Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='rita60']Pewnie z albumu rodzinnego:cool3:[/quote]
Dziękuję Ci Rito za zrozumienie. :loveu: Ty jedna, Ty jedna uwierzyłaś słowom i obrazom prawdy. :roll: Resztę tylko stać na szyderczy śmiech :-(, jakby nie wiedzieli, że własnego wyglądu ani rodziny się nie wybiera. :obrazic:

  • Replies 993
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='majqa']Dziękuję Ci Rito za zrozumienie. :loveu: Ty jedna, Ty jedna uwierzyłaś słowom i obrazom prawdy. :roll: Resztę tylko stać na szyderczy śmiech :-(, jakby nie wiedzieli, że własnego wyglądu ani rodziny się nie wybiera. :obrazic:[/quote]


Cooo ja zostałam Resztą?:mad: A kto na początku tejże debaty mówił że pozazdroszczą Twojej urody?

Posted

[quote name='Isadora7']Cooo ja zostałam Resztą?:mad: A kto na początku tejże debaty mówił że pozazdroszczą Twojej urody?[/quote]
No fakt, przepraszam, już się biję na znak kajania się w moje dwie, nierówne, owłosione piersi. Pseplasam Isadorko...:loveu:

Posted

A ja teraz ciężko się zastanawiam, czy już się obrazić, czy jeszcze poczekać..
Jak mogłaś chociaż przez moment pomyśleć, że śmieję się szyderczo?
Kto jak kto ale ja? Nigdy!!!
Twoją rodzinę z grubsza poznałam juz wcześniej, fakt, było to lat temu kilka ale tak bardzo się nie zmienili. Jedyne, co teraz rzuciło mi się w oczy to kolor włosów Twojego męża. Jak byliście ostatnio u mnie miał chyba tak bardziej w granat wpadający. Czy ja się wtedy śmialam, czy powiedziałam coś uszczypliwego, czy zwróciłam mu uwagę? Nie. Powiedziałam tylko, że ta bluzeczka w kwiatki z głębokim dekoltem bardziej nadawałaby się na lato, ale to tylko w trosce o jego zdrowie powiedziałam, zimno było jak cholera, zamieć za oknem a on taki wydekoltowany... I to było wszystko, on nawet się nie obrazil, wiedział, że zależy mi na jego zdrowiu bo jak on będzie zdrowy to i Ty będziesz zdrowa.Przykro mi bardzo, że tak to odebralaś, nie spodziewałam się tego po Tobie, przecież wiesz, jak bardzo cenię Ciebie i Twoją rodzinę...

Posted

[quote name='jola od jadzi']A ja teraz ciężko się zastanawiam, czy już się obrazić, czy jeszcze poczekać.. Jak mogłaś chociaż przez moment pomyśleć, że śmieję się szyderczo? Kto jak kto ale ja? Nigdy!!!
(...) ...[/quote]
Jeszcze poczekać z tym obrażaniem się, przypominam, że masz chrapkę na mojego, młodszego brata. :eviltong: :evil_lol:

Posted

[CENTER]Majkuś, pogrzebałam troszkę w Twoim albumie rodzinnym:oops:.
Jak mozesz to przedstaw nam troszkę tych słodkich panów:loveu:!

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/kompjuterowiec.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/frycek.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/matriks.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/dynioglowy.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/25ryj.jpg[/IMG]

:loveu::loveu::loveu:
[/CENTER]

Posted

[CENTER][IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/jadzka.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/hardieta.jpg[/IMG]

[IMG]http://x-sosen.neostrada.pl/marlenka.jpg[/IMG]

[IMG]http://i2.pinger.pl/pgr487/aa671f260000947249c0fffc[/IMG][/CENTER]

Posted

Szczyt bezczelności Karilko. :angryy: Kto Ci pozwolił upubliczniać zdjęcia moich kuzynów i kuzynek, hę???!!! :roll: Poza tym wielkie dzięki, polałam się herbatą. :cool1:

Posted

[quote name='majqa']Szczyt bezczelności Karilko. :angryy: Kto Ci pozwolił upubliczniać zdjęcia moich kuzynów i kuzynek, hę???!!! :roll: Poza tym wielkie dzięki, polałam się herbatą. :cool1:[/quote]

:roflt::roflt::roflt:

Posted

Wczoraj miałam mailowe zapytanie o Remika, pani chciała umówić się na spotkanie, spotkać z Remikiem, porozmawiać o jego potrzebach, wyraziła zainteresowanie opieką nad nim. Odpisałam pani, podając wszelkie "ważnosci", załączyłam ankietę przedadopcyjną. Nie widziałam powodu, by od ręki się spotykać i... słusznie. Dostałam właśnie odpowiedź, że pielęgnacja napletka przeważyła szalę "na NIE", a i okazało się, że to nie pani miałaby się opiekować Remikiem, bo psiaka szuka dla swojej mamy.
Ludzie normalnie nie wiedzą, co tracą. Zabawa napletkiem Remka to prawdziwa radocha.

Posted

[quote name='Asior']nieeeee no poprostu kosmos!!!!!!
skąd Wy bierzecie tych przystojniaków :evil_lol:[/quote]

[quote name='rita60']Z Kosmosu:cool1:[/quote]

A tam z kosmosu, każdemu z nas tak się porobi po tym jak się napatrzy na skrzywdzone psiaki:mad:

[quote name='majqa'][...ciach...]
Ludzie normalnie nie wiedzą, co tracą. Zabawa napletkiem Remka to prawdziwa radocha.[/quote]

Może Orleańska i nie wie co to radocha:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

....a tak już całkiem poważnie. Wkotwicza mnie postrzeganie pielęgnacji w kategoriach problemu, bo taki problem to błahostka w porównaniu z tym, co złego może się przydarzyć psu. I co wtedy??? Czy ci ludzie, ci (nie chodzi mi o tych konkretnych), którzy rezygnują, dorosną wtedy do problemu, czy powiedzą psu "pa, pa"???
Czego ja oczekuję od chętnych? ...że wypełnią ankietę do rzeczy, doczytają info o psie, wezmą je sobie do serca ale pokażą mi, że chcą, że chcą spróbować spotkać się przynajmniej, zobaczyć, jaki jest Remik w rzeczywistości, że pójdą ze mną na spacer, że zobaczą, czy i jak ciężka jest obsługa pielęgnacyjna Remka, że obsłużą go tak pod moim okiem. Wtedy wiedziałabym, że zależy ima na Remiku, a nie na zdjęciowym pluszaku/ zabawce do popisu przed znajomymi.
A póki co... A PÓKI CO WARA KOMUKOLWIEK OD REMKA. KIERUNEK - SKLEP Z ZABAWKAMI, TAM "REMIKÓW" DO WYBORU DO KOLORU. :angryy:
Najwyraźniej jest mi pisany, zmartwiona tym nie jestem. :shake:

Posted

:siara:[quote name='majqa']....a tak już całkiem poważnie. Wkotwicza mnie postrzeganie pielęgnacji w kategoriach problemu, bo taki problem to błahostka w porównaniu z tym, co złego może się przydarzyć psu. I co wtedy??? Czy ci ludzie, ci (nie chodzi mi o tych konkretnych), którzy rezygnują, dorosną wtedy do problemu, czy powiedzą psu "pa, pa"???
Czego ja oczekuję od chętnych? ...że wypełnią ankietę do rzeczy, doczytają info o psie, wezmą je sobie do serca ale pokażą mi, że chcą, że chcą spróbować spotkać się przynajmniej, zobaczyć, jaki jest Remik w rzeczywistości, że pójdą ze mną na spacer, że zobaczą, czy i jak ciężka jest obsługa pielęgnacyjna Remka, że obsłużą go tak pod moim okiem. Wtedy wiedziałabym, że zależy ima na Remiku, a nie na zdjęciowym pluszaku/ zabawce do popisu przed znajomymi.
A póki co... A PÓKI CO WARA KOMUKOLWIEK OD REMKA. KIERUNEK - SKLEP Z ZABAWKAMI, TAM "REMIKÓW" DO WYBORU DO KOLORU. :angryy:
Najwyraźniej jest mi pisany, zmartwiona tym nie jestem. :shake:[/QUOTE]

ale numer:evil_lol:

Posted

[quote name='anetek100'](...) najlepsze jest to,że mój chłopak jak był mały był podobny do jednego heheh no ale bez przesady bez tych zębów..;);):evil_lol:[/quote]
O qrczę, to Boże broń nie pokazuj mu tych, wiadomych stron wątku. :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...