Trymer grabki

[tunio]

Czy ktos dysponuje jakowymis fot. takichze trymerow i czy moze powiedziec jak sie sprawdzaja ? (inaczej ich niestety opisac nie umiem,ot wygladaja jak mini. grabie do lisci :wink: )
pozdrawiam

[foxydoxy]

[quote name='carragan']Czy ktos dysponuje jakowymis fot. takichze trymerow i czy moze powiedziec jak sie sprawdzaja ? (inaczej ich niestety opisac nie umiem,ot wygladaja jak mini. grabie do lisci :wink: )
pozdrawiam[/quote]

Chodzi Ci o "Coat King" Marsa?
[url]http://www.groomersmall.com/coat_kings.htm[/url]

[Guest Kamcia_14]

foxydoxy oświeć proszę co robi się takimi grabkami i gdzie się to kupuje i czy to dobry sprzęt i tak wogóle to napisz coś o nim pierwszy raz widzę :oops: do tej pory używałam normalnego trymera Hauptner

[oki]

są kapitalene i barzdo dobrze sie nimi pracuje :lol:
niemniej normalen trymery sa również potrzebne, ale po tych to mam o połowę roboty mniej
jeśli kotoś jet zinteresowany kupnem, to proszę na priw

[tunio]

Foxy mniej wiecej tak :D
Dziekuje za linka :D

Oki a przy duzych psach tez sie sprawdzaja ?

[oki]

też się sprawdzanją, może nawet jeszcze bardziej - bo więcej do ciągnięcia i mniej "zakrętasów" :lol:

[Flaire]

Do trymowania terierów takowych nie używam - tylko tępe noże trymerskie i palce. Ale ja trymuje tylko "w stylu wystawowym", nie na peta.

A na wilczarzach się nie znam.

[Guest Kamcia_14]

cóż pewnie masz szczęście bo do mnie trafiają przewaznie pety :D ale też je lubię i chcę żeby dobrze wyglądały.
Poza tym jak ktoś mi mówi " proszę się nie przejmować i tylko tak z grubsza ostrzyc on nie na wystawę" to ja mu odpowiadam: dla mnie każdy pies jest na wystawę bo dla mnie ulica jest wystawą :D To tam najczęściej są widoczne efekty mojej pracy.

[Martini***]

[quote name='Flaire']Do trymowania terierów takowych nie używam - tylko tępe noże trymerskie i palce. Ale ja trymuje tylko "w stylu wystawowym", nie na peta.[/quote]

1. Czy grabki są bardzo ostre?
2. Czy nie można nimi wyczesać części podszerstka?
3. Flaire, tylko Ty nie uzywasz czy inni "od terierów" też :) ?

[oki]

ja mam tempe grabki, i chyba takie powinny być - z innych firm nie używałam
do terierów również używam tępych trymerów i paców u obu rąk

[Meggy]

JA również do trymowania używam Coata Kinga,a raczej dwóch na zmianę,a i bernardynka też jest nimi "robiona"..Świetnie się sprawdzają.Polecam. :D

Niestety mało jest ich w Polsce,ja spotkałam się z dwoma miejscami,gdzie jest ich wybów,ale różnice cenowe też między nimi są. :)

[Rachelek]

To wyczesze podszerstek u setera irlandzkiego jednocześnie nie ścinajac pozostałego włosa? Chodzi mi o to, żeby krótki włos na grzbiecie i szyi miał mniejszą objętość i przylegał do ciała, a jednocześnie nie był jasny. Włos przy ciele jest jasniejszy (chyba że to własnie podszerstek) więc nie może zostać skrócony.
Czy tańsze odpowiedniki też się nadają?
np.
[url]http://www.e-pet.pl/images/towary/2639_l.jpg[/url]
Jeśli tak, to jakiej firmy?? Kupiłabym za 50-70 zł. 140 to trochę za dużo ... co innego jak ktoś ma hodowlę albo strzyże psy.
Możecie mi coś poradzić...? :roll:

[oki]

tak, ten jaśniejszy to podszerstek
to co na zdjęciu to nie trymery a filcaki :-?
a szyję i grzbiet trzeba dobrze wyczesywać - to sie położy
u seterów grabki raczej się nie sprawdzają, chyba że te bardzo drobne
ja wolę zwykłe trymery do wyczesywania z drobnymi zabkami

[kasia124]

widze ze temat troche podupadl, ale jesli ktos jest zainteresowany kupnem trymerka grabek to zapraszam na bazarek gdzie wystawilam na licytacje takowy, a pieniazki pojda na ratowanie sznaucerka w schornisku Mopka.
Zapraszam!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70336[/URL]

[Aszita]

[quote name='Martini***']1. Czy grabki są bardzo ostre?
2. Czy nie można nimi wyczesać części podszerstka?
3. Flaire, tylko Ty nie uzywasz czy inni "od terierów" też :) ?[/quote]

Troche pozno, ale teraz dopiero znalazlam ten temat.

Martini, [B]coat king jest BARDZO ostry!!!!!!!!!![/B] To nie sa grabki, to sa noze!
Przy mnie ktos kiedys rozprul skore westikowi na grzbiecie. Jesli skora dostanie sie miedzy noze bedzie na 100% przecieta. Trzeba wiec bardzo uwazac, szczegolnie przy malych pieskach.
Przydatnosc coat kinga w naszym zawodzie jest absolutnie bezsporna. U wiekszosci ras odpada polowa roboty. Trzeba to jednak robic umiejetnie, zawsze zgodnie z kierunkiem wlosa i bez przesady. Dobrze jest miec przynajmniej trzy rodzaje z roznym rozstawem nozy.

Ktos pytal o settery. Oczywiscie dla nich tez coat king jest bardzo przydatny. Ja robie nim przede wszystkim caly front. U bardziej zarosnietych lub po sterylizacji rowniez inne czesci ciala.
Dopracowanie oczywsicie w zaleznosci od rasy. Nozyczki, nozyk trymerski,palce lub maszynka.

[Mudik]

Zgadza się powinny być tępe ja używam Marsa i TYLKO baaardzo długie "grabienie" w jednym miejscu może spowodować podrażnienie które znika po ok.20-30 minutach ale ABSOLUTNIE nie przecięcie skóry!!!!

[Aszita]

Mudik, czytaj uwazniej co pisze. Napisalam wyraznie: "jesli skora dostanie sie miedzy noze" ... Sam coat king skory nie przecina. Spod nozy jest oczywiscie tepo zakonczony i nie moze kaleczyc psa.

[*hania]

Aszita zgodzę się z Mudikiem.
Trzeba być "magikiem" żeby przerwać ciągłość skóry coat kingiem i mieć dwie lewe ręce do tej roboty.
A może to było zrobione filcarką?

[Aszita]

[quote name='*hania']Aszita zgodzę się z Mudikiem.
Trzeba być "magikiem" żeby przerwać ciągłość skóry coat kingiem i mieć dwie lewe ręce do tej roboty.
A może to było zrobione filcarką?[/quote]


Nie, nie wlasnie coat kingiem, tyle ze z duzym rozstawem nozy.
A, ze magik (-czka), to prawda niestety. No, miala dziewczyna pecha i chyba najczarniejszy dzien w swoim zyciu groomerskim. Przezyla to strasznie. Zrezygnowala ze szkoly, choc byla to dopiero pierwsza polowa pierwszego roku. A cala reszta ludzi, ktora to widziala miala nauczke na cale zycie.... ja tez.

[Olivka]

Hania!

Czytając Ciebie mam wrażenie, że pracujesz w ty zawodzie albo baaardzo wiele lat, że oceniasz tak ostro, albo zbyt krótko i za mało nieprzyjemnych rzeczy Cię spotkało w pracy z racji krótkiego stażu.
Grabki coata właśnie te z najrzadszym rozstawem bardzo dobrze wybieraja martwa sierść, ale...... wystarczy kołtunek, który gdzieś nierozczesany się zawieruszył i masz wypadek, gdy wciągnie skórę między zęby. Gęściejsze są bezpieczne, na ten rzadki trzeba bardzo uważać, jeśli jeszcze na dodatek wyczesujesz sierść z brzucha, czy pachwin, to oczy szeroko otwarte trzeba mieć.

[*hania]

Olivka ja zawsze zaczynam od grzebienia o najszerszym rozstawie zębów itd... nigdy nie zdarzyło mi się uszkodzić psa w taki sposób jak pisała Aszita.
Masz rację chyba nie mam zbyt wielu przykrych doświatczeń.
I oby tak dalej ;)

[Aszita]

Ale teraz juz nie mozesz powiedziec , ze nie zostalas ostrzezona :eviltong: .
Kazdy ma wpadki i wypadki, chyba nie ma nikogo, kto nie upuscil psu paru kropel krwi tu i owdzie.( to troche tak, jak ze spadnieciem z konia) Dopoki obchodzi sie bez pomocy weta i utraty klienta oraz dobrej marki ... pol biedy! Tak trzymaj Haniu.

[weszka]

Ja też grabię moje olbrzymki Marsem i uważam że jest super. Połowa roboty mniejszy wysiłek, a sierść wygląda super.
A że uważać trzeba to wiadomo - jak przy innych szpejkach :cool3:

[Bura]

A jak się mają trymery Karlie do orginału?? Na przykład ten:
[URL]http://www.swistak.pl/aukcje/2593690,TRYMER-DLA-PSA-UNIWERSAL-STAR-8-rzadki-zab-KARLIE.html[/URL]

Nie mam kasy na orginał za to mam Malamuta który zaczyna się sypać...

[*hania]

Trymerów Krlie jest coraz więcej na wystawach i tam najepiej je kupować > mozna wypróbować ich działanie na pisie.