zmierzchnica Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 Nie powinna :diabloti: Raz Chibi nastawiła się, żeby załatwić swoje potrzeby, więc wyciągam woreczek i czekam... A tu nagle słyszę ding! ding!... I potoczył się guzik :mdleje:Zrobiłam też panikę, jak kupa była cała czerwona, ja już tragedia - do weta trzeba, szybko! ...A to kawałki gumowej parówki[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/cool.gif[/IMG] Nie mówiąc o tym, że Luka kiedyś zwymiotowała: woreczek, gumkę recepturkę i kłębek włosów. Za jednym razem. Psy twarde są :diabloti: Nie powinno być problemu :lol: PS. Chibi zjadła pół swojego posterylkowego kaftanika, do dzisiaj nie wiem co się stało z tą częścią, co znikła...:cool1: Quote
Sylwia K Posted September 19, 2009 Posted September 19, 2009 jutro wypróbujemy biedronkowe piłeczki i zdamy raport:razz: mam nadzieję, ze moja sucz ich tak szybko nie rozwali... jeśli chodzi o wielkość to wydaje mi się, że moja jest troszkę wyższa od Luki ale chbya niższa od Chibi i Frotka (albo porównywalna do nich) POzdrawiamy Quote
zmierzchnica Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 W tych piłeczkach najgorsze było to, że się w ogóle nie odbijały :roll: Życzę wam, żeby się potrzymały trochę dłużej niż u mnie (jedna minutę, druga może trzy...:evil_lol:). Frotek jest wielkości mniej więcej husky'ego, a Chibi cocker spaniela (o ile mam porównanie, bo nie widziałam nigdy rodowodowego, a te w typie to mają baaardzo różne rozmiary) :cool3: Mi się po zdjęciach wydaje, że Lusia jest wielkości Chibi, ale kto je tam wie :eviltong: A ja ogłaszam, iż rozpoczęła się wojna dwunogów z czterołapami :evil_lol: Nadszedł wrzesień - pora orzechów. Po otworzeniu drzwi, wszelki żywe istoty rzucają się do drzewek i szukają orzechów zanim zajdzie je przeciwna drużyna...:diabloti: [IMG]http://img136.imageshack.us/img136/8219/im000057.jpg[/IMG] Chibi wygrała! :multi: Z tyłu suszy się zdobycz dwunogów, która i tak została potem niepostrzeżenie zjedzona...:evil_lol: [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/9279/im000058d.jpg[/IMG] Księżna Luka także zdołała coś dorwać...:cool1: [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/5350/im000061n.jpg[/IMG] konsumpcja :evil_lol: [IMG]http://img199.imageshack.us/img199/2365/im000060.jpg[/IMG] Zadowolona :diabloti: [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/2996/im000062.jpg[/IMG] :roll::evil_lol: Quote
zmierzchnica Posted September 19, 2009 Author Posted September 19, 2009 [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/8816/im000065q.jpg[/IMG] Frotek oczywiście zrobił przy jedzeniu najwięcej bałaganu :roll: Ech, faceci :evil_lol: [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/9100/im000064.jpg[/IMG] Najpierw biedaczysko nie wiedziało co z orzechami się robi, traktował je jak piłeczkę... Ale zobaczył, że Chibi i Luka je zjadają, więc też, nieco nieudolnie, zaczął je sobie rozłupywać :cool3: świeżo spadnięte orzechy są łatwe do rozłupania zębami, psy się nie namęczą ;) [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/2325/im000066.jpg[/IMG] [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/9867/im000072.jpg[/IMG] :lol: [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/6259/im000082s.jpg[/IMG] I rozmazana, ale słodka, Chibi na dobranoc :loveu: Quote
Dariette. Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 Jak ja kocham tę Twoją dziką sforę :loveu:. Ach ten głupolek Frotuś :loveu:. Sezon na orzechy czas zacząć :p. Quote
zmierzchnica Posted September 20, 2009 Author Posted September 20, 2009 [B]Dariette.[/B] - dziękujemy :loveu: a no głupek z niego straszny. W ogóle wygląda jak taka sierota, ciapa... Kto by się spodziewał, że potrafi jednym susem 1,5 metrową bramę przeskoczyć albo zrobić piruet w powietrzu na widok znienawidzonego spaniela? :evil_lol: [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/641/im000081.jpg[/IMG] Rozmazana i obrażona :evil_lol: [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/2492/im000091.jpg[/IMG] "Ej... Masz zabawkę..." [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/9353/im000092.jpg[/IMG] "Pobawisz się nią ze mną..?" [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/200/im000093.jpg[/IMG] "No eeej, baw się ze mną..." [IMG]http://img29.imageshack.us/img29/7231/im000094s.jpg[/IMG] "Chyba śnisz, mała :cool1:" :evil_lol::evil_lol: Quote
mineralna_ Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 [url]http://img29.imageshack.us/img29/7231/im000094s.jpg[/url] :loveu::loveu: świetny jest :diabloti: Quote
Sylwia K Posted September 20, 2009 Posted September 20, 2009 możesz powykorzystywać psy, dać im orzecha a jak rozgryzą mówisz "zostaw" i sama zjadasz:cool3: piłki faktycznie prawie wcale się nie odbijają:cool1: ale jak na razie żyją... tez mamy to coś z tą piszczałką po środku, myślałam że będzie latać jak frisbee ale nie lata... Próbowałaś kiedyś strzyc Frotka? czasem zazdroszczę posiadaczom kudłaczów tego, ze mogą różne fryzurki robić psiakom:razz: Quote
zmierzchnica Posted September 20, 2009 Author Posted September 20, 2009 mineralna_ - e tam świetny, tylko udaje :evil_lol: evl - a ja akurat nie lubię :diabloti: przynajmniej więcej jest dla psów...:cool1: Sylwia K - obślinionych orzechów jeść nie będę, fe! :evil_lol: Mi to biedronkowe ringo ładnie lata... nie jak frisbee, co prawda, ale da się ładnie rzucić ;) Co do fryzurek... Chcesz, to Ci pożyczę Frotka i możesz mu porobić :evil_lol: Jeśli uda Ci się go wyciągnąć spod kanapy i obciąć bez wybijania mu (lub sobie) oka :siara: Frotuś zwiewa jak tylko słyszy, że otwiera się szafka, gdzie trzymam psią szczotkę :evil_lol: Dlatego jak tylko będę miała środki finansowe, to Frota idzie do psiego fryzjera, ja się tam z nim męczyć nie będę :evil_lol: A przydałoby mu się, oj, przydało... Może wtedy nawet ładny by się zrobił :diabloti: Na samym początku musiałam go obcinać dred po dredzie, włos po włosie... Dużo mi czasu to zajęło: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12778533-post109.html[/URL] :cool3: Teraz chyba nie miałabym tyle cierpliwości... Quote
yoshiyuki Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Frotek jest strasznie czarujący, wygląda na łamacza babskich serc. Jak on jest duży? :) Toudi by się odnalazł w ich orzechowym towarzystwie :) Bo dzisiaj też sobie rozłupał jednego :D Jedna chyba mu jakoś super nie smakował, zostawił dużo. Ale mógłby im służyć za rozłupywacza :D:D:D :cool3::cool3: Quote
zmierzchnica Posted September 21, 2009 Author Posted September 21, 2009 Raczej łamacza babskich nóg :evil_lol: Bo on ani bab (oprócz swoich:loveu:) ani facetów niet, każdego pożreć, podrzeć się i spadajcie obcy, jam jest władca podwórka i okolic :cool1: Jest wielkości husky'ego mniej więcej, coś ponad 20 kg ma ;) Oo, przydałby nam się taki rozłupywacz :evil_lol: Quote
Sylwia K Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 [url]http://img19.imageshack.us/img19/9744/dsc00441sqy.jpg[/url] -biedaczysko, musiała go ta skołtuniona sierść bardzo ciągnąć:-( kto by przypuszczał, ze ten sam pies! Pokazałaś przeminę Frotusia w dziale metamorfozy?:cool3: PS:Piłki już nie żyją:cool1: Quote
yoshiyuki Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 myślę że jeśli jego przemiany tam nie ma, to warto ją dać! W takim razie porządny z niego koleś skoro kocha tylko swoje kobitki :D Quote
stratoos Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Hej :hand: Wpadamy po długiej przerwie w odwiedziny :multi: Kochane masz te psiaki :loveu: Przynajmniej nigdy się z nimi nie nudzisz :evil_lol: Quote
zmierzchnica Posted September 21, 2009 Author Posted September 21, 2009 Sylwia K - tak, dawałam go do metamorfoz kiedyś ;) Jeszcze przydałoby się do fryzjera i dopiero metamorfoza byłaby zupełna :multi: Mam nadzieję, że to się uda w najbliższym czasie. Na tym zdjęciu akurat zajadał ciastka kupione moim psom, tak go do domu wabiłam :evil_lol: A sierść fatalna była, brudna, skołtuniona, Frotek miał na sobie takie skorupy filcu, brr. Ale obcinać sobie nie dał :cool1: Wiedziałam, że z piłkami tak będzie :evil_lol: Moje ringo też już nie żyje, stało się sznurkiem :diabloti: yoshiyuki - dzisiaj zdradził je z labradorką! :placz::evil_lol: Swoją drogą, byłam w szoku - Frotek nie znosi labów po ataku jednego. A tutaj sunia przepięknie CSowała i ćwierkała i nawet nieczuły na suczkowe wdzięki Frotek zaczął merdać ogonem i się cieszyć! Niestety, psiaki nie mogły się przywitać, bo dzieliła je ulica :roll: stratoos - witamy i dziękujemy :multi: Oj, nie nudzę się z nimi na pewno :evil_lol: Quote
zmierzchnica Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 Trochę fotek :razz: [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/4427/im000098.jpg[/IMG] Frocisław w kapeluszu - tak się zapatrzył na coś na horyzoncie, że nawet nie zauważył :evil_lol: [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/1516/im000101.jpg[/IMG] [I]Nie wygrasz ze mną, słaby dwunogu![/I] :cool1: [IMG]http://img190.imageshack.us/img190/4929/im000102.jpg[/IMG] [I]A nie mówiłem?[/I] :Cool!: [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/5467/im000105.jpg[/IMG] [I]Hehe, pańcia, patrz co znalazłam![/I] [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7708/im000106.jpg[/IMG] Lusia, aport! Quote
zmierzchnica Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/1688/im000107.jpg[/IMG] [I]Juuż... Ale muszę oddawać...?[/I] :roll: [IMG]http://img44.imageshack.us/img44/1001/im000109.jpg[/IMG] Małe Chibu na lince :p [IMG]http://img188.imageshack.us/img188/7352/im000111.jpg[/IMG] Napis z tyłu: uwaga! głębokie wykopy! (taa,ściema, pół metra głębokości najwyżej mają te "wykopy" :roll:). Tyle zostało z mojego ukochanego miejsca spacerowego. [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/433/im000117.jpg[/IMG] lol :diabloti: [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/8849/im000112.jpg[/IMG] Mutant :loveu: Quote
zmierzchnica Posted September 23, 2009 Author Posted September 23, 2009 [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/2268/im000118.jpg[/IMG] :cool1: [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3305/im000127u.jpg[/IMG] Pies połykający światło :cool3: [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/9213/im000128.jpg[/IMG] [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/7199/im000129.jpg[/IMG] I minka na dobranoc: [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/341/im000134.jpg[/IMG] :loveu: Quote
yoshiyuki Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 Czuć już zbliżającą się jesień, na Twoich zdjęciach :) Osobiście bardzo lubię tą pore roku, promienie słońca są strasznie przyjemne, i miło gdy grzeją boczki, czy buźkę. Teraz spacerowanie w poludnie czy popoludniu nie jest męczarnią :) Zazdroszcze takich miejsc na spacerki :) Quote
Sylwia K Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 uśmiechnięte słodziaki:loveu:: [url]http://img10.imageshack.us/img10/3305/im000127u.jpg[/url] [url]http://img87.imageshack.us/img87/433/im000117.jpg[/url] [url]http://img38.imageshack.us/img38/2268/im000118.jpg[/url] też lubię jesień (pod warunkiem, że nie pada.) urodziłam się jesienią -może to dlatego:eviltong: a tereny do spacerowania rzeczywiście super. Quote
zmierzchnica Posted September 24, 2009 Author Posted September 24, 2009 [B]yoshiyuki [/B]- prawda, jesień już wisi w powietrzu, ptaki tłumnie gromadzą się na drzewach i za niedługo odlecą :lol: Ja się cieszę, uwielbiam jesień. Lato to była dla mnie katorga :cool1: Jestem zimnolubna :eviltong: Miejsc niestety jest coraz mniej... Ubywa ich z każdym dniem :roll: [B] Sylwia K [/B]- ja też jesienna - z listopada :evil_lol: A deszcz mi nie przeszkadza, nic mi nie przeszkadza - tylko upał :diabloti: Słodziaki dziękują, właśnie odpoczywają po spacerku :loveu: Quote
groszek83 Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 [URL]http://img22.imageshack.us/img22/6026/im000376bn0.jpg[/URL] amstafy też lubią takie duże patyczki:evil_lol: kto wie co tam w Chibi drzemie:eviltong: Ja też zimnolubna a niby z sierpnia jestem:roll:;) Quote
yoshiyuki Posted September 24, 2009 Posted September 24, 2009 No to Syliwo i Zmierzchnico, możemy sobie piąteczke przybić :D bo i ja jesienna, i listopad :D Również... zimnolubna.. a może lepiej powiedzieć chłodno hehe :D I jesienna deprecha mnie nie chwyta, a nawet na odwrót, chwyta tylko gdy zima brzydka, bez śniegu, pełna soli, i nie ma możliwość za Kraków ucieć :( Quote
zmierzchnica Posted September 26, 2009 Author Posted September 26, 2009 [B]groszek83[/B] - no właśnie, może coś z asta w niej siedzi? :hmmmm: Kiedyś na spacerze Chibi zobaczyła jak koleś puszcza swojego sporo przerośniętego astopodobnego i pies skacze na gałęzie drzewa i zawisa na nich, szarpie... No zgadnijcie, co mała zrobiła jak tylko puściłam ją ze smyczy? :evil_lol: Umierałam ze śmiechu - najpierw ogromny pies postury doga argentyńskiego, a potem moja malutka żabka atakująca zawzięcie konar...:cool3: [B]yoshiyuki[/B] - ja mam deprechę jak tylko robi się upalnie :evil_lol: Ale mnie nawet bezśnieżna zima nie rusza, tylko właśnie - ta sól na chodnikach i widoczny jak na dłoni, niezakryty liśćmi czy śniegiem, syf pozostawiony przez ludzi :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.