Jump to content
Dogomania

katy

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

About katy

  • Birthday 05/22/1991

Converted

  • Location
    Olecko
  • Interests
    rysunek, muzyka, zwierzęta, filmy

katy's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam. Kilka dni temu przygarnęłam sześciotygodniowego pieska. Od dwóch dni dziwnie się zachowywał więc dziś został zawieziony do weterynarza. Okazało się, że zanim go wzięłam padł ofiarą kleszcza i jest teraz bardzo chory. Lekarz powiedział że nie przeżyłby dzisiejszej nocy :( Zostało przetoczone dużo krwi, piesek dostał bardzo silne leki, zastrzyki. Mimo, że lekarz powiedział, że zrobił co mógł i że powinno się polepszyć, wydaje mi się, że teraz jest w dużo gorszym stanie. Nie ma z nim kontaktu, siedząc mocno się zatacza, łepek trzyma przy ziemi ale się nie kładzie. Jakie są szanse, że z tego wyjdzie? Czy ktoś z was miał podobny problem?? :(
  2. katy

    pomocy!

    Dzięki za pomoc. Byłam dziś z psiakiem u weterynarza - ten go go dokładnie obejrzał i stwierdził że to już po prostu starość. Karo dostał zastrzyki przeciwbólowe co 24 godziny. Jeśli mu nie przejdzie, mamy zadzwonić i wtedy się zobaczy co dalej. Jak na razie widzę znaczną poprawę, Karo zachowuje się jak dawniej, jakby miał adhd:) Cieszę się że pies czuje się lepiej, ale mimo wszystko coś mi tu nie pasuje. Przecież dalej nie wiadomo co go boli, tzn. co znieczulamy... Ufam weterynarzowi, bo zawsze chodziłam do tego samego, i pies nigdy poważnie nie zachorował, ale dziwne mi się to wydaje.
  3. katy

    pomocy!

    Witam, przejdę od razu do rzeczy. Dziś wet ma "nieczynne" jadę jutro z rana, ale na co się nastawić? Mój pies - Karo - był zawsze aktywny, na spacerach nie potrafił usiedzieć w miejscu, biegał w te i z powrotem, gdy siadałam na ławkę od razu wskakiwał obok mnie. Od kilku dni więcej leży, nie ma apetytu, mimo że jest gorąco bardzo mało pije, ma drgawki. Nie może wskoczyć nawet na najniższą przeszkodę, ma trudności z wchodzeniem po schodach. Nie kuleje, ale wygląda na to że ma coś nie tak z tylną lewą łapą, wczoraj zauważyłam że się na nią czasami zatacza, przewraca. Dziś rano wyglądało to lepiej, bo ucieszył się bardzo na widok smyczy, jednak musiałam go wnieść po schodach, a po połowie przebytej drogi nie miał siły i musiałam go nieść z powrotem. Teraz nie chciał nawet wyjść przed dom ze mną posiedzieć, mimo że zawsze sprawiało mu to wielką radochę. Pies ma ok. 10 lat, ale nie wydaje mi się żeby w ciągu 2-3 dni zrobił się z niego taki dziadek, skoro jeszcze 3 dni temu potrafił biegać godzinami. Nie ma mowy o jakiejkolwiek nadwadze, piesek jest mały, pewnie coś ok 8 kg. Co może mu być? Jutro z rana jadę do weterynarza, na co się nastawić? Dostanie antybiotyk, czy może konieczne jest leczenie operacyjne? Proszę o pomoc :(
×
×
  • Create New...