Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='jolka11']Cieszę się ,że moje czarno-białe kloniki się podobają :lol:[/quote]

A pewnie, ze sie podobaja ! ( choc nie zaczekalyscie na mnie i mam teraz pare dni opoznienia :evil_lol: )
Jedynie te klony kojarza mi sie z obecna sytuacja polityczna i piosenka big cyca.... ;)

Posted

[quote name='Honey']A pewnie, ze sie podobaja ! ( choc nie zaczekalyscie na mnie i mam teraz pare dni opoznienia :evil_lol: )
Jedynie te klony kojarza mi sie z obecna sytuacja polityczna i piosenka big cyca.... ;)[/quote]
No,no tylko nic z tych rzeczy :diabloti:My nie ta opcja :evil_lol: a poza tym to wyobrażasz sobie 10 "takich"rzadzących klonów ?

Nie zaczekały,nie zaczekały -a co miałam dziurkę palcem zatkać :evil_lol: .Przecież sama wiesz ,że to nie skutkuje

Posted

[quote name='Elitesse']a my dzis jedziemy sie do weta przekonac czy beda jakies klusie i u mnie :roll:[/quote]

Napisz slowko po wizycie, co na USG wet wypatrzyl :p

Posted

[quote name='martin78']słodkie te Wasze dzieci - a powiedzcie mi - czy dogrzewacie swoje szczenięta? wisząca żarówa, termofor..etc. ???[/quote]

Ja przez pierwsze dni trzymam maluchy bardzo cieplo, dogrzewam kwoka - swieci na plowe kojca, zeby bobasy mogly odpelznac w chlodniejszy kat jak im sie za cieplo zrobi. W kojcu oczywiscie lezy termometr, zeby kontrolowac temperature.

Posted

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nie dogrzewałam. Trzy mioty miałam wiosną (marzec kwiecień), gdy działa ogrzewanie. Po prostu ustawiałam kaloryfery na full. A pierwsze 10 dni i tak suka prawie cały czas leżała z nimi otulając je. Po za tym jest długowłosa i problem, który mnie gnębił, to czy maluchy nie zaplączą się.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Posted

Ja moje maluszki kładlam na koc elektryczny jak z mamusią na dwór wychodziłam.. Tylko, że moje maluszki były majowe więc problemu nie było..Chociaż jakby nie patrzeć to teraz jest cieplej w mieszkaniu niż w maju..

Posted

My też nie grzejemy, ani stafików, ani grzywaczy. Dobrze przygotowany kojec, kaloryfer i ciepła mama wystarczą :-) Warto obserwować maluchy, jeśli się tulą może im być zimno, jeśli rozchodzą po kojcu i leżą osobno za ciepło. Oczywiście w obu przypadkach mogą mieć temperaturę optymalną, ale warto to sprawdzać. Dobrze też przy niższej temperaturze sprawdzić, czy do któregoś szczeniaka nikt się nie tuli, może być chory.
U nas dopiero za miesiąc rozwiązanie a brzuchol rośnie już pomalutku... :cool3:
Rok temu mieliśmy takie paskudy :evil_lol:
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img111.imageshack.us/img111/7127/styczenchlopaki17nadogooe3.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Marta Chmielewska']My też nie grzejemy, ani stafików, ani grzywaczy. Dobrze przygotowany kojec, kaloryfer i ciepła mama wystarczą :-) Warto obserwować maluchy, jeśli się tulą może im być zimno, jeśli rozchodzą po kojcu i leżą osobno za ciepło. Oczywiście w obu przypadkach mogą mieć temperaturę optymalną, ale warto to sprawdzać. Dobrze też przy niższej temperaturze sprawdzić, czy do któregoś szczeniaka nikt się nie tuli, może być chory.
U nas dopiero za miesiąc rozwiązanie a brzuchol rośnie już pomalutku... :cool3:
Rok temu mieliśmy takie paskudy :evil_lol:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img111.imageshack.us/img111/7127/styczenchlopaki17nadogooe3.jpg[/IMG][/URL][/quote]

Jejciu jak ja uwielbiam grzywki :loveu:
Marta, powiedz mi czy Grzywkom pp muszą stac uszka? Ostatnio widziałam zdjęcie z wystawy gdzie owłosiony grzywek miał klapnięte ucholce..

Posted

[quote name='Marta Chmielewska']My też nie grzejemy, ani stafików, ani grzywaczy. Dobrze przygotowany kojec, kaloryfer i ciepła mama wystarczą :-) Warto obserwować maluchy, jeśli się tulą może im być zimno, jeśli rozchodzą po kojcu i leżą osobno za ciepło. Oczywiście w obu przypadkach mogą mieć temperaturę optymalną, ale warto to sprawdzać. Dobrze też przy niższej temperaturze sprawdzić, czy do któregoś szczeniaka nikt się nie tuli, może być chory.
U nas dopiero za miesiąc rozwiązanie a brzuchol rośnie już pomalutku... :cool3:
Rok temu mieliśmy takie paskudy :evil_lol:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img111.imageshack.us/img111/7127/styczenchlopaki17nadogooe3.jpg[/IMG][/URL][/quote]
Ale slodziaki:loveu: .U nas wysyp za 3 tygodnie i naszej tez juz brzucholec rosnie-powiedzialabym,ze az za bardzo -z gory wyglada jak beczka :lol: .U nas widac 6 maluszkow i mam nadzieje,ze zaden juz sie tam nie schowal z tylu:roll:

Posted

Rozmawiałam z wetem. Stwierdził, że cycatej 37,3 jest dziwne (ma tak właściwie od tygodnia). Maluchy rozbrykane, brzuch w podskokach ciagłych. Melka nie wygląda na mającą rodzić. A termin jest na jutro..... Ja cała w nerwach....

Posted

[quote name='agamich']Rozmawiałam z wetem. Stwierdził, że cycatej 37,3 jest dziwne (ma tak właściwie od tygodnia). Maluchy rozbrykane, brzuch w podskokach ciagłych. Melka nie wygląda na mającą rodzić. A termin jest na jutro..... Ja cała w nerwach....[/quote]

Czekamy na wspaniałe wieści.:loveu: Trzymam kciuki :loveu:

Posted

Trzymam kciuki, u nas termin na niedzielę. Nie straszcie mnie tylko tymi rozbieżnościami pomiędzy USG a faktyczną liczbą szczeniąt :-o Na badaniu widzieliśmy trzy szczeniaczki i wolałabym aby urodziło się coś koło tego a nie np 9. Tym bardziej, że Rurcia ma ładnie rozwinięte 4 sutki a pozostałe są całkiem przyschnięte.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...