agaga21 Posted August 17, 2012 Author Posted August 17, 2012 [quote name='Martens']Lucyna jest taka... malusia :lol:[/QUOTE] co ty, to morris jest malutki. taki malutki, że włazi mojej córci na kolanka:mad: lucyna jest wielka, silna, groźna i rządzi:diabloti: Quote
Donvitow Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 Ale Moris wywija. Nawet prowokuje Etnę. :). Lucynka w stadzie stała się takim katalizatorem uruchamiającym Morisa. Ale ile czasu trzeba by psiak się " otworzył" jeśli jest po ciężkich przejściach. Na tych fotach wreszcie jest wesoły,swobodny z odrobiną radosnej wariacji.:). Fajnie się te fotki ogląda.:) Quote
agnieszka32 Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 Ale się Morris rozbrykał! Świetny macie ten wybieg dla psiaków, mogą sobie swobodnie pobiegać, pokopać dziury, sikać itd... Super! Quote
agaga21 Posted August 18, 2012 Author Posted August 18, 2012 [quote name='Donvitow']Ale Moris wywija. Nawet prowokuje Etnę. :). Lucynka w stadzie stała się takim katalizatorem uruchamiającym Morisa. Ale ile czasu trzeba by psiak się " otworzył" jeśli jest po ciężkich przejściach. Na tych fotach wreszcie jest wesoły,swobodny z odrobiną radosnej wariacji.:). Fajnie się te fotki ogląda.:)[/QUOTE]to fakt, lucynka gamoniastego rozruszała. biedak musi uciekać by nie zostać zjedzonym ;) ale i psychicznie nadają na tych samych falach, potrafią godzinami zabierać sobie z dzióbków kawałeczek patyczka, kory czy nawet źdźbło trawy :D jest między nimi wielka więź, trzymają się razem. zazwyczaj cała 3 jest blisko siebie ale etna najczęściej w swoim świecie obok nich a oni razem. [quote name='agnieszka32']Ale się Morris rozbrykał! Świetny macie ten wybieg dla psiaków, mogą sobie swobodnie pobiegać, pokopać dziury, sikać itd... Super![/QUOTE]wybieg był strzałem w 10. nie tylko psy tam biegają, kamilek ma swój plac zabaw, my też spędzamy tam dużo czasu. planujemy jeszcze kawałek przedłużyć płot ale coś się fachowców nie możemy doczekać. dziur już tyle psy wykopały, że trzeba uważać by nogi nie złamać, wózkiem też bardzo kiepsko się tam jeździ. ostatnio etna próbuje się pod płotem podkopać!!! codziennie prawie zakopujemy jakąś dziurę. co mnie cieszy, to to, że psiaki myślę w 90% przeniosły się tam z toaletą, co prawda mam większy obszar do przeszukiwania gdy zbieram "niespodzianki" ale wolę to niż zbieranie kup przy tarasie czy piaskownicy. lena co noc daje czadu, nocki mam masakryczne. książki z bazarków już na mnie czekają a ja nie miałam czasu by nawet 1 stronę przeczytać:placz: Quote
agnieszka32 Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 Z Lenką to Ci strasznie współczuję. Nikt, kto nie przeżył na własnej skórze nieprzespanych nocy z powodu dziecka, nie ma bladego pojęcia, co to znaczy. Człowiek ma ochotę sobie palnąć w łeb. Ciekawe, co się z małą dzieje... Quote
*Magda* Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 Nie straszcie mnie tak :shake: Bo już się zastanawiam jak to przeżyję jak Theoś podrośnie :roll: Quote
agaga21 Posted August 20, 2012 Author Posted August 20, 2012 [quote name='agnieszka32'] Ciekawe, co się z małą dzieje...[/QUOTE]jak to co? postanowiła nas sterroryzować i jej się to udało:mad::evil_lol: [quote name='magdabroy']Nie straszcie mnie tak :shake: Bo już się zastanawiam jak to przeżyję jak Theoś podrośnie :roll:[/QUOTE]kamil był do 2 roku życia dzieckiem zupełnie bezproblemowym. wszyscy mi zawsze mówili, że nie wiem co to znaczy mieć małe dziecko, bo kamilek nigdy nie dał mi popalić. może lenka postanowiła, że trzeba to wyrównać ;) Quote
agaga21 Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 ale mieliśmy burzę! dobrze, że pochowałam wiszące kwiaty z tarasu i ze studni bo wszystko by pewnie było połamane. oczywiście jak zwykle zgasło nam światło na kilka godzin, więc ok 22 poszłam spać. lena budziła się co 15-20 minut, w domu było tak duszno, ze biedna wciąż była zlana potem. kamilek trochę się bał ale w miarę szybko zasnął. miałam go wyszykować na 7 rano do wyjazdu(pojechali z karolem do berlińskiego zoo) więc wszystko szykowałam przy świeczkach. same atrakcje :) od wczoraj mamy znów fachowców:multi: wczoraj przenieśli piaskownicę i zrobili miejsce na budę, więc wszystko jest już tak jak chciałam na swoim miejscu. aż mi było ich wczoraj żal jak tak ciężko pracowali w ten skwar. mieliśmy w słońcu 49 stopni i zero ruchu powietrza. dzisiaj mają mi pokombinować coś z płotkami, które będą zabezpieczały roślinki przy dużym płocie przed niszczycielskim żywiołem jakim jest etna+piłka:diabloti: Quote
Donvitow Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Nam światło nie zgasło ale za to dzisiaj musiałem robić kompot z gruszek które samowolnie opuściły drzewo.:) Temperatura oscylowała między 39-40*C. Nie pamiętam czegoś takiego. Ale wieczorem już się zrobiło fajnie. No dzisiaj chyba będzie powtórka z rozrywki,:) Quote
agaga21 Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 [quote name='Donvitow']Nam światło nie zgasło ale za to dzisiaj musiałem robić kompot z gruszek które samowolnie opuściły drzewo.:) Temperatura oscylowała między 39-40*C. Nie pamiętam czegoś takiego. Ale wieczorem już się zrobiło fajnie. No dzisiaj chyba będzie powtórka z rozrywki,:)[/QUOTE] dzisiaj miało być niby 10 stopni mniej ale u nas nie wygląda by miało być chłodniej. pozbyłam się budy z tarasu, co skłoniło mnie do gruntownego sprzątnięcia tarasu. coś okropnego! zakurzyłam się okropnie, do tego ten skwar. powynosiłam wszystkie niepotrzebne graty do garażu a cały taras i ten kamienny mur na tarasie zlałam wodą z węża. tyyyyle pajęczyn tam było!!! BRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!! Quote
Donvitow Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 Niby jest 10*C mniej. Tylko 26/ w cieniu/ ale i tak nie chce mi się kosić trawnika.:( Quote
agaga21 Posted August 21, 2012 Author Posted August 21, 2012 [quote name='Donvitow']Niby jest 10*C mniej. Tylko 26/ w cieniu/ ale i tak nie chce mi się kosić trawnika.:([/QUOTE] mi też się nic nie chce a muszę chatę na błysk wysprzątać, bo w czwartek mama do mnie przyjeżdża:multi: tylko nie mam kiedy sprzątać, bo lena wcale spać nie chce wieczorami a dzień przy niej to żadna robota:shake: Quote
fonia123 Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 u nas jest taka duchota, że ciężko się oddycha :( Feta nie chce spacerować. świetne zdjęcia z rozbrykanym Gamoniem :) Quote
*Magda* Posted August 21, 2012 Posted August 21, 2012 To przy świecach miałaś romantycznie :loveu: U mnie też duchota i czekam na deszcz, bo szkoda mi dzieciaka jak się męczy w te upały :( Quote
agaga21 Posted August 24, 2012 Author Posted August 24, 2012 [quote name='agaga21']zobaczcie jakie cudo do adopcji! [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/559144_348857415188712_637725555_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/226269_348843941856726_1224664352_n.jpg[/IMG] [IMG]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/559324_348856565188797_1682770567_n.jpg[/IMG] tylko w pewne ręce. ktoś chętny?[/QUOTE] maleństwo dziś odeszło! :placz::placz: robaczyca serca! a w środę miał jechać do ds.... nie tak miało być!:-( Quote
malawaszka Posted August 24, 2012 Posted August 24, 2012 o boże no co Ty? :( a tak dobrze wygląda na zdjęciach :( Quote
justysiek Posted August 24, 2012 Posted August 24, 2012 jej...:placz: jaki biedaczek, a tak dobrze wygląda. szlak mnie trafia w takich sytuacjach, te pieprzone pseudo zainwestowały by choć w odrobaczenia, bo to takie ważne, maluchu nie tak miało być, śpij spokojnie(*) Quote
Martens Posted August 25, 2012 Posted August 25, 2012 Robaczyca serca - masz na myśli dirofilariozę, tą od komarów?? Quote
lula2010 Posted August 25, 2012 Posted August 25, 2012 biedny Maly...myslalam,ze juz w DS... [*] Quote
agaga21 Posted August 25, 2012 Author Posted August 25, 2012 straszne to bardzo :(:(. martens, chyba właśnie o to chodzi, weci ponoć pierwszy raz się z tym spotkali, byli zszokowani bo malucha badali na wszystko, był wczesniej 2 razy porządnie odrobaczony, mysleli, że może coś połknął, np kawałek zabawki i stąd objawy. do głowy im nie przyszło, że to robaczyca serce. dopiero podczas sekcji wyszło... :( Quote
łamAga Posted August 25, 2012 Posted August 25, 2012 strasznie przykra sprawa :-( czym sie taka choroba tak w ogóle objawia ?? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.