Jump to content
Dogomania

Wirtualne cojones czyli Książę Dyzmin i yorki :o)


Gioco

Recommended Posts

 

10 kwietnia 2009 roku był Wielki Piątek.

Tego dnia przywiozłam Z Kociego Świata w Nasielsku Dionizego, który wyglądał tak:

 

DSCF0441_zpsdqrbbkfq.jpg

 

10 kwietnia 2015 r. też jest piątek i Dionizy, po 6 latach wygląda tak:

 

DSC06557_zps3lxkvrla.jpg

 

aż się wierzyć nie chce , ze to już 6 lat

Link to comment
Share on other sites

6 lat z Dyziem, w chwilach dobrych i złych. Minęło szybko. Mimo wszystko. Wydarzyło się wiele, dobrego i złego. Nigdy na Dyziu i tej jedynej, prawdziwej, bo psiej, przyjaźni i miłości nigdy się nie zawiodłam. Wydaje mi się, że ze wzajemnością. Mam też nadzieję, że przed nami jeszcze wiele...

Link to comment
Share on other sites

6 lat z Dyziem, w chwilach dobrych i złych. Minęło szybko. Mimo wszystko. Wydarzyło się wiele, dobrego i złego. Nigdy na Dyziu i tej jedynej, prawdziwej, bo psiej, przyjaźni i miłości nigdy się nie zawiodłam. Wydaje mi się, że ze wzajemnością. Mam też nadzieję, że przed nami jeszcze wiele...

obowiązkowo wiele , wiele latek :)

Link to comment
Share on other sites

Innej opcji nie ma ;-)

 

Dionizy starzeje się, robi się czasem drażliwy i warczy, podgryza i dyscyplinuje Yorczyce.

Któregoś dnia gdy Areta siknęła na święty dywan TZta a ja to zauważyłam i pokrzyczałam na moczozbrodniarkę, Dionizy także się przyłączył do wymiaru sprawiedliwości. Areta miała otwarte wyjście na balkon, gdzie siknąć mogą i o tym wiedzą ale przejść 3 m było za daleko. Oczywiście zwiała jak tylko zauważyła, ze widzę i krzyczę ale Dyz zakonotował przestępstwo. Normalnie, przed wyjściem na przepisowy spacer Areta z Dyziem uskuteczniają walkę niedźwiadków. Tego dnia Dyź został zaczepiony łapą lecz nie oddał. Z obrzydzeniem odwrócił głowę w drugą stronę i zignorował Aretę.

 

A ogólnie to jedziemy w tym roku na wakacje do Karpacza. Psy jadą do Spa u mojego Taty a my nareszcie na stacjonarny urlop. Znając życie i tak będziemy się włóczyć. Choć zapowiedziałam, że 10 km to max, który mogę dziennie zrobić siedząc za kierownicą. Ale i w Karpaczu jest gdzie łazić. Już Aga znalazła ścieżkę edukacyjną, na której znajdują się budki dla Jej ukochanych nietoperzy i mamy na nią wybrać się pod wieczór. Cieszę się podobnie jak Aga. To będzie mój pierwszy, od wielu lat, spokojny z rożnych względów urlop.

Link to comment
Share on other sites

A teraz czekamy na telefon od Pani dr, który ma potwierdzić środę jako dzień kolejnego etapu walki z guzami Gi. Byliśmy dziś się pokazać i trzeba ciąć, przy okazji wysterylizować a Gi otrzyma szansę dożycia i 20 lat. Decyzja była jedna...

Link to comment
Share on other sites

zaciskamy łapki

Ślicznie dziękujemy :-)

 

Zoperowaliśmy się w środę, zgodnie z planem. Gi ma wycięte guzy na listwach mlecznych, jest wysterylizowana (nareszcie) i ma wyrwane wszystkie zęby, które u 14 latki były tylko źródłem bakterii. Anestezjolog/kardiolog pogratulował mi suki w tak doskonałej kondycji i zdrowym sercu. Podobnie jak nasza Pani doktor, stwierdził, że Gi może dociągnąć i 20 lat.

Mieliśmy kryzys w drugiej dobie ale rybki do jedzenia pobudziły Gi i już jest ok. Je, chodzi na spacery, ma humor i wybrzydza.

Udało się, krótko mówiąc.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Wczoraj miałaby 14 urodziny.

 

Już trochę się pozbieraliśmy, choć Aga popłakuje czasem. TZ który przeżył bardzo mocno odejście Gi do tej pory odmawia drobiu - za bardzo jeszcze pamięta jak cieszył się gdy po operacji wcinała tylko gotowanego kuraka i tylko od Niego.

 

Wszystko szło dobrze, rano tylko pochrząkiwała, po południu przyjechała lekarka, też zaniepokojona - może jakaś infekcja po odstawieniu antybiotyku, podrażniona tchawica po wziewnej narkozie? Zadecydowała, że jedziemy pod tlen i zrobimy przy okazji zdjęcie. Tchawicę zatykał guz wielkości jajka kurzego, 6 dni wcześniej tam go nie było. Mieliśmy rano pojechać znów pod tlen i decyzję co dalej?

Nie było dalej.

Zdążyliśmy wejść do domu i odeszła z nami i naszymi psami po 5 minutach.

Pochowaliśmy Ją z Marysią, u Rodziców w ogrodzie - zawsze były razem, urodzone tego samego dnia choć po innych rodzicach. Teraz też są.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 2 months later...

Minęło prawie 4 miesiące od odejścia Gi.

Bu robi się coraz bardziej podobna do Niej, Dziuma (rok starsza od Bu) jest imitacją Matki.

Dyz powoli otrząsnął się z Jej odejścia.

Ale nic nie jest jak było.

 

Zabraliśmy bandę nad morze.

Podobało się.

Aretka była po raz pierwszy ale to nie Ona była tym waleniem na plaży w Stegnie ;-)

Dyziek przesypiał plażogodziny w namiocie a Bu pilnowała porządku.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przyszłam dziś, choć to wczoraj były urodziny Giocondy (19) by napisać o nich i o środowych urodzinach Smerfy, które dziś miała urządzone, tak jak wymarzyła i przeczytałam o Ozzym.

 

 

I (_,_) w krzakach.

 

życie jest do kitu, skoro w tak hurtowych ilościach zabiera naszych najlepszych przyjaciół na 4 łapkach.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=mbsWdRUgcs4

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jego Plaskatość wylądował w gipsie. Ostrzegała Osa swego czasu, że pekińczyki miewają problemy z kręgosłupami. Dyź też je ma.

 

20150916_122303_zpsamrsx8pr.jpg

 

Wada wrodzona - zrośnięte C2/C3 i rozszerzenie na C5, które przy nadwyrężeniu może być bardzo bolesne i jest.

Gips już zdjęty, teraz oszczędzamy Cara ruchowo i już nie płacze. Jest wciąż na lekach, wygoliłam Mu pasek na szyjce by smarować Ketonalem i zdrowieje.

 

Smerf za to angażuje się w życie szkoły a przy okazji ciąga mnie po różnych uroczystościach. Dziś były to obchody 71 rocznicy rozstrzelania mieszkańców Mokotowa , w tym dzieci, i powstańców na ul. Dworkowej w Warszawie.

 

20150927_111016_zps8kyunqxp.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...