madcat1981 Posted May 27, 2010 Share Posted May 27, 2010 Cieszę się, że się peleryna przydała :) Dziewczyny, przepraszam za brak aktualnego rozliczenia, około 20 maja rozliczyłam się za hotel i leki i od tej pory przyszło kilka wpłat. Postaram się jak najszybciej podsumować. Objawy, o których piszesz ZuziuM kojarzą mi się z reumatyzmem. Może i psiaki mają swój odpowiednik tego schorzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted May 27, 2010 Author Share Posted May 27, 2010 Gabuniu, dużo słońca Ci życzę skoro tak je lubisz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Na pierwszej stronie wątku jest już aktualne rozliczenie wpłat i opłat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Bylam wczoraj u pani doktor z jedna z suniek. Przy okazji powiedzialam, jak na Gabi podzialaly zastrzyki. Pani doktor zaproponowala powtorzyc kuracje ..... bo wlasciwie powinna ona trwac 4 tygodnie, a Gabi dostala 10 zastrzykow na razie. Teraz przez 4 dni ma brac leki przeciwzapalne i przeciwbolowe Scanodyl, a potem znow zastrzyki z Nivalinu. Na wszelki wypadek wzielam recepte. Ale poczekam z wykupieniem, co postanowicie. Gabunia nadal ma te same problemy, ale z reumatyzmem trudno sobie poradzic przeciez. Sam nie przejdzie .... a wlasciwie w ogole nie przejdzie. Pomagam jej sie dzwigac, a potem juz idzie sama. Chociaz mysle, ze to duza cwaniara ...... ona mnie wola czesto ( wyje ) , a kiedy przyjde to zawsze cos tam chce ... albo pic, albo wstac, albo cos zjesc ... np. paroweczke, ktore uwielbia. Ale kiedy rano jeszcze jestem w domu, to cwaniara sama potrafi sie wykaraskac z budki, sama sie podniesie, sama sobie przyjdzie pod dom ...... Moze, jak chce ....... Ale woli towarzystwo. strasznie sie towarzyska zrobila. Bardzo lubi poza tym w gronie psiakow przebywac. Szuka ich wrecz. Dzisiaj tez chciala wstac, to pomogl jej slepaczek Babel ...... Wpadl na nia, a Gabi sie nagle zerwala i sobie podreptala. No to jest kolezenska pomoc, coooo ????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted May 29, 2010 Author Share Posted May 29, 2010 Gabi wie jak sobie radzić :evil_lol: a co do kolegi, nie ważne jak, ważne, że pomógł :diabloti: Jesli chodzi o nivalin... to było by super, ale czy damy radę z kasą, jak myślicie ciotki kochane? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted May 29, 2010 Share Posted May 29, 2010 Damy radę, trzeba Gabunię podlekować[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niteczka Posted May 30, 2010 Share Posted May 30, 2010 [quote name='madcat1981']Cieszę się, że się peleryna przydała :) Dziewczyny, przepraszam za brak aktualnego rozliczenia, około 20 maja rozliczyłam się za hotel i leki i od tej pory przyszło kilka wpłat. Postaram się jak najszybciej podsumować. Objawy, o których piszesz ZuziuM kojarzą mi się z reumatyzmem. Może i psiaki mają swój odpowiednik tego schorzenia.[/QUOTE] Widziałam podsumowanie wpłat. Moje 40 zł, to 20 na hotelik i 20 na leczenie Gabusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted May 30, 2010 Share Posted May 30, 2010 No tak, poprawię przy najbliższej okazji. Jeszcze nie rozdzielałam wpłat na leczenie i hotelik. Myślę, że w razie gdyby pilnie brakowało na jedno lub drugie, i tak nie było by innego wyjścia jak "podbierać" z drugiej puli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted May 30, 2010 Author Share Posted May 30, 2010 damy radę, prawda? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 31, 2010 Share Posted May 31, 2010 Ciesze sie, ze rozumiecie potrzebe leczenia Gabi. W przypadku tej starowinki to naprawde bardzo wazne. Te zastrzyki ciesza sie dobra opinia tych, ktorzy juz je stosowali. A potrzebna dluzsza kuracja 4 tygodniowa, zeby efekt byl lepszy. Gabi jest ciezko sie podnosic. Pomagam jej kiedy tylko widze, ze probuje. Mam tez specjalny do tego pas materialu, ktory podkladam jej pod brzuszek i dzwigam ja w ten sposob. Jest jej wtedy duzo latwiej isc. Podprowadzam ja tak do miejsca, dokad chce dojsc i potem musze tam zostawic. Czesto sama sobie radzi i udaje jej sie po jakims czasie podniesc, ale czesto lezy dlugi czas tam, gdzie ja zostawilam. Wczoraj wieczorem poszla sobie do wielkiej niezamieszkanej budy po owczarku podhalanskim, a rano ja zastalam juz u siebie. Najbardziej lubi przebywac w garazu i od rana juz czeka pod brama. Najgorzej funkcjonuje jej prawa tylna lapka. Ciagnie ja za soba, kiedy chodzi. Te zastrzyki sa konieczne, bo niedlugo Gabunia bedzie sie tylko czolgala...... Dziekuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Witam, witam :) W drugim poście i tutaj: [URL="http://i787.photobucket.com/albums/yy157/madcat1981/gabi03-06-2010.png?t=1275557031"]klik[/URL] uaktualnione rozliczenie. Mam prośbę o zerknięcie zwłaszcza do tych osób, które wpłącają więce niż deklarują. Chwała Wam za to :D Nie wiem tylko czy zapisywać to na poczet hoteliku czy może umówimy się, żeby przeznaczyć to na leki. Ja się dostosuję do każdej decyzji. Gdy nie mam informacji zapisuję na konto hotelu, ale może w tej sytuacji lepiej na leki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Kupilam juz zastrzyki. I dzisiaj gabunia dostal juz pierwszy z drugiej serii. przez 3 dni wczesniej dostawala 1 x dziennie leki przeciwzapalne Scanvet. Pani doktor poradzila je zastosowac w przerwie pomiedzy zastrzykami. W ogole to radzi sobie bardzo dobrze. Jakby sie poprawilo, bo niunia sama juz widze chodzi sobie. Wedruje pomiedzy dwoma budami i spi sobie pol ocy w jednej, a pol nocy w drugiej. Wieczorem mowie jej dobranoc w jednej, a dziendobry rano w drugiej ja zastaje. a w dzien stoi przed brama do garazu i czeka, az otworze. Ma swoja peleryne i koc, na ktorych sobie w dzien lezy. A pada wciaz deszcz, wiec gabrysia nie za badzo lubi byc na dworze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 3, 2010 Author Share Posted June 3, 2010 Gabi, jeszcze trochę i podobno będzie słońce! :) Ciesze się, że Gabunia czuje się dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 [quote name='madcat1981']Witam, witam :) W drugim poście i tutaj: [URL="http://i787.photobucket.com/albums/yy157/madcat1981/gabi03-06-2010.png?t=1275557031"]klik[/URL] uaktualnione rozliczenie. Mam prośbę o zerknięcie zwłaszcza do tych osób, które wpłacają więce niż deklarują. Chwała Wam za to :D Nie wiem tylko czy zapisywać to na poczet hoteliku czy może umówimy się, żeby przeznaczyć to na leki. Ja się dostosuję do każdej decyzji. Gdy nie mam informacji zapisuję na konto hotelu, ale może w tej sytuacji lepiej na leki?[/QUOTE] widzę, że w moich deklaracjach bałagan się zrobił pomimo zlecenia stałego, czy dobrze widzę: za marzec i maj jest stała, a w kwietniu na leczenie - to miało być dodatkowo - czemu nie ma tej stałej, skoro przelew powinien się sam automatycznie zrobić... chyba w banku uznali, że jak na to konto była wpłata, to nie trzeba jeszcze raz... nie wiem, ale przeleję "zaległy" kwiecień - czy tak będzie dobrze? na wszystkie stałe deklaracje mam zlecenia stałe (tyle tego, że nie dałabym rady sama co miesiąc przelewać :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Moje nadwyżki są na leczenie Gabuni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Mari123, poczekaj proszę, zaraz sprawdzę, Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak to, że to ja coś pomyliłam. Mogła przyjść deklaracja, a ja to wzięłam na leki. Albo odwrotnie, albo pominęłam drugą w wydruku sądząc, ze to jedna i ta sama. Albo jeszcze inaczej:oops: edit. Na pewno ustaliłam już tyle, że nie dopisałam Cię do tej rozpiski w prawym górnym rogu rozliczenia:ooops: Przepraszam, moje niedopatrzenie. Natomiast w swoim wyciągu mam od Ciebie poczynając od marca trzy wpłaty po 15 złotych każda z tym samym tytułem "dla Gabi od Mari23". Kwietniową potraktowałam jako wpłatę na leki, pewnie dlatego, że tak wyczytałam na wątku (tu muszę poszukać). W maju przyszła kolejna wpłata, z tym samym tytułem. Nie analizowałam jeszcze kto ma jakie zaległości, więc nie dopatrzyłam się tego wcześniej. Myślisz, że to może rzeczywiście być "błąd" banku? Kurcze, na moją logikę to powinny wyjść dwie wpłaty w krótkim odstępie czasu. Jeśli jeszcze w czymś mogę pomóc, to pisz na pw, na pewno uda się wyjaśnić. A mnie czeka kolejne podsumowanie, ale tym razem z przyjemnością przełożę pieniądze Randy z jednej kupki na drugą;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 jeśli w kwietniu była tylko jedna wpłata - a powinny być dwie - teraz zrobię dodatkową nie wiem, jak to się stało, mój wgląd do rachunku jest tak "skrócony", że nie sposób się zorientować, pewnie nie uda mi sie tego dokladnie sprawdzić - przez wygląd ich wyciągów od dawna przymierzam się do zmiany banku, ale miłe panie tam pracują i żal mi :) zróbmy tak - niech ta kwietniowa będzie jako stała, a teraz przeleję na leczenie, no i stała powinna SAMA pójść (tym razem zmienię kwotę, żeby nie była identyczna jak deklaracja:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 OK, mari23:) Może właśnie dobrze by było coś zmienić w tytule (czy kwocie:)), by system nie potraktował tego jak zlecenia. Swoją drogą, jeżeli to rzeczywiście tak działa, to masz bardzo mądry bank, chroni Cię przed dodatkowymi wydatkami :lol:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niteczka Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 U mnie wpłata majowa się zgadza :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madcat1981 Posted June 9, 2010 Share Posted June 9, 2010 Przyszło jeszcze kilka wpłat, potrzebuję tylko wolnej chwilki by odnotować:oops: Dzieĸuję już teraz;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 11, 2010 Author Share Posted June 11, 2010 Jak tam Gabunia znosi upały? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted June 11, 2010 Share Posted June 11, 2010 Ta cwaniara wychodzi rano od siebie i czeka pod garazem, zeby otworzyc brame. Caly dzien wlasciwie w nim lezy, wychodzac na siusiu i kupke. Bo wode i jedzonko dostaje pod nosek. Z chodzeniem tak sobie ..... raz lepiej raz gorzej. Czasmi potrzebuje troche pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted June 12, 2010 Author Share Posted June 12, 2010 wcale się Gabuni nie dziwię, też bym najchętniej cały dzień spędziła w tym garażu :eviltong::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted June 20, 2010 Share Posted June 20, 2010 Gabciunia slabiutka dzisiaj. Przytuptala do garazu, jak zwykle, ale lezy sobie z polprzymknietymi oczkami. Smutna dzisiaj troszke, taka mniej kontaktujaca jakby .... zwykle zaciekawiona otoczeniem i stadkiem psiakow wokolo .... dzisiaj nieobecna .... Mysle, ze ta pogoda dzisiejsza na nia wplywa .... parno, bezwietrznie, cisnienie spadlo bardzo .... W budce niestety narobione ... zreszta ostatnio prawie po kazdej nocy .... Niuni lapki tylne wygladaja nieladnie ..... Zesztywnialy biedne, Gabi ma problem z podnoszeniem sie po dluzszym lezeniu nadal. Ale jej tylne lapki od wewnatrz sa zmienione. Dostaly takich przekrwionych kolorow. Jak czasem mialyscie okazje ogladac bardzo starsze kobiety, to wlasnie takie krwawe plamy miewaja na nogach ...... Gabi rowniez takie ma ....... Suncia zaczela chudnac. Na szczescie apetyt ma nadal. Co prawda po zimie ja nieco sama odchudzilam, bo byla naprawde grubaska i to pomoglo jej sie lepiej poruszac. Ale teraz chudnie juz sama ....... Boje sie o nia ..... Pani doktor byla u nas niedawno, ale niczego niepokojacego nie widziala.... po prostu starosc ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted June 20, 2010 Share Posted June 20, 2010 Po prostu starość....dobrze,że pod troskliwą opieką zuziM...To dla Gabi najważniejsze!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.