :([/QUOTE]

A ja wybrałam szkołe gastronomiczną i do dziś tego żałuję , garnki mnie parzą nawet jak nie są na gazie :evil_lol: a ja przypomnę sobie praktyki na kuchni to mnie ciarki przechodzą , straszne to było , ale co tam , miasto małe , wybór mały a że koleżanki szły to sie też tam poszło :evil_lol:

[quote name='3 x']ostatnio jak przyjechała siostra z mamą to do chodnika wkroiłam swojego paznokcia ;)
na szczęcie znalalzam :diabloti:

co do blizn to z czasów dzieciństwa mam na kostce - tatuś tak swoje dzieci na rowerze przewióżł że nogę w szprychy wsadziłam :shake:
na kolenia mam jedną z niedokładnie wyczyszonym żużlem :p się ganialiśmy wokół piwnicy
i mam pięc pępków po laparoskopii :razz:
pies ugryzł mnie raz
ale już nie pamiętam nawet gdzie
tzn pamiętam, że u sąsiadki
króliki mnei nie gryzły
nutrie, konie krówy i koza też nie[/QUOTE]

Ja od zawsze byłam bardzo nieśmiała , i jak byłam u babci na wakacjach to zawsze jechałam z nia do sklepu na zakupy , wiozła mnie na bagażniku , no i nie dosyć że raz też wkręciłam sobie nogę w szprychy to innym razem wsadziłam palec w siodełko , tzn te stare siodełka były na takich sprężynach i ja tam wsadziłam palec a jak to na wsi , dziury , i tak jechałam babcia co podskoczyła na siodelku to mi palec miażdzyła ale ja twarda i w ogole wstydziłam sie powiedziec to całą drogę tak przejechałam :lol: ale chyba mam twarde kości bo zupełnie nic mi nie było tylko troche siny palec miałam :lol:

Posted

[quote name='marta1624']Ja palce pocięłam przez szykowanie psom, nie sobie ;) Jestem taka sprytna że nawet wodę na herbatę przypalę :D[/QUOTE]

i tak mnie nie przebijesz , ja tak jajka gotowałam że woda sie wygotowała , jajka wybuchły , normalnie taki huk był a ja jeszcze zdziwiona co to sie stało , lece do kuchni i dopiero mnie oświeciło że jajka sobie kilka godzin wcześniej wstawiłam :evil_lol: więc gdyby ktoś był ciekaw co sie stanie z jajkami jak woda sie wygotuje to mogę go uświadomic że się nagrzeją i wybuchną :evil_lol:

[quote name='*Monia*']Jak tu się tragicznie zrobiło, wszystkie porozbijane. Ale ja też mam kilka blizn, z czego jedna na czole - przez upór małego człowieczka, który zwiał mamusi z domu mimo zakazu, miałam może ze 4 lata :roll:.

Co do położnej to bym chyba rozniosła przychodnię :mad:. Ale się nie denerwuj, trochę sportu masz, mięśnie wzmocnisz, ćwicz sobie oddechy :eviltong:. Nie wiem co to za dziwne przepisy z tymi wizytami. Dzisiaj ciotka mi właśnie mówiła że znajoma położna dostała przykaz żeby koniecznie wpisywać 2 wizyty patronażowe u każdego z maluchów w rejonie. Tylko tam chodziło o to że nie ważne czy te wizyty były czy nie, ale wpisane i opisane być muszą. A jak opisać coś czego nie było? Ściemnić :angryy:. Położną zwolnili bo się na takie warunki nie zgodziła...

[SIZE=1]Moja doktórka podobno jest teraz tak oblegana że nie ma szans się do niej dostać, a za wizyty po godzinach (co lekarka praktykowała jak ktoś potrzebował do niej na już) przychodnia zażyczyła sobie 120zł jak za wizytę prywatną. Miałam się stawić w październiku, ale podejrzewam że się nie dostanę i wcale nie pójdę [/SIZE]:shake:[SIZE=1]. Do innych lekarzy po różnych przebojach nie mam zaufania.[/SIZE][/QUOTE]

Fokładnie tak własnie jest , położna musi mieć odnotowane dwie wizyty , a One niedosyć że ich nie robią to własnie wypisują fikcyjna wizytę , dla mnie lepiej bo nie bedzie mi tu baba przychodziła :shake: a co do lekarzy i wizyt prywatnych to sie nie ma co nawet rozpisywać , ja mam taką alergolog , ludzi do niej pełno i się czeka na wizyte prywatną 2 miesiące :roll: wizyta trwa 15 min kasuje za to 100 zl , w tym roku pewnie juz więcej , a i tak nie można iść od ręki , u okulisty to samo , chodzę prywatnie ,płacę 120 zł i czekać od 3 do 4 miesięcy za wizytą :roll:

[quote name='magdabroy']Hej Aga :)



Nie jest taka duża :eviltong: A pod majtkami i tak jej nie widać :eviltong:



Spokojnie, będzie lepiej ;)
Moja już jest dużo mniej widoczna niż rok temu :)[/QUOTE]

Hejka ;)

No wiecie , cesarka to moje takie pewnie niespełnione marzenie , raz chciała bym rodzić naturalnie a raz jednak wolała bym przez CC , sama nie wiem , ale jedno jest pewne , urodzić muszę :lol:

[quote name='Ty$ka'] [COLOR=#000000]Cześć Aga.[/COLOR] [/QUOTE]

hejka ;)

[quote name='vege*']Cześć Aga :)

Widzę, że teraz są tu moje ulubione tematy, czyli blizny i wypadki :evil_lol: O jezu ile to ja wypadków miałam i ile blizn, ale większości już prawie nie widać:evil_lol:[/QUOTE]

Cześć :lol:

blizny najbardziej widac latem , jak sie człowiek opali , a blizna pozostaje biała :evil_lol:




Dzsiaj wreszcie załatwiłam ta położną , w ogóle okazało się że jak załatwiałam sobie pielęgniarkę wtedy jak odcięłam sobie ten palec krajalnicą to odgórnie też zapisały mnie do położnej , ale ja tego nie wiedziałam , tak czy tak musiałam się do niej zgłosić , powiedziała że po wakacjach mam do niej zadzwonić i umówi sie ze mną na spotkanie , na szczęście była bardzooo miła , inaczej nie omieszkała bym jej powiedziec co myślę o ich traktowaniu pacjetek w ciąży i o tym uganianiu ich w te i we wte :mad:

Posted

[quote name='marta1624']Uff dobrze że chociaż załatwiłaś to z położną ;)[/QUOTE]

też się ciesze ;)

chociaz dzisiaj nie jest tak zle na dworze , nawet fajnie sie jechalo rowerem , taki orzeźwiający wiaterek wiał :lol:

Posted

[quote name='dOgLoV']jak to gdzie , w Ostrowie Wlkp :evil_lol: nawet prezydent do nas przyjeżdza i ludzie w miescie znaki drogowe myją karcherami i kostkę brukową :roflt::roflt::roflt::roflt:normalnie paranoja :lol:[/QUOTE]
O cholera, jaka patola :lol: A ja myślałam, że u nas sa sami nienormalni ludzie :D




[quote name='dOgLoV']Ja od zawsze byłam bardzo nieśmiała , i jak byłam u babci na wakacjach to zawsze jechałam z nia do sklepu na zakupy , wiozła mnie na bagażniku , no i nie dosyć że raz też wkręciłam sobie nogę w szprychy to innym razem wsadziłam palec w siodełko , tzn te stare siodełka były na takich sprężynach i ja tam wsadziłam palec a jak to na wsi , dziury , i tak jechałam babcia co podskoczyła na siodelku to mi palec miażdzyła ale ja twarda i w ogole wstydziłam sie powiedziec to całą drogę tak przejechałam :lol: ale chyba mam twarde kości bo zupełnie nic mi nie było tylko troche siny palec miałam :lol:[/QUOTE]
Buhahahahahahahhaahaha, leje ze śmiechu :grin::grin::grin:

[quote name='dOgLoV']i tak mnie nie przebijesz , ja tak jajka gotowałam że woda sie wygotowała , jajka wybuchły , normalnie taki huk był a ja jeszcze zdziwiona co to sie stało , lece do kuchni i dopiero mnie oświeciło że jajka sobie kilka godzin wcześniej wstawiłam :evil_lol: więc gdyby ktoś był ciekaw co sie stanie z jajkami jak woda sie wygotuje to mogę go uświadomic że się nagrzeją i wybuchną :evil_lol:[/QUOTE]
I pomyśleć, że po szkole gastronomicznej. A my się dziwimy, że ludzie po medycynie to nieudacznicy :cooldevi:




[quote name='dOgLoV']Dzsiaj wreszcie załatwiłam ta położną , w ogóle okazało się że jak załatwiałam sobie pielęgniarkę wtedy jak odcięłam sobie ten palec krajalnicą to odgórnie też zapisały mnie do położnej , ale ja tego nie wiedziałam , tak czy tak musiałam się do niej zgłosić , powiedziała że po wakacjach mam do niej zadzwonić i umówi sie ze mną na spotkanie , na szczęście była bardzooo miła , inaczej nie omieszkała bym jej powiedziec co myślę o ich traktowaniu pacjetek w ciąży i o tym uganianiu ich w te i we wte :mad:[/QUOTE]
no w końcu! Super, gratuluję. I podziwiam za uprzejmość dla niej :eviltong:

Posted

[quote name='marta1624']U mnie cały dzień burza, to tak słabo :D[/QUOTE]

ja się cieszę chociaz z tego ze jest lekko chłodno :multi:

[quote name='Ty$ka']O cholera, jaka patola :lol: A ja myślałam, że u nas sa sami nienormalni ludzie :D





Buhahahahahahahhaahaha, leje ze śmiechu :grin::grin::grin:


I pomyśleć, że po szkole gastronomicznej. A my się dziwimy, że ludzie po medycynie to nieudacznicy :cooldevi:





no w końcu! Super, gratuluję. I podziwiam za uprzejmość dla niej :eviltong:[/QUOTE]

Pewnie wszędzie są nienormalni ludzie na wysokich stanowiskach :lol:

:evil_lol:
[quote name='Angi']u mnie miasto zalało :p[/QUOTE]

Może i do nas ulewy przyjdą , ostatnio miasteczko obok zalało a u nas spadło z 5 kropelek ....

Posted

[quote name='Angi'][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-m6ru7uck3KQ/U9p0FK10BbI/AAAAAAAAH2Y/N_SdIpAKefs/w538-h359-no/IMG_6686.JPG[/IMG]
Nadal to mam :diabloti:[/QUOTE]

oooo :loveu: jeszcze nie poległo w paszczy psów :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...