leni356 Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Dziewczyny, ja się załamałam, normalnie jakieś antydepresanty trzeba zacząć brać. Przepraszam kochane Maleństwo, cały czas trzymam za niego kciuki. Ale zobaczcie jaką sunię z pseudo przywieziono dzisiaj do przytuliska, załamka. Może ktoś pomoże, może chociaż wejdzie na wątek :placz: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/przytulisko-rusiec-przyborowko-potrzebne-ogloszenia-wolontariat-108025/index128.html[/url] Quote
Pipi Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Kochane jesteście,dziękuję.Teraz zasnę szybko,dumna i szczęśliwa. A Wy,to nie WIELKIE? Cmoooook,na dobranoc. Pako przecudowny,trzymaj sie piesku malutki. Quote
wtatara Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Pakuś nie tylko moje sunie chce zdominować ale nas też:nie chcemy mu dać jeść szczeka, nie siadamy na wersalce bo on si echce tulić szczeka , nie rzucasz mu zabawki , którą slicznie przynosi szczeka. Można o nim pisać i pisać. Wczoraj syn leżał to wbił mu sie pod pachę i spał Dobra zbieram się do pracy Quote
Asior Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Pani Wando :) mam te rzeczy od Ali dla Pako :) mogła bym wpaść do Pani któregoś dnia??? :cool3: Quote
wtatara Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='Asior']Pani Wando :) mam te rzeczy od Ali dla Pako :) mogła bym wpaść do Pani któregoś dnia??? :cool3:[/quote] Wpadnę a raczej mój mąż lub syn , tylko nie wiem kiedy. Dzisiaj z pako był na prześwietleniu, według weta z Żabińca[B] płuca czyste,[/B] :multi::multi::multi::multi::multi:jest powiększone serduszko ale nie ma przerzutów. Teraz trzeba pojechać z ty zdjęciem i co dalej. Przed sobotą nie ma szans. Quote
coronaaj Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 wtatara; Wpadnę a raczej mój mąż lub syn , tylko nie wiem kiedy. Dzisiaj z pako był na prześwietleniu, według weta z Żabińca[B] płuca czyste,[/B] :multi::multi::multi::multi::multi:jest powiększone serduszko ale nie ma przerzutów. Teraz trzeba pojechać z ty zdjęciem i co dalej. Przed sobotą nie ma szans :loveu::loveu::loveu::loveu:Kamien z serca mi spadl. Z powiekszonym serduszkiem to juz do kardiologa. EKG i jaki to szmer czyli jaki poziom; 1, 2, 3, 4, 5, 6.Od 1-4 :cool3:nie tak zle a potem to juz musi byc na lekarstwach na serce. Enapril, Furosemid no i ta watroba (pewnie od zlego krazenia). Kardiolog decyduje czy musi brac lekarstwa.:shake::shake::shake::shake: Na pocieche dodam, ze bully mial tez serduszko powiekszone (nie musial brac lekarstw jak baxi) ale przez ciagle latanie za pilka teraz nie ma??? To tak jak z ludzmi cwiczenia.. Quote
t_kasiek Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='wtatara']Wpadnę a raczej mój mąż lub syn , tylko nie wiem kiedy..[/quote] mamo, ale mi sie wydaje ze Asior chciala was odwiedzić :) a nie zebys ty jechala.....dobrze mi sie wydaje ??? :cool3: Quote
Lidan Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Czyli z maluchem ogólnie w porządku :???: Nie ma raków, nowotworów ani przerzutów, tak :lol!: Można już się cieszyć :haha: Quote
wtatara Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='Lidan']Czyli z maluchem ogólnie w porządku :???: Nie ma raków, nowotworów ani przerzutów, tak :lol!: Można już się cieszyć :haha:[/quote] nie tak do końca , jest nowotwór ale nie ma przerzutów i chyba jest niezłośliwy. Quote
wtatara Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='Asior']Pani Wando :) mam te rzeczy od Ali dla Pako :) mogła bym wpaść do Pani któregoś dnia??? :cool3:[/quote] Asiu ja źle zrozumiałam. Zapraszam, jutro mnie nie będzie. Zobaczysz tego diabełka Quote
Asior Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='wtatara']Asiu ja źle zrozumiałam. Zapraszam, jutro mnie nie będzie. Zobaczysz tego diabełka[/QUOTE] :evil_lol: nieeee no wpraszać się nie chciałam :evil_lol: Quote
zuzlikowa Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='Asior']:evil_lol: nieeee no wpraszać się nie chciałam :evil_lol:[/quote] Asiorku,nie bądź taka:shake:,leć i poobgladaj maluszka...dodatkowy opisik też się przyda,żeby to cudeńko uwidzieć... oczami duszy:cool3: ...uwidzieć w pełni i w akcji! Bardzo się cieszę,że ten mały Pan nie ma złośliwca...i tak ma właśnie zostać!:loveu:Trzymaj się tak dalej Pako!!! Quote
coronaaj Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Romeczek pudeleczek ma to samo co Pako [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/romek-starszy-pudel-z-worka-w-lesie-prosimy-o-pomoc-w-ogloszeniach-137225/[/URL] Quote
coronaaj Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 Taks, slicznie dziekujemy za kubraczek...czekam na zdjecia od Wandy. Quote
sonikowa Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 Jaki piękny psiaczek! Dobrze, że już ma opiekę, ale DS pewne potrzebny , tak? Quote
coronaaj Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='sonikowa']Jaki piękny psiaczek! Dobrze, że już ma opiekę, ale DS pewne potrzebny , tak?[/QUOTE] Sonikowa, juz ma DS u mnie. Teraz w DT do czasu jak nie przyjade do Polski. Quote
coronaaj Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='sonikowa']A, to super. Pamiętam jak ci go Asior przedstawiała, tylko nie wiedziałam, że to już pewne.. A całego wątku nie przebrnęłam, tylko wczorajsze wyniki od lekarza. To gratuluję ci kochana pięknego psiaka - w samolocie będzie mógł na kolankach ci siedzieć :loveu:[/QUOTE] No delikatnie mowiac Asior mnie wrobila...nie moglam odmowic jak go zobaczylam, a i gabaryty pauja do moich. Sonikowa, ja bede miala trzy psy w samolocie. Chyba mnie wpuszcza??? Quote
sonikowa Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='coronaaj']Sonikowa, juz ma DS u mnie. Teraz w DT do czasu jak nie przyjade do Polski.[/quote] A, to super. Pamiętam jak ci go Asior przedstawiała, tylko nie wiedziałam, że to już pewne.. A całego wątku nie przebrnęłam, tylko wczorajsze wyniki od lekarza. To gratuluję ci kochana pięknego psiaka - w samolocie będzie mógł na kolankach ci siedzieć :loveu: Quote
Asior Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='sonikowa'] To gratuluję ci kochana pięknego psiaka - w samolocie będzie mógł na kolankach ci siedzieć :loveu:[/QUOTE] nie bardzoi, bo z nim będą jeszcze dwa psiaki.. a wolno przewozić tylko dwa w samolocie.. któregoś trzeba będzie ukryć :evil_lol: Quote
wtatara Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 byłam dzisiaj u wetki- a więc tak płuca czyste, ale jest powiększone serduszko. W jakim stopniu dowiem się w poniedziałek. Jestem do wetki , która wszystko mi powie umówiona na 16. Bedzie EKG, nie ma zastojów wody w płucach , czyli jest wydolny. Własciwie to jąderko i to serce nie za bardzo. To mały szaleniec, mam zdjęcia ale dzisiaj chyba nie zdążę.Trochę przestało padać, więc działka.Przyszły tydzień trochę do mamy, adalej to nie wiem bo nie wiem kiedy będzie zabieg, a wtedy muszę z nim być w domu. Pozabiegu przez 3 dni na kroplówki. Acha , zabieg raczej nie bedzie bardzo inwazyjny, bo jaderko wpachwinie a nie w jamie brzusznej. [COLOR=DarkRed][B]kupiłam mi szampon u wetki na te skórę. jutro wieczór będzie wielki wieczór[/B][/COLOR] Quote
Pipi Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 Kiedyś,jak byłam młoda miałam pieska z takimi samymi chorobami.Po operacji jądra,na serducho dostawał leki i żył jeszcze ok dziesięć lat.Jak odszedł miał 16 lat.Na koniec serce uciskało przeponę i woda zalewała płuca.Bardzo się męczył i pomogliśmy mu przejść na drugą stronę.Chcę powiedzieć,że trzymam kciuki za Pakusia,będzie dobrze.Jeszcze conoraaj długo będziesz cieszyła się niuńkiem,zobaczysz.Piękny,kochany piesku, trzymaj się,ciotka pipi cię ściska bardzo mocno. Quote
coronaaj Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 [quote name='wtatara']byłam dzisiaj u wetki- a więc tak płuca czyste, ale jest powiększone serduszko. W jakim stopniu dowiem się w poniedziałek. Jestem do wetki , która wszystko mi powie umówiona na 16. Bedzie EKG, nie ma zastojów wody w płucach , czyli jest wydolny. Własciwie to jąderko i to serce nie za bardzo. To mały szaleniec, mam zdjęcia ale dzisiaj chyba nie zdążę.Trochę przestało padać, więc działka.Przyszły tydzień trochę do mamy, adalej to nie wiem bo nie wiem kiedy będzie zabieg, a wtedy muszę z nim być w domu. Pozabiegu przez 3 dni na kroplówki. Acha , zabieg raczej nie bedzie bardzo inwazyjny, bo jaderko wpachwinie a nie w jamie brzusznej. [COLOR=DarkRed][B]kupiłam mi szampon u wetki na te skórę. jutro wieczór będzie wielki wieczór[/B][/COLOR][/QUOTE] Oj Ty jestes ANIOLEM!!!! Czekamy do poniedzialku .. Powodzenia w jutrzejszym kapanku, zeby nie gryzl ale bedzie sie lepiej czuc po tych zabiegach... Moje wczoraj byly robic toalete i...po przyjsciu do domu Bully po kupkowaniu musial isc pod kran..myslalam ze sie wciekne... Quote
taks Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 Pipi -powiększone serducho to częsta przypadłość narastająca z wiekiem- u niektórych ras to wręcz nagminne. Główny problem tkwi nie tyle w powiększeniu samego mięśnia co niestety w tym, że nie towarzyszy temu proporcjonalny rozrost zastawek -w efekcie dochodzi do ich niedomykalności i osłabienia skuteczności serca jako pompy. W zaawansowanym stadium przepływ krwi w krążeniu płucnym jest tak upośledzony, że dochodzi do przesięków w płucach i problemów z oddychaniem. Ale jak słusznie napisałaś, wprawdzie nie da się tego wyleczyć jednak jest możliwość farmakologicznie wspomagać serducho na tyle aby piesek żył jeszcze długo we względnym komforcie (choc juz wyczynowcem raczej nie będzie :shake:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.