Canaveral-staff Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 a Maksio je i je i końca nie ma wczorajszy Maksio [URL=http://img24.imageshack.us/i/imag0795j.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/5595/imag0795j.jpg[/IMG][/URL] URL=http://img24.imageshack.us/i/imag0805.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/1203/imag0805.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img24.imageshack.us/i/imag0796.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/674/imag0796.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img24.imageshack.us/i/imag0810d.jpg/][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/1249/imag0810d.jpg[/IMG][/URL] Quote
Canaveral-staff Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 dzisiejszy Maksio;) [URL=http://img33.imageshack.us/i/imag0824i.jpg/][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/6586/imag0824i.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img33.imageshack.us/i/imag0830.jpg/][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/6959/imag0830.jpg[/IMG][/URL] wczoraj zjadł 2 jabłuszka i tak się zapluł aż Mu slina z pychola leciała ciurkiem:lol::lol: a dzisiaj rano jak weszłam do stajni to lezał sobie spokojnie i pozwolił usiąsć koło siebie i sie przytulić kochany chłopak:multi::multi: Quote
donacja Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Fajnie jest sobie popatrzeć na szczęśliwego i bezpiecznego Maksia. Quote
Faza Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 Wszystko okey- naprawdę bardzo się cieszę ,że konik bezpieczny ale błagam nie trzymajcie konia na łancuchu!!!! Lepiej zróbcie prowizoryczne ogrodzenie ,takie chłopskie z żerdzi, desek ale nie trzymajcie go na łancuchu. Quote
Canaveral-staff Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 zdjęcie z łańcuchem jest jeszcze u gospodarza u mnie stoi na lince ,niestety brak jakichkolwiek funduszy na ogrodzenie:shake: wszystko dzisiaj kosztuje żerdzie i deski równiez Quote
donacja Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 [quote name='Canaveral-staff']zdjęcie z łańcuchem jest jeszcze u gospodarza u mnie stoi na lince ,niestety brak jakichkolwiek funduszy na ogrodzenie:shake: wszystko dzisiaj kosztuje żerdzie i deski równiez[/quote] Wbrew pozorom łańcuch jest lepszy niż linka. W linkę koń łatwiej się zaplątuje i może popodcinać sobie pęciny, co prowadzi do powstawania grudy i ogólnie jest niebezpieczne. Wiadomo, że ogrodzenie najlepsze, ale gdy funduszy brak... W każdym bądź razie trzeba często chodzić i sprawdzać, czy się nie zaplątał. I lepiej zmienić linkę na łańcuch. Quote
Canaveral-staff Posted August 6, 2009 Posted August 6, 2009 dziekuję za podpowiedź własciwie konik nigdy nie jest sam co chwilę do niego zaglądam ,ponieważ nie ma żadnego zwierzęcia do towarzystwa ,biorę Go co jekiś czas na spacerek aby kości rozruszał ogólnie jak na razie nie jest źle ,pewnie że chciałabym aby sobie luzem postał ale cóż na razie nie da rady :roll: Quote
Faza Posted August 7, 2009 Posted August 7, 2009 przepraszam za swoją wypowiedz ołancuchu. Koleżanka mi zwróciła uwagę ,że nie mam racji ,że konik który jest do tego przyzwyczajony będzie stał i będzie okey. Ja powiedziałam to na podstawie swoich ananasów (2 araby) one napewno by się zerwały. Wszystko to..pikus . Najważniejsze ,że konik jest u Ciebie i ,że jest bezpieczny. Dziękuję.:loveu::sweetCyb: Quote
ksenka1 Posted August 7, 2009 Posted August 7, 2009 [quote name='Faza']przepraszam za swoją wypowiedz ołancuchu. [B]Koleżanka mi zwróciła uwagę ,że nie mam racji [/B],że konik który jest do tego przyzwyczajony będzie stał i będzie okey. [/quote] A gdybym była blizej to Faza dostałaby po d... pupie ;) Powodzenia na DT Karusku:loveu: Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Maks miał dzisiaj problem ze wstaniem :shake: ale jakos się udało ,jak szedł na łąkę to utykał ,widać że bioderka Go bolą ,zaraz napiszę do Sandry niech przyśle jakiegoś weta może ulży Mu w tym bólu ,nie codziennie Go boli ale dzisiaj tak ,nie wiem co było powodem ,nawet w nocy nie zjadł siana i nie wypił ani grama wody może za szybko sie martwię ale nie miałam nigdy swojego konia więc ciężko mi powiedzieć kiedy jest stan zagrożenia ,w tej chwili skubie sobie spokojnie trawkę nie wiem jak tam z funduszami pozostałymi na koncie Maksia ale potrzebne będzie od przyszłego tygodnia siano ,moje się już kończy i jakieś otręby czy ziarno ,chlebem Go nie karmię bo tam za dużo kwasów więc bardzo proszę dobre duszyczki o jakakolwiek wpłatę na jedzonko dla Maksa u mnie kostka siana kosztuje 3,50 może uda mi się wynegoscjować na 3,00 otręby 30kg. 35 zł. ja ze swojej kieszeni moge dołożyć 20zł. syn powiedział że dołoży 10 zł. będzie już 30 ale potrzebne jest jeszcze raz tyle Maksio bardzo pięknie się kłania i przesyła Wam całuski Quote
ksenka1 Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Jeśli mogłabym wtrącić swoje 3 grosze to: -nie dawaj mu żadnej paszy, obecnie jest sezon pastwiskowy i jeśli jest trawa to tylko trawa, 1/3 kostki siana na noc i wody do woli; -chleb możesz podać, ale tylko i wyłacznie wysuszony na suchar!!! i to w niewielkiej ilości(0,5kg/dzień) Jeśli jest gdzieś w pobliżu jakas jabłonka to pozbieraj mu "spady", ale zaczynaj od 2-3 jabłeki i powoli zwiękaszaj dawkę, nawet do pół wiadra dziennie. Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Dziękuję każda rada na wagę złota ,jabłyszka dostaje od pierwszego dnia zaczełam od jednego dzisiaj dostał juz 3 i wieczorem też dostanie .ale strasznie przy tym się slini -może za kwaśne?? ale to papierówki :roll: trawy i koniczynki ma do woli , nawet z mężem się śmiejemy że coś słaba z niego kosiarka:lol: i na tej zielenince nie jeden a pięć koników by się uchowało;) acha zapomniałam że dostał również buraczki i marchewkę -czy to dobrze???? Quote
ksenka1 Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Marchweka super, byraczki... Nigdy koniom nie dawałam i raczej nie będę, no chyba że pastewne :) Jeśli chodzi o paszę to myślę ze w jego przypadku nalezy w ogóle zapomnieć o tym. Tego konia należy utrzymywacw sylwetce no moze nie chudziny, ale nie zapasac go. Każdy kg jest dodatkowym obciazeniem kontyzjowanych części. Wy nie macie koni wiec nawet nie trzeba mu dawać symbolicznej garstki (co sie robi przy większym stadzie gdzie inne dostają) :) Gdybyś miała jakieś pytania to śmiało. Mam doswiadczenie z takimi końmi ;) Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 czy to znaczy że buraki czerwone są nie zdrowe dla koni?? wydaję mi się że on nie jest za gruby ,to kon pogrubiony więc troszkę ciała ma Quote
ksenka1 Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Nie wiem czy są zdrowe czy nie. Nidgy nie dawałam. Nie powiedziałam ze jest za gruby, ze ma schudnać. Wiem że jest pogrubiony ;) Chodzi mi o to by nie nabierał wiecej, ale jeśli schudnie z 20-30 kg to tylko lepiej dla niego ;) Quote
Greven Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Dziękuję Ci, dziękuję i jeszcze raz DZIĘKUJĘ za ten tymczas :loveu: :multi: :loveu: :multi: Ze spraw organizacyjnych: - Maksia nie trzeba dokarmiać niczym, poza trawą, sianem na noc i owocami/warzywami w niewielkich ilościach (jabłko + marchewka na dzień dobry, może być burak cukrowy, banan, kolba kukurydzy), ponieważ czym mniejszą wagę ma, tym lepiej dla niego. On nie może "wyglądać", jak większość zapasionych koni na wsi. On musi mieć conajmniej zarysowane żebra. Aby uzupełnić niedobory - sól z mikroelementami i witaminy, wyślę pieniądze. - Maksiu całe życie funkcjonował uwiązany, czy to na łące, czy w pomieszczeniu. Naprawdę nic mu się nie stanie, jeśli jeszcze kilka tygodni pochodzi na łańcuchu, czy na lince. On wie, jak się zachować. Wie jak się nie zaplątać i jak ewentualnie odplątać. To nie jest koń, który potrzebuje się wygalopować i pobrykać. On nie może, nie da rady. Niech przemieszcza się po swojemu, ważne, że na noc ma pomieszczenie, w którym może się swobodnie położyć i wstać. Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 o ludu 20-30 kg.???????? toż to chyba szkielecik z Niego będzie ;);) ja się tu boję aby nie spadł z wagi więcej niż 3-4 kilo Wy tu mówicie o takich kilogramach:lol::lol: no dobra zdam się na Wasze rady skora tak mówicie to znaczy że tak ma być ,fajnie Sandra że się odezwałaś ,jesli chodzi o kantar to jet numerek 2 ,a jajka ma 2 ,nawet dał sie wymacać ,na prawdę jetem bardzo zaskoczona jego łagodnością abym tylko nie wypowiedziała tego w zła godzinę wczoraj był troszkę nerwowy spłoszył się jak kichnęłam i klasnęłam ale nie przy nim tylko poza ogrodzeniem przebiegł 2 razy wokół bala i sie uspokoił dzisiaj jest bardzo spokojny ,może cos Go bolało ,może miał zły dzień martwi mnie Jego rana na zadzie ,i od wczoraj ma opuchnietą pochwinę ,jak dotykam to podnosi nogę ,chyba Go boli,jak można mu pomóc ,może znacie jakieś domowe sposoby [URL=http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2009-08/10ad66d0/imag0822.jpg.html][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2009-08/10ad66d0.jpg[/IMG][/URL] Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 rana na zadzie [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/0561c0ce.jpg[/IMG][/URL] opuchlizna w pachwinie [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/7666007a.jpg[/IMG][/URL] Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 z moim małżem, który bardzo Maksa polubił zdjęcia dzisiejsze popołudniowe [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/705ee94f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/bd076b49.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/14196799.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/40eb8c7e.jpg[/IMG][/URL] i na koniec z moim synem [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2009-08/042e67b3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Canaveral-staff Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 a czy ma ktoś z Was zdjęcie Soni która jest na stronie adopcyjnej Sandry?? jesli tak to proszę o wstawienie Quote
ksenka1 Posted August 8, 2009 Posted August 8, 2009 Z tym zarysem zeber to przesada. Jeśli chodzi o ranę to jest to najprawdopodobniej odleżyna. Identycznie jak u DI. Raczej nic nie zrobisz. Po opisie i zdjeciach widać ze wizyta weta jest konieczna. Jeśli go boli tak jak mówisz to można mu podać biovetalgin lub butapirazol, ale dożylnie. Jeśli nie potrafisz to biovetalgin może być domięśniowo, ale trzeba po podaniu długo cierpliwie rozmasowywać. Dawka na niego od 30 do nawet 50 ml jednorazowo. Dobrze zeby podać co 12 godzin (mowa o Biovetalginie), ale oczywiście tylko wtedy gdy ból jest widoczny, nasila się. Quote
Canaveral-staff Posted August 9, 2009 Posted August 9, 2009 opuchlizna w pachwinie nie wygląda dobrze :shake::shake: co prawda nie zwiększa się ale dzisiaj było na niej otarty naskórek i zaczerwienienie,dzisiaj niedziela więc nic nie zdziałam ,jutro będe w mieście zapytam weta o ten zatsrzyk ,o dożylnym nie ma mowy ,u psa to co innego nawet krew pobierałam ale u konia na razie nie mam odwagi ,domieśniowo mogę podać dodam tylko że to jest po tej stronie gdzie leży Quote
ksenka1 Posted August 9, 2009 Posted August 9, 2009 U konia żyła jest grubości palca, więc jest dużo łatwiej zrobić zastrzyk niż psu ;) Quote
panterka-23 Posted August 9, 2009 Posted August 9, 2009 Witaj Mam pytanie. Czy mogę Cię odwiedzić? Może bym znalazła kantarek 2 to bym przywiozła. weta też mogę polecić Gdzie dokładnie mieszkasz (jak nie chcesz tu podać to na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]) lub gg 6985888 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.