Pasavera Posted August 14, 2004 Posted August 14, 2004 :o No co Ty Justa ! ! ! jesteś wspaniałym modem ! ! ! :calus:
malawaszka Posted August 14, 2004 Posted August 14, 2004 Noooo - Justy nie ma to pokazzzuuuujjjjjjjj :evilbat: :evilbat: :lol: :evilbat: :evilbat: :cry: czy aż tak okrutnym/sadystycznym/rygorystycznym i złym modem jestem....??? Hihihih Justa przecież wiedziałam że będziesz to cytać i mam nadziję że doceniasz dowcip i pamięć o Tobie nasza modko :wink: :calus:
Justa Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 Noooo - Justy nie ma to pokazzzuuuujjjjjjjj :evilbat: :evilbat: :lol: :evilbat: :evilbat: :cry: czy aż tak okrutnym/sadystycznym/rygorystycznym i złym modem jestem....??? Hihihih Justa przecież wiedziałam że będziesz to cytać i mam nadziję że doceniasz dowcip i pamięć o Tobie nasza modko :wink: :calus: ładny mi żarcik... moda nie ma to myszy harcują... i jeszcze obgaduja za plecami :evilbat: :wink: 8) :lol: :D Ale na razie nie dostałam żadnych zażaleń od sznauceromaniaków, więc czuję się pełnoetatowym modem... i chyba na razie zwolnienie mi nie grozi... :roll:
Pasavera Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 Dzień dobry! Wczoraj byłam u cioci i porobiłam foty szczeniaczkom :angel: Mówie Wam jakie są słodkie! Tego chyba nie da się opisać! Psiaczki wychodzą sobie juz na spacerki, no oczywiście tylko w towarzystwie mamusi :P :D i właścicielki. Jeszcze jest cała piąteczka :D Na spacer poszłam oczywiście tylko z dwoma psiakami. Z suńką i chłopakiem :lol: Jednym słowem z Imbirkiem i Ibrą :lol: :D Imbir to prawdziwy szaleniec....... Jest bardzo ciekawski swiata, natomiast Ibra troszkę sie bała wyjść z domku ale jak juz wyszła to potem wracać nie chciała! 8) Dobra narazie tyle a za chwilkę fotki ze spacerku :angel:
Pasavera Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 No na zdjęciach nie da się stwierdzić czy to Ibra czy Imbir :lol: C.D.N
Pasavera Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 Imbirek juz nawet siusiu zrobił na dworku! To juz koniec zdjątek :wink: :P
malawaszka Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 Noo jakież słodkości :angel: :angel: :angel: ale masz fajnie, że masz kontakt z takimi cudeńkami :P
Justa Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 Piękne psiulki!!! Jakbym mojego ogonka widziała rok temu... I powiedzcie- warto obcinać?! :D :roll: :wink:
malawaszka Posted August 15, 2004 Posted August 15, 2004 jasne że nie warto - co ja bym dała żeby mieć na to wpływ u Lunki - jak teraz widzę jak rusza kikutkiem i dupką z radości to aż mi serducho pęka :roll:
Pasavera Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Tak Figusia zrudziała na wczasach :lol: Tu z Biką A tu z Bajbkiem :P :wink:
madzior_ka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 hejcia:D super fotki!!! Pasavero a gdzie byłaś nad morzem? super ze figa lubi wode ja denisa musiałam na siłe wsadzqac zeby sie ochłodził bo mielismy super pogode i mu gorąco było i robiłam tak ze odhcodziłam na 5 ktroków od brzegu i wtedy go wsadzałam do wody a on płynał do brzegu i wtedy po piaseczku myk myk na kocyk byle jak najdalej wody:D i zanim go wsadziłam do wody to też machał łąpkami w powietrzu ale raczej ze stachu niz checi pływania a co do fotek Olivki to mi sie nie otwierają!! prosze zróbcie cosik ja chcem je zobaczyć!!! ja niedługo wstawie tutaj fotki Deniska i moje (niestety) bo na większosci fotrk jest ze mna lub moja siostra i plisss nie smiejcie sie z moich głupich muin i póz bo ja makabrycznie na fotkach wyhodzę:( patrzcie na Denisia:D on wychodziu na nich jak zwykle siudziutko wg. mnie! A pasavero cosik mi sie nie zgadza ten wiekszy psiak na spacerku ze szczeniakami to ich matka czy Figa? moze pisałas a ja przeoczyłam - sorry! bo jak mama to nie ma sprawy szczeniaczki chodziły za nią? nie miały zamiaru dalszych, samodzielnych wędrówek? a mamusia grzecznie słuchała? a jak to nie mamusia a Figa to cosik mi sie nei zgadza bo mówiłas ze jej e spuzzcasz bo tak jak Den cignie i rwie sie do kazdego piecha - moze ja na mieszałam wiec z óry przepraszam:)
Justa Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 madzior_ka widze, że strasznie sie stękniłaś za nami, bo zasypujesz nas lawina pytań, ale to dobrze, wreszcie coś sie ruszyło ;) Gala lubi pływać, a wczęsniej też się bała, więc jedynej rzeczy, której NIE możesz robić to zmuszac psa do wchodzenia do wody! To nic nie da i przekonałam sie na własnym przykładzie... Nauczyłam moją suńkę wchodzenia przez przejście przez taka małą rzeczkę i kompletne jej olanie a psina nie miala wyjścia i musiała przepłynąć ;) Później rzucałam jej piłeczkę, patyki... i znowu przechodziłam... Teraz psinka sama chetnie wchodzi i czeka aż jej patyciora wrzucę- a to wszystko zrobiłam nawet jej nie dotykając!!! Ona sama weszła, sama przepłynęła, sama wróciła... bez mojego przymusu- naprawdę skutkuje! Co do fotek- ta sunia to ich mamusia z tego co wiem (szczeniaczków). madziorko, nie martw sie! smiać sie nie będziemy na pewno!!! Nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy wogóle... :roll: No więc czekamy- szybciutko wstawiaj! Najlepiej z opisikami!
madzior_ka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 dziek justa za rade ale powiedz mi jescze raz wiec ty jej patyki wrucałas i wchodziła? denisowi tez tak robiłam na plazy tam gdzie sie tworzyły takei jeziora duże jak była duza fala i dół na plazy to on wchodził ale jak rzucałam mu do morza to sie bal wejsc i czekal az patyk przy[łynie z falą (mądry nie?) i wtedy brał go z piasku i to wtedy gdy nie było fali:( a mnie zalezało na tym by sie ochlodzil no bo wet młwił zeby jak jest gorąco go do wody zamoczyć bo jak raz go nie zamoczyłam to w dreodze powrotnej z plazy (mieszkalismy blisko ale cjhodzilismy nie głównym wjesciem tylko dalszym gdzie byo mniej luydzi i psów bo takto denis by szczekał na ludiz i piszczał do psów) to gdy tylko był cien zaczął się kłąśc i nie chciał isc język na wierzchu i tyle - ze go niesc trzabyło a jak był mokry od razu siły odzyskiwał - i lepoiej mu sie po nagrzanym piasku szło. a teraz ty justa - opowiadaj jak było na obozie zeglarskim - długo juz sie tym interesujesz? ja nad morzem jezdziłam tez konno (jak bym bez tego wytrzymała) jak was to interesuje to tez wstawie foty ale to troche potrwa bo musze jescze je pozmniejszac powycinac zbedne krajobrazy i wstawic do galeri na onecie a potem sdopiero tutaj - wiec miejcie cierpliwosc
Olivka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Cześć Madziorko ! Wreszcie jesteś gadułko. Ale mi brakowało tych Twoich niezliczonych pytań. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia . Ps . Może ktoś ma serwer na który magłabym wstawić film pt " Pływająca w powietrzu Olivka" mówię Wam można się popłakaćze śmiechu. Mój serwer coś nie działai dlatego zdjęcia się nie otwierają.
madzior_ka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 witaj Olivko! a cy jak znajdziesz jakis serwer to wstawisz jeszze raz tamte fotki olivki co sie nie chca otwierac? bede ci wdzieczna a tak pozatym to ja tez mam pare fajnych filmików z denisiem wiec jakby mi ktos powiedział jak to mogłabym je tu wstawic ale nei amm pojecia jak je wstawic tu ani tym bardziej na moja stronke która lada chwila pojawi sie w sieci:D
madzior_ka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 A oto obiecane fotoski Deniska z wakacji (wkrótce b ędą moje na koniach, ale to wieczorkiem): Denis u mojej siostry na rekach: wakacyjny Kolega-sąsiad Denisa pekińczyk-Laki: Plażowe królestwo denisia: śliczny portrecik: Denis w wodzie!:) widzicie jak podnosi głowę? uch - ten mój mały tchórz: O! A tu moje ulubione zdjęcie: Denis wychyla sie zza parawanu usłyszał płacz dziecka na kocu obok i patrzy z zaciekawieniem:D na campingu: i znowu Laki: ja z denisem przed zachodem słońca: tym razem ja, moja siostra i Denis: Denis na plaży: i znowu na campingu - tym razem w całej okazałolści: to nei wszystke fptki z wakacji narazie miałam czas tyle obrobić ( w sumie zdjeć mamy ponad 150 a na wiekszosci mniej lub wiecej widac Dena) ale na pewno jeszcze cos wstawie - jak najwięcej - bo chyba o to wam chodzi no nie?
Olivka Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 Madziorka ! Zdjęcia super , szczególnie to z za parawanu (a to ciekawski psiak) Pogoda była pewnie super . Bo u mnie tylko 1 dzień deszczowy . A tak to smażenie na plaży i identycznie tak jak u Ciebie moja Olivka za parawanem ,pod parasolem. Dawaj jeszcze !!!!!!!!!!!!!
Marta-m Posted August 16, 2004 Author Posted August 16, 2004 no własnie dawaj :):):):):):):) całe 150!!!!!!!!! :P :wink:
Justa Posted August 16, 2004 Posted August 16, 2004 madziorko Co do Twoich pytanek, to... Wchodziłam do wody z patyczakiem (albojej naukochańszą piłeczką) i rzucałam najpierw metr, później 2,3 metry od brzegu... i tak powolutku ona wchodziła do wody za tymi przedmiotami, łapała w pysiol i szybko na brzeg. Później wzięłam jej piłke i przeszłam na drugi brzeg rzeki (tam jest wody po pas), a Gal popłynęła za mną, tak po prostu ;) Teraz to już sama chetnie wchodzi a właściwie wskakuje wilkimi susami do wody... A ja bałam się, że nigdy jej nie nauczę... ;) Jeśli chodzi o obozik, to wróciłam w środę i nadal przed oczami mam naszą Omegę VC565, wielkie żagle które szyłam wieczorami, wszystkie 36 węzłów które zdawałam, książki, z których sie uczyłam, Nasz kochany port i jezioro Solińskie... Wszystkich ludzi z którymi spędziłam wspaniałe 3 tygodnie... Było poo rpostu wspaniale, a teraz tak cicho, brakuje czegoś wokół mnie.... no i mam za dużo wolnego czasu! Na obozie nie miałam chwili wolnego... a teraz tylko tkwie w domu z zapaleniem strun głowosych :/ Ale było wspaniale no i Justa jest żeglarką!!! To znaczy mam patent żeglarza jahtowego... i wygrałam wraz z moją wachtą regaty o mistrzostwo turnusu ;) Mam lekkiego doła nadal... bo bardzo chciałabym tam wrócic... Den jest przepiękny!!! Czekamy na resztę fotasków!!!
madzior_ka Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 witajcie - dzisoiaj od rana internet chodi mi po prostu fatalnie, może uda mi sie zaraz wsawić jakeiś zdjatka Denisia i moje na koniach, ale to a momencik. No to widzę Justa że spędziłaś te 3 tygpodnie troche podobnie do mnie bo ja byłam niestety tyl;ko na tydzirń (potem wyjazd z rodzicami) na obozie jeździeckim i też było bombowo - ani chwili wolnej! caly czas spędzaliśmy z końmi - nawet parę razy prowadziłam jazde początkujących i lonzowałam młodego konika i w ogóle suer było:]a mam pytanie twoi rodzice radzili sobie sami z Galcią? nie tęsknila za tobą? bo u mnie to moja soistra wtedy czesała, kamriła i wyprowadzała Deniska...
alexandra Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 Madziorka! Zdjątka, no i oczywiście Denis słodziuchne!! Oh to nasze polskie morze :) Justa: a gdzie dokładnie byłaś nad Soliną na obozie? Może przypadkiem na Wyspie Dużej zwanej inaczej Energetyk?? Ja tam spędziłam z 5 wakacji pod rząd ze swoimi znajomymi żeglarzami, którzy swoje patenty zdobywali właśnie na obozie organizowanym na Wyspie, ja też miałam zrobić patent ale niestety jakoś zleciało i umknęło :( Ale Ci zazdroszczę, kocham Solinę. JAką mieliście pogodę, jaka teraz jest woda-czysta?
Justa Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 a mam pytanie twoi rodzice radzili sobie sami z Galcią? nie tęsknila za tobą? bo u mnie to moja soistra wtedy czesała, kamriła i wyprowadzała Deniska... Nio tutaj był problem... Bo mój tata bywa w domu tylko w weekendy ostatnimi czasy i psem zajmowała sie tylko mama i psinka siedziała 10 godzin sama (spała)... rano mama chodziła z nia na lotnicho żeby się wybiegała, wieczorem też... i tak jakoś minęły te 3 tygodnie... A tęsknić to tęskniła przez pierwsze pare dni - spała pod drzwaimi wejściowymi, przynosiła moje ciuchy itp... Justa: a gdzie dokładnie byłaś nad Soliną na obozie? ja byłam w WDW "Jawor"... mieszkałam w budynku obozowym i mieliśmy własny port (budowany przez obozowiczów z roku na rok)... "Jawor" to ogromny ośrodek wieć pewnie sie orientujesz...
malawaszka Posted August 17, 2004 Posted August 17, 2004 Noo jak ja gdzieś jadę bez Luny to ona mi zawsze robi przemeblowanie w szafie, a jak wracam to znajduję różne moje rzeczy na jej legowisku :lol:
Recommended Posts