Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 993
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Sikuniu spoko, już norma.
Jak się czuje? No...wyśmienicie, aż za... :evil_lol: Dynamit. :roll: Walki toczy nawet przez sen, co akurat mnie cieszy, bo...jeszcze jakiś czas temu, płakuniał przez sen :-(, zawodził, popiskiwał, a teraz hero całą śnupką. :cool1:

Posted

[quote name='majqa']Sikuniu spoko, już norma.
Jak się czuje? No...wyśmienicie, aż za... :evil_lol: Dynamit. :roll: Walki toczy nawet przez sen, co akurat mnie cieszy, bo...jeszcze jakiś czas temu, płakuniał przez sen :-(, zawodził, popiskiwał, a teraz hero całą śnupką. :cool1:[/quote]

Bo on już wie, że zostaje majeczko u Ciebie i może spać spokojnie :p

Posted

A wiecie, że on jest taki uzurpator, że musi mieć swojego jaśka pod głowę??? :-o Jeśli jest tylko jeden, spycha mnie z niego. Nochal Remkowy ląduje mi w oku, włosy łaskoczą, a głowa zsuwa się w czasie walki o podunię. Nie ma siły żeby zechciał się położyć gdzieś niżej, dalej... :shake:
Do walki włącza się Mania, na ogół próbując wcisnąć między nas. Nad ranem przychodzi Jola i daje nura pod kołdrę, a Fira nawiedza nas z doskoku. Nie dziwota, że chodzę notorycznie niewyspana. :-(
O nisko przelatującej Frani nie wspomnę, bo co nas zaliczy, robi się rwetes i gonitwa za nią, którą usiłuję zdusić w zarodku... Jedna Elka, z której jestem na noc odciążona, nie ma szans się narzucać.
I tak noc w noc!!! :placz:

Posted

[quote name='majqa']A wiecie, że on jest taki uzurpator, że musi mieć swojego jaśka pod głowę??? :-o Jeśli jest tylko jeden, spycha mnie z niego. Nochal Remkowy ląduje mi w oku, włosy łaskoczą, a głowa zsuwa się w czasie walki o podunię. Nie ma siły żeby zechciał się położyć gdzieś niżej, dalej... :shake:
Do walki włącza się Mania, na ogół próbując wcisnąć między nas. Nad ranem przychodzi Jola i daje nura pod kołdrę, a Fira nawiedza nas z doskoku. Nie dziwota, że chodzę notorycznie niewyspana. :-(
O nisko przelatującej Frani nie wspomnę, bo co nas zaliczy, robi się rwetes i gonitwa za nią, którą usiłuję zdusić w zarodku... Jedna Elka, z której jestem na noc odciążona, nie ma szans się narzucać.
I tak noc w noc!!! :placz:[/quote]

Co za brygada :-o no to masz chyba majeczko przechlapane :mad: :cool1::diabloti:

Posted

[quote name='Isadora7']Majga uważam ze masz super, a na poduszce nie jest zdrowo spać i Remik o to dba jak widać.[/quote]

Też tak uważam, ale Majqa pewnie wejdzie na wątek i nas palnie:scared:

Posted

[quote name='irenaka']Też tak uważam, ale Majqa pewnie wejdzie na wątek i nas palnie:scared:[/quote]
E nie palnie:shake:najwyzej przywali:evil_lol:pozdrawiam cała rodzinke:lol:

Posted

Buziaki wszystkim Fankom Remigiusza. :loveu:
Majqa nie przywali, nie przywali, już jest przyzwyczajona do używania na niej. :evil_lol:
Ahhhjjja...wczoraj stał się mały, mini, mini cud! Liczę, o ja naiwna, na kolejne. Z Maniunią i Remkiem minęliśmy w absolutnej ciszy husky!!! :-o
Myślałam, że mi się psiny pochorowały ale wyprowadziły mnie z błędu rozumowania przy następnym spacerowiczu, niemniej...i tak się cieszę...
małymi kroczkami do celu. :multi:

Posted

Oj, wiem, wiem...:lol: Teraz marzę, żeby się pogoda na weekend nie sknociła. Chciałabym stfffory wywlec na długaśny spacer do parku, zgonić je na amen.

Posted

pogoda ma jeszcze być
też bym chętnie pojechała ze zwierzątkami na działkę, ale nie mogę, bo przez najbliższe 3 dni pracuję
mój TZ jedzie, a ja nie mogę :placz:
a tak mi się marzą chociaż takie trzy dni bez wyprowadzania :roll:

Posted

[quote name='Ajula']pogoda ma jeszcze być
też bym chętnie pojechała ze zwierzątkami na działkę, ale nie mogę, bo przez najbliższe 3 dni pracuję
[B]mój TZ jedzie, a ja nie mogę[/B] :placz:
a tak mi się marzą chociaż takie trzy dni bez wyprowadzania :roll:[/quote]

Co za TZ, sam jedzie na urlop, a Ty zostajesz :cool1:

Mógłby Cię odciążyć chociaż w wychodzeniu z psami... :cool1:

Posted

No i płonne były moje nadzieje... :roll: Mamy za sobą atak, na Bogu ducha winnego, małego psiaka (w kagańcu), który podbiegł do nas się przywitać. Zamiary miał na bank pokojowe, za to w Remka (w Manię zresztą też) wstąpił demon; furia i próba gryzienia, co wyglądało tak: Remik, jak kobra, rozdawał ciosy w powietrze. [SIZE=1]Szlag mnie trafił. Już jakiś czas temu zwróciła moją uwagę właścicielka psa, ona sobie, jej zakagańcowany pupil sobie, a przecież moment nieuwagi i taka bida może wpaść w kły innemu niż Remek psu. Szans będzie miała zero. [/SIZE]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...