agaga21 Posted November 26, 2013 Author Posted November 26, 2013 kciuki nadal trzymać i nie puszczać!:evil_lol: w czwartek koteczek jedzie do torunia a w piątek przyjeżdża po niego nowy opiekun az z pruszcza gdańskiego!!! aż boję się cieszyć, więc trzymamy kciuki do piątku!:evil_lol: Quote
*Magda* Posted November 26, 2013 Posted November 26, 2013 A ja muszę jutro jechać autem, ale nie wiem jak mi to wyjdzie z zaciśniętymi kciukami :evil_lol: Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 kociak pojechał :) jeszcze nie dotarł do domu ale czeka na nowego pana w lecznicy wet. pod toruniem a pan dojedzie po niego lada chwila, tzn za godzinę lub dwie. [B] donvitow dzięki serdeczne za to, że zdjąłeś ze mnie największy problem i zawiozłeś kociaka do celu:loveu: po raz kolejny bardzo mi pomogłeś.[/B] [B]furciaczkowa, (może kiedyś tu zerkniesz), bardzo ci dziękuję za dogranie miejsca postojowego dla kociaka[/B]:loveu: Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 [quote name='magdabroy']Czyli mamy happy end :multi:[/QUOTE] jak dotrze do domu ;) mam obiecane zdjęcia, więc gdy dostanę to wstawię. mam nadzieję, że kociak z nowym "braciszkiem" się szybko dogada. Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 [quote name='Izabela124.']Super wieści![/QUOTE] wieści są jeszcze lepsze :) furciaczkowa zajrzała do lecznicy i zabrała kociaka ze sobą do teściowej, więc kociak czeka w domu na przyjazd nowych ludzi. gośka mówi, że miałam świetnego kociaka :) czekam niecierpliwie na pierwsze wieści od nowej rodziny. Quote
Donvitow Posted November 28, 2013 Posted November 28, 2013 Kociak naprawdę super.:) Pół drogi się bawiliśmy w " napadanie" lub " przymilanie". 2 X po 20 min spał. Jak tylko ruszyliśmy zaczął polować na moją rękę przy zmianie biegów/ jechał w kontenerku na siedzeniu pasażera/. Jak nie trafił w rękę łapał pazurami za łokieć.:). Jakie ma dłuuugie te kończyny.:). Jak wciągnął palce do kontenera to najpierw wbijał pazury i gryzł/b. delikatnie/ a potem przymilał się boczkiem, główką.:). W lecznicy dostał obiadek/ Agi- kurczak z ryżem/ i zamieszkał chwilowo z kundelkiem Kajtkiem/:)/ rezydentem. Musiałem schować miskę Kajtka . Super kociak. Wesoły , radosny, i doskonale socjalizowany. Aga co ty oddałaś.? :( Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 [quote name='Donvitow']Kociak naprawdę super.:) Pół drogi się bawiliśmy w " napadanie" lub " przymilanie". 2 X po 20 min spał. Jak tylko ruszyliśmy zaczął polować na moją rękę przy zmianie biegów/ jechał w kontenerku na siedzeniu pasażera/. Jak nie trafił w rękę łapał pazurami za łokieć.:). Jakie ma dłuuugie te kończyny.:). Jak wciągnął palce do kontenera to najpierw wbijał pazury i gryzł/b. delikatnie/ a potem przymilał się boczkiem, główką.:). W lecznicy dostał obiadek/ Agi- kurczak z ryżem/ i zamieszkał chwilowo z kundelkiem Kajtkiem/:)/ rezydentem. Musiałem schować miskę Kajtka . Super kociak. Wesoły , radosny, i doskonale socjalizowany. Aga co ty oddałaś.? :([/QUOTE] super, że tak dobrze drogę zniósł. u mnie w aucie się oczywiście jak zwykle zesr...ał:evil_lol: no ale chyba zrobił to tak by podtrzymać tradycję ;) mały kociak to nie dla mnie. nie teraz, nie znowu, gdy moje dopiero co dorosły ;) gdybym mogła mieć trzeciego kota w domu, to byłby to grubcio. dziś znów wynosiłam go za bramę, bo znów siedział na stole na tarasie:mad: co dziwne, nie atakował anisa, który siedział jakiś metr od niego pod drzwiami na wycieraczce:crazyeye: nie wiem, czy się nie zauważyły, czy też grubciowa agresja trochę się uspokoiła. kociaka furciaczkowa odebrała ok 15 z kliniki i pojechała z nim do swojej teściowej. dobrze się stało, bo nowi "rodzice" dojechali dopiero przed 18, więc kocisko spędziło te 3 godzinki w domowych warunkach. ponoć zrelaksowany, mruczący, zadowolony :) jejku, jak się cieszę, że się wszystko udało!!!!! kajetan, kuruj się. mam wyrzuty sumienia, że jechałeś taki kawał chory. Quote
Donvitow Posted November 28, 2013 Posted November 28, 2013 Fajnie że pojechał. czekamy na wieści. Ale kociak taki fajny że na pewno się za aodoptuje i podbije serducha nowych państwa.:) A my z Basią wspominamy Waszą wizytę.:) Jak fajnie Lena radziła sobie z naszymi burkami.:) Przepychała się między paszczami i tylko patrzyła pod nóżki by na łapę czy ogon nie nadepnąć.:). Widać dwulatek wychowany z psami.:). Super widok.:). Ale będzie z Niej psiara.:) Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 [quote name='Donvitow']Fajnie że pojechał. czekamy na wieści. Ale kociak taki fajny że na pewno się za aodoptuje i podbije serducha nowych państwa.:) A my z Basią wspominamy Waszą wizytę.:) Jak fajnie Lena radziła sobie z naszymi burkami.:) Przepychała się między paszczami i tylko patrzyła pod nóżki by na łapę czy ogon nie nadepnąć.:). Widać dwulatek wychowany z psami.:). Super widok.:). Ale będzie z Niej psiara.:)[/QUOTE] a lenka was wspominała :) a dokładniej basię. pokazywała na pluszaki i mówiła, że pani jej dała :) śpi ze wszystkimi trzema od was + ze stałą brygadą, czyli dwoma misiami, pieskiem i kotkiem:evil_lol: fajnie było się znów spotkać. szkoda, że tym razem na tak krótko ale w zasadzie to wróciłam do domu na styk, by przebrać lenę i jechać do szkoły po kamila. Quote
agaga21 Posted November 28, 2013 Author Posted November 28, 2013 mam pierwsze wieści!!! "Dobry wieczór. Dojechaliśmy z kotkiem - Tygryskiem ok. godzinę temu. Może być Pani o niego spokojna - to totalnie wyluzowany i odważny kotek:) Od razu poczuł się u nas swobodnie, nie boi się ani psa, ani kota. Biega po całym domu, skorzystał juz z kuwety, zjadł małą kolację. Teraz gania z naszym Filemonkiem (który początkowo się go bał, choć jest o wiele większy od Tygryska i jest u siebie:) Wygląda na to, że wszystko będzie o.k.:) Pozdrawiamy" :multi::multi: Quote
YxNinaxY Posted November 28, 2013 Posted November 28, 2013 No to teraz już będą żyli długo i szcęśliwie :loveu: Quote
agaga21 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 grubcio przyprowadza na kolację dziewczynę... chyba nie muszę mówić, który to gruby:diabloti: [img]https://lh3.googleusercontent.com/-dTEk1lyuRBz0z0-J7VVgt3JZkWxLpfwM_I7DhIXMD4=w702-h331-no[/img] [img]https://lh4.googleusercontent.com/-Fk3jTtPYrAg/UpuIQhYlttI/AAAAAAAALus/bs4ZXQ62Vb8/w702-h322-no/IMG_7346.JPG[/img] kotka ma przepiękne, wielkie, żółte oczy(niestety przez lampę tego nie widać) [img]https://lh3.googleusercontent.com/-zfF7KU7Pp14/UpuIXBD67NI/AAAAAAAALu0/pt2S-it2leU/w533-h340-no/IMG_7348.JPG[/img] [img]https://lh3.googleusercontent.com/-An-_hR56g6Y/UpuIeEp9BUI/AAAAAAAALu8/AOczCc2-5Yw/w510-h340-no/IMG_7350.JPG[/img] postaram się jej załatwić darmową sterylizację w styczniu, bo już oczami wyobraźni widzę stado małych, czarnych, puchatych grubciów...:roll: Quote
*Magda* Posted December 1, 2013 Posted December 1, 2013 Widać który to Gruby, a która to jego dziewczyna :evil_lol: Masz kontakt z Kasią (birrą)?? Nie ma jej na dogo 2 tyg., wysłałam jej wczoraj sms'a, bo martwi mnie jej nieobecność :( Do tej pory cisza :roll: Quote
zerduszko Posted December 1, 2013 Posted December 1, 2013 Dałyby Ci te koty odpocząć. Gruby się rozbestwił, zaraz Ci pół okolicy sprowadzi ) Quote
agaga21 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 aaa, zapomniałam się pochwalić, że mam wieści z nowego domu buraska :) [QUOTE] Dobry wieczór. Dojechaliśmy z kotkiem - Tygryskiem ok. godzinę temu. Może być Pani o niego spokojna - to totalnie wyluzowany i odważny kotek:) Od razu poczuł się u nas swobodnie, nie boi się ani psa, ani kota. Biega po całym domu, skorzystał juz z kuwety, zjadł małą kolację. Teraz gania z naszym Filemonkiem (który początkowo się go bał, choć jest o wiele większy od Tygryska i jest u siebie:) Wygląda na to, że wszystko będzie o.k.:) ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam. U Tygryska wszystko w porządku. W nocy musieliśmy rozdzielić kotki na dwa pokoje, bo w ogóle nie chciały spać, tylko wciąż za sobą ganiały, skakały na siebie, bawiły się, hałasowały itd..:) Od rana to samo:):) Przy czym to głównie Tygrysek jest prowodyrem:) Tygrysek ma apetyt, załatwia sie do kuwety, kupę miał troszkę rzadką, ale bez tragedii.Jest bardzo milutki. W pon-wt pójdziemy z nim do wet., żeby jeszcze obejrzała go i ewentualnie zaszczepiła. Jak zrobimy zdjęcia, to kilka prześlę. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam p.Agato. Tygrysek ma się dobrze. Byliśmy dzisiaj u naszej pani weterynarz - dostał jeszcze coś na biegunkę i został odrobaczony. Zaszczepić można go dopiero, gdy ustapią całkowicie biegunki. Według naszej wetki nie można mu żałować jedzenia, bo ten jego brzuszek to nie z przejedzenia, tylko wzdęcia. Dla niego to dobra informacja, bo apetyt mu dopisuje:) Samopoczucie ma niezmienne świetne:) W załączeniu kilka zdjęć. [/QUOTE] [img]https://lh4.googleusercontent.com/-p3Io2e5Am_E/UpuLxaVXO0I/AAAAAAAALvI/fSHbHxgYhYc/w453-h340-no/114.JPG[/img] [img]https://lh3.googleusercontent.com/-1OHEoSkympk/UpuL0qxre5I/AAAAAAAALvQ/heb70gCx7qU/w453-h340-no/116.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-cJo-zRXFKn0/UpuMNPAs6WI/AAAAAAAALvg/TuXMHVf4QqU/w453-h340-no/121.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-C-N96dXDneE/UpuMPtOOvgI/AAAAAAAALvo/ai_nKFrXoD4/w453-h340-no/122.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-RpByW-uQjcM/UpuMRdln2mI/AAAAAAAALvw/JuhEU09z0hk/w453-h340-no/124.JPG[/img] :multi::loveu: Quote
agaga21 Posted December 1, 2013 Author Posted December 1, 2013 [quote name='magdabroy']Widać który to Gruby, a która to jego dziewczyna :evil_lol: Masz kontakt z Kasią (birrą)?? Nie ma jej na dogo 2 tyg., wysłałam jej wczoraj sms'a, bo martwi mnie jej nieobecność :( Do tej pory cisza :roll:[/QUOTE] tak, u kasi wszystko ok ale miała ostatnio dużo zajęć i nie bardzo ma czas na cokolwiek. na szczęście wszystko u nich dobrze :) [quote name='zerduszko']Dałyby Ci te koty odpocząć. Gruby się rozbestwił, zaraz Ci pół okolicy sprowadzi )[/QUOTE] niech nawet nie próbuje:mad: Quote
*Magda* Posted December 1, 2013 Posted December 1, 2013 [quote name='agaga21']tak, u kasi wszystko ok ale miała ostatnio dużo zajęć i nie bardzo ma czas na cokolwiek. na szczęście wszystko u nich dobrze :)[/QUOTE] No to jestem spokojna ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.