kasia14 Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 Szczerze mówiąc, to wolałabym mieć Tolę gdzieś blisko, żeby zawsze można było się łatwo odwiedzić, zobaczyć... Ale wpływu na to nie mam, więc zrobicie jak uważacie, wybrzydzać nie będę.... Ale.. chciałabym, żeby trafiła do domu w którym:lol: - nie będzie innych psów/ ostatecznie niewielkich rozmiarów; dużych się boi - będą jej gotować na obiad pyszności, Tola uwielbia mięsko, rosołek itp:cool3: - będzie spała z Panią/Panem na podusi:evil_lol:; to straszne pieszczocha - najlepiej, z chociaż niewielkim ogródkiem; jest do niego bardzo przyzwyczajona A tak Tola spędziła pewną części dnia dzisiejszego:loveu: Na huśtawce ogrodowej;) [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/8111/p11801981.jpg[/IMG] I wersja nr.2 [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/3826/p1180202.jpg[/IMG] O jej mamusi pamiętam, ale nic mi do głowy nie przychodzi:( Trzymam kciuki za sterylizację, do budy mogę się dorzucić 20zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 sunia juz w lecznicy... ale ona to jeden wielki strach, rozmawiałysmy z sasiadka, która ją tam dokarmia i mówiła że sunia pojawiła sie tam w starej obroży z przypiętym łańcuchem... zdjęli jej tą obrozę, była bardzo mocno zaciśnięta na szyi... i podobno rok trwało zanim zaczęła podchodzić do ludzi.. panicznie boi się smyczy, obroży, kładzie się na ziemi i trzęsie ze strachu. jutro rano ma zabieg, będzie nocować w boksie w budynku przy lecznicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 pierwszy raz widze zeby ktos na dogo po sterylce wyzucał psa na ulice Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 podnosze watek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [quote name='majku33krakow']pierwszy raz widze zeby ktos na dogo po sterylce wyzucał psa na ulice[/quote] Majku, a masz lepszy pomysł..?:shake: Zostawić, żeby znowu rodziła, jeżeli szybko nie znajdzie się dt? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 Uwazam, ze jednak dobrze zrobilyscie poddajac ją sterylizacji. Jest silna i szybko dojdzie do siebie. Lepsze to niz kolejna ciaza wyniszczajaca suke. Jesli Ona juz tyle czasu tam przezyla, wychowala niejeden miot to poradzi sobie. Buda bedzie luksusem dla niej, a moze i ta Pani, ktora ją dokarmiala pomoze i nadal bedzie miala na nią oko? Szukamy jej domku na cito. Sterylka byla potrzebna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 dotarłam dopiero teraz na ten wątek, i mam gęsią skórkę i łzy w oczach. Czy ta sunia musi być nadal na ulicy? Idzie zima, ludzie, zmiłujcie się nad nią:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiorsteinbock Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [B]Pomagajcie Cioteczki oglaszac sunie![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 8, 2009 Author Share Posted September 8, 2009 ihabe jak to się wogóle stało że ty o tym watku nie wiedziałaś!! już mi się myli na którym naszym wątku jesteś a na którym ciebie nie ma (nieliczne):p super że dotarłaś i tacy ludzie jak majku... mnie dobijają. Chyba lepiej ją wysterylizować niż czekać a potem ratować kolejne maluchy. Przez 5 następnych dni będzie dochodziłą do siebie w lecznicy cichym boskie zdala od zgiełku i strasu!! a potem...się pomysli. Działamy spontanicznie bo nic narazie nam lepszego nie zostało. Pani wet powiedziała że też obgada wszystkich znajomych czy by jej nie wzięli. Jest nić nadzieii u jednych ludzi (podobno) chociaż może na tymczas. Podobno do niej jak ludzie przynoszą psy do uśpienia a są zdrowe to nie usypia ich tylko znajduje im domy :) steridziła że może i tym razem coś się znajdzie :p dobra kobitka z niej chyba. co będzie zobaczymy, a za buda koniecznie rozglądac się trzeba!!ta sąsiadka też miała popytać innych sąsiadów. Może ktoś coś ma, ale skleci zkilku desek dla niej specjalnie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 Najważniejsze, ze juz jestem i pamiętaj,, że zawsze pomogę:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [B]To mamy 70 zł na budę[/B] brakuje 250-70= 180 Sterylizacja to podstawa! Tez tak uwazam. Nawet jesli wroci na stare śmieci to bedizemy ja w dizen dzien dogladac i dawac jesc by mogla nie martwic sie o to... Z moja sunia bylo wszystko ok -poprostu to nie byl juz mlody pies (7 lat miala) a taka operacja jest jednak powaznym zabiegiem. Porozmawiajcie z kobietami co podobne zabiegi przeszly....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted September 8, 2009 Share Posted September 8, 2009 [LEFT]Suki z naszej (mojej i Kasi ;)) stajni zaraz po sterylce wylądowały w budzie. Owszem, były doglądane, ale bez przesady. Zero komplikacji posterylkowych. Tydzień po zabiegu biegały z końmi w tereny. Nie demonizujmy tematu. Suka będzie pod kontrolą dziewczyn. Jeśli coś by się działo nie tak, to przecież zareagują. Grunt, aby nie rozlizała rany.[/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 [quote name='majku33krakow']pierwszy raz widze zeby ktos na dogo po sterylce wyzucał psa na ulice[/quote] to weź ją do siebie, skoro pierwszy raz widzisz takie rzeczy w czym problem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 bedzie pod naszym okiem ale trzeba jej zapewnic porzadne schronienie przed chłodnymi nocami.... bo cisze spokoj i jedzenie bedzie miec... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 Reno2001 - widzę, że na dniach konczy się allegro. W związku z tym mam pytanie - czy możesz wystawić potem allegro wyróżnione tylko Toli czy już nie dasz rady. Na razie wystawiłam jeszcze jedno allegro zwykłe samej Toli. Niestety, nie zgłosił się nikt z ogłoszenia w ŻP. Prosiłabym w związku z tym o pomoc w ogłaszaniu Toli. Teskt proszę kopiowac z allegro ;) [URL]http://www.allegro.pl/item738159926_mala_tola_piekny_biszkoptowy_szczeniak.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 [quote name='kasia14']Reno2001 - widzę, że na dniach konczy się allegro. W związku z tym mam pytanie - czy możesz wystawić potem allegro wyróżnione tylko Toli czy już nie dasz rady. Na razie wystawiłam jeszcze jedno allegro zwykłe samej Toli. Niestety, nie zgłosił się nikt z ogłoszenia w ŻP. Prosiłabym w związku z tym o pomoc w ogłaszaniu Toli. Teskt proszę kopiowac z allegro ;) [url=http://www.allegro.pl/item738159926_mala_tola_piekny_biszkoptowy_szczeniak.html]Mała Tola - piękny, biszkoptowy szczeniak! (738159926) - Aukcje internetowe Allegro[/url][/quote] Jasne, że dam radę ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 Skupiamy się na Toli i na Mamuście a ogloszenie szczenaikó było chyba ostatnie w NŻ niestety moje "wejscie" zostało wywalone z pracy ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 9, 2009 Author Share Posted September 9, 2009 mam możliwość pożyczenia budę ale muszę ją obejrzeć bo może być za mała na naszą mamuśkę :( do tego czasu szukajmy dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selenga Posted September 9, 2009 Share Posted September 9, 2009 [quote name='Madzik77']Skupiamy się na Toli i na Mamuście a ogloszenie szczenaikó było chyba ostatnie w NŻ niestety moje "wejscie" zostało wywalone z pracy ;([/quote] Mamuśka ma cały czas wznawiane allegro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łezka24 Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 jakie słodziaki na prawde, mam nadzieje że znajda kochający dom... trzymam kciuki, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lilmo Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Bardzo przepraszam za zaśmiecanie wątku, lecz pilnie poszukujemy pomocy w transporcie jamniczka o imieniu Pluto na trasie Pabianice-Rusiec(ok. 50km). Czy ktoś z Was byłby w stanie pomóc? Więcej szczegółów na wątku: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1169/pluto-jamnik-krotkowlosy-pilnie-jutro-wieczor-pabianice-rusiec-ma-dom-146048/index4.html"][COLOR=#000000]Pluto, jamnik krótkowłosy - pilnie jutro wieczór Pabianice- Rusiec - Ma DOM[/COLOR][/URL] Z góry dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Przypominam o Toluni.... Jest taka kochana, dziewczyny, rozglądajcie się za domem dla niej, bo jeszcze kilka dni i nie bede w stanie jej oddać:( Już dziś jak o tym pomyślę to ryczę... ale akurat mam tak cholernego doła, że o czym bym nie pomyślała to rycze:roll: Można mówić, że Tola raczej zachowuje czystość w domu, przynajmniej jak na razie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 kurcze same jacys dziwni dzwonią wczoraj dzwoniła babka, chciała dzisj przyjezdzac pociągiem po małą, pogadałysmy, na wszytsko sie zgodziła, powiedziałam żeby przyjechała w sobote. Miała oddzwonić.... oczywiscie wcięło w czarną dziurę, nie odpowiada... to samo 3 dni temu, pani bardzo zdecydowana, ma oddzwonić i cisza... ręcę opadaja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted September 10, 2009 Share Posted September 10, 2009 Powiem Wam, że to jakaś epidemia. Ostatnio miałam parę dogadanych adopcji, takich na pewno. Do dzisiaj cisza. Czasami można się załamać odebraną nadzieją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted September 10, 2009 Author Share Posted September 10, 2009 było kilka telefonów po ogłoszeniu w gazecie ale nikt nie chce suczki:( jest jeden pan zainteresowany ale mają jeszcze przemyśleć i ewentualnie oddzwonić. byłam dziś u mamuśki. Strasznie to wszystko przeżywa. Nic nie je od dwóch dni. Je tylko trochę z ręki:( ma wodę, suchą karmę, ryż z warzywami i kurczakiem i nic :( zawiozłam jej saszetki które jadła do tej pory i trochę zjadła przy mnie. Lekarka powiedziała, że skoro tak to przezywa to ona by ją wypuściła za jakieś dwa dni,bo takie trzymanie na siłe nie ma sensu i nie dojdzie do siebie.;/ mam budę, muszę ją oczyścić i jakiś koc skombinować,może ze schronu wezmę. No i pytanie kiedy ją zabieramy?jak myślicie. Rana ładnie wygląda. Boje sie tylko że zahaczy gdzieś brzuchem np. przechodząc pod bramą:( no ale ona się tam strasznie męczy. Leży przerażona w kącie a oczy mało jej nie wyjdą z przerażenia. co do tych telefonów, to powiem wam ż eten pan co się zastanawia też zadzwonił w nieodpowiednim momencie i miał zadzwonić za 10 min i cisza, a jak ja zadzwoniłam to okazało się ze zapomniał, więc jest nadzieja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.