Jump to content
Dogomania

Łódzkie schronisko skandaliczna wypowiedz dyrektorki kradną psy pod okiem personelu


Pluto

Recommended Posts

[B]Karilka[/B] - jestem jedną z tych osób, które ma zdanie na ten temat tego schroniska nigdy tam nie będąc..
PRZEPRASZAM CIĘ BARDZO, ale Pani dyrektor SAMA to powiedziała, ja TYLKO wyciągam wnioski z JEJ wypowiedzi.... więc o jakich informacjach z drugiej ręki Ty piszesz...???
Co ma do tego to, zę schronisko "rozkwitło" za jej kadencji?? Jak to się ma do tego, ze KRADNĄ psy, które mogą służyć potem jak "mięso armatnie"....
I jak to się ma do jej wypowiedzi, w której twierdzi, ze psy wychodzą na spacer i często z niego nie wracają :crazyeye:
[B]JAK MOŻNA WYDAĆ NA SPACER PSA OSOBIE KTÓRA NIE JEST WOLONTARIUSZEM[/B]!!!!!! :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 82
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pani dyrektor jest [U]JEDNA[/U], psów jest [U]700[/U].
Myślę, że nikt nie robi tego specjalnie, a sama wypowiedź miała na celu pokazanie, że schronisko wie o kradzieżach sprzętu i uprowadzeniach psów.
Uważam, że p. dyrektor robi coś w kierunku tej sprawy, że nie rozkłada rąk, grzejac dupką fotelik.

Link to comment
Share on other sites

Aj, to moim zdaniem troszke inaczej. :roll:
P. S. to osoba która ponad wszystko [U]DZIAŁA[/U].
Uważam, ze wypowiedź dyrektorki miała na celu, to co doskonale zrobiła - przestraszyć motłoch, nie godny pracy z psami.

Kradzież sprzętu czy uprowadzenie psów, to nie temat tabu w Łódzkim schronie. Myślę, że takie rzeczy dzieją się w nie jednym schronisku czy przytulisku, tyle, że są zatajane.

Link to comment
Share on other sites

Asior ma 100% rację.Czytamy wypowiedzi i je analizujemy. Słowa tej Pani dyrektor to chyba nie informacje z drugiej ręki. Jest tam chaos i to jest fakt.
DEKLARACJI o zapewnieniu zwierzakom bezpieczeństwa [B]BRAK[/B].
Niech ta Pani działa, ale ten artykuł nie nosi tytułu ,,Osiągnięcia i zasługi Pani Skowrońskiej'' tylko, że jej kradną psy, a Pani ta mówi, że do walk i to nie jednorazowy przypadek.
Pani dyrektor jest JEDNA, a gdzie pracownicy???? To stanowisko jest od tego, aby radzić sobie także z czynnikiem ludzkim.
,,przestraszyć motłoch, nie godny pracy z psami.''
FAJNE określenie. Ale za to Pani dyrektor to zastępca świętego, to motłoch jej potrzebny by bić pokłony.
Pani taka ,,działająca'', a z tyloma sprawami sobie nie radzi...
Zastanawiające...

Link to comment
Share on other sites

O jakim [B]motłochu[/B] pisze adwokata schroniskowy?
I. O wolontariuszach może? Wolontariusz nie ukradnie psa bo jest zarejestrowany mam nadzieje w schronisku i wiadomo gdzie mieszka jesli wróci bez psa, a mniemam , że wiadomo jakiego psa wyprowadza.Że gdzieś to zgłasza.
II. O odwiedzających> Szukających psa do adopcji? To jest motłoch?
III. Jesli o nieuczciwych odwiedzających, to nalezy tak prowadzic schron, aby żywe stworzenia - psy, które miały tam znaleźc minimum opieki , nie zostały uprowadzone.Kojce zamykane!!!!!!Nie ma nieuwagi personelu!!Dom jak dyrektorka wychodzi - zamyka? Czy przez nieuwage zostawia drzwi otwarte? Ja mysle ze zamyka, włącza może alarmy jesli takowe posiada itd.Tak postępuje ze swoim mieniem.A tu , psy czy miski,jej obojętne, tu nagle nie wie biedna jak zapobiec kradzieżom.
IV. Oburzające!
V. Ja tu widzę motłoch..Oj widzę..:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Zrobiłem mały wywiad.Dyrektorka schroniska w Łodzi to starsza pani, no bardzo starsza, ma 60 lat prawie.Naprwdę najwyższy czas spocząc na zasłużonej emeryturze.Niech ktos młodszy i kreatywny, ze świezym spojrzeniem i sercem otwartym ( umysłem także ) poprowadzi ten biedny Azyl.Pozdrawiam wszytskich, ,,jestem jak Sw. Franciszek..no paranoja...:placz:

Link to comment
Share on other sites

Czytając cały wątek na temat kradzieży psów , zastanawiam się czy nie można kojce zamknąć na kłódkę ? Zapobiegło by to kradzieży... Nie jestem zaangażowana w żadnym schronisku , ale słyszałam opinie - wprost na ulicy - od przechodniów , że podobno w łódzkich schroniskach psy nie dostają jeść i są ciężkie warunki , że dzieją się złe rzeczy w tych schroniskach.
Przechodnie widząc mojego jamniczka skorzy są do rozmowy na taki temat.
Ja osobiście sądzę ,że powinna być większa kontrola schronisk , pracowników, dyrekcji , warunków tam panujących.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bary6']Zrobiłem mały wywiad.Dyrektorka schroniska w Łodzi to starsza pani, no bardzo starsza, ma 60 lat prawie.Naprwdę najwyższy czas spocząc na zasłużonej emeryturze.Niech ktos młodszy i kreatywny, ze świezym spojrzeniem i sercem otwartym ( umysłem także ) poprowadzi ten biedny Azyl.Pozdrawiam wszytskich, ,,jestem jak Sw. Franciszek..no paranoja...:placz:[/quote]

Bary6, pisząc ktoś młodszy i kreatywny miałeś zapewne na myśli siebie?

Karillko, ta dyskusja nie ma sensu, doprowadza jedynie do tego, że takie osoby, jak Bary6 czy Pluto nadal zieją jadem, wykorzystując najprawdopodobniej nieautoryzowany artykuł do osobistych rozgrywek. Nie dyskutuj, nie ma szans na to, by chcieli(chciały) zobaczyć to wszystko, co namacalne...

Link to comment
Share on other sites

To nie pisz Jola od Jadzi takich tekstów. Nie chcę zostac dyrektorem. Fundacja niechciane zapomniane, tez ciekawa fundacja...Czytam i patrze i widze ..I umiem wyciągac wnioski.Prowadzicie w necie , mówię o Fundacji niechciane wielkie akcje a mam pytanie: ile piesków macie w domu? Pod swoja opieką? Ja mam duzo, no bardzo dużo.Zapewniam im godziwe warunki na miarę swych mozliwościi każda taka wypowiedź mnie gotuje.Dyrektorka w Łodzi ma około 40 pracowniów, ja przy swoich pracuję w 3 osoby. Mnie nikt nigdy nie ukradł żadnego psa, wprost przeciwnie, do mnie sie podrzuca!Ona ma budżet, samochody, lek weterynarii i jest niestety złą dyrektorką i każdy myślący o tym wie po przeczytaniu tych paru artykułów. Może się stara ale to nie wszystko.Nie radzi sobie i już,może to wina wieku, nie wiem.Takie są fakty.
Dyrektorem nie chcę zostac tego schroniska ani żadnego innego,więc nie mnie atakuj a jesli znacie tę dyrektorke i to biedne schronisko i te zwierzęta ( również te kradzione) to wpłyń na tę panią aby pozwoliła sobie na odpoczynek.Może wtedy będą jej wszyscy " bic pokłony"..

Link to comment
Share on other sites

jola ale ja takiego czegoś po prostu nie akceptuję. To jest takie na siłe szukanie dziur w całym.:angryy:

Motłoch to ludzie którzy po przeczytaniu artykułu w ekspresie stwierdzają: "przecież Burek ma teraz lepszy kojec i ładniejszy łańcuch! Dobrze, że go ukradliśmy".

Schronisko jest otwarte na odwiedzających, nie wiem jakim sposobem ktoś kradnie psy ale musi robić to bardzo podstępnie.
Jako osoba, która schronisko odwiedziła pare razy - nie wyobrazam sobie choćby możliwości zwinięcia psa. Schronisko jest ogrodzone, wolontariusze i pracownicy wiecznie chodzą między boksami, znają większość psów, jak nie wszystkie.


Wiem, że z tym się walczy, inaczej nikt by nawet sie nie dowiedział o takich zajściach. Cała ta sprawa byłaby ukryta, zatajona, poprzewlekana ciszą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bary6'] Fundacja niechciane zapomniane, tez ciekawa fundacja...Czytam i patrze i widze ..I umiem wyciągac wnioski.Prowadzicie w necie , mówię o Fundacji niechciane wielkie akcje a mam pytanie: ile piesków macie w domu? Pod swoja opieką? Ja mam duzo, no bardzo dużo...[/quote]
No to wyciągnij wreszcie wnioski i nie atakuj wszystkich, którzy Ci pod pióro wejdą. Chcesz podyskutować o fundacji, bardzo proszę...
A odpowiadając na Twoje pytanie,
mam w domu trzy psy, 15-letnią Jadźkę zabraną dwa lata temu ze schroniska,100-letnią albo i więcej, niewidomą i głuchą Skowronię zabraną 8 miesięcy temu ze schroniska, 2-letnią Polę zabraną z interwencji, która była tak chora, że nikt jej nie chciał. Oprócz tego dzikiego kota ze zmiażdżoną łapą, którego socjalizowałam przez rok i wyrzuconą, bezdomną kiedys kotkę. A co do reszty to wejdź na naszą stronę i poczytaj( ze zrozumieniem)

Link to comment
Share on other sites

Aldiro to, że w tym schronisku nie dzieje się dobrze widać gołym okiem.

,,Karillko, ta dyskusja nie ma sensu, doprowadza jedynie do tego, że takie osoby, jak Bary6 czy Pluto nadal zieją jadem, wykorzystując najprawdopodobniej nieautoryzowany artykuł do osobistych rozgrywek.'

Plują jadem, czyli nie mylę się, że prawda w oczy kole. Prawda, czyli tej ,,jad'' jest bolesna.

Skoro, artykuł w gazecie prezentuje nieprawdę, nie jest zgodny z tym, co chciała przekazać Pani S. to jej problem.
Ale mnie się wydaje, że ten artykuł miał tylko jeden CEL. Zaistnieć w mediach, wedle zasady nieważne co i jak piszą ważne, żeby pisali.

karilka
,,Schronisko jest ogrodzone, wolontariusze i pracownicy wiecznie chodzą między boksami, znają większość psów, jak nie wszystkie.''

Ale przecież Pani dyrektor jest JEDNA. ( Twoje słowa )
Tyle ludzi, a psy giną,
AŻ DZIW BIERZE...
I do tego motłoch jest ,,podstępny''
[B]Tylko bić pokłony[/B], oczywiście motłochowi za spryt, a nie ,,świętej'' Pani dyrektor za nieudolność.

Z tym zajęciem stanowiska dyrektora łódzkiego schroniska to jakaś [B]obsesja[/B].
Wpieracie taki insynuacje, każdemu, kto wytyka błędy.
Pani ta rzeczywiście ma już dość słuszny wiek jak na osobę, która musi dbać o tyle spraw.
Nic dziwnego, że sobie nie radzi.

Piszecie, że tak kochacie zwierzaki. Ale weżcie pod uwagę, że te ukradzione to też psy. Więc nasza troska o nie to ,, nie szukanie dziury w całym'', czy też ,,osobiste animozje''
Lecz przerażenie jak własną nieudolność, czy to z powodu wieku, czy innych czynników można doprowadzać do cierpienia zwierzaków.

Macie zwierzaki to wspaniale, wielki szacunek, a ja też mam ich dużo, ale los tych biedniejszych, schroniskowych zawsze będzie mnie interesował.

Link to comment
Share on other sites

Pluto, nas też interesuje los bezdomnych, schroniskowych psów. Zauważ, że staram się nie wypowiadać na temat artykułu, a to z tego powodu, że nie wiem, jak było naprawdę powiedziane, nie sądzę, żeby dyrektorka autoryzowała ten tekst a wiem, co media moga zrobić chcąc wywołać sensację, jak mogą przekręcić słowa by zabrzmiały inaczej, sensacja=poczytność...
Pisałam o tym, że nie znając realiów łódzkiego schroniska wypowiadacie się tonem autorytatywnym, nie znoszącym sprzeciwu o tym, jak źle jest w schronisku pod rządami dyr. S. Otóż jeszcze raz piszę, że pod rządami dyr. schroniska bardzo dużo w nim samym zmieniło sie na lepsze, i tego nikt nie zmieni. Widzialam, bywałam, widzę teraz i widzę, że pomimo olbrzymiego zagęszczenia zwierzęta mają lepiej, o niebo lepiej, niż kiedyś.
I to właśnie doceniam i o tym piszę.A wy, jeśli chcecie, toczcie tę slowną walkę o udowodnienie, że dyrektorka schroniska jest be.Jeśli to wam pomoże w poprawieniu samopoczucia...

Link to comment
Share on other sites

Niektórzy muszą kogoś zgnoić żeby samemu poczuć się o wiele lepiej. To jest straszne.:shake:

Najlepiej jest zniszczyć kogoś przez internet.

Taka fajna zabawa najwyraźniej, a co gorsza - coraz bardziej powszechna.:shake:

[SIZE=1][COLOR=Silver]
PS: Według regulaminu dogomanii pod wszelkimi oskarżeniami należy podpisywać się imieniem i nazwiskiem.[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Tak, znam TAKICH, co zrywają boki bawiąc się czyimś kosztem przez internet.

Tylko, że to nie na temat. Tu nie ma się z czego śmiać, tu trzeba ROZPACZAĆ nad losem kradzionych zwierzaków.

Zasług tej Pani jeśli będą pożyteczne nikt nie będzie umniejszał. Ale za brak kompetencji , nieudolność i nieporadność pokłonów bić [B]nie zamierzam[/B], nawet osobie uważającej się za zastępcę świętego Franciszka, co jest głęboko niepokojącym syndromem...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2]Przecież praca z żywymi stworzeniami jest bardzo odpowiedzialna. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach wymaga sprawności w podejmowaniu decyzji i świeżości umysłu. Każdy wiek ma swoje prawa i każda praca też. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Ale widzę, że Pani S. [FONT=Verdana][SIZE=2],,do doskonałości brakuje jedynie tego, że nie ma wad. '' [/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial]Dostrzeganie karygodnych błędów w prowadzeniu schroniska to ,,plucie jadem'' [/FONT]
[FONT=Arial]Jeśli chodzi o wiek, to ,,ktoś może czuć się zdrowy'', ale nie dostrzga błędów, które popełnia.
W pewnym wieku nie jest się w stanie nad wszystkim zapanować, co właśnie widać. Przykre tylko, że ludzie uważający się za miłośników zwierząt nie potrafią, a raczej z różnych przyczyn nie chcą widzieć niedociągnięć widocznych gołym okiem.

Żal jedynie zwierząt, bo jak zawsze one muszą pokutować za ludzką pychę i nieumiejętność przyznania się do błędu. [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Tak, wiem o co chodzi ale proszę nie utożsamiać choroby psychicznej z podeszłym wiekiem a tym bardziej z wiekiem "prawie 60 lat", bo to nie jest jeszcze wiek starszy tylko po prostu wiek średni. Nie powinno sie też nikomu, zwłaszcza kobiecie wytykać wieku i podawać do wiadomości publicznej, bo to uważam jest bardzo nie na poziomie i świadczy najbardziej nadawcy takiej informacji. Krytyce można poddawać czyjeś błędy i niedopatrzenia i jeśli o to chodzi to myśle, że byc może Pani S. obdarzyła zbyt dużym zaufaniem personel schroniska, a może to zaufanie nie jest wcale złe tylko wśród personelu znalazła się pechowo jakaś "czarna owca". Nie można oceniać pracy Pani S. na podstawie tego, że w schronisku którym zarządza dokonano kradzieży, tylko na podstawie tego jakie kroki w związku z tym poczyniła. Więc niech ktoś sie uda do Pani S. na rozmowe w tej sprawie a później tutaj zda relację z tego wywiadu i wtedy będzie można sensownie się do tego odnieść.

Link to comment
Share on other sites

,,ale proszę nie utożsamiać choroby psychicznej z podeszłym wiekiem''

Ale nikt tego nie utożsamia. Nikt dotąd oprócz majki w dn. 28.08.2009r., która wysłała ,,debilna część społeczeństwa dogomanii'' [I]( czyli ludzi zwracających uwagę na niedociągnięcia w schronisku i tych zbulwersowanych kradzieżą psów, jak domniemam)[/I] do zakładu zamkniętego nie mówił o chorobie psychicznej. Skąd taka interpretacja?
[B]W artykule rozpatrującym ten problem Pani dyrektor powinna podać sposoby rozwiązania problemu w pierwszym punkcie.[/B]
A tam brak nawet słowa na ten temat.
Uwagę zwracamy właśnie na ,,błędy i niedopatrzenia'' w obawie o dalszy los zwierzaków.

Link to comment
Share on other sites

No nie wiem czy powinna podać, a moze to by zaszkodziło sprawie?, A z tą chorobą psychiczną to zupełnie mnie nie zrozumiałeś Pluto. Miałam na myśli te kobiety o których wspomniał Bary6, bo człowiek zdrowy psychicznie umie myśleć racjonalnie w życiu i ma zdrową wyobraźnię a nie urojenia

Link to comment
Share on other sites

Widzę że prawie nikomu z was nie zależy na tym aby myśleć o zwierzętach i może poszukać im domu , prawie nikt z was nie ma szacunku do drugiego człowieka , więc i do zwierząt też nie macie i prawie nikt z was nie wie jak wygląda cała praca dyrekcji czy innych pracowników. Czy ktokolwiek z was chciałby, aby jego nazwisko było tak zmieniane i osoba tak poniżana? Czy ktokolwiek z was pomyślał o tym , że siedząc sobie w domku , czy cokolwiek innego robiąc nie macie pojęcia jak to jest w schronisku ? Macie w większości klapki na oczach . Mało tego toczycie walki ze sobą - kto zarzuci najwięcej argumentów , kto bardziej coś przebije i wyśmieje... Tracicie swój czas na takie rzeczy ? Może zaczniecie bardziej dbać o swój czas i go lepiej wykorzystacie ....-na coś ważnego .... Ja rozumiem jakbyście pisali o propozycjach domów nowych dla psów , ale wy wolicie sobie wtykać . Szkoda że takie mamy społeczeństwo i to wy je tworzycie - zawistni, szydercze śmiechy , a w tym wszystkim zero miłości do zwierząt - tylko bla bla bla bla na tym forum ! Może usiądźcie i zastanówcie się jak możecie pomóc , zamiast szkodzić . Zwierzęta potrzebują domów , a nie waszych uśmieszków i waszej beznadziejnej postawy wobec innych . To świadczy o was to co tu piszecie . Pewnie to co piszę zaraz świetnie skomentujecie, ale po prostu może ktokolwiek z was jednak zajmie się ofiarowaniem miłości zwierzakom , a nie anonimowym pokazywaniem jacy to wy ważni jesteście, a tak naprawdę to nikt nie dałby rady cokolwiek zrobić ani powiedzieć osobiście/bezpośrednio. Nie upewniajcie w tym że nasze społeczeństwo jest bez mózgu , zróbcie coś dobrego , zróbcie coś z czego można być dumnym . Pozdrawiam tych którzy pragną pomagać w znajdywaniu domów dla kochanych czworonogów :)

Link to comment
Share on other sites

:diabloti:Skróć tę swoją wypowiedź, bo to świadczy, że zamiast psom ugotować i posprzatać po nich, siedzisz i bronisz pracowników schroniska,którzy za swą pracę biorą wynagrodzenie!!!I źle sie z niej wyywiązuja!!!Bo kradną im psy i własciwie wszystko.Podoba mi sie jeden komentarz do artykułu żródłowego,żeby dyrekcja " uważała" bo i ją ukradną. A jesli ludzie pomimo wynagrodzenia uważają, że jeszcze łaskę robią , że wogóle w schronie sie znajdują, to niech spadają,nie bronić obiboków i cieniasów.:mad:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...