Jump to content
Dogomania

pomocy!


katy

Recommended Posts

Witam, przejdę od razu do rzeczy. Dziś wet ma "nieczynne" jadę jutro z rana, ale na co się nastawić?
Mój pies - Karo - był zawsze aktywny, na spacerach nie potrafił usiedzieć w miejscu, biegał w te i z powrotem, gdy siadałam na ławkę od razu wskakiwał obok mnie. Od kilku dni więcej leży, nie ma apetytu, mimo że jest gorąco bardzo mało pije, ma drgawki. Nie może wskoczyć nawet na najniższą przeszkodę, ma trudności z wchodzeniem po schodach. Nie kuleje, ale wygląda na to że ma coś nie tak z tylną lewą łapą, wczoraj zauważyłam że się na nią czasami zatacza, przewraca. Dziś rano wyglądało to lepiej, bo ucieszył się bardzo na widok smyczy, jednak musiałam go wnieść po schodach, a po połowie przebytej drogi nie miał siły i musiałam go nieść z powrotem. Teraz nie chciał nawet wyjść przed dom ze mną posiedzieć, mimo że zawsze sprawiało mu to wielką radochę.
Pies ma ok. 10 lat, ale nie wydaje mi się żeby w ciągu 2-3 dni zrobił się z niego taki dziadek, skoro jeszcze 3 dni temu potrafił biegać godzinami. Nie ma mowy o jakiejkolwiek nadwadze, piesek jest mały, pewnie coś ok 8 kg. Co może mu być? Jutro z rana jadę do weterynarza, na co się nastawić? Dostanie antybiotyk, czy może konieczne jest leczenie operacyjne? Proszę o pomoc :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katy'] [B]...Od kilku dni[/B] więcej leży, nie ma apetytu, mimo że jest gorąco bardzo mało pije, ma drgawki. ... jeszcze [B]3 dni temu [/B]potrafił biegać godzinami... [/quote]
Przede wszystkiem przygotuj się do jutrzejszej wizyty to znaczy spisz np. na kartce wszystkie objawy które zauważyłaś i kiedy wystąpiły - taka zwarta i spójna relacja na pewno pomoże wetowi;)
Natomiast tu i na podstawie tego co opisałas nikt odpowiedzialny zadnej "diagnozy" nie postawi - to tak jakbyś napisała że czujesz się "jakoś tak dziwnie i inaczej niz zwykle" i prosiła o podpowiedzenie co Ci może dolegac:lol:. A przyczyn może być setki i bez zbadania psa nic sie nie da stwierdzić.

Link to comment
Share on other sites

Koniecznie badanie krwi- pełne. To starszy pies, różne rzeczy mogły mu siąść, a np. nerki bardzo długo nie dają objawów.... nie daj się zbyć wetowi (nie wiem, jakiego masz), żadnego leczenia w ciemno, w tym wieku i tak warto niezależnie od kosztów wykonać badania.

Poza tym, pomyśl, czy ostatnio nie miał kleszcza. Zaobserwuj mocz.

Nastaw się, że może tez być konieczny rtg (chyba głównie kregosłupa).

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za pomoc. Byłam dziś z psiakiem u weterynarza - ten go go dokładnie obejrzał i stwierdził że to już po prostu starość. Karo dostał zastrzyki przeciwbólowe co 24 godziny. Jeśli mu nie przejdzie, mamy zadzwonić i wtedy się zobaczy co dalej. Jak na razie widzę znaczną poprawę, Karo zachowuje się jak dawniej, jakby miał adhd:)

Cieszę się że pies czuje się lepiej, ale mimo wszystko coś mi tu nie pasuje. Przecież dalej nie wiadomo co go boli, tzn. co znieczulamy...
Ufam weterynarzowi, bo zawsze chodziłam do tego samego, i pies nigdy poważnie nie zachorował, ale dziwne mi się to wydaje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Koniecznie badanie krwi- pełne. To starszy pies, różne rzeczy mogły mu siąść, a np. nerki bardzo długo nie dają objawów.... nie daj się zbyć wetowi (nie wiem, jakiego masz), żadnego leczenia w ciemno, w tym wieku i tak warto niezależnie od kosztów wykonać badania.

[/quote]

Fakt. Zwłaszcza, że te drgawki często występują przy wysokim moczniku, a i piesek nie jest już młodziakiem :roll:
Ja bym dla pewności zrobiła badanie moczu, tzn. kreatyninę i mocznik, a i podstawową morfologię też. Nie znam się jednak na psich dolegliwościach związanych z wiekiem, ale wolałabym dmuchać na zimne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katy']

Cieszę się że pies czuje się lepiej, ale mimo wszystko coś mi tu nie pasuje. Przecież dalej nie wiadomo co go boli, tzn. co znieczulamy...
Ufam weterynarzowi, bo zawsze chodziłam do tego samego, i pies nigdy poważnie nie zachorował, ale dziwne mi się to wydaje.[/quote]

Skoro to starość to mu nie przejdzie. Pewnie dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny. Zwykle to się podaje jak obraz jest niejasny a przyczyn może być dużo, od zapalenia stawów (dużo wilgoci jest ostatnio ), przeziębienie aż po zmiany zwyrodnieniowe(ale one tak nagle nie przechodzą).

Link to comment
Share on other sites

dlatego zawsze powinno się zacząć od badań krwi,
które mogą dać ogólny obraz tego co może się dziać,
polecałabym jeszcze zrobić rtg kręgosłupa + tej łapy.
a i jeszcze badanie moczu- szybkie, tanie a może dużo powiedzieć.

pozdrawiam i życzę zdrówka dla psiaka!

Link to comment
Share on other sites

Pisałam, nie daj sie zbyć. Psy umierają nie na starość, ale na choroby z niej wynikające!!!!! To że (pewnie p/zapalny i p/bólowy) zastrzyk- steryd? zwalczył objawy to pikuś, a jesli cos sie utajonego dzieje?

Masz starszego psa, w tym wieku najlepiej robić regularnie badania kontrolne nawet jeśli nic się nie dzieje. Wcześnie wykryta niewydolność nerek da się zahamować, watrobę można podleczyć. Jeśli poczekasz do naprawde poważnych objawów- bedzie "po ptokach"... :shake:

Dla przykładu nerki (czepiam się bo często wysiadają, a są podstępne i zabójcze) są w stanie obsłużyć organizm, dopóki działa co najmniej 30% nefronów. Potem następuje "spirala śmierci"- poniżej tych 30% już nie dają rady, a pozostające w organiźmie toksyny zatruwają te jeszcze działające nefrony i tak coraz szybciej :-( Wcześnie wyłapana niewydolność może być lekami, kroplówkami i DIETĄ zahamowana nawet do 3 lat! A nieleczona zabije Ci psa....

Rozumiem, że żadnych badań pies nie miał? To naprawdę proszę- zrób mu [B]koniecznie krew[/B], nie tylko nerki i watrobę, profil krwinek tez jest ważny- da pojecie co sie może dziac- stan zapalny, nowotwór, anemia etc... w drugim rzucie rtg (kręgosłup, płuca), być może usg jamy brzusznej i badanie serca.

Weci często lekceważą starsze psy- "to starość"- goowno prawda :angryy: dobrze prowadzony stary pies żyje dłużej i znacznie bardziej komfortowo.

Link to comment
Share on other sites

popieram obiema rękami Ulv....
zgłoś się jak najszybciej do weterynarza, ale takiego, który nie zbagatelizuje problemu i nie odeśle z kwitkiem "stary pies".
ja też mam starszego psa i się nie poddaję, gdy po kolei są ze wszystkim problemy :-(
to że prędzej czy pózniej pojawiają się problemy ze zdrówkiem psa jest często nieuniknione niestety...ale to od nas-opiekunów zależy jak nasz najlepszy przyjaciel spędzi te ostatnie lata i czy będzie szczęśliwy.
ehh trochę to moralizatorskie..ale jakoś tak mam teraz...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...