Alka Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='malawaszka']mieliśmy jechać na 16, ale dzwoniłam teraz że bgolo ma gorączkę i ejst słaby i jedziemy zaraz :placz:[/quote] trzymajcie się !!! Quote
bigos Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Waszka-jesteśmy z Toba i Bolusiem całym serduchem. Bigosy:loveu::loveu::loveu: Quote
Alicja Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [I][B]o rany Waszeczko ......cóż mogę ...tylko trzymam kciukasy :cool3: Asherku ....już zapisałam i ide przeliczyć ....dzis koopalon też nie za bardzo ale ogólnie chłoptyś jest ok [/B][/I] Quote
Gosiek Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Monisiu - trzymamy mocno kciuki za Bolutka i czekamy na wieści Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 no jesteśmy po - Bolo jakby odrobinkę się wzmocnił, ale niewiele - na dworze baaardzo powolutku drepta :shake: a w dodatku na boku wymacałam mu jakiegoś guza wo kolicach nerek :placz: nie wiem co to, wet jeszcze tego nie widział, bo dziś była tylko młoda wetka, a ona nie wie co to może być Quote
Alicja Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='malawaszka']no jesteśmy po - Bolo jakby odrobinkę się wzmocnił, ale niewiele - na dworze baaardzo powolutku drepta :shake: a w dodatku na boku wymacałam mu jakiegoś guza wo kolicach nerek :placz: nie wiem co to, wet jeszcze tego nie widział, bo dziś była tylko młoda wetka, a ona nie wie co to może być[/quote]:shake:o cholerka ....a jedziesz jeszcze na 16?? Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 nie wiem, bo miała wetka dzwonić do doktora jak tam będę i konsultować z nim, ale w siemkach nikt nie odbierał telefonu - dziś jest dzień zabiegowy więc pewnie zajęcu byyli - ja będę próbowała z domu sieskontaktować Quote
Paula Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Oj, Bolutku, dalbys Pańci troszku odpoczac ;) Waszka, trzymaj sie :glaszcze: Kciukasy za szybka poprawe zdrowka Dziadunia :kciuki: Quote
Vectra Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Waszko trzymaj się - na spokojnie czekaj na weta :cool1: ohh ten Boluś :loveu: cukiereczek nam rozrabia ;) Quote
Mi. Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [B][I]Erga zjadła 2 dni temu połowe kwiatka:roll: Gdzieś z 20 duużych liści. Następną godzine spędzałam na wyszukiwaniu czy to drzewko aby nie jest trujące...[/I][/B] [B][I]Ach ten Boluś:shake:Waszko, 3maj się;)[/I][/B] :glaszcze: Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 ehhh no więc jedziemy dzisiaj jeszcze do Siemianowic :placz: Quote
Vectra Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='malawaszka']ehhh no więc jedziemy dzisiaj jeszcze do Siemianowic :placz:[/quote] to trzymam kciuki :kciuki::kciuki::kciuki::kciuki::kciuki: wszyscy trzymamy i kot też powiedział że za Bolka pazury zaciśnie ;) Quote
Alicja Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='malawaszka']ehhh no więc jedziemy dzisiaj jeszcze do Siemianowic :placz:[/quote][B][I]trzymam kciukasy :cool3:[/I][/B] Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 jednak nie jedziemy dziś :roll: Bolo się lepiej czuje, nawet się bawił piłeczką i nie chcę go tyle targać po wetach jak nie trzeba, martwi mnie ten guz, ale to jutro doktor zobaczy :roll: co ma być to i tak już jest :roll: kurna wszyscy chorzy - ja się czuję okropnie, Oliwka ma katar i muszę jechać do taty zawieźć mu lekarstwa bo Jego też połamało :shake: Quote
mmbbaj Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [B]Waszeczko[/B] dopiero teraz przeczytałam jakie sensacje miałaś z Bolusiem :shake: Szczerze współczuję! Mam nadzieję, że już limit takich przykrych przeżyć wyczerpany! Myślałam, że ten guz co go wymacałaś to może od kroplówki, ale doczytałam, że miał dożylną...Trzymam kciuki żeby wreszcie było lepiej! :kciuki: :kciuki: Quote
asher Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 To lepiej, że wszyscy na raz chorują, odbębnicie co trzeba i potem będzie święty spokój ;) Waszko, a ten guz duży jest? Przyczepiony do mięśni, czy raczej do skóry? Starszym psiakom często robia się różne guzki i rzadko kiedy to bywa niebezpieczne. Sabinie w sumie wycięli pięc, czy nawet sześć guzów (nie licząc guzów sutka ;) ) - w dwóch lecznicach. Pierwsza histopatologia wykazała, że jest to guz złośliwy wywodzący sie z macierzy włosa. Inny lekarz w innej lecznicy, gdzie poszłam z resztą guzków od razu powiedział, że jemu sie to wydaje jakąś pomyłką. I badanie histopatologiczne to potwierdziło - na całą mase guzów żaden nie okazał się nowotworem. Dlatego myślę, że u Bolusia to też jakas pierdółka :kciuki: Quote
PIKA Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Szpital w domu macie :roll: I Bolek i ludziska choruja :roll: Asher dobrze gada odwalicie i bedzie spokój Trzymamy kciukasy, zeby Bolek do siebie wrócil :kciuki: Quote
Agga Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [B][COLOR=darkgreen]waszko zdrowieć mi tam i to szybko. Nie pora na chorowanie. Madrala ze mnie bo sama sie lecze.[/COLOR][/B] Quote
agabass Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia niech choroba w odchłań szybko się schowa Quote
madzia20sosnowiec Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='malawaszka']jednak nie jedziemy dziś :roll: Bolo się lepiej czuje, nawet się bawił piłeczką i nie chcę go tyle targać po wetach jak nie trzeba, martwi mnie ten guz, ale to jutro doktor zobaczy :roll: co ma być to i tak już jest :roll: kurna wszyscy chorzy - ja się czuję okropnie, Oliwka ma katar i muszę jechać do taty zawieźć mu lekarstwa bo Jego też połamało :shake:[/quote] waszka ja ci mowie ty sie nic nie martw, psy tez maja słabsze dni i ludzie tez, bedzie dobrze, zobaczysz, jeszcze my tu wszyscy trzymamy kciuki za bolutka, to nie ma innej rady MUSI BYC DOBRZE!:p Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 Dzięki kochane babeczki :loveu: wróciłam od chorego OD do Bolusia i syneczek mnie wesoło przywitał :loveu: dobrze sieczuje, ale guz jest :hmmmm: cięzkoo powiedzieć - on jest tak jak się kończą żebra i jest "wcięcie w talii" nie da się go złapać bo ucieka pod palcami, ale nie jest w skórze tylko głębiej :-( bardzo twardy Quote
Alicja Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [I][B]:razz:co ty masz z tą rodzinką :shake: Waszeczko ...kurcze tak myśle co to :cool3: ja mam na szyji taki uciekający guzalek ...pozostał po śwince i jest twardy i sobie lata , nie da sie go złapać ....wiec może Boluś też ma to po jakimś stanie zapalnym [/B][/I] Quote
malawaszka Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 zobaczymy jutro - boję się że to okolica nerek, na USG nie było nic widać, ale ja tego wcześniej kompletnie nie wyczuwałam a teraz przy każdym głaskaniu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.