Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ano jest sporo fajnych miejsc - wszędzie trzeba podjechać samochodem, ale warto :razz: noo jak Boluś był silniejszy to na Pogorię chodziliśmy na piechotę, ale teraz już nie dałby rady :shake:

Pysia :evil_lol:

Aga Dziękuję :loveu:



a Boluś mnie znowu martwi :-( nie chce jeść, kupiłam puszkę renala - na początku jadł, ale jeszcze się puszka nie skończyła a on już się na nią wypiął :-( mieszałam mu z suchą karmą bo na same puszki bym nie wyrobiła, ale on nawet samego nie chce - Luna ma na to ślinotok i wyżera jak tylko Bolo zostawi - nawet z ipakityną, a on się wycofuje i ucieka spać :placz: zjadł teraz troszkę jak dawałam mu z ręki, ale malutko, a ja tak bardzo tęsknię za wylizywaniem miski do czyściutka... a teraz - pluje suchym, coś tam podziobie i idzie :-(

Posted

[IMG]http://img223.imageshack.us/img223/2273/dscf3553lu2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img248.imageshack.us/img248/535/dscf3575ic7.jpg[/IMG]
Super fotki :multi: :loveu:

A Bolutek moze ma dzis kiepsciejszy apetyt :glaszcze: :kciuki:

Posted

[quote name='malawaszka']ano jest sporo fajnych miejsc - wszędzie trzeba podjechać samochodem, ale warto :razz: noo jak Boluś był silniejszy to na Pogorię chodziliśmy na piechotę, ale teraz już nie dałby rady :shake:

Pysia :evil_lol:

Aga Dziękuję :loveu:



a Boluś mnie znowu martwi :-( nie chce jeść, kupiłam puszkę renala - na początku jadł, ale jeszcze się puszka nie skończyła a on już się na nią wypiął :-( mieszałam mu z suchą karmą bo na same puszki bym nie wyrobiła, ale on nawet samego nie chce - Luna ma na to ślinotok i wyżera jak tylko Bolo zostawi - nawet z ipakityną, a on się wycofuje i ucieka spać :placz: zjadł teraz troszkę jak dawałam mu z ręki, ale malutko, a ja tak bardzo tęsknię za wylizywaniem miski do czyściutka... a teraz - pluje suchym, coś tam podziobie i idzie :-([/quote]
A sprawdzałaś ząbki i dziąsła? Pamiętam jak Perła mamy nagle przestała jeść i okazało się ze ma ropnia przy zębie z tyłu....A mysmy myśleli ze to koniec... ;) Lepiej pooglądaj pychol w srodku ;) No i wiesz...Staruszki mają swoje fochy ;)
Jedziesz we wtorek do lecznicy?

Posted

[quote name='Vectra']Monia , może chwilowy brak apetytu ? albo mu przestało smkować ?
próbowałaś dać mu coś innego?
[/quote]

próbowałam - zje szyneczkę, serek żółty, ale to go zabija - nie mogę go karmić takim czymś :placz: no a chwilowe to to chyba nie jest bo trwa już jakieś 5 dni takie wycofywanie sie od miski :-(

[quote name='Pysia']A sprawdzałaś ząbki i dziąsła? Pamiętam jak Perła mamy nagle przestała jeść i okazało się ze ma ropnia przy zębie z tyłu....A mysmy myśleli ze to koniec... ;) Lepiej pooglądaj pychol w srodku ;) No i wiesz...Staruszki mają swoje fochy ;)
Jedziesz we wtorek do lecznicy?[/quote]

sprawdzam codziennie bo ma nawrót nadziąślaka :-( ale to go nie boli bo na dworze jak mu dam patyka to go gryzie normalnie i jest ok

jadę we wtorek, ale nie wiem jeszcze o której - zalezy w jakich godzinach będę musiała być z Oliwkową, chciałabym jak najwcześniej żeby go nie trzymać na czczo zbyt długo ale nie wiem - pewnie dowiem się w poniedziałek :roll:

Posted

[quote name='malawaszka']próbowałam - zje szyneczkę, serek żółty, ale to go zabija - nie mogę go karmić takim czymś :placz: no a chwilowe to to chyba nie jest bo trwa już jakieś 5 dni takie wycofywanie sie od miski :-(



sprawdzam codziennie bo ma nawrót nadziąślaka :-( ale to go nie boli bo na dworze jak mu dam patyka to go gryzie normalnie i jest ok

jadę we wtorek, ale nie wiem jeszcze o której - zalezy w jakich godzinach będę musiała być z Oliwkową, chciałabym jak najwcześniej żeby go nie trzymać na czczo zbyt długo ale nie wiem - pewnie dowiem się w poniedziałek :roll:[/quote]
A kupke Boluś robi? I jaką?
My jedziemy chyba tak po 18-tej z Szelmusia na posiew ....Załamuje mnie to jej ucho :placz:

Posted

[quote name='Pysia']A kupke Boluś robi? I jaką?
[/quote]

robi, wcześniej robił taką nawet, a wieczorem jaka była to nie wiem bo latarnia akurat zgasła :angryy:

to niejedzenie jest typowe przy nerkach, tylko ja nie wiem co robic dalej - miałam zamawiać juz karmę i puszki, żeby jadł tą karmę, ale jak on nie chce tych puszek też to nie wiem :placz: one są drogie jak cholera - puszka 420 g u weta 10 zł w necie znalazłam za 8,20 ale co z tego jak on tego nawet nie chce :-( już schudł :-( ja chcę żeby on był gruby!!! żeby jadł!!! to jeszcze nie jest czas na poddawanie się... nie czas :shake: nigdy nie będzie dobry czas na to... siedzę i płaczę i o Bolusia i o Gaję Katerinas - z Gają jest gorzej, ona już nie je ponad 8 dni... *****

Posted

[quote name='malawaszka']robi, wcześniej robił taką nawet, a wieczorem jaka była to nie wiem bo latarnia akurat zgasła :angryy:

to niejedzenie jest typowe przy nerkach, tylko ja nie wiem co robic dalej - miałam zamawiać juz karmę i puszki, żeby jadł tą karmę, ale jak on nie chce tych puszek też to nie wiem :placz: one są drogie jak cholera - puszka 420 g u weta 10 zł w necie znalazłam za 8,20 ale co z tego jak on tego nawet nie chce :-( już schudł :-( ja chcę żeby on był gruby!!! żeby jadł!!! to jeszcze nie jest czas na poddawanie się... nie czas :shake: nigdy nie będzie dobry czas na to... siedzę i płaczę i o Bolusia i o Gaję Katerinas - z Gają jest gorzej, ona już nie je ponad 8 dni... *****[/quote]
Cicho kobieto!! Przyjadę do Ciebie i Ci wpieprze normalnie !!!!! Cholera moja Hera nie jadła ponad 2 tygodnie:crazyeye: NIC!! Ani odrobinki!! A że miała cukrzyce to była tragedia ... Wlewałam jej zmiksowane zupki do pyska łyżką na siłe...I co? Maupa jedna jak gdyby nigdy nic w pewnym momencie znowu zaczęła jeść...Żyła chyba jeszcze z dwa lata :p A jak odkryto chorobe to miała ponoć zyć 3 miechy. W sumie dostawała insuline 3 lata.
Przestań się uzalać nad sobą tylko uśmiechnij się . Głowa do góry. U każdego staruszka są gorsze i lepsze dni. Zresztą sama widziałam jak on się jeszcze bawi :loveu: Przyjeżdzaj z burkami do mnie to pogadamy ;)

Posted

[quote name='malawaszka']robi, wcześniej robił taką nawet, a wieczorem jaka była to nie wiem bo latarnia akurat zgasła :angryy:

to niejedzenie jest typowe przy nerkach, tylko ja nie wiem co robic dalej - miałam zamawiać juz karmę i puszki, żeby jadł tą karmę, ale jak on nie chce tych puszek też to nie wiem :placz: one są drogie jak cholera - puszka 420 g u weta 10 zł w necie znalazłam za 8,20 ale co z tego jak on tego nawet nie chce :-( już schudł :-( ja chcę żeby on był gruby!!! żeby jadł!!! to jeszcze nie jest czas na poddawanie się... nie czas :shake: nigdy nie będzie dobry czas na to... siedzę i płaczę i o Bolusia i o Gaję Katerinas - z Gają jest gorzej, ona już nie je ponad 8 dni... *****[/quote]


Waszka - ZAWSZE!!! trzeba być dobrej myśli :kciuki: :kciuki :kciuki: :buzi:

Posted

[I]waszeczko , a kup Bolusiowi Gerberka dla dzieci ...przecież jak z 2-3 dni zje coś nie dietetycznego to się nic nie stanie a chłopak złapie smaczka ...zobaczysz jeszcze ci michy będą dzwonić;)[/I]

Posted

Bolutku, słoneczko jedz, sęp, tyj i nie stresuj Waszki.
Wierzę, że to chwilowy brak apetytu. Gertruda nie jeździła na spacery, kiedy padał deszcz i piździło okrutnie, więc zjadała połowę swojej dziennej porcji. Przy intensywnych spacerach znowu żre jak smok. Może Boluś też teraz ma mniej ruchu i stąd mniejszy apetyt.
Będzie dobrze :kciuki:

Posted

[quote name='malawaszka']siedzę i płaczę i o Bolusia i o Gaję Katerinas - z Gają jest gorzej, ona już nie je ponad 8 dni... *****[/quote]

jak to pisałam Gaja już była za TM :-( teraz czeka tam na Bolusia, ale ja go jeszcze nie puszczę... Dziś jadł trochę swojej karmy ze stopionym żółtym serkiem, trochę karmy Lunkowej, trochę serka z lekarstwem, karmiłam go z ręki, był wesoły na dworze - nie czas jeszcze. NIE NIE NIE!!!

Posted

[quote name='malawaszka']Wiem Hania, dostał go bardzo malutko i tylko dlatego, że podgrzany mocno pachnie i tylko to Bolusia przyciągnęlo do miski[/quote]
Monika a jak Boluś się czuje tak ogólnie?

Posted

Boluś schudł, ale czuje się chyba dobrze - macam mu brzunio czy nie boli - jest mniej obolały, dziś zjadł niedzielny obiadek - ryż z marchewką i odrobiną piersi z indyka - ale nawet takiej pychotki nie zjadł do końca. Teraz śpi - dużo dużo śpi, nie przesiaduje w kuchni jak do niedawna, tylko śpi, ale ja dziś też nie mogłam się dobudzić, więc jemy tym bardziej taka podoga doskwiera. Wczoraj wieczorem był wesoły, pobawiliśmy się sznurkiem, dziś rano chciał się bawić z Luną jak wychodziliśmy na spacer :loveu:

zamówilam karmę trovet - ponoć ona jest smaczniejsza, puszek nie zamawiam bo po co jak on ich nie chce jeść :shake: i potem zjada to Luna :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...