Jump to content
Dogomania

Psy i koty w potrzebie - PALUCH: bezpodstawny atak czy okrutna rzeczywistość???


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

byl apel Panoramy z prosba o dom dla Gufiego bo czeka 5 lat w malym boksie, wzieli Go na spacer ladnie szedl...jakies rany ma stare na pyszczku , tylne lapki dziwnie stawial..chudziutki
wspominali ze Paluch ,,slynie " z niejednej afery -np. usmiercanie zdrowych psow i jeszcze cos
wypowiedzieli sie ,,treser" Patryk, byla wolontariuszka ktora Ich wprowadzila i dyrektorka-wszystko jest aja-cacy nic sie nie stalo zlego oczywiscie dla Nich...
osoba ktora nagrala nie chciala sie wypowiedziec przed kamera.. Dyrektorka mowila ze Ci ,,treserzy " sa od 3 mcy na Paluchu !!

Posted

[quote name='beataczl']byl apel Panoramy z prosba o dom dla Gufiego bo czeka 5 lat w malym boksie, wzieli Go na spacer ladnie szedl...jakies rany ma stare na pyszczku , tylne lapki dziwnie stawial..chudziutki
wspominali ze Paluch ,,slynie " z niejednej afery -np. usmiercanie zdrowych psow i jeszcze cos
wypowiedzieli sie ,,treser" Patryk, byla wolontariuszka ktora Ich wprowadzila i dyrektorka-wszystko jest aja-cacy nic sie nie stalo zlego oczywiscie dla Nich...
osoba ktora nagrala nie chciala sie wypowiedziec przed kamera.. Dyrektorka mowila ze Ci ,,treserzy " sa od 3 mcy na Paluchu !![/QUOTE]

Na Paluchu nie usmierca się zdrowych psów. Tak było za poprzedniego kierownictwa. Teraz nie ma możliwości eutanazji nawet psów poważnie chorych, cierpiących bez możliwości wyzdrowienia :(

Posted

[quote name='Zofia.Sasza']Na Paluchu nie usmierca się zdrowych psów. Tak było za poprzedniego kierownictwa.[B] Teraz nie ma możliwości eutanazji nawet psów poważnie chorych, [COLOR=#ff0000]cierpiących bez możliwości wyzdrowienia[/COLOR][/B] :([/QUOTE]

Jeśli tak jest, jak piszesz ,to oburzanie się na panią z filmiku swoją drogą, a ważniejsze byłoby może nagłośnienie cierpienia zwierząt - [B]bezsensownego i okrutnego!!!!!!
[/B]Eutanazja zwierząt cierpiących z powodu nieuleczalnej choroby, nie może być zrównana z eutanazją ludzi!
Nie usypiajmy też ślepych miotów - przecież można wszystko podciągnąć pod "ochronę życia poczętego"! :diabloti:

Posted

[quote name='epe']Jeśli tak jest, jak piszesz ,to oburzanie się na panią z filmiku swoją drogą, a ważniejsze byłoby może nagłośnienie cierpienia zwierząt - [B]bezsensownego i okrutnego!!!!!!
[/B]Eutanazja zwierząt cierpiących z powodu nieuleczalnej choroby, nie może być zrównana z eutanazją ludzi!
Nie usypiajmy też ślepych miotów - przecież można wszystko podciągnąć pod "ochronę życia poczętego"! :diabloti:[/QUOTE]
Wydawało mi się, że temat jest znany? Niechęć dyrektorki do eutanazji chorych zwierzat jest znana w domenie publicznej...

Posted

[quote name='Zofia.Sasza']Wydawało mi się, że temat jest znany? Niechęć dyrektorki do eutanazji chorych zwierzat jest znana w domenie publicznej...[/QUOTE]

ze skrajnosci w skrajnosc-mysle o kierownictwu ogolnie na Paluchu-kto sie trafi na dyrektorski stolek czy wczesniej , czy teraz -to zawsze pudlo...nie ma normalnych ludzi na to miejsce...???

Posted

[quote name='beataczl']ze skrajnosci w skrajnosc-mysle o kierownictwu ogolnie na Paluchu-kto sie trafi na dyrektorski stolek czy wczesniej , czy teraz -to zawsze pudlo...nie ma normalnych ludzi na to miejsce...???[/QUOTE]

Nawet jak by byli, to obecna dyrektorka ma w kontrakcie zagwarantowane DOŻYWOTNIE piastowanie tego stanowiska...

Posted

[quote name='gameta']Nawet jak by byli, to obecna dyrektorka ma w kontrakcie zagwarantowane DOŻYWOTNIE piastowanie tego stanowiska...[/QUOTE]

dlaczego taka uprzywilejowana..nie rozumiem

Posted

Te opowiesci o kontraktach, koligacjach, o usypianiu chorych, zdrowych.
Podawanie informacji o usypianiu "Tak było za poprzedniego kierownictwa" swiadczy tylko o braku wiedzy lub wybiorczym przyswajaniu takowych bo po pierwsze odkad jestem wolontariuszka czyli 15 lat to 7 obsada dyrekcji.
Po drugie jak to jest z tymi chorym.... moze ktos odpowie mi jak jest roznica miedzy psem w Schronisku ktorego sie ratuje, a takimi ktore sie ratuje w tematach tu na dogo.

Posted (edited)

No to się podłożę do dalszej dyskusji...
Jak dla mnie jest różnica oczywista między osobą której podajesz środki przeciwbólowe, blokujące i która ma takie dawki że generalnie na nich odjeżdża w LasVegas i swoje wizje a pacjentem którego można leczyć, oczywiste że tylko walcząc czasem możesz już tylko bloki podawać.
Tylko w schronisku nic się nie podaje tym cierpiącym i umierającym, ie mają ochrony przeciwbólowej, one cierpią tak bardzo jak tylko ich choroba się w nie wgryza, i w takim stanie mają odejśc, często nie z powodu zaawansowania, choroby lecz z powodu bólu i cierpień. Bez naszej ochrony, bez pomocy, cierpiąc i to mnie masakrycznie wkurwia. A mogłyby mieć te ostatnie dni całkiem fajne... dopóki działąją środki których nie dostają, a potem odjechać za TM. Kiedy już nie chronimy naszego podopiecznego przed bólem, bo nie mamy juą możliwości i sił, i dochodzimy do miejsca gdy ta ochrona tak naprawdę zamienia się już tylko w życie na farmakologii to chyba jest punkt podjęcia jakiejś trudnej decyzji...
Ale gdy nasz podopieczny umiera z bólu bo nie stosujemy nic to chyba coś nie jest tak...
Jak dla mnie - proszę dajmy tym naszym Paluchowym staruszkom odchodzić nie w bólu i dyskomforcie, ale chociaż na farmakologicznnym haju, niech odchodzą szczęśliwe a nie umęczone...
Kto z nas chce umrzeć cierpiąc ?

Edited by KWL
Posted

KWL, napisane wyraznie bez podtekstow. Szkoda tylko ze nie wszyscy rozumieja co to bol, cierpienie. Kazdy z nas siega po srodki przeciw bolowe gdy odczuwa bol. Powtorze za TVN [B]ZWIERZETA SA JAK LUDZIE, CZUJA BOL!!![/B]
Kazdy kto tego nie rozumie, powinien miec zakaz zblizania sie do zwierzat na zawsze.

Posted

KWL ja wiem o co Ci chodzi i sie nie podkladasz, tylko sie zastanawiam czy ktos z wolontariuszy poprosil o eutanazje nie koniecznie swojego podopiecznego ....ja poprosilam ostatnio o eutanazje mojego Twistera (Balu 1002/03) juz sie z nim zegnalam wychodzilam na ostatni spacer, a tu na nowo wstepowalo w niego zycie i sila, wiec jak postapic? Uwazam ze wszystko mozna ustalic za pomoca rozmowy, zwyczajnej ludzkiej zwlaszcza z wolontariuszami bo oni moga wylapac cos co moze umknac pracownikowi nie bedzie wtedy dyskusji i krytyki ze strony obserwatorow.

Posted

KWL wyraznie napisal o podawaniu srodkow przeciw bolowych dopoki one dzialaja i niosa ulge zwierzeciu. Nikt nie podejmuje eutanazji swoich podopiecznych jesli zwierze ma wole zycia a podawane mu leki pomagaja.

Posted

Ada-jeje, prowadzisz ze mna jalowo dyskusje i nie bardzo wiem czemu ona ma sluzyc ja domyslam sie o co chodzi Krzyskowi i wydaje mi sie ze do komisji etycznej jaka funkcjonuje Na Paluchu powinien wejsc jakis wolontariusz, mimo ze tak naprawde z tymi psami jestesmy na chwile i nie jestesmy wstanie dokladnie wszystkiego zaobserwowac.

Posted

Kora moze Ty mi pomozesz? Sunia ma status depozytu nie jest leczona-umiera obszczana i w kale...,chce jej dt dobra opieke.Pomozesz?[quote name='lika1771'][IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=349313_pict3538.jpg[/IMG][IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=349312_pict3537.jpg[/IMG][IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=349316_pict3539.jpg[/IMG][IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=349318_pict3540.jpg[/IMG][IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=349323_pict3547.jpg[/IMG][/QUOTE]

Posted

[quote name='lika1771']Kora moze Ty mi pomozesz? Sunia ma status depozytu nie jest leczona-umiera obszczana i w kale...,chce jej dt dobra opieke.Pomozesz?[/QUOTE]
Nie rozumie ......
Jak może byc nie leczona skoro tego wymaga jej stan ?
Jezu co tu jest grane ??
Sory nie czytam całego watku tylko zerkam czasem ,ale to mnie przeraziło .

Posted (edited)

[quote name='Kora']lilka1771 podaj mi numer suni.[/QUOTE][IMG]http://napaluchu.pl/foto/011202370_mini.jpg[/IMG]ID: 1789/12/PGatunek: PIESRasa: MIESZANIECPłeć: SamicaWaga: 10kgWiek: 13 lat(a)Data przyjęcia: 28-07-2012Opis: pop 2707/07Masc: czarna biały żabot białe pazurkiWaga: 10,000

Edited by lika1771
Posted

Dziś dzień otwarty Telewizji Polskiej i z tej racji na Placu Zamkowym prezentują psy do adopcji - rano pokazali 3 staruszki, dwa po 10 lat, jeden 13 lat.......... I była z nimi pani dyrektor, i prowadzący program "Mój pies i inne zwierzaki".

Posted (edited)

[quote name='lika1771'][IMG]http://napaluchu.pl/foto/011202370_mini.jpg[/IMG]ID: 1789/12/PGatunek: PIESRasa: MIESZANIECPłeć: SamicaWaga: 10kgWiek: 13 lat(a)Data przyjęcia: 28-07-2012Opis: pop 2707/07Masc: czarna biały żabot białe pazurkiWaga: 10,000[/QUOTE]

Lika1771, niestety sprawdzila sie jedna z opcji o ktorej myslalam kiedy napisalas ze ta sunia to depozyt, otoz sunia trafila na Paluch w 2007 roku i zostala odebrana przez WLASCICIELA ktoremu zaginela. Na Paluchu w tamtym czasie dostala chipa stad teraz wiadomo kto tym wlascicielem jest. W tym czasie pod podany przy odbiorze adresem trzy razy pojawiala sie SM niestety nikogo nie zastala, nie bylo tez reakcji na pozostawione wiadomosci. Dlatego tez zgodnie z Art.183 § 1 i 2 KC zostala powiadomiona Policja czyli zobligowana jest do przeprowadzenia wywiadu srodowiskowego i uzyskania zrzeczenia wlasnosci. A zgodnie z Art.185 KC niestety musi byc na Paluchu.
Co do jej zdrowia przyszla juz w zlym stanie, widac bylo ze sie blakala troche, malo tego stwierdzono Babeszioze rokowania byly bardzo zle, ale jest znaczna poprawa zeby tylko chciala wiecej jesc.
Musze jeszcze dopisac ze w 2007 roku sunia trafila 25.09, a 27 byla juz odebrana obawiam sie ze tym razem jej wlasciciel nie bedzie juz jej szukal :-(

Edited by Kora

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...