Jump to content
Dogomania

Kiedyś był owczarkiem - Moon za TM...


Frotka

Recommended Posts

[quote name='anawa']Czy wiadomo jaka kara spotkała tego zwyrodnialca, który tak potraktował Moonka?[/QUOTE]
na razie własciciela Moona nie spotkała żadna kara, bo sprawa jest w toku a akt oskarżenia jeszcze nie trafił do sądu, bo trwają przesłuchania świadków na Policji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']na razie własciciela Moona nie spotkała żadna kara, bo sprawa jest w toku a akt oskarżenia jeszcze nie trafił do sądu, bo trwają przesłuchania świadków na Policji.[/quote]

W każdym razie mam nadzieję, że go szlag trafi.............. Jak nie z wyroku sądu to........................ może się przewróci i skręci kark :pissed:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']na razie własciciela Moona nie spotkała żadna kara, bo sprawa jest w toku a akt oskarżenia jeszcze nie trafił do sądu, bo trwają przesłuchania świadków na Policji.[/quote]

:loveu::loveu:Moonek wyglada przepieknie...inny pies..metamorfoza:shake::shake:to niech troche szybciej przesluchuja tych swiadkow na Policji...ale to trwa:roll::roll:

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry,
Nigdy niczego na tym wątku nie napisałam, ale czytam na bieżąco i nie wytrzymałam...
[B]Fuksio:[/B]
Rok temu byłam w bardzo podobnej sytuacji. Wystartowałam (jako całkowity nowicjusz forumowy) z ogromnym zapałem i chęcią pomocy. Napaliłam się jak szczerbaty na suchary i tak dostałam po łapach, że klękajcie narody! Jeśli tak samo poważnie jak ja podchodziłaś do sprawy adopcji Moona i jedyne, czego oczekiwałaś to zapewnienia, że - przynajmniej na początku - nie zostaniesz ze wszystkimi problemami sama - to bardzo, ale to bardzo Ci współczuję, bo na własnej skórze się przekonałam jak podle się można poczuć i jak bardzo przestać wierzyć w siebie, gdy zostajesz oskarżona o coś, co w Twoim przekonaniu powinno być raczej zaletą niż wadą.
Dziś się z tego śmieję, a pod opieką - zamiast pewnej cudownej boksi, mam cudowną i najukochańszą ONkę, a "ochy" i "achy", jakie są kierowane pod moim adresem m.in. na tym forum, wprawiają mnie w niemałe zakłopotanie, bo to, co robię jest dla mnie normalne, jako dla osoby odpowiedzialnej i świadomie podejmującej decyzje. Mieszkam w okolicach Warszawy, Tośka do mnie przyjechała... z Krakowa. Egzamin "przedadopcyjny" zdałam, weta mamy najcudowniejszego na świecie, nikt mnie nie rozlicza co do złotówki, choć bardzo o to prosiłam, więc robię to sama... Czyli jednak można!
[B]Druga strona barykady:[/B]
Tośka jest u mnie przede wszystkim dzięki Agamice, ale za pośrednictwem m.in. Frotki. Nie znam jej osobiście, ale nie chce mi się wierzyć, że tacy Ludzie przedkładaliby własne interesy czy ambicje ponad dobro zwierząt.
Jednak, czytając wątek, odniosłam wrażenie, że sprawa nie została od początku do końca przedstawiona jasno i efekt jest taki, że kłótnie na wątku wrą, [B]a Moon nadal siedzi w schronisku[/B]. Dla mnie to właśnie było nie do pojęcia, że ja byłam gotowa pomóc przymarzającej w schronisku boksi, ale... nie okazałam się dość odpowiedzialna "wirtualnie". Dziś, po tych kilku miesiącach obecności na dogo wiem, że czasami lepiej, by pies posiedział dłużej w schronisku, niz żeby z niego wyszedł, by potem jeszcze szybciej wrócić... Wiem też, że jeśli ktoś tak wiele dla zwierzęcia poświęcił, tak bardzo się zaangażował, nie chce go oddać tylko po to, żeby "odfajkować" adopcję.
Reasumując - sprawa trudna dla obu stron - wiele w niej emocji, niejasności i niedomówień. Oby Moon trafił do odpowiedniego domu, a Fuksio na odpowiedniego psa - tego chciałabym życzyć kończąc mój przydługi wywód.
Pozdrawiam,
Magda

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...