Alicja Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 aż wierzyć się nie chce że to już 5 lat minęło zdrówka Wam wszystkim życzę Quote
Gioco Posted June 15, 2014 Author Posted June 15, 2014 Gigi doszła szybko do siebie po operacji, zasadniczo już zapomnieliśmy historię. W chwili obecnej wciąż (od przeszło 2 tygodni) walczymy o Bubasa. Bubas przestraszył się burzy. Początkowo straciła wzrok, później przestała chodzić. Przerobiliśmy opcję martwicy mózgu, zapalenia opon mózgowych, zapalenie mózgu i wielu pokrewnych radosnych jednostek chorobowych. Było bardzo źle. Najpierw zaczęła wracać możliwość chodzenia, później wszystkie odruchy neurologiczne doszły prawie do normy. Jednakże wciąż nie widzi. W czwartek Bubę oglądał dr Garncarz i okazało się, że wzrok wraca i źrenice już zaczynają reagować na światło. Na dzień dzisiejszy nie wiemy co to było. Nie była to pozostałość po wizycie kleszcza - dr Monika Batog wykluczyła to od razu a leczy Bubasa od początku. Miała podejrzenie zatrucia organizmu kwasem mlekowym, który wytworzył się na skutek drżenia mięśni ze stresu po przestraszeniu się burzą ale jest też opcja wylewu i to chyba było właśnie to. Nie chcemy, dr Batog też robić Rajskiej badania płyny mózgowo-rdzeniowego albo TK ponieważ niepotrzebny Jej kolejny stres a forma wraca. Został wzrok, którego brak Bubi nauczyła się już sobie zastępować. [CENTER][B] Bubi[/B]: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00028_zps19ce3b67.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00029_zps62c1b0f0.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00041_zpsbecaabd9.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00048_zps2eae2138.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00050_zps10ce5593.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 15, 2014 Author Posted June 15, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00064_zps7bf76218.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00070_zpsfcd9108b.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00065_zps8bb0f5e5.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 15, 2014 Author Posted June 15, 2014 [CENTER][B]Dionizy miał bliskie spotkanie mrówką, której nie przypadł do gustu: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00042_zps9f7366dc.jpg[/IMG] ale już wygląda normalnie: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00066_zps4ef95388.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00067_zps4fac6318.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00071_zpsf817e634.jpg[/IMG] [/B] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 15, 2014 Author Posted June 15, 2014 [CENTER][B]Smerf miała dziś rocznicę Komunii.[/B] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00074_zpse044fd95.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00079_zpsb247d29d.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00080_zpscd7d4d64.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00081_zpsb3e5db0b.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/CAM00082_zpsc8662ad4.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Alicja Posted June 16, 2014 Posted June 16, 2014 Oj to u Was nieciekawie .... ale mam nadzieję , ze idzie ku dobremu . Smerfeta już pomału stanie sie panienką Smerfetka ;) Quote
Gioco Posted June 18, 2014 Author Posted June 18, 2014 [quote name='Alicja']Oj to u Was nieciekawie .... ale mam nadzieję , ze idzie ku dobremu .[/QUOTE] Idzie ku dobremu :-) Bubetta Bobit jest bardzo aktywna i gdy ktoś nie wie, że nie widzi to nawet się nie zorientuje. Spotkałam się wczoraj z sąsiadem w Wydziale Komunikacji i niesamowicie się zdziwił co jest Bu. Dlatego, że dzień wcześniej precyzyjnie trafiła w Jego yorka, zdążyła spuścić mu bęcki i dopiero została odciągnięta :evil_lol: Dioniś jest teraz przewodnikiem Buby i pilnuje żeby nie weszła w drzewo albo jakiś wystający narożnik. Zasłania Ją i jeśli Buba się pcha to odbija się od miękkiego Dyzia. Bu ze względu na steryd, który bierze, stała się wiecznie głodnym potworkiem żarłaczem. [quote name='Alicja']Smerfeta już pomału stanie sie panienką Smerfetka ;)[/QUOTE] Pomału? Smerfa jako jedna z nielicznych w swojej grupie komunistów wystąpiła w stroju stylizowanym na umundurowanie obowiązkowe, ponieważ całkowicie z ubiegłorocznego uniformu wyrosła. Dzięki temu uwierzyła w siebie i już skończyły się kompleksy, że jest niska. Przez pierwszy tydzień, ten najgorszy, choroby Bu Smerfa była na zielonej szkole. Wyjeżdżała lekko podziębiona a wróciła z regularnym zapaleniem krtani - jak sie okazało mieli zimną wodę a Pani kazała Im się w niej myć, radośnie stwierdzając, że przesadzają. Smerfa skutecznie wyleczyła sie z wyjazdów. Za tydzień kończy III klasę a od września będzie miała nową wychowawczynię... nomen omen ma szczęście - Agi wychowawczynią będzie moja wychowawczyni :evil_lol: Quote
Alicja Posted June 18, 2014 Posted June 18, 2014 Fajna zielona szkoła ...obóz przetrwania ... Czy wychowawczyni się cieszy :grins: ?wg mnie powinna :) Quote
Gioco Posted June 24, 2014 Author Posted June 24, 2014 [quote name='Alicja']Fajna zielona szkoła ...obóz przetrwania ...[/QUOTE] To taki trochę lepszy obóz karny :diabloti: niemal jak wtedy gdy Jaś odwiedza Dyzia :evil_lol: [quote name='Alicja']Czy wychowawczyni się cieszy :grins: ?wg mnie powinna :)[/QUOTE] Przypuszczam, że nawet bardzo :diabloti: Quote
Gioco Posted June 24, 2014 Author Posted June 24, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/20140613_290_zpsc24724aa.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/20140612_268_zps34e6a3ba.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/20140612_205_zpsf6edd404.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1578_zpseef3ada2.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1576_zps31ff68f8.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 24, 2014 Author Posted June 24, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1573_zps6dddec40.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1570_zps98c91a41.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1571_zpsfd1c6532.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1569_zpsb2eaf583.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1568_zps8bbf9837.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 24, 2014 Author Posted June 24, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1567_zps994467a2.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1566_zps41faa88a.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1561_zps448c287c.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1559_zpsf947ba3b.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Gioco Posted June 24, 2014 Author Posted June 24, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1557_zps1af84114.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1554_zps1fd9f2ae.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1553_zps144a4d66.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSCN1552_zpscf012474.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Alicja Posted June 24, 2014 Posted June 24, 2014 Gdzie was znów wywiało , bujacie się po świecie ...miejsca cudowne . Ja uziemiona , nie dość , ze L4 w oczekiwaniu na zabieg to jeszcze cały czas likwidacja mieszkania i sprawy rodzinne ze szwagrem :diabloti: .... powiem , że ciutek mnie to przerasta już , a do szpitala myślałam , ze pójdę stabilna psychicznie Quote
Gioco Posted June 25, 2014 Author Posted June 25, 2014 [quote name='Alicja']Gdzie was znów wywiało , bujacie się po świecie ...miejsca cudowne [/QUOTE] Zaraz nas znów wywiało ;-) Dawno nigdzie się nie szlajaliśmy a przecież w piątek już koniec roku szkolnego. Na Podlasie ruszyliśmy podziwiać tereny i był to krótki wypad na sobotni wieczór i niedzielę. Tak serio włóczyć się, ruszamy we wtorek 1 lipca. Przed nami Bieszczady, Słowacja i Węgry - gdzie m.in. planujemy pomoczyć zadki w jaskiniach wapiennych wypełnionych wodami termalnymi. [quote name='Alicja']Ja uziemiona , nie dość , ze L4 w oczekiwaniu na zabieg to jeszcze cały czas likwidacja mieszkania i sprawy rodzinne ze szwagrem :diabloti: .... powiem , że ciutek mnie to przerasta już , a do szpitala myślałam , ze pójdę stabilna psychicznie[/QUOTE] Stabilność psychiczna jest podstawą w trudnych sytuacjach. I niezmiernie ciężko jest przetłumaczyć sobie, że koniec, nie przejmuję się i jest ok. Bo nie jest. Dochodzą nieprzespane noce, notoryczne zmęczenie, ogólnie zapadka. Lecz przychodzi moment, że to się zmienia. I nigdy nie wiadomo co będzie takim czynnikiem na plus. W tej chwili mam tendencję zwyżkową, choć moje zdrowie pozostawia wiele do życzenia i leczenie wciąż trwa - znów czekam na operację kręgosłupa i wymianę kolejnych kręgów - jednakże na spokojnie jakoś zaczęło wszystko iść do przodu. Bubas ma się coraz lepiej i będzie mogła zostać u moich Rodziców na czas naszego wyjazdu. Aga kończy III klasę wzorowo. I jakoś to wszystko się toczy a problemy są, co chwilę coś nowego wyskakuje i zmusza do kombinacji myślowych. Co też nie jest złe ale w momencie właśnie stabilności psychicznej. Mam nadzieję, że i dla Ciebie przyjdzie ten moment w, którym znów odzyskasz spokój. I choć to banał, którego wczoraj użyłam w innej rozmowie ale też w temacie poczucia pustki i żalu po najbliższym - to czas pozwala odzyskać spokój. Najpierw wracają wspomnienia, później przestają boleć i są ciepłymi i jasnymi promykami w ponurej, podłej i szarej rzeczywistości. Quote
Alicja Posted June 25, 2014 Posted June 25, 2014 Masz rację ...wspomnienia są promykami w moim życiu . Jeszcze czasem przychodzi rozżalenie , ale dużo chwil jest takich gdzie wspominając mogę się uśmiechnąć i otwarcie powiedzieć ..., że mam co wspominać , miałam cudowne dzieciństwo , cudownych rodziców , mądrych i kochających , cierpliwych . Boli tylko świadomość, ze przyszło tak nagle i tak szybko . Teraz chciałabym aby wszystko co muszę doprowadzic do końca już miało swój kres ...ale to jest trudne . Chciałam przed zabiegiem wyjechać , będę miała urlop kilka dni , ale pewnie znów się nie uda :( . Nie wiem czy istnieje możliwość wyjazdu na L4 ,po zabiegu , jak już mi ściągną szwy , ale tak by ZUS się nie doczepił . Potrzebna mi zmiana środowiska , powietrza ... Quote
Gioco Posted June 26, 2014 Author Posted June 26, 2014 [quote name='Alicja']Masz rację ...wspomnienia są promykami w moim życiu . Jeszcze czasem przychodzi rozżalenie , ale dużo chwil jest takich gdzie wspominając mogę się uśmiechnąć i otwarcie powiedzieć ..., że mam co wspominać , miałam cudowne dzieciństwo , cudownych rodziców , mądrych i kochających , cierpliwych . Boli tylko świadomość, ze przyszło tak nagle i tak szybko . Teraz chciałabym aby wszystko co muszę doprowadzic do końca już miało swój kres ...ale to jest trudne .[/QUOTE] Czas w połączeniu z cierpliwością jest najlepszą metodą na wszystkie trudne sprawy. Można do tego dołożyć wiarę w siebie i zawzięcie, że nie ma bata - nie dam się :diabloti: Co czasem skutkuje tym, że taki delikwent jest skazany na załatwianie wszystkiego jak leci. Lecz jest ciężko i gdy człowiek odchodzi okazuje się, że każda najgłupsza karteczka jest wpomnieniem, bolesnym wspomnieniem. Gdy Adam odszedł zostawił mi wszystko w idealnym porządku, pogrupowane, opisane, etc. ... do dziś tak do końca nie zebrałam w sobie tyle siły żeby przejrzeć wszystkie Jego zdjęcia z wypraw. A to już przecież 4 lata za kilka dni miną. [quote name='Alicja']Chciałam przed zabiegiem wyjechać , będę miała urlop kilka dni , ale pewnie znów się nie uda :( . Nie wiem czy istnieje możliwość wyjazdu na L4 ,po zabiegu , jak już mi ściągną szwy , ale tak by ZUS się nie doczepił . Potrzebna mi zmiana środowiska , powietrza ...[/QUOTE] Na druku L4 jest takie okienko, w którym masz wpisany kod czy choroba wymaga leżenia [01] czy tez możesz się poruszać [02]. Przy drugiej opcji możesz wyjechać, ponieważ nawet gdy ZUS się doczepi, wyjazd uzasadnisz koniecznością wyjazdu służbowego przez męża a Ty sama nie dajesz rady i wymagasz pomocy i opieki na codzień, ponieważ cierpisz i wciąż po zabiegu jesteś taka nieporadna i niesamodzielna :evil_lol: ... więcej na priv jeżeli będziesz potrzebować podpowiedzi. Quote
Gioco Posted July 1, 2014 Author Posted July 1, 2014 [CENTER][B]Dziś mijają 4 lata. 4 lata bez Adasia. Czas, który nauczył mnie szacunku do życia, radości z dnia codziennego, w końcu zrozumienia dla przemijania i konieczności doceniania tego co życie przynosi. Czas, który pokazał mi, że człowiek w większości jest sam, że nie łatwo jest znaleźć zrozumienie, w końcu tego, że faktycznie każdy żyje, dopóki o Nim się pamięta. Dla mnie Adaś był, jest i będzie zawsze obok. [/B]<strong>[video=youtube;kZuYff81-Fc]http://www.youtube.com/watch?v=kZuYff81-Fc[/video] [/CENTER] Quote
Alicja Posted July 1, 2014 Posted July 1, 2014 (...) [B]każdy żyje, dopóki o Nim się pamięta (...) [/B]dokładnie tak jest ...aż mi się wierzyć nie chce , ze to już4 lata :( Co do ZUSu ... długo nie musiałam czekać ...dziś o 12 pani listonoszka przyniosła mi wezwanie do stawiennictwa w celu weryfikacji L4 na czwartek na godz.12 ...powinnam posiadać aktualną dokumentację lekarską ...na xero której czeka się ....2 tygodnie , bo to przychodnia państwowa , mam więc tylko wypis ze szpitala , 2 skierowania do szpitala , stare zdjęcie RTG i z prywatnej wizyty dziś wydrukowaną karteczkę , no i pani dr pierwszego kontaktu postanowiła , ze może najlepiej jak da mi całą kartotekę , abym z pustymi rękami nie szła . Quote
Gioco Posted July 2, 2014 Author Posted July 2, 2014 [quote name='Alicja'](...) [B]każdy żyje, dopóki o Nim się pamięta (...) [/B]dokładnie tak jest ...aż mi się wierzyć nie chce , ze to już4 lata :([/QUOTE] Cztery lata i z każdym dniem coraz więcej zrozumienia dla ostatnich miesięcy Jego życia. Zrozumienia braku humoru, zmiany nastroju, depresji bez wyraźniej przyczyny - teraz po tylo letniej analizie wiem, że ta przyczyna była wyraźna. Wiem i rozmumiem coraz więcej. I prawdą jest, że gdy człowiek czegoś sam na sobie nie doświadczy to nie pojmie. Nie zrozumie jak to jest, przez kłótnię o głupie rozpalenie grilla albo uwagę o tym, że dorsz atlantycki zawsze w Polsce jest rozmrażany a nigdy nie jest prosto z kutra, odechciewa się jutra. Szuka się wyjścia na zasadzie - po co się leczyć? Po co za chwilę znów brać kolejną serię chemii, skoro i tak jest się wiecznie winnym, wiecznie za dużo się mówi, nawet gdy ma to sens i jest prawdą? Po co dalej zawadzać? Później, gdy człowiek odchodzi, zaczyna być doceniany... tylko to juz nie jest ważne. 4 lata nauczyły mnie cenić to co mam dziś. Cieszyć się z tego i żyć. [quote name='Alicja']Co do ZUSu ... długo nie musiałam czekać ...dziś o 12 pani listonoszka przyniosła mi wezwanie do stawiennictwa w celu weryfikacji L4 na czwartek na godz.12 ...powinnam posiadać aktualną dokumentację lekarską ...na xero której czeka się ....2 tygodnie , bo to przychodnia państwowa , mam więc tylko wypis ze szpitala , 2 skierowania do szpitala , stare zdjęcie RTG i z prywatnej wizyty dziś wydrukowaną karteczkę , no i pani dr pierwszego kontaktu postanowiła , ze może najlepiej jak da mi całą kartotekę , abym z pustymi rękami nie szła .[/QUOTE] Zawsze ZUS może wystąpić do Państwowej placówki medycznej o dokumentację i ZUS doskonale o tym wie, tylko stosuje spychologię na Ubezpieczonego, na zasadzie - a niech się pacjent wku...rkę zamieni i lata, prosi, szuka i się stresuje. Więc jak im będzie mało to niech sobie wystąpią. A to, że termin? To ich termin... Złożyłam dokumentację na komisję u nich 26 maja. Na rozpatrzenie mają 30 dni. Dostałam więc przedłużenie o kolejne 30 dni bo tak. A termin komisji? 8 lipca. Napisałam więc mailem, że w tym terminie to ja będę wyjechana więc niech będą łaskawi wyznaczyć nowy, bo jakby to oni w 30 dniach sie nie wyrobili... zobaczymy co będzie dalej. Komisją się nie martw, prawdopodobnie mogą chcieć Ciebie do sanatorium wysłać, bo takie atrakcje są u nich w standardzie. Powodzenia Ala i daj znać jak poszło. Quote
Alicja Posted July 2, 2014 Posted July 2, 2014 Dam znaka na pewno . Operacja też chyba zmieni termin ...bo muszą zamówić mini protezę do tego stawu w lewej stopie , no i mój ortopeda chce operować z szefem ( w sumie chyba najlepsi 2 ortopedzi w rejonie ) a urlopy mają w różnym czasie ... Jutro będzie mi załatwiał nowy termin Quote
Gioco Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [quote name='Alicja']Dam znaka na pewno . Operacja też chyba zmieni termin ...bo muszą zamówić mini protezę do tego stawu w lewej stopie , no i mój ortopeda chce operować z szefem ( w sumie chyba najlepsi 2 ortopedzi w rejonie ) a urlopy mają w różnym czasie ... Jutro będzie mi załatwiał nowy termin[/QUOTE] To tak jak z moim Tatą, który w styczniu, po 9 latach doczekał się nowego biodra i okazało się, że padło Mu kolano w drugiej nodze. Nie mogli od razu wstawić endoprotezy, bo nikt nie pomyślał ale termin zaproponowali Mu już na sierpień 2016 :evil_lol: Ostatecznie czeka na telefon kiedy ma przyjechać na TK żeby zrobić obraz pod endoprotezę i w przeciągu miesiąca wymiana... będę mieć Ojca całkiem androida - już ma sztuczne soczewki i biodro :diabloti: Natomiast mojemu ZUSowi tak się pospieszyło, że skoro nie skonsultowali terminu 8 lipca ze mną i okazało się, że nie jestem wówczas do ich dyspozycji, dziś - telefonicznie, zapytali bardzo grzecznie (choć maila z dopuszczalnymi terminami wysłałam) czy aby napewno 14 lipca nie będzie kolidował z moimi planami. Łaskawie się zgodziłam, choć TZ ma jeszcze urlop i mieliśmy jechać po psy do moich Rodziców. Tak sobie myślę, że jeśli miałabyś termin przed wizytą w ZUSie to dobrze, jakby Tobie jaki glejt z nim dali... Quote
Gioco Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [CENTER][B]Stacjonujemy w Polańczyku ale oczywiście się włóczymy: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05426_zpsaaa85019.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05431_zpsf9aa6325.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05451_zps5c9d80a0.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05471_zps66c49697.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05488_zps5b6191ed.jpg[/IMG] [/B] [/CENTER] Quote
Gioco Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [CENTER][B]Byliśmy w Zamku Rakoczych w [/B][B]Sarospataku: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05564_zpsa91a8088.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05569_zps65b9c597.jpg[/IMG] Wymoczyliśmy tyłki w jaskiniach wapiennych z wodami termalnymi w Miscolcu: (ze względu na mokre wnętrze zdjęcie jest jedno a zainteresowanych odsyłam do wujka Google) [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05604_zpsb0e77e37.jpg[/IMG] A później węgierskie winnice w okręgu Tokaj: [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05603_zps4d82fd36.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05616_zps68214285.jpg[/IMG] [/B] [/CENTER] Quote
Gioco Posted July 4, 2014 Author Posted July 4, 2014 [CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05621_zps263aa034.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05622_zps9dbb8170.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05631_zps08efc9d4.jpg[/IMG] [IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC05632_zpsa437c61d.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.