Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No nie.....a miałam już nie mieć''jeziorek''w oczach.....
Ale te zdjęcia...jej piękne pysio....

Gajunia - masz już wszystko,kochaną pańcię ,fajnego kumpa,piękny domek .

Bądź szczęśliwa

  • Replies 959
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

cudowneee fotki :angel: ojjj Gaja z Nortonem bedą jeszcze meble przestawiać w domku :lol: :angel: Norton to niesamowity gościnny i śliczny psiak!!!! REWELACYJNY i Gaja lepszego kumpla sobie wymarzyć nie mogła :D

Posted

Dzwoniła do mnie Pani Marta.
Gaja zajeła miejsce Nortona i nie ma zamiaru mu oddać. :lol: Śpi pod schodami, bo tam jej nie widać.
Wczoraj jak wyszłyśmy troszkę jeszcze zjadła wieczorkiem. Dziś niestety nie chciała więc Norton się osłużył... Gaja jadła zawsze jak nikt nie widział... Jak zgłodnieje to jej bariery miną.
Wczoraj jak Pani Marta się położyła, to Gaja pozwiedzała swój nowy domek...
Dziś zostawiona sama....... przyniosła sobie buciki Pańci i zasłonke z okna.... niedobra Glizdeczka :oops:

Posted

Oglądając te zdjęcia nie sposób uronić łzy. Bardzo się cieszę, że w tak szczęślwiy sposób zakończyła się historia Gai. Dość w swoim życiu się nacierpiała.
Dziewczyny jesteście wielkie i dzięki Wam Gaja żyje i ma dom. :buzi:

Posted

Alez ta Gaja w niczym nie przypomina Gaji z poczatku topicu-wypasiona panienka :D .i jakiego ma przystojniaka u boku :P .No i skoro juz przemeblowania robi-to dobry znak :lol:

Posted

Hej

Macie jakieś nowe wieści o Gajuni?Czy panienka zaniechała pomysłu z przemeblowaniem,czy ......już wszystko przeniosła na nowe miejsce?
Jak relacje z kolegą?

Posted

Przepraszam, ja przez egzaminy wyłaczyłam się nieco. Dziś musze odgruzować siebie i dom. Mam też jeden duzy problem, więc troszku zabiegana jestem.
kwiatki zawioze juz jutro.

U Gajki ok. Pani Marta ubolewa, że Gaja sie boi i siedzi ciągne na posłanku Nortona. Czas jednak leczy rany.
Jedzonko zjada jak Nortona nie widać gdy jest na dworze. Najlepiej Gajka czuje sie w nocy, kiedy wszyscy śpią :D

Posted

Doddy - mam nadzieję,że z egzaminami dobrze poszło - wszyscy tu mieliśmy mocno zaciśnięte kciuki.

A Gajunia w domu pełnym miłości i spokoju powolutku dojdzie do siebie i będzie najszczęśliwszą kobietką na czterech łapach.

Czekamy na dalsze wieści......

Posted

Egzanimy zaliczone. Teraz trzymajcie kciuki za moje 5 :lol:

Dzwoniła Pani Marta.
Gaja zrobiła koopke dzis w nocy na kape na łóżku :D Wczoraj dostała gotowane jedzonko i w nocy żołądek się zbuntował....
Ogólne postępy coraz lepiej. Gaja już chętniej wychodzi na ogródek.
Dziś miała jechać na wizyte do Pani Doktor, ale odmówiła współpracy i nie wsiadła do samochodu. Zaproponowałam Pani Martcie, że jutro przyjedziemy i pomożemy. :wink:
Deszczowa przyłączysz się?

Posted

Bidulka napewno się boi, że zostanie wywieziona z tego raju! Moje suczydło też długo panicznie bało się wsiadać do samochodu, a nawet wychodzić poza naszą posesję, a "potrzeby" także załatwiała w różnych dziwnych i raczej nieodpowienich miejscach, na szczęście z czasem to wszystko mija!

Posted

Mam prosbe.
Czy ktos ma jutro czas by pojechac ze mną na SGGW w godzinach rannych koło 10 - 12 by zawieźć kwiaty i dyplom?
Ja sama autobusem tego nie dźwigne :D
To sa 3 duze kosze i duży dyplom.
Od razu mówie ze na kwiaty wydałam 100zł.

Posted

doddy,

A skad chcesz aby Cie zabrac? Jesli gdzies z Kabat to chetnie, bo mam czas miedzy 11.30 a 12.00 i bede sie wtedy krecic po Ursynowie. Wczesniej nie dam rady, a po 12.00 jade z Majka na lekcje.

Posted

[quote name='ania14p']
Pozdrawiamy Ania z Bezą, Koksem i kotami[/quote]

Dzien Dobry..tyle dobrego o Pani słyszałam od Deszczowej...pozdrawiam serdecznie i glaski dla Koksika

Posted

Maw, nie strasz mnie tą "Panią" i tak byłam w stresie :oops: odzywając się na forum.
Dotąd sama sobie cichutko płakałam, albo z bezsilnej złości, albo ze wzruszenia, zależy na którą stronę weszłam. Myślę, że razem może być przyjemniej, a przy okazji może do czegoś się przydam (Np. moja działka jest koło Celestynowa)
Pozdrawiam wszystkie Dogomaniaczki, Panią Gajuni i kumpla Gajuni

Ania z Bezą, Koksem i kotami

Posted

Byłam dziś u Gajusi, bo jak nie chciała wsiąść do samochodu to ja odwaliłam czarną robotę. Z samochodem poszło nam gładko. U Pani Doktor dziewczyna była grzeczna. Dała się ogolić. Pani Doktor powiedziała, żeby nic jej nie robić tylko przemywać Rivanolem.
Ale teraz najlepsze...
Gaja jak weszłam z początku mnie nie poznała... Po chwili zaczęła dzikie tańce z radości. Cały czas się wierciła i piszczała...
W domu już się koleżanka powoli klimatyzuje. Wczoraj przyszedł do Gaji gość... I co ona zrobiła... Naszczekała na niego i obwarczała... Jeszcze psem obronnym będzie. Wczoraj w nocy też chrapała. W końcu odespała wrażenia, bo tak to zawsze się kręciła.
Gaja to już nie ten sam pies!

Norton Pan domu:

[img]http://img257.echo.cx/img257/268/obraz790a8fm.jpg[/img]

Gajunia Pani domu:

[img]http://img55.echo.cx/img55/4524/obraz792a0vd.jpg[/img]

Norton w ogródku:

[img]http://img136.echo.cx/img136/9931/obraz793a7wc.jpg[/img]

Gajusia biegnie do nas wesolutka:

[img]http://img127.echo.cx/img127/2561/obraz794a8zi.jpg[/img]

Tu wspaniała 3 razem:

[img]http://img259.echo.cx/img259/3716/obraz796a5vb.jpg[/img]

Tu sobie odpoczywam:

[img]http://img257.echo.cx/img257/4803/obraz804a0wl.jpg[/img]

Tutaj dziki taniec przed Pańcią:

[img]http://img71.echo.cx/img71/1290/obraz811a1ds.jpg[/img]

Biegnie radość:

[img]http://img83.echo.cx/img83/515/obraz813a1gx.jpg[/img]

[img]http://img79.echo.cx/img79/3166/obraz815a7kq.jpg[/img]

Na Nortonie większego wrażenia nie zrobiły jej tańce...

[img]http://img15.echo.cx/img15/5997/obraz820a6wj.jpg[/img]

Gaja nadal w biegu:
[img]http://img208.echo.cx/img208/9799/obraz821a6fy.jpg[/img]

Norton niewzruszony z piłeczką:

[img]http://img97.echo.cx/img97/1415/obraz822a9ij.jpg[/img]

A ta nadal biega:

[img]http://img88.echo.cx/img88/5241/obraz826a2sg.jpg[/img]

Się zmęczyła:

[img]http://img148.echo.cx/img148/6889/obraz834a1ca.jpg[/img]

A teraz już chce wracać do domku:

[img]http://img83.echo.cx/img83/4139/obraz835a9id.jpg[/img]

Jak odjeżdżałyśmy (dziękuje Pani Marto za podwiezienie) to Gaja wyła i tańcowała po domu. Mam nadzieje, że bardzo nie narozrabiała...

Posted

Gaja warczy i szczeka? :o Nie uwierzę, póki nie zobaczę :lol:
Pani Marto, ja mam do Pani stosunkowo blisko, więc może kiedyś zbocze ze stałej spacerowej trasy i wprosze się na wizytę :wink: Bedzie mi bardzo miło zostać obszczekaną przez Glizdeczkę :wink:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...