Jump to content
Dogomania

Sunia z 6 maluchami.Saba ukradziona i wywieziona przez byłą właścicielkę!!!


MartynaP

Recommended Posts

jutro postaram sie kupic mleko...niewiem ile kosztuje.
Dzis juz nie dalam rady bo sunia zwymiotowala w drodze do domu,maluchy juz chcialy do mamy i tak jak psałam całe sie obsrały.

Z drugiej strony jesli miałaby az tak mało mleka to one przeciez by sie darły w niebogłosy bo głodne by byly,a one w nocy spią,w dzien tez-pojedza i śpią.Czy u psów to nie jest tak jak u ludzi ze mleko napływa w trakcie ssania??Im wiecej ssaja tym wiecej mleka??
Chociaz ona nie jest duża a to jednak 6 szczeniaków wiec sama juz niewiem.
Martwie sie o nia bo nic nie chce jesc,napije sie wody to jej sie odbija ta woda i zawsze troszeczke zwróci-nie duzo ale jednak :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 304
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Martyno, napiszę ostrożnie, bo być może piszę teraz głupotę ale...Dopytaj weta, u którego byłaś, czy można podać suni (i tu nawiązanie do ewentualnej głupoty - bo np. tego, co proponuję nie można w przypadku suni karmiącej, należy się upewnić) torecan p/wymiotny - tabl. lub zastrzyk podskórny lub dowolny inny lek, który warto, by nie zwracała, nie podrażniała wciąż przewodu pokarmowego kwasami żołądkowymi (o ile te wymioty są częste).

Link to comment
Share on other sites

MOże to co chcę napisać ujmę w punkty:

1. Jeżeli szczenięta nają 2-3 tygodnie, to niemożliwe, żeby suka wymiotowała od ich kupek. Taka sytuacja może się zdarzyć dopiero wtedy, gdy tych kup jest naprawdę dużo i suka je zjada wtedy gdy już nie powinna, czyli w wieku powyżej 6 tygodni. Wymioty i biegunka mogą się pojawiać do kilku dni od porodu, gdy suka zje zbyt dużo łożysk.

2. Z tego co wyczytałam, to szczenięta też mają biegunkę. Zdrowe szczenięta robią bardzo małe kupki w tym wieku i tylko wtedy gdy suka je wylizuje. Jeżeli więc i szczenięta mają biegunkę, to znaczy, że to jakiś wirus. Kiedyś miałam taką sytuację (suka wymioty i biegunka, maluchy też biegunka a niektóre i wymioty). Ja postawiłabym w takim wypadku na grypę żołądkową (psy też ją mają). Polecam kupić korę dębową w tabletkach i suce podawać tabletki np. w pasztecie a maluchom rozetrzeć tabletki na proszek i podawać do pyszczka. Suka może jeść tylko rozgotowany ryż z marchewką i np. filetem z kurczaka do czasu zaniku biegunki i wymiotów. Żadnych rosołków czy innych tłustych rzeczy. Są teraz upały i taka przypadłość może się zdarzyć

3. Najważniejsze, to nie dopuścić do odwodnienia suki i maluchów. Suce wystarczy dostęp do wody. Nawet jak nie zje kilka dni to nic się jej nie stanie. Gorzej z maluchami, bo tu decydują godziny. Przydałoby się je codziennie ważyć na zwykłej kuchennej wadze i sprawdzać czy nie tracą na wadze. Jeżeli maluchy nie wymiotują to już jest o.k. Suka może je karmić. Początkowo ilość mleka u suki jest niewielka. Mleko nie gromadzi się u suki ale jest wytwarzane przez gruczoły mleczne w trakcie karmienia. Bardzo rzadko trafiają się suki, którym mleko po prostu leci wtedy gdy nie karmią. Większe ilości mleka pojawiają się dopiero ok. 4 tygodnia życia. Jeżeli u maluchów pojawią się wymioty, to niestety trzeba przejść na dokarmianie mlekiem (Mixol) z butelki lub pipetą. Trzeba pamiętać przy karmieniu pipetą by wkrapiać mleko małymi porcjami z boku pod policzkiem, aby szczenię się nie zakrztusiło.

4. Obserwuj zachowanie szczeniąt zwłaszcza, gdy suka idzie je nakarmić. Tak malutkie szczeniaki nie pokazują, że są głodne. Dopiero jak poczują, że matka jest w kojcu, to idą jeść. Odwodnione i słabe szczenię przestaje reagować na matkę, idzie się przytulić ale nie ma siły, żeby znaleźć sobie sutek i pociągnąć mleko. Dobrze by było, gdyby suka pozwoliła na dostawianie wszystkich szczeniąt (chodzi o sprawdzanie czy każde ma cycka i ssie). Sprawdzaj jak zachowują się gdy je bierzesz do ręki. Jeżeli się prężą, są silne, nie "przelatują przez palce", to jest dobrze.

5. U mnie taka sytuacja trwała ok. 5 dni. Suka doszła do siebie już po 3 dniach. Z 4 szczeniąt wówczas tylko jedno nie miało objawów, dwa tylko biegunkę a jedno i biegunkę i wymioty.

6. Jeszcze w kwestii dokarmiania - 3tygodniowe szczenięta można dokarmiać stałym pokarmem. Może to być twarożek, skrobane surowe mięso, zmiksowane gotowane mięso a jak będą już stać na łapkach przy misce, to rozmoczona sucha karma. 3 razy dziennie. Najpierw karm każdego z osobna (szczeniak na kolana a pokarm w filiżance). Obserwuj, czy szczeniak radzi sobie z jedzeniem. Po 2-3 dniach takiego karmienia możesz już je dostawiać do wspólnej miski.

Tylko tak mogę pomóc

Link to comment
Share on other sites

Nie może być tak, że pies który nawet napije sie wody, to ją zwraca - zwłaszcza karmiąca suka!
Ona powinna dostać leki przeciwwymiotne, mieć podłączoną kroplówkę i przede wszystkim zrobiony test na parwo.
Radziłabym kolejną wizytę u dobrego weta.

Link to comment
Share on other sites

[B]Halbino[/B] własnie wiem ze Formicy nie ma bo wczoraj do niej dzwoniłam.

[B]Alojzyna [/B]maluchy nie wymiotują,kupy ich to nie taka typowa biegunka,nie sama woda.Ale twarde tez nie sa.Jak była u mnie Nela z trzema takimi maluchami tez takie kupy miały.
Jak suka do nich wchodzi to one zaraz do niej podpełzaja i zaczynaja ssac,nawet to słychac.Zawsze zprawdzam czy kazde ma cyca,przestawiam je o obracam zeby kazde sobie possało.
Jesli chodzi o jedzenie to ona nie chce nic jesc.Wody duzo pije ale póżniej ulewa jej sie jak małemu dziecku.
[B]CoolCaty[/B] u mnie co jeden to mądrzejszy,kazdy co innego gada,miałam przykład jak jeździłam z kociakami jak mi się pochorowały.[B]:shake:[/B]
Jest Formica która zawsze pomagała,zawsze wiedziała co jest grane i leki zawsze pomagały no ale jest na L4

Link to comment
Share on other sites

suka nie wymiotuje,niechce jesc,duzo pije.
Wet uwaza ze to ropomacicze bo dodatkowo ma wycieki.
Wszystkie objawy na to wskazuja.
Dzis nie mogl jej obejrzec.
Jestem umowiona na jutro na 16 prawdopodobnie najpierw tydzien kuracji antybiotykami a jak nie pomoze to operacja.:placz:
Maluchy musze karmic sama bo suka niema mleka,niewiem jak to robic troszke im dalam,jest ok ale boje sie ze cos zrobie nie tak bo to takie kruszynki.:shake:
Zaprosilam na watek BIANKE specjalistke od maluchow.

Link to comment
Share on other sites

Być może nie wszystkie łożyska zeszły i stąd teraz to ropomacicze...

Nie bój się karmić maluszków. Ja kiedyś musiałam dokarmiać 2-tygodniowe maluchy i wtedy sama robiłam im twarożek.

Kup duży kefir (1/2 litra), przelej do garnuszka i podgrzewaj delikatnie aż będzie mocno ciepły (nie gotuj). W czasie ogrzewania bardzo delikatnie kilka razy zamieszaj. Następnie przełuż skrzep na sitko i zostaw na kilka minut. Wystudzony rozetrzyj na papkę.

Taki twarożek jest bardzo delikatny, zawsze świeży i smakuje maluchom. Na pierwszy raz daj im po łyżeczce. A potem możesz zwiększać porcje. Jak maluchy pojedzą do syta, to nie będziesz musiała ich tak często karmić. Staraj się nakarmić je jak najpóżniej na noc, żebyś mogła się dłużej przespać, przynajmniej do 5-tej.
Na poranne karmienie radzę twarożek przygotować wieczorem.

Jeżeli kupiłaś mleko Mixol, to jest w nim butelka ze smoczkiem. W smoczku trzeba zrobić dziurkę (rozgrzaną igłą). Dziurka musi być malutka, żeby szczeniaki trochę "popracowały" przy karmieniu. Można też karmić buteklą dla niemowląt ale ze smoczkiem nr 1 (ma najmniejszą dziurkę).

Zobacz jakiego ja kiedyś "szczurka" karmiłam
[IMG]http://img44.imageshack.us/img44/7671/1006361.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja mam problem z internetem , więc nie bardzo mogę doczytac , o co chodzi .
Czy maluchy same jedzą , czy trzeba je karmić . W jakim sa wieku .

Jesli jedzą z butelki to dajemy specjalne mleko dla szczeniat , lub dowolne inne mleko dla niemowląt np NAN .BEBIKO początkowe
Nie sojowe .
Rozrabiamy dając 2xtyle proszku co w przepisie .czyli na 90gram wody 6 miarek mleka .
Dziurka w smoczku jak dla niemowlęcia , czyli ma kapać , nie lać się ciurkiem .


Jeśli są starsze można dodać kleik ryżowy i zrobic większą dziurkę .

Jeśli Halbina ma jeszcze ten proszek dla szczeniąt , to można dodac go do mleka , tylko trzeba zrobic duuuużą dziurkę , bo ten glut kiepsko leci

Jak same jedzą , to kup royal starter , namocz w ciepłej wodzie aż zmięknie na papkę i daj maluszkom . Bardzo to lubia . Nawet 4 tygodniowe maluszki świetnie sobie radzą .
Za tydzień , moze trochę więcej , można już podać suchy starter .
Do picia mleko rozrobione jak wyżej i oczywiście wodę do wyboru .

Maluszki robia takie sraczkowate koopki . Jak beda jadły stałe pokarmy , to koopki będa normalne .

Ja nie podaje niczego więcej , zupełnie nic . Zadnych żółtek czy serków .
Szkoda mi czasu na takie frykasy , ale jak chcesz , to możesz robić .
Zawsze korzystam z gotowych karm , ale dobrych firm . Jak miałam jesienią 8 szczyli , to nawet ich nie masowałam , Nie było kiedy . Same się masowały łażąc jeden po drugim . Jakoś przeżyły :cool3:
Trzymaj sie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dobrnęłam do końca wątku... O matko...ale się porobiło :shake: W sytuacji kiedy suka nie ma pokarmu i dostaje antybiotyk to koniec z karmienirm przez nią szczeniaków. Takie małe szczeniaki trzeba karmić częściej i chyba w nocy też. Pamiętam, że gdy czytałam wątek Bianki o tych 8 szczeniakach to ona nic nie robiła tylko karmiła i sprzątała i tak w kółko.
Myślami jestem z Wami bo inaczej chyba pomóc nie mogę. Trzymam kciuki za sunie, za maluszki :kciuki: i życzę powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

BIANKO one jedza z butelki,daje im NAN bo wet powiedzial ze moge im ten dac.
Mam dwie te buteleczki jeszcze po suni amstafce ktora odkarmiałam.

Oczywiscie suke tez ssaja chociaz nic nie leci-mają smoczki.
Nie dra sie wcale jakby byly pojedzone ale to moze nie to

[B]Czy nic im sie nie stanie jak to mleko im do nosa poleci???bo jednemu troszke polecialo tak jakby,zrobil bańke z mleka nosem i szukal cyca dalej.[/B]

[B]Co ile mam je karmic??zeby bylo jak w zegarku??[/B]

[B]Ile jednorazowo musza dostac mleka??[/B]

[B]Ile po karmieniu masowac?? rozumiem ze dopoki nie zrobia kupy ale jak nie zrobia nawet po masarzu to co wtedy??[/B]

[B]Czy trzeba tak jak z dziecmi klepac je zeby im sie odbiło??[/B]

Mam mnóstwo pytań przeplatanych obawą ze zrobie cos nie tak

Dam rade...[SIZE=1]chyba[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MartynaP']

[B]Czy nic im sie nie stanie jak to mleko im do nosa poleci???bo jednemu troszke polecialo tak jakby,zrobil bańke z mleka nosem i szukal cyca dalej.[/B][/quote]

To znaczy, że szczenię ciągnie bardzo mocno i nie nadąży przełykać. Jak puszcza bańki nosem, to przerwij na chilę karmienie, wytrzyj nos i karm dalej... Jak jedna moja suka miała bardzo dużo pokarmu, to wszystkie maluchy podczas karmienia były "zasmarkane" :evil_lol:

[quote name='MartynaP'][B]Co ile mam je karmic??zeby bylo jak w zegarku??[/B] [/quote]

Nie ma co przesadzać z częstotliwością. Jak dobrze je nakarmisz, to wystarczy 4 razy dziennie (6.00, 12.00, 17.00 23.00 - to tak optymalnie dla ciebie). A w ostatnim numerze PSA p.Supronowicz pisze o karmieniu sztucznym nawet 3 x dziennie.

[quote name='MartynaP'] [B]Ile jednorazowo musza dostac mleka?? [/B]

[/quote]

Ja daję tyle ile chcą. Jak pojedzą, to same wypluwają smoczek. Ale jak najszybciej przejdź na stały pokarm. To oszczędzi ci czasu. Jak maluszki mają 3 tygodnie, to same dadzą sobie radę przy misce.


[quote name='MartynaP'] [B]Ile po karmieniu masowac?? rozumiem ze dopoki nie zrobia kupy ale jak nie zrobia nawet po masarzu to co wtedy??[/B]

[B]Czy trzeba tak jak z dziecmi klepac je zeby im sie odbiło??[/B] [/quote]

Jeśli maluszki już same się ruszają - pełzają, chodzą, to nie. Masować trzeba brzuszki maluszkom ślepym. Takie trochę podrośnięte dadzą sobie radę same...

[quote name='MartynaP']Mam mnóstwo pytań przeplatanych obawą ze zrobie cos nie tak

Dam rade...[SIZE=1]chyba[/SIZE][/quote]

Na pewno dasz radę!!! Trzymam kciuki!

A co z terminem do [B]końca tygodnia?[/B] Pytam, bo jakoś cisza na ten temat, a przecież to był główny temat tego wątku...

Link to comment
Share on other sites

Psiama ma rację . Podchodz zdroworozsądkowo .
Jak na początku brałam po kilka maluchów , to bardzo się starałam . Byłam w ciągłym stresie że cos nie tak , że nie zdążam .
ULV wtedy mi powiedziała , że "wszystko jest ok . One mają przeżyć , a nie pławić sie w luksusach "

Zobacz na dzieciaki z marginesu . Brudne , zasmarkane , ale rosną lepiej jak te wychuchane :cool3:
Jak dotrze do Twojej świadomości , że nic sie nie stanie jak nie będą idealnie domyte , co do sekundy nakarmione i nie dostaną frykasów , życie stanie się prostsze .
Pamietaj , one maja przeżyć i znaleść dobre domy .:lol: Tylko tyle , i az tyle .
Ktoś kiedyś je dopieści i dokarmi . Twoim zadaniem jest zapewnić im minimum do przetrwania :lol:

Link to comment
Share on other sites

jesli nie znajdzie sie tymczas cos bedziem myslec :roll:
maluchy nakarmione,po karmieniu doja cyca,suka je liże wiec chyba ok.
Suka tez wczoraj zjadła duzo miske jedzenia,dałam jej ryżu z mięskiem i zjadła :multi:
Aha i zmieniam jej imię na Saba-tamto mi sie nie podoba i żle mi się kojaży

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...