Jump to content
Dogomania

Wirtualne cojones czyli Książę Dyzmin i yorki :o)


Gioco

Recommended Posts

[quote name='Alicja']dzisiaj bardziej niż w innych dniach wspominamy .....[/QUOTE]
Dokładnie.

1 listopada trzy lata temu blog Dionizego i dzieczynek przeżył oblężenie pamiętających o Adasiu, rok później też pojawiły się wpisy osób pamiętających o Nim, w ubiełgym roku było mniej a wczoraj...




...może to nie miejsce, choć jeszcze w ubiełgym roku nim było...



...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Ja pamiętam Adasia , tylko ja to tak już mam , że pamiętam sobie w sercu wszystkich tych co odeszli ... rozpisywanie się , nic nie zmieni , a w sercu zawsze pamięć zostanie.[/QUOTE]

Wiem. I wiem kto jeszcze pamięta tylko jakoś tak cofnęłam się te 3 lata do 1 listopada i sobie poczytałam.
Pamiętam jak wówczas mnie zatrzęsło i jak poza dogo pojechałam sobie o tym, że to nie miejsce. Wtedy reagowałam nerwowo na każdą wzmiankę o Nim. Teraz jest mi Go brak jeszcze bardziej niż wtedy ale nauczyłam się dyskutować z Nim i wiem, ze wciąż jest. Dzięki temu czerpię niesamowitą rozrywkę z absurdów świata mnie otaczającego.

Link to comment
Share on other sites

Mam taką może małą złą manierę , że o umarłych mawiam jak by byli i żyli ... różnie jest to odbierane.
No ale , może nie ma ich faktycznie , ale mimo wszystko byli to i są i będą .. łatwiej traktować jakby byli i żyli. Zapomnieć się nie da , a ciągle podkreślać że odeszli ? Po co dodawać sobie ran ...

Link to comment
Share on other sites

Widzisz, mi chodzi o to, że jak odszedł nagle, choć nie ukrywał, że tak stać się może w każdym momencie, to żałobników była masa. Jednakże czas pokazał, jak ze wszystkim, ilu osobom tak serio serio zapadł w pamięć. Może się mylę w ocenie gdyż generalnie po ludziach pozytywów się nie spodziewam ale dziś byłam ciekawa.
Dla mnie to On jest i rozrabia jak zawsze.
Może to i dobrze dla ludzkości, że w duecie długo nie działaliśmy na tym łez padole? ;-)

Link to comment
Share on other sites

z żałobnikami , i ogólnie jak się coś dzieje .... to jest duża feta i odwiedzających i tam czarujących
a potem , po prostu życie toczy się dalej , do następnego wydarzenia ...

Adasie to takie dusze rozrabiające ;) mój tata też Adam , to teraz tam gdzie są , rozrabiają obaj.
I myślę że obaj są w niebie , bo w piekle by z nimi nie wytrzymali ;)

A może też tak teraz troszkę jest , że przez ten amerykanizm , to zatraca się zdolność do refleksji , w tym dniu jakim jest 1 listopada.
Więcej widzę dyń , przebierańców niż chwili zadumy.
Możliwe że źle oceniam , ale ja jestem przeciwna nowym trendom , które nasze nie są i nie będą.

[url]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/555017_318010871670403_122158684_n.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gioco']
Gi wczoraj rano miała na śniadanie joreczka, który przyszedł defekować się pod Gi klatką. Pani joreczka już kiedyś miała z nami krótką i owocną dyskusję w temacie: Gi (13 lat) zaatakowała joreczkową (8 lat) staruszkę. Później joreczka chodziła wciąż luzem i atakowła moją powrozkową trójkę. Dwa razy moją trójkę podnosiłam w obronie joreczka, za każdym razem uprzedzając, że więcej tego nie zrobię... za trzecim razem joreczek został poddany obróbce skrawaniem i o dziwo chodzi już na smyczy :evil_lol:
Że Gi nie widzi to wiem od jakieś czasu, natomiast dziś zasatanowiłam się czy czasem nie zaczęła gorzej słyszeć. Mało mi na zawał nie zeszła gdy doskoczył do niej sznaucer miniatura z zaproszeniem do zabawy. Zaszedł ją od tyłu i Gi się przeraziła. Od razu znalazł się nasz prawdziwy mężczyzna z przekonania pekinshire terier i odgonił sznaucerka. W końcu Gi jest Dyzia staruszką i to nicpoń Dyzio ma monopol na okradanie, straszenie i dokuczanie tej emerytce :evil_lol:
W poniedziałek byłam w tym dużym kompleksie szkolnym na Twojej ulicy i nieopodal spacerowała pani z trójką joreczków masakrycznie ogolonych na łyso, za to w cudnych dresikach były, nawet futerkiem wykończonych :mad:[/QUOTE]
O, a z 3 to nie widziałam.... bo z 2 to tak:0 Musze sie chyba bacznie porozglądać podczas spacerów:)

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Adaśka w stroju anielskim to od ponad trzech lat mam przed oczami. Zresztą nie sądzę, żeby trafił gdzie indziej niż do nieba. W ostatnim momencie nawet się w pewnym stopniu nawrócił :diabloti:
Co racja to racja, że Adasie to wesołe chłopaki są :evil_lol:

Natomiast ze zdaniem przejęcia amerykańskich tradycji się nie zgodzę. To my - polacy mamy w tradycji pogańskie Dziady i smutek. Ale nawet Kościół naucza, że w momencie opuszczenia powłoki cielesnej dusza dostępuje spotkania z Panem, znaczy niby kończy się okres męki na tym świecie a zaczyna sielanka na tamtym. Oczywiście są kruczki w tejże nauce - jedna z modlitw powiada, że "jako w niebie tak i na ziemi". Żeby dostąpić oblicza Pana to trzeba składać odpowiednie daniny na instytucję pod miedzianymi dachami, etc. Straszna masa warunków jest do spełnienia by na tej puchatej chmurce w powłoce aniołka, niczym Adaś, sobie fruwać i pluć na męczenników ziemskich :evil_lol:
Jednakże wczoraj przedyskutowałam ze starszym Smerfem opcję wzięcia butli koniaku w celu podzielenia się z Dziadkiem, który tenże trunek uwielbiał. Tak, wiem, trąca to kulturą cygańską ale akurat to mi się w niej podoba, że ze zmarłym wypada się podzielić tym co lubił gdy go się odwiedza. No nie skoczy biedaczyna niczym Marcel z Włatcuf móch do sklepu po flaszeczkę. Nie uważam też, że należy siedzieć i się smucić, bo sama bym tego nie chciała gdyby zejść mi się przytrafiło.
Smerfa była w czwartek na hallowenowej imprezie, choć nie za bardzo mi się ta opcja podobała ale w zamian dostałam wypracowanie i wczoraj przykład tego, że potrafi pogodzić zabawę w czwartek i pamięć o tych co odeszli w piątek. Wprawdzie ożarła się jak bąk pańskiej skórki lecz połączyła to zupełnie naturalnie z pamięcią o tych co odeszli. Może dlatego, że nauczyliśmy Ją tego? I wytłumaczyliśmy, że nie każdy umarlak był ponurakiem i wcale nie musi mieć miny nagrobnej tylko podejść z szcunkiem ma i o Nich pamiętać.

[quote name='Asiaczek']O, a z 3 to nie widziałam.... bo z 2 to tak:0 Musze sie chyba bacznie porozglądać podczas spacerów:)

pzdr.[/QUOTE]

Taka Niunia blond z nimi była, jakby wprost z solarki wypadła ;-)

Link to comment
Share on other sites

Magda , nie sposób zapomnieć o Adasiu ...odcisnął swój ślad i tutaj i na innych wątkach i pozostanie w pamięci .:)

Tak po prawdzie kłamliwym jest stwierdzenie , ze Halloween to hAmerykanckie święto ... więc warto zerknąć do źródeł :) . Kto chce niech się bawi taka moja zasada , byle nie robił krzywdy innemu , a w tym wypadku nikt nie cierpi ...mądry pogodzi i zabawę ,i zadumę ,i wspomnienia ,i zdąży zapalić światełko .
Fajnie jakby pamiętano o grobach cały rok , zapalano światełka , wspominano mile i czule ... a tak nie zawsze jest . Jestem na cmentarzu u dziadków kilkadziesiąt razy w roku , wiem jak wyglądają groby nie w dniu 1 listopada , wiem jak wyglądają przy święcie ...smutne , że czasem przez 365 dni w roku nie ma kto zapalić lampki , a tego jednego dnia zdało by się zaśpiewać ,, Płonie , płonie stodoła ...,,

Link to comment
Share on other sites

Ja staram się byc na cmentarzach (bo obecnie mam 2 do "obskoczenia") przynajmniej raz na kwartał. To taka chwila dla mnie i moja swoista rozmowa z Tymi, co odeszli..... przypominam Im, że mają mnie pilnowac i czuwac nade mną:)

Jest jeszcze moja siostra, która chodzi na groby naszej Mamy, Dziadków i Pradziadków. No i córka Jacka - Monika, która też dba o groby Rodziny jacka. Wierze więc, że te groby nie będa zapomniane.... Przecież Ci, co odeszli, żyja razem z nami tak długo, jak o nich pamiętamy, prawda?

pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Dyskusję wywołałam i zapadłam się pod ziemię :mad:

Komputer mi padł a z czegoś co ma 7" ekranu to ja cierpliwości do wypowiedzi nie posiadam :angryy:


Tak, Ci którzy odeszli dotąd są z nami i żyją obok dopóty o Nich pamiętamy.
U nas przyjęte jest, że wszystkim naszym czterołapnym, których już nie ma zapalamy świeczkę w tym miejscu ogródka, gdzie są Ich kurchaniki. Mamy tam już całkiem niezły cmentarzyk z odpowiednio dużymi kamieniami albo badziewnymi figurkami betonowych yorków. Na każde urodziny i dzień odejścia palimy Im świeczkę. Sąsiedzi już dawno przestali komentować nasze zboczone obyczaje i dziwne zachowania. Choć to "tylko" psy. Dla większości naszego cywilizowanego i wielce oświeconego społeczeństwa zapewne. Na szczęście my jesteśmy ta nienormalna część co te nicponie traktuje odpowiednio czyli są członkami naszego stada.

Smerf mnie dziś poinformował o metodzie co zrobić żeby pies nie sikał w domu. Od wychowawczyni (HODOWCY) się dowiedziała. Otóż na takiego delikwenta co to zdefekuje się w domu należy nakrzyczeć i dać klapsa w zadek. Zachwycił mnie ten wybiórczy romantyzm i wrażliwość, szczególnie po tym co było przy wypracowaniu o listku klonowym. I tak doszłam do odkrywczego wniosku, że ten listek klonowy to miał sobie spadać i łagodnie wylądować na jakimś osobniku ludzkim, płci męskiej a Smerfy wychowawczyni mogłaby robić za Ewę i zapewnić raj nieszczęśnikowi z listkiem. Ewidetnie ma kobieta ostry syndrom braku chłopa. I będę musiała udać się do Niej na pogawędkę, bo ostatnio coś często Smerf uwagi przynosi. Nawet są słuszne tylko albo przeterminowane albo takie nie do końca jedynie przez Agę zawinione. Dziś dostała uwagę za to, ze wczoraj domalowała markerem na zdjęciu koleżanki wąsy, brodę i pingielki. Koleżanka dokucza Smerfie od dłuższego czasu i to nie tylko słownie ale i albo Ją popchnie albo uderzy albo wleje Jej sok za koszulkę. Smerfa i druga dziewczynka zostały wczoraj wyśmiane i postanowiły się odgryźć. Tylko, że ta druga dziewczynka dziś doniosła i nie przyznała się do współwiny. Jak to było to ja wiem od wczoraj a Aga powiedziała mi dziś, że żałuje. A czego? Tego, że się Pani dowiedziała. Uwagę podpisałam, butelkę zmywacza kupiłam i podpowiedziałam, że jeśli będzie powrót do tematu to ma się na Pismo Święte powołać i powiedzieć, że oko za oko... Ciekawe kiedy TZ będzie jedynym z kim wychowawczyni będzie chciała rozmawiać? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04656_zpsa4af6ad7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04658_zpscd76de2b.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04660_zps1ac85792.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04661_zpscac14f01.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04662_zps589f8d40.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04663_zpsf9146bec.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04666_zps8299ea4b.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04667_zpsaf8f189a.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04669_zpsecc8fbb5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04672_zpsa3f2d0aa.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04675_zps3ca59d5d.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04676_zps78e0ec51.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04677_zps43fd417c.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04681_zps3cb1bda3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04682_zps1eb5c454.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04684_zps8f2da5ea.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04683_zps80e6f828.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04690_zpsf17eecf7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04696_zps3a01d937.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04697_zpsd6ec5cde.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04699_zps185206af.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04707_zpsd86c220d.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04709_zps9cbd65d7.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04711_zpsb8f11c15.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04713_zpsf6a483b6.jpg[/IMG]


[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04714_zps0680093d.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04716_zps04da4611.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04718_zps1dedcc13.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04721_zpsab64ca47.jpg[/IMG]

[IMG]http://i818.photobucket.com/albums/zz110/Cymelia/psy 2013/DSC04722_zps3f01e62f.jpg[/IMG]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...