epe Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Dżdżowniś! Super jest Twój wpis:evil_lol: Ja go rozumiem,że jednak o kasę chodzi:cool3: Piszecie tu o kłótniach między wolontariuszami - występują nie tylko w Waszym schronie- a jak się porusza istotną sprawę,której być może wolontariusze nie znają,to nagle mi wytykasz,ze jestem z Krakowa?:crazyeye::evil_lol: Owszem nasz budżet to 2 mln ,zamierzam się dowiedzieć,czy pracownicy schronu mają catering:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='epe']Dżdżowniś! Super jest Twój wpis:evil_lol: Ja go rozumiem,że jednak o kasę chodzi:cool3: Piszecie tu o kłótniach między wolontariuszami - występują nie tylko w Waszym schronie- a jak się porusza istotną sprawę,której być może wolontariusze nie znają,to nagle mi wytykasz,ze jestem z Krakowa?:crazyeye::evil_lol: Owszem nasz budżet to 2 mln ,zamierzam się dowiedzieć,czy pracownicy schronu mają catering:p[/QUOTE] Jeśli zima go nie mieli, to ich pracodawca złamał prawo. Po prostu. A co do tych "kosztów pracowniczych", to czy nie zdajecie sobie sprawy, jak marne pensje może Paluch zaoferować swoim pracownikom? Dyrektor nie ma na to wpływu. To wynika z przepisów, tzw. widełek. Naprawdę sądzicie, że cięcie kosztów zatrudnienia, to droga do poprawy losu zwierząt? Bzdura wierutna. Jest dokładnie odwrotnie. Zadowolony, dobrze wynagradzany pracownik = szczęśliwe zwierzęta. Za nieco większe pieniądze można by zatrudnić osoby o lepszych predyspozycjach i kwalifikacjach (choć absolutnie nie twierdzę, że wszyscy pracownicy Palucha to "prymity z petem w gębie", jak to któraś z dam kulturalnie określiła). Dyskusja o posiłkach regeneracyjnych świadczy moje drogie, że znacie się na temacie jak kury na pieprzu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Ja nie sadze zeby za lepsze pensje mozna zatrudnic osoby o lepszych predyspozycjach. Milosc do zwierzat trzeba wyssac z mlekiem matki, a wiedze zdobywa sie po drodze, zwierzeta nie potrzebuja ludzi z dyplomami a z sercem i rozsadkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='Ada-jeje'][B]Ja nie sadze zeby za lepsze pensje mozna zatrudnic osoby o lepszych predyspozycjach. [/B]Milosc do zwierzat trzeba wyssac z mlekiem matki, a wiedze zdobywa sie po drodze, zwierzeta nie potrzebuja ludzi z dyplomami a z sercem i rozsadkiem.[/QUOTE] Ja natomiast jestem pewna swego. Przykład? Za komuny pracowałam w zoo w Warszawie. Pensje były na poziomie kostek, pracownicy - poza nielicznymi idealistami - po porzuceniach, dyscyplinarkach, chłopi spod Warszawy, którzy pracowali tylko po to, by skubać karmę dla swojego dobytku. Cierpienia zwierząt nie podejmę się opisać. Po przełomie rynkowym sytuacja finansowa się poprawiła. I co? Obecni pracownicy zoo to ludzie zupełnie innego kalibru. Można nie akceptować zoo jako instytucji, ale zwierzaki na pewno w tej chwili mają się lepiej! Wybacz Ada, ale pierwsze zdanie Twojego postu sprawiło, że zaplułam monitor. Nobel z zarządzania ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciborka Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='Ada-jeje']Ja nie sadze zeby za lepsze pensje mozna zatrudnic osoby o lepszych predyspozycjach. Milosc do zwierzat trzeba wyssac z mlekiem matki, a wiedze zdobywa sie po drodze, zwierzeta nie potrzebuja ludzi z dyplomami a z sercem i rozsadkiem.[/QUOTE] Z tym się nie zgodzę. Co by nie mówić praca w schronisku jest ciężka, a za 1200 zł miesięcznie ciężko utrzymać w Warszawie siebie i rodzinę. Myślę, że w tym także tkwi problem. Tak samo nie uważam aby wydawanie pracownikom posiłków regeneracyjnych w sezonie zimowym było czymś złym. Myślisz, że głodni pracownicy będą się lepiej zajmować zwierzętami? Chyba nie tędy droga... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Zofia.Sasza i ja wiem co napisalam, oczywiscie ze 1200 zl to zadna pensja, ze praca w schronisku to ciezka orka ale pieniadze nie zmienia podejscia czlowieka do danej pracy. Wieksza pensja zwiekszyla by mozliwosc doboru personelu. Ciborka w ktorym poscie ja napisalam ze wydawane pieniadze na posilki regeneracyjne jest czyms zlym? Prosze Cie, czytaj dokladniej co kto co pisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 [quote name='ewamzvn'] [FONT=Tahoma]więc tylko dzięki "bezmyślnemu prawu do nieusypiania agresywnych, i chorych" jakiego się trzyma Pani Dyrektor jeszcze żyje nasz Rudek... myślę, że naszemu Rudkowi byłoby przykro gdyby to przeczytał.... zwłaszcza, że wczoraj powrócił do swojej wiosenno - letniej "rezydencji" i cieszył się całym swoim psim serduszkiem... [/FONT] [FONT=Tahoma]to dziwna selektywna miłość do psów... [/FONT][/QUOTE] Tak Ewamzyn dzieki Dyrektorce tak jak i inne ktore zostaly zaadoptowane lub te ktore sa w Schronisku, a EL ma o czym pisac i sie lansowac :evil_lol:niestety niektorzy tak "kochaja" wpadaja w skrajnosc :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Ciborka, zapytam Cie tu bo to temat Palucha rozumiem ze sama zrezygnowalas z Wolontariatu bo nie widzialam twojego nazwiska na liscie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciborka Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 [quote name='Kora']Ciborka, zapytam Cie tu bo to temat Palucha rozumiem ze sama zrezygnowalas z Wolontariatu bo nie widzialam twojego nazwiska na liscie.[/QUOTE] Tak, nie przychodzę na Paluch od kilku tygodni. Poświęcam ten czas zwierzętom znajdującym się pod opieką fundacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 [quote name='epe']Dżdżowniś! Super jest Twój wpis:evil_lol: Ja go rozumiem,że jednak o kasę chodzi:cool3: Piszecie tu o kłótniach między wolontariuszami - występują nie tylko w Waszym schronie- a jak się porusza istotną sprawę,której być może wolontariusze nie znają,to nagle mi wytykasz,ze jestem z Krakowa?:crazyeye::evil_lol: Owszem nasz budżet to 2 mln ,zamierzam się dowiedzieć,czy pracownicy schronu mają catering:p[/QUOTE] Super oburzenia to bym się spodziewała od kogoś kto mieszka np.w Ryjewie albo Lipniakach a nie Krakowie.zwracam Ci uwagę że żeby zrobić porządek trzeba zacząć od posprzątania swojego podwórka. Zauwazyłam też że masz ciekawe podejście do pewnych kwestii. Napisałaś do EmpatiWorld że popełniła na samym początku bytności na forum FALSTART. Hmmm wiesz żadna z nas nie uczestniczy w żadnym maratonie,nie bierzemy udziału w wyścigu szczurów jak to napisała EmpatiaWorld do bycia gwiazdą wśród pomagających. I tak na marginesie:] Osoba mająca odpowiednio takie a nie inne skojarzenia i wyrażająca poprzez używanie takich a nie innych skojarzeń swoich poglądów, wyraża to co naprawdę myśli a mówiąc w ten sposób, mówi dokładnie o tym w czym bierze udział w prawdziwym życiu. A więc proponuję Ci:] buty adki do biegania [U]Nike WMNS ZooM[/U] FLY QUICK SISTER albo AiR SwifT Sister II :cool3:Stópki nie będą obtarte od biegania. My czynnie czekamy jako przyglądający się na mecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Jakos taka mysl mnie naszla / Liwiusz wszak jej autorem/: [B].......Ea natura multitudinis est: aut seruit humiliter aut superbe dominatur, libertatem, quae media est, nec struere modice nec habere sciunt..............:diabloti::evil_lol:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dusje Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 [quote name='EmpatiaWorld']dusje Jesteš następną histeryczką z objawieniem :) prawie 3 tys esejow. Kobieta masakra hehe [COLOR=red]Moze, ale[/COLOR] ...... [COLOR=red]Praesente medico nihil nocet[/COLOR] . Zamiast pisać przydługie posty z reprymendami trzeba był ruszyć dupsona i założyć np fundacje na rzecz modernizacji palucha i zbierać forse na ten szlachetny cel. W miėdzy czasie mogłaś też pośmigać i popodkładać w różnych miejscach bomby bo może to by pomogło w zmianie prawa jeśli chodzi o zwierzęta. Chcesz ratować tysiące to zasuwaj codziennie po urzędach np.rady ministrow itp zamiast wypisywać w koło to samo bo już nudna jesteś. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- [COLOR=black][B]Nie piernicz, ok?;)[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Mnie za to nie placa, smigac nie bede. Niech smigaja inni, ci pobierajacy wynagrodzenie za "harowke" w obozie, ewentualnie fundacje znajdujace sie na terenie woj. mazowieckiego[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Arka jest blisko, odwiedza Paluch, boli ja serce na widok biednych sierot, niech pisze pisma do UM, zamiast wypisywania elaboratow tutaj i na stronach forum EMIR. Minelo wiele lat a Ona ...Nic, zero pism, zero akcji poza udzialem w slawetnych konferencjach. Nawet na Slask dotarla ze wsparciem / poprzez lacza telefoniczne/, a w warszafce jakos nie ma ochoty nic zmieniac....ale przeciez rozumie problem i odpisuje na posty juz od kilku lat[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Powinnam wg Ciebie zalozyc fundacje i ratowac Paluch? :evil_lol: Wybacz, UM posiada wystarczajaca kase, miedzy innymi na schron i to on ma obowiazek finansowania tej placowki, zas dyrekcja......kasuje pensje i chyba nie za tzw. przychodzenie do pracy??? :evil_lol:[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Jesli UM wpadnie na pomysl pozbycia sie uciazliwego obowiazku dla stolycy i zdecyduje o przekazaniu schronu w rece jakiejkolwiek fundacji...sie pomysli...:evil_lol: wowczas :multi: nad zalozeniem jakiejs firmy, no nie ;)? Bedzie git :evil_lol:[/B][/COLOR] [COLOR=black][B]Chyba zrozumialam o co chodzi w Twoim poscie, mimo tych na sile laczonych ze soba wyrazow i tych oddzielnie pisanych :roll:[/B][/COLOR] [COLOR=red][COLOR=black][B]Sorry, jesli juz obowiazuja inne zasady pisowni :evil_lol: anizeli te sprzed 40 lat.[/B][/COLOR][/COLOR] [COLOR=red][COLOR=black][B]O tempora, o mores! :roll::crazyeye:[/B][/COLOR][/COLOR] [COLOR=black]---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------[/COLOR] ------------------------------------------------------------------------------------------szlaczki :evil_lol: dogo prosi o szlaczkixxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zakrawasz o zwykłe pieniactwo i to sobą reprezentujesz. Nawet nie próbuj kogokolwiek z nas obrażać swoimi miernymi pościkami. Bo żadne z nas nie " stoi " po stronie palucha tylko normalności. Obiektywizmu, realizmu zwykłego RACJONALIZMU a nie oszołomstwa, histerii, robienia z siebi obrończyni uciśnionych.Paluch drogie pieniaczki to nie bliżej nie okrešlony obiekt żyjący sam z siebie. Paluch to kompleks budynkõw w ktõrych przebywają zwierzęta i ludzie.Temat jest nie o abstarakcji tylko o działaniach między ludzkich pieniaczko od "szklanki herbatki " Nie interesują cie personalne układy hmm. To czemu jeździsz po kostek ? Po co wypisujesz do społki z ada jeje te kilometry pieniackich bzdetów.Masz ewidentny problem ze zdefiniowaniem co jest czym i co od czego zależy a to niestety niekwalifikuje cie do jakiejkolwiek dyskusji tak jak i chrzaniącej z Chrzanowa do chrzanu Ady-jeje[/QUOTE] xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxszlaczki:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 [quote name='dusje']Jakos taka mysl mnie naszla / Liwiusz wszak jej autorem/: [B].......Ea natura multitudinis est: aut seruit humiliter aut superbe dominatur, libertatem, quae media est, nec struere modice nec habere sciunt..............:diabloti::evil_lol:[/B][/QUOTE] I dobrze Cie naszlo bo tak naprawde nie o Paluch Ci chodzi, a sentencja ktora zacytowalas dokladnie odpowiada dzialaniom EL w Schronisku i na jej stronie zwlaszcza teraz ....[I]Ea natura multitudinis est: aut seruit humiliter aut superbe dominatur; libertatem, quae media est, nec struere modice nec habere sciunt[/I] – oto natura pospólstwa: albo służalczo się płaszczy, albo bezczelnie się panoszy; wolności, która jest pomiędzy tymi dwiema skrajnościami, ani cierpliwie budować, ani utrzymać nie umie......:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EmpatiaWorld Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Wczoraj na paluchu było fajnie. Nie było dużo wolontariuszy więc z psami śmigało się wręcz spacerowo. Pogoda mimo że wyglądało na to że będzie padać poprawiła się, wyszło słoneczko. Wczoraj też pracownik poprosił mnie o pomoc w wyprowadzeniu psiaków z klatki!:p Przyszedł jakiś facet z chęcią zaadoptowania psa, pan pracownik sam pieski proponował, wyciągał z klatek,pokazywał.Kiedy mnie pracownik o cos ostatni raz poprosił? Kurde ten konflikt spowodował tak dalece posunięty podział między ludzmi że się prawie nie zdarza żeby pracownik o cos prosił wolontariuszki, a tu proszę tylko EL zniknęła z horyzontu wydażeń i od razu poprawiły się nastroje.Jest w schronisku Pan brygadier.Straszny typ, nie ustępliwy był w ciągłym konflikcie z Lipińska i jej otoczeniem i to takim na ostro.Wczoraj wcielenie dobrego humoru i normalności.Bez problemowo wpóścił mnie na 3 abym mogła psiaki dokarmić mimo ze było po godzinie otwarcia. Wczoraj tez bez problemu poszedł sprawdzić stan klatki którą wskazałam, poopowiadał mi o psie który tam siedzi. Gadaliśmy ogólnie o tym co będzie teraz robione na paluchu i przy okazji o jego paluchowych ulubieńcach. Na koniec złapał kij od miotły i z uśmiechem powiedział" i żebym EL tej*&%##@@@ tu więcej nie widział bo osobiście pogonię i grzbiet wygarbuję za taką pomoc psom " :lol: Chłopaki chcą powiesić transparent . Pani E.L niech się pani zlituje nad psami w schronisku i dla ich dobra nie wraca" Z dopiskiem "zwłaszcza na siłę, bo nikt tu pani nie chce". Bezimienni Sprzątacze Gówien. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 A Ja mam pytanie do wszystkich .Co sądzicie o dawaniu psu surowych kości na zasadzie smakołyków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 [quote name='Dżdżowniś']A Ja mam pytanie do wszystkich .Co sądzicie o dawaniu psu surowych kości na zasadzie smakołyków?[/QUOTE] W schronie, czy w domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 [quote name='Zofia.Sasza']W schronie, czy w domu?[/QUOTE] A jaka jest różnica czy w domu czy w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 A co ma wspólnego to pytanie z tematem? Moje dostają surowe kości, jako smakołyk, posiłek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Sprawdzian świadomości Wolontariatu .:p Od siebie dodam ze już nigdy w życiu nie dam kości psu. Moja sunia po zjedzeniu górki od gnata umarła. Pytanie jest cały czas aktualne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 jak pies od małego nie jest nauczony jak się kość je - skutki są takie a nie inne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Czynnie uczestniczysz w działaniach na takim forum więc powinnaś wiedzieć że niestety umierają również od zjedzenia kości psy które je dostawały od zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darianna Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Umierają również dzieci które się niefortunnie wywracają na rowerze, a nikt z tego powodu jeździć dzieciom na nich nie zabrania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dżdżowniś Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 [quote name='Darianna']Umierają również dzieci które się niefortunnie wywracają na rowerze, a nikt z tego powodu jeździć dzieciom na nich nie zabrania...[/QUOTE] :lying::lying: To się nazywa czynna dyskusja na temat. No dobra może ktoś jednak odpowie co myśli o dawaniu psom surowych gnatów i co z tą różnica czy w domu czy w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 surowych psy nie powinny jeść , ugotowane i owszem ale tez nie za często Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Dżdżowniś ja się nie potrafię opowiedzieć czy dawać czy nie dawać bo są za i przeciw -można dać gnata psu który siedzi sam,jak jest ich więcej to ja bym nie dała -można dać gnata psu jak zje go przy Tobie i widzisz, że nie połknął całego na raz miałam kiedyś takiego oszołoma który łykał wszytko bez gryzienia i ciekawie później nie było -pies w schronisku i tak ma zwalone życie więc przyjemność z gryzienia kości to jakaś tam frajda ale to samo jak damy mu ucho czy kość wędzoną -w sumie są ludzie którzy karmią tylko surowizną i nie narzekają, psy ładne, zdrowe itd w domu moje psy co jakiś czas kości jedzą ale w schronisku na 3,5 tysia zwierząt raczej bym się wstrzymała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.