ocelot Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote name='gunia']Zuzka to już ma sporo chrześniakow: Malwinę, Farta, Nelę, Malinę i jej 7 szczeniaków (wszystkie znalazły domek) i chyba jeszcze dwie sunie, które zabrała Tosia (Zuzka popraw mnie jak się mylę). Mam nadzieję, że dołączy do nic Księżniczka (sunia w typie owczarka szkockiego, też Zuzka jej założyła tu wątek) i nasze maleństwo! Kurczę, tylko aby mały się znalazł![/quote] Mikrus jeszcze chyba był pierwszy, co prawda nadal szuka domu, ale bezpieczny u Emira i Żółtek. Pominęłyśmy jakiegoś Zuzka? Quote
gunia Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Co do imion to jedyne nazwy jakie mi się teraz świtają to nazwy roślin: a) Mniszek - bo znalazł się pod kościołem i na pewno nie raz był głodny, a teraz w dodatku cierpi z powodu choroby b) Miłek - ta nazwa kojarzy mi się z czymś nieśmiałym, delikatnym A, że się schował to powinien dostać nazwę roślinki polskiej - Skrytek polny:) Wszystkie nazwy do doopy, ale ja cienka jestem w wymyślaniu:) Rzucajcie swoje propozycje. Quote
gunia Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Tak, był jeszcze Mikrus, Żółtek i Walenty bodajże. No i chyba Zuzka ma swoją przygarniętą Łatkę jeszcze więc niezła gromadka:) Quote
ocelot Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote name='gunia']Co do imion to jedyne nazwy jakie mi się teraz świtają to nazwy roślin: a) Mniszek - bo znalazł się pod kościołem i na pewno nie raz był głodny, a teraz w dodatku cierpi z powodu choroby b) Miłek - ta nazwa kojarzy mi się z czymś nieśmiałym, delikatnym A, że się schował to powinien dostać nazwę roślinki polskiej - Skrytek polny:) Wszystkie nazwy do doopy, ale ja cienka jestem w wymyślaniu:) Rzucajcie swoje propozycje.[/quote] Mi się Mniszek podoba osobiście;) Quote
Basia1968 Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 nie ma bidulka:-(:-( dzwonię co jakiś czas do Zuzy i niestety nie ma psiaka - jak kamień w wodę Quote
ocelot Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Choroba on daleko o własnych siłach nie mógł pójść:shake: Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 Nie wiem, powieszę się, wbije sobie nóż w serce... PSA NIGDZIE NIE MA!!! Zabrałam koleżankę, zwerbowałam kumpla z klasy, który blisko mieszka. Byliśmy wszędzie, w każdych krzakach, w pobliskiej stodole, całą okolice przejrzeliśmy dokładnie.. I co? Nic. Gówienko. Guzik z pętelką. Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 Imię? Zakochałam się w Skrytku polnym... :oops: Zgadzacie się? Boże.. Psiak musi się pojawić. Jeszcze jutro tam jadę, potem wieczorem jeszcze mam próbę też przejrzę okolice. Piesku, wyjdź z tej kryjówki.. Quote
Ra_dunia Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Szlag... Skrytku - nie skrywaj się, to wszystko dla twojego dobra. Zuzanno - trzymaj się dziewczyno, będzie dobrze. Quote
ocelot Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Może być Skrytek, nawet adekwatne w tej chwili. Zuza, a jedzonko mu zostawiłaś? Może się z powrotem doczłapie? Bezpieczny był w tym swoim miejscu? Quote
kahoona Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 DT w Grodzisku przygotowany - znajdźcie go, Państwo czekają nawet od juta Quote
gunia Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Zuzka, oczywiście wybór imienia należy do Ciebie, ale cieszę się, że nasz mały nieobecny ma od dziś imię z prawdziwego zdarzenia i w dodatku nietuzinkowe. Skrytek to nie rzucająca się w oczy roślinka. Nasz Skrytek jest taki sam. No ale ten Skrytek to już mógłby się pokazać. Zuzia, a jak mu zostawiłaś jedzenie i zostawiasz zawsze w tym samym miejscu to może on tam wróci. Poza tym mówiłaś, że gospodyni księdza też go podkarmia więc wydaje mi się, że chłopak wróci. Kurczę, mam nadzieje tylko, że żadna suka nie ma cieczki w okolicy bo tak to go nie spotkamy jeszcze przez ładnych kilka dni. Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 Wszystko przygotowane, wszyscy na głowie stawali, żeby coś dla psiaka się znalazło, a on.. nie z gruchy, ni z pietruchy poszedł na spacerek. Quote
kahoona Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 pewnie nabrał trochę sił i poszedł szukać tego "dobrego" pana, który się go pozbył Zuzia, nagrałam Ci się właśnie na tel. pytałyście ludzi w okolicy? może coś widzieli Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 A wiecie co mi przyszło na myśl? Ktoś spuścił tego psa widząc w jakim jest stanie, a niech gdzieś zdechnie w rowie. Może on wrócił do tego kata? Bo nikt takiego psa do samochodu by nie władował i nie wywalił akurat w Lubochni, bo by się brzydził.. No nie? Albo rzeczywiście skonał w samotności w jakiejś dziurze... :-( Quote
kahoona Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 dalszy ciąg złych wiadomości - dostałam właśnie sms-a, odpada DT w Grodzisku mąż mojej Pani poczuł się gorzej i nie zgadza się na psa na tymczasie bardzo mi przykro starałam się jak mogłam, czasem nie można odpowiadać za innych:-( Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 SHIT! No to wracamy do punktu wyjścia... SZUKAMY TYMCZASU! Quote
Tymonka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 To ja mam wziąść skrytka na te parę dni na DT , niestety nie na dłużej niż tydzień , chciała bym ale ja mam swojego psiaka + jednego na DT , uprosiłam mame żeby go wzieła ale ona po niedzieli wyjeżdża i nie miał by się kto nim zająć , jeżeli odpadł dom w Grodzisku ja będę szukać dalej , może coś mi się uda , mam tylko nadzieje że psiak się szybko znajdzie . Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 Witam Pani Aniu! Bardzo mi mi miło, że Pani tu napisała. :p Porozsyłałam do różnych ludzi wiadomość o tym psiaku, zapytanie o DT. Na razie nikt nie odpisał.. :-( Obawiam się, że pozostanie nam tylko jedna alternatywa: płatny DT. Quote
Tymonka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Jaki jest koszt płatnego DT?A znalazł się wogóle ? I nie pani tylko Ania:) Quote
ZUZANNA11 Posted July 28, 2009 Author Posted July 28, 2009 Musiałabym poszukać na[I] domy tymczasowe[/I], podzwonić i pewnie cos by się znalazło. Tylko najpierw trzeba mieć 300 zł w kieszeni. :roll: Quote
Tymonka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Ja mogę to 50 zł miesięcznie dawać na płatny DT jeśli taki się znajdzie , narazie wstawiłam psiaka na NK i może ktoś się zanjdzie , a gdzie on teraz jest? Ja mogę go odebrać jutro po 17 , a co z wizytą u weta? Jak patrze na te zdjęcia to mi się płakać chce , a temu ch... co go do tego doprowadził zrobiła bym to samo , ludzie to potwory .. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.