Jump to content
Dogomania

Komornik juz sie zbliza,juz puka do Kseni drzwi...............


Recommended Posts

Co by nie mówić wydaje mi się, że Kseni tam jest naprawdę dobrze. Szkoda, że takim kosztem i muszę powiedzieć, że jestem pełna podziwu i szacunku dla Was (nie chodzi o Ladymonie) za wytrwałe, zgodne starania o dobro psa. Świetna jest ta suka, aż nie do uwierzenia, że nikt tego nie widzi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, rozi napisał:

Co by nie mówić wydaje mi się, że Kseni tam jest naprawdę dobrze. Szkoda, że takim kosztem i muszę powiedzieć, że jestem pełna podziwu i szacunku dla Was (nie chodzi o Ladymonie) za wytrwałe, zgodne starania o dobro psa. Świetna jest ta suka, aż nie do uwierzenia, że nikt tego nie widzi.

widziałam ją rok temu " na żywo",naprawdę  piękna jest, wyjątkowa !

wciąż o niej myślę, tak mi jej żal, że nie ma swojego domu :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, ranias napisał:

Jak się patrzy na te fotki Kseni, to wszystko warto .....

 

8 godzin temu, Poker napisał:

Ale Ksenia ma swój dom .Ten w którym przebywa  jest szczęśliwa. Koszt tego jest wielki ,ale nie ma wyjścia.

wy widzicie fotki ze spacerów, ja ją widziałam za kratami kojca współdzielonego z Elvisem - może dlatego tak bardzo mi jej żal

Link to comment
Share on other sites

O 11.07.2015 o 22:28, mari23 napisał:

Omatko :)   i jak ona, masz zdjęcia? Dobrze jej tam?

 

dobrze jej tam naprawdę :) Ma przyjaciela - Elvisa, wpatrzona w opiekunów jest bardzo, radośnie ich wita, chętnie biegnie na spacer w pola, tylko na rozwidleniach zatrzymuje się i pytająco spogląda, w którą stronę dalej :)

widać, że dobrze zna ten teren,że często tam spaceruje,  na swoje ulubione miejsca, biegnie przodem, ale wciąż spogląda na opiekunów, zawołana radośnie przybiega. Wspaniała sunia,

a ja.... nawet buziaczka od Kseni dostałam !

Zdjęcia pstrykała koleżanka, z którą tam byłam, czekam na zgranie ich i maila od niej.

 

O 12.07.2015 o 11:59, mari23 napisał:

oto dowód, że tam byłam i że Ksenia nie jest potworem, a cudowną psią istotą

[attachment=14974:DSCN0063 - Kopia.jpg][attachment=14975:DSCN0064.jpg][attachment=14976:DSCN0067.jpg][attachment=14977:DSCN0068.jpg]

 

[attachment=14978:DSCN0073.jpg][attachment=14978:DSCN0073.jpg][attachment=14979:DSCN0075.jpg][attachment=14980:DSCN0080 - Kopia.jpg][attachment=14981:DSCN0080 - Kopia.jpg][attachment=14982:DSCN0083.jpg][attachment=14983:DSCN0086.jpg][attachment=14984:DSCN0091.jpg]

 

 

Widać chyba po minie Kseni, że jest jej tam naprawdę dobrze, ma dużo ruchu i zabaw, bo pani Marta i pan Tomasz dużo czasu psom  poswięcają, widać, jak doskonale ja znają, bo mają naprawdę dużo do opowiadania o niej. Podobnie, jak pani Agnieszka z poprzedniego hoteliku uważają, że Ksenia nie ma wiele z wilczaka, tylko umaszczenie, że ogłaszanie jej jako wilczaka zniechęca ludzi do adopcji, bo to trudna rasa, a Ksenia nie jest jakimś wyjatkowo trudnym psem.

Oboje opiekunowie i hotelik bardzo dobrze "odebrałam", wracałam z takim "uśmiechem w duszy".

 

O 12.07.2015 o 12:16, mari23 napisał:

mój największy "szok" ?

Ksenia nie jest duża, jak myślałam oglądając zdjęcia, jest chyba troszeńkę mniejsza od "mojego" Pirata, ale duzo drobniejszej, takiej "dziewczęcej" budowy.

 

[attachment=14986:DSCN0092.jpg][attachment=14987:DSCN0097 - Kopia.jpg][attachment=14988:DSCN0098.jpg][attachment=14989:DSCN0100.jpg][attachment=14990:DSCN0101.jpg][attachment=14991:DSCN0102.jpg][attachment=14992:DSCN0103.jpg]

 

Poznałam ją od razu z daleka, jak tylko weszłyśmy, oczywiście ostro nas oboje z Elvisem obszczekali :)

Z radością poszła na spacer, biegła przodem, po jakims czasie zawróciła, podbiegła najpierw do koleżanki, potem do mnie, choć oczywiście najbardziej "adorowała" opiekunów :)

W tej chwili Ksenia, jak większość psów, gubi sierść, ale i tak jest śliczna i przesympatyczna, choć "pierwszy kontakt" łatwy nie był :)

 

Ksenia doskonale sprawdziłaby się jako stróż posesji, najlepiej w duecie z Elvisem ;)

Jak widać na zdjęciach - po wypuszczeniu nie obszekiwała kolegów i koleżanek w kojcach,poszła na spacer, a wróciwszy -  radośnie pluskała się w "basenie", nosiła patyk.... po prostu wpatrzona w człowieka, ignorujaca innych"szczekaczy". Owszem, podobnie jak Elvis - jest nieco "neurotyczna" i stres rozładowuje gryzieniem czegoś, drewna głównie ( "zjadła" juz 3 budy!), ale to naprawdę świetny pies.

Myślę, że powód nie wybierania jej w hotelu, gdy ktoś szuka psa jest taki sam, jak ten, że Pirat siedzi u mnie 2,5 roku:

szukający dużego psa uważają ją za zbyt małą, a szukajacy małego pieska - za zbyt dużą. No i pierwsze wrażenie - obszekiwanie ostre obcych ( ale nie było aż tak źle ;)) dla mnie to wrażenie było "na plus", ale nie wszyscy patzą sercem....

 

nie da się opisać tych wrażeń, więc jak macie jakieś pytania - odpowiem, jeśli będę odpowiedź znała :)

 

to, że tam pojechałam to zasługa mojej koleżanki, która już od jakiegoś czasu spoza dogo śledzi losy Kseni i chciałaby jej pomóc znaleźć dobry dom.

 

cytuję sama siebie sprzed roku - choć zdjęcia jakoś dziwnie zniknęły - jak widać, nie uważam, że tam Kseni źle - ona nie zna różnicy pomiędzy hotelem a domem, więc za nim nie tęskni. To ja wiem, jaka jest różnica i dlatego mi jej żal....

I jeszcze jedno - Ksenia ma 8 lat.... przed nią conajmniej kolejne 8.... w hotelu? :(

Link to comment
Share on other sites

Marysiu, czytając zbiór Twoich wypowiedzi odnośnie Kseni stwierdzam, że to najlepszy tekst do ogłoszeń.  

 Mnie taki szczery tekst by przekonał. 

Ksenia potrzebuje osoby, która poświęciłaby jej większą część swego czasu, jakiś rencista lub młodszy emeryt

Link to comment
Share on other sites

O 30.08.2016 o 17:26, Marinka napisał:

Marysiu, czytając zbiór Twoich wypowiedzi odnośnie Kseni stwierdzam, że to najlepszy tekst do ogłoszeń.  

 Mnie taki szczery tekst by przekonał. 

Ksenia potrzebuje osoby, która poświęciłaby jej większą część swego czasu, jakiś rencista lub młodszy emeryt

ubiegłoroczny wyjazd do Kseni był chyba wielkim błędem.... nie była mi obojętna, ale od tamtego wyjazdu - łzy mi kapią, gdy o niej mówię, wciąż myślę, jak jej pomóc...ech :( mam "związane ręce" sznureczkiem kilkunastu psich istnień...

podam lepiej wpłaty, zanim się na dobre rozkleję :(

wpłaty:

160,- ranias-bazarek ratunkowy (01.08.)`

10,- czarna kafka (01.08.)

5,- madziak 25 (01.08.)

40,- handzia za VII i VIII (03.08.)

10,- Magolek (03.08.)

15,- ranisa VIII (08.08.)

40,- Bartosz Z. (08.08.)

10,- Madzior-Magdalena S. (11.08.)

15,- Paulina H. (19.08.)

30,- od ranias (23.08.)

50,- Tianku (25.08.)

5,- MadziaK 25 (31.08.)

 

wydatki:

424,70 przelew 22.07.2016

403,10 przelew 01.09.2016

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Marinka napisał:

Marysiu, a co z wpłatą EVA za bluzkę z dnia 10.08.? 140,00zł

wpłata oczywiście jest, tylko nie byłam pewna, gdzie ją wpisać - tutaj czy dla Argo. Jasne, że jest ta wpłata, potwierdzałam przecież telefonicznie od razu :) Zostawiłam na koniez zapytanie, gdzie wpłatę wpisać.... i zapomniałam :( ech, starość :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, mari23 napisał:

wpłata oczywiście jest, tylko nie byłam pewna, gdzie ją wpisać - tutaj czy dla Argo. Jasne, że jest ta wpłata, potwierdzałam przecież telefonicznie od razu :) Zostawiłam na koniez zapytanie, gdzie wpłatę wpisać.... i zapomniałam :( ech, starość :(

Hihi...to wpłata należna Kseni :)

Oczywiście telefonicznie byla potwierdzona natychmiast :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...