Cirilla888 Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 Mam problem z moją sunią. Półtorej doby temu urodziła 4 szczeniaczki, jedna niestety była martwa, ale na szczęście reszta maluchów cała i zdrowa:) Przed urodzeniem ostatniego szczeniaczka była Pani weterynarz i poprawiła malucha, bo źle leżał i był bardzo daleko w macicy, ale skórczy nie było, więc podała coś aby je wywołać i 15 minutek później mały był już przy mamusi. Ale problem jest taki, że sunia krwawi po każdym siusianiu(około łyżeczki od herbaty tego jest). Wiem, że musi sie wszystko zagoić, tylko nie wiem ile to może trwać, aż dojdzie do siebie. Drugi problem to to, że Sunia bardzo sapie do tej pory, a jest 28godzin po urodzeniu ostatniego malucha (poród nie był w sumie zbyt długi, a szczeniaki były dość małe i Sunia nie wykazywała zmęczenia ani w trakcie, ani po wszystkim). Pani weterynarz badała też brzuch Suczki i powiedziała, że poza ostatnim maluchem nic tam nie ma.A dzisiaj sprawdzałam jej brzuch i wydzaje się jakby coś tam było, chociaż nie jest on twardy, jak wtedy gdy rodziła. Temperaturę ma 38,5, czyli normalną oda dzisiaj rana, więc chyba łożysko nie zostało... Proszę o poradę w tych sprawach, bo boję się aby nie było później problemów, bo narazie wydaje się wszystko w miarę dobrze... Quote
Cirilla888 Posted August 22, 2009 Author Posted August 22, 2009 ps. Chciałam jeszcze zapytać o preparaty ze zwiążkami mineralnymi, kiedy wprowadzić je znowu do diety psinki, żeby nie było ryzyka tężyczki z przedawkowania, preparat to Osteovit. Z góry dziękuję:) Quote
ewtos Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 [quote name='Cirilla888']Mam problem z moją sunią. Półtorej doby temu urodziła 4 szczeniaczki, jedna niestety była martwa, ale na szczęście reszta maluchów cała i zdrowa:) Przed urodzeniem ostatniego szczeniaczka była Pani weterynarz i poprawiła malucha, bo źle leżał i był bardzo daleko w macicy, ale skórczy nie było, więc podała coś aby je wywołać i 15 minutek później mały był już przy mamusi. Ale problem jest taki, że sunia krwawi po każdym siusianiu(około łyżeczki od herbaty tego jest). Wiem, że musi sie wszystko zagoić, tylko nie wiem ile to może trwać, aż dojdzie do siebie. Drugi problem to to, że Sunia bardzo sapie do tej pory, a jest 28godzin po urodzeniu ostatniego malucha (poród nie był w sumie zbyt długi, a szczeniaki były dość małe i Sunia nie wykazywała zmęczenia ani w trakcie, ani po wszystkim). Pani weterynarz badała też brzuch Suczki i powiedziała, że poza ostatnim maluchem nic tam nie ma.A dzisiaj sprawdzałam jej brzuch i wydzaje się jakby coś tam było, chociaż nie jest on twardy, jak wtedy gdy rodziła. Temperaturę ma 38,5, czyli normalną oda dzisiaj rana, więc chyba łożysko nie zostało... Proszę o poradę w tych sprawach, bo boję się aby nie było później problemów, bo narazie wydaje się wszystko w miarę dobrze...[/quote] Może w dziale [B]hodowla [/B]poczytaj albo zapytaj [url=http://www.dogomania.pl/forum/f972/]Ciąża i poród - Dogomania Forum[/url] Quote
SuperGosia Posted August 22, 2009 Posted August 22, 2009 Jak masz wątpliwości, czy wszystkie szczeniaki wyszly, zrób RTG. Jeśli coś zostalo i tak niestety jest już martwe :shake: Wet mogla nie wymacać albo Ty się mylisz, najlepiej sprawdzić. Jeśli suka byla dobrze karmiona (a wnioskuję, że tak) preparaty witaminowe są zbędne, wystarczy dobra karma dla suk karmiących i szczeniąt. Suka czyści się po porodzie nawet do 2 tygodni, przy czym powinno być to po 3-4 dniach już tylko plamienie. Quote
Cirilla888 Posted August 23, 2009 Author Posted August 23, 2009 Dziękuję za poradę. Jeśli chodzi o brzuszek, to na pewno jednak nic nie zostało, bo dzisiaj już tego nie da się wyczuć i weterynarz też powiedział,że nic tam nie ma:p Niestety sam nie wiedział co z dyszeniem:shake: Quote
Irviers Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Dyszenie jest normalnym objawem po porodzie (suka odczuwa ból spowodowany kurczeniem się macicy). Moja suka dyszała prawie ciągle przez pierwsze 2-3 dni. A przez pierwsze ok 10 dni suka miała w ciągu dnia i nocy krótkie (około 1-2 godzinne) "ataki dyszenia". Myślę, że nie ma się czym martwić :) Quote
Cirilla888 Posted August 30, 2009 Author Posted August 30, 2009 Dziękuję Irviers za radę:) Sunia rzeczywiście po kilku dniach przestała dyszeć. Teraz jest już ponad tydzień po porodzie i nawet minęły jej te "ataki dyszenia":) Quote
DzikiAli Posted December 9, 2009 Posted December 9, 2009 Ja zwracam bardzo dużą uwagę na odżywianie przed i po porodzie mojej suczki. Jeśli dostarczysz dużej ilości witamin i minerałów, powinna się szybko pozbierać. Ale na przyszłość: warto dokarmiać porządnymi preparatami pieska już w trakcie ciąży. Moja sunia po pierwszym porodzie też krwawiła i właśnie wtedy weterynarz doradził mi dopieszczenia jej witminkami. Teraz używamy czegoś [url=http://www.e-karma.pl/product-pol-611-Witaminy-i-mineraly-dla-psa-i-kota-w-plynie-75-ml-.html]takiego[/url], aczkolwiek duży wybór umożliwia zmienianie preparatów Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.