Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Saint']Spokojnie, spokojnie..
Są ludzie, którym bardzo zależy na tym, żeby schronisko w Poznaniu wyglądało tak, jak wyglądać powinno i prowadzą ku temu konkretne działania - i to już nawet nie na poziomie samego schroniska.
;)[/quote]


Cóż, nie będę się angażować w dyskusje na ten temat, wolę zatrzymać pewne sprawy dla siebie.

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziekuje za wszystkie info.

Nie zrobie pieskom allegro, bo
-nie ma ich zdjec na stronie schronu, i jakby ktos je znalazl na allegro to bylby problem
-szczeniaki radosne, mam nadzieje, ze tak czy inaczej szybko znajda domki
-bo szczeniorow z problemami i tak nikt nie wezmie!!


Dlatego wazne jest dla mnie znalezienie dla nich DT!!

Mam juz dla jednego-srebrnego, ale tylko dokonca czerwca!! Szukam osoby, ktora moglaby go przejac od lipca!! Chodzi o moim zdaniem najwieksza biede!! Tego szaro-srebrnego, wychudzonego straszliwie psiaka, trzesacego sie w kacie:placz:

POMOZCIE!!!

Posted

Super, oby sie udalo!!:loveu:

Rotka jest dwuletnia (okolo), wysterylizowana, radosna, kontaktowa, caly czas szczeka i merda ogonem jak do niej podchodze! Bardzo spragniona pieszczot! Niestety brak kontaktu z czlowiekiem sprawil, ze nie ma wyczucia w zabkach i ostatnio zlapala mnie za reke. Nic mi sie nie stalo! Ona traktowala, to jako zabawe, ale pisze na wypadek, jakby w potencjalnym domku byly dzieci-moga sie przestraszyc.

Sunia jest bardzo zywiolowa! Wciaz wierzy w czlowieka. Bardzo sie wdzieczy, i sklada do zabawy jak tylko mnie widzi.

Jak moim zdaniem dla kazdego rotka, potrzebny jest dla niej odpowiedzialny domek!

Niestety nie wiem jak reaguje na koty, i nie mam jak sprawdzic ;( Ale jest to mlody psiak, wszystkiego mozna go nauczyc, do wszystkiego przyzwyczaic, a kot jak jest madry-sam ja wychowa:evil_lol:

Posted

Czy pytałas w schronie , kiedy bywa Lekarz i czy psa widział (Mam na myśli tego w budzie) i czy opatrzył mu ranę....następnym razem znów zapytasz i będą musieli coś z tym zrobić.


[quote name='Ninka']Oprocz nmnich porobilam zdjecia:

Bernardynowi starszemu-wciaz czeka na nowy dom!!!

Doberman(ce)?-rowniez stary psiak :(

Dwom slicznym, kontaktowym, wesolym DONkom - powinny grzac dupska na kanapach a nie na betonowej podlodze boksu:placz:

Psu, okreslanemu mianem agresywny do innych psow-ale jest w zbiorowym boksie.. Z nim jest cos nie tak... Wczoraj akurat wyszedl z budy, ale prawie wcale nie obciazal lewj lapy, na ktorej ponadto jest widoczna rana:-( Dwa poprzednie razy jak bylam-lezal w drgawkach w budzie, metny wzrok, normalnie bylam pewna, ze umiera:placz:

Groznemu psu rowniez zrobilam zdjecia. Groznemu w sensie rasy.. Nikt nic o nim/niej nie wie. Nie wychodzi z budy. Ani razu nie widzialam jej poz buda!!!

Na koniec sznaucer-specjalnie dla Leyli... Tez nie wychodzi z budy.. WCALE!!!:placz:

POMOZCIE!!! POMOZCIE!!! POMOZCIE!!! :placz::placz::placz:[/quote]

Posted

Ech to niestety nie jest takie latwe...

Juz raz im zwrocilam uwage na tego psiaka, jak byl w gorszym stanie, wzieli go do szpitala i podleczyli troche, teraz jest z nim-jak widac..

Lekarz jest praktycznie caly czas, ale ilosc psiakow w stosunku do jednego weta-nie do przerobienia!

Psiaki trzeba powyciagac i opiekowac sie nimi indywidualnie, to co przedstawiam to kropla w morzu potrzeb...

Posted

Dziewczyny!! Prosze spojrzcie tutaj i pomozcie!! RAZEM mozemy wiecej!!!

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f98/zakladam-fundacje-przylacz-sie-poznan-okolice-140276/#post12483763[/url]

Posted

Mam prośbę, dwa dni temu został przywieziony do schroniska stary, ślepy i przygłuchy pies.... być może po wypadku, bo sie zataczał (info z miau). Masz możliwość sprawdzić co z nim? :-(

Posted

[quote name='ulvhedinn']Mam prośbę, dwa dni temu został przywieziony do schroniska stary, ślepy i przygłuchy pies.... być może po wypadku, bo sie zataczał (info z miau). Masz możliwość sprawdzić co z nim? :-([/quote]

witajcie,
to moj pierwszy post na Waszym forum. to ja wlasnie jestem z miau i wczoraj okolo 21:00 znalazlam psa, ktory chodzil srodkiem ulicy, a samochody mijaly go w odleglosci centymetrow. wyszlam z samochodu, a pies do niego wskoczyl wiec tam go zamknelam na czas przyjazdu kogos ze schroniska. sama boje sie psow (moich rodzicow pies jest nie do konca przewidywalny) i to jedyne co moglam dla niego zrobic, zeby nie wpadl pod samochod. dzis dzwonilam do schronu zapytac co z nim. Pan powiedzial, ze jest na kwarantannie, ze jest slepy, gluchy i stary, ale ja w to, ze jest gluchy nie wierze. szedl za moim glosem.
co zrobic? pomozcie. czy ktos z wolontariuszy moze zobaczyc co u pieska? byl dosc przyjazny, jasno brazowy, wzrostu sredniego, chudy.
pozdrawiam milosnikow psow,
Agnieszka.

Posted

tak jak teraz sie zastanawiam, to nie wydaje mi sie tez, zeby byl kompletnie niewidomy. w koncu wskoczyl mi do auta. nieporadnie, ale wiedzial, gdzie sa otwarte drzwi. uruchomil tez lapa wycieraczki i go zainteresowaly. nie mogl byc calkowicie slepy i gluchy.:roll:

Posted

Witajcie,
bede w pon w schronie ale niestety nie moge pomoc w tej konkretnej sprawie :(

Pies pewnie bedzie w szpitalu albo na kwarantannie, a tam mnie nie wpuszczaja;(

Moglabys sama przyjechac, jako, ze go tam zawiozlas-powinni Cie poinformowac!!!

Posted

[quote name='Ninka']Witajcie,
bede w pon w schronie ale niestety nie moge pomoc w tej konkretnej sprawie :(

Pies pewnie bedzie w szpitalu albo na kwarantannie, a tam mnie nie wpuszczaja;(

Moglabys sama przyjechac, jako, ze go tam zawiozlas-powinni Cie poinformowac!!![/quote]

wiec pojde w poniedzialek i zapytam o niego. cos nie wierze w wersje, ze slepy i gluchy. niestety mam w mieszkaniu 3 koty i o psie nie ma mowy :(

Posted

Mogłby mi ktoś napisać jak tam wygląda z wolontariatem?
Coś pisało, że przyjmują tylko od 18 lat, a nie, jak prawie wszędzie, od 16..
Jak byłam tam w zeszłym roku zostałam potraktowana dość.. niemiło przez panią siedzącą za biurkiem, w tipsach..
Fakt, psy siedzą osowiałe, niektóre jednak garną się do ludzi.. Część futrzaków nawet nie spojrzy na przechodzącego czy wołającego je człowieka..

Posted

[quote name='Saint']Widzę Aga ostro idziesz.. :eviltong:
Oby Twój niuf szczeniaka w zabawie nie poturbował :evil_lol:[/quote]

A Ty niufa czy szczeniaka zazdroscisz, co..?:evil_lol:

Bo jakby sie postarac to na jutro i jedno i drugie moge Ci zalatwic:diabloti:

Odnosnie szczeniakow, to obawiam sie, ze dowolna liczbe...

Posted

[quote name='netheter']Mogłby mi ktoś napisać jak tam wygląda z wolontariatem?
Coś pisało, że przyjmują tylko od 18 lat, a nie, jak prawie wszędzie, od 16..
Jak byłam tam w zeszłym roku zostałam potraktowana dość.. niemiło przez panią siedzącą za biurkiem, w tipsach..
Fakt, psy siedzą osowiałe, niektóre jednak garną się do ludzi.. Część futrzaków nawet nie spojrzy na przechodzącego czy wołającego je człowieka..[/quote]

Wolontariat jest tak jak piszesz-tylko dla osob pelnoletnich. Aby zostac wolontariuszem, trzeba pozytywnie przejsc rozmowe kwalifikacyjna.. No i wolontariat dziala od 8do12...

Posted

[quote name='xxxx52']bialy piesek (terrier-pudel)z chora lapka ,czarna spanielka 12-letnia,terier tybetanski -mix-9-letni ,oposcily schronisko poznanskie[/quote]

MOge sie zapytac w jaki sposob..?

Posted

[quote name='xxxx52']bialy piesek (terrier-pudel)z chora lapka ,czarna spanielka 12-letnia,terier tybetanski -mix-9-letni ,oposcily schronisko poznanskie[/quote]

Z tego postu wcale nie wynikalo, ze zostaly adoptowane.. Ale skoro tak jest-bardzo sie ciesze!!!

To Twoja zasluga..?:cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...