AtaO Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='tymuś']to chyba z teknoty za Murzynem organizm się popdał z tej beznadzieji wynikającej z braku towarzysza życia:-([/QUOTE] Też tak myślę....niestety strasznie smutne to życie....:-(
Mysia_ Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 Najgorsze, że Lola nie za bardzo chce przyjmować leki :-( Tabletki już podajemy jej w najlepszych rarytasach, a ona i tak nie chce :-(
tymuś Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 w ogóle Mysiu ona jakaś zrezygnowana jest smutna i osowiała..........................:-(
tymuś Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 ta biedaczka charczy jak parowóz ,nawet ją nie goniłem bo widziałem że to i tak nic nie da a tylko by się zadyszała,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Mysia_ Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='tymuś']w ogóle Mysiu ona jakaś zrezygnowana jest smutna i osowiała..........................:-([/QUOTE] jeszcze początek leczenie był OK., ale teraz widać, że zdecydowanie nie odpowiada jej zamieszanie wokół jej osoby... Jakoś to się ułoży, musi...
tymuś Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='Mysia_']jeszcze początek leczenie był OK., ale teraz widać, że zdecydowanie nie odpowiada jej zamieszanie wokół jej osoby... Jakoś to się ułoży, musi...[/QUOTE] no musi się ułożyć!!!! ;ale Mysiu zamieszania chyba wokół niej niema, raczej ma spokój na swoim wybiegu i nikt jej nie nagabuje ?.....no chyba że wirtualne;)
AtaO Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='Mysia_']Najgorsze, że Lola nie za bardzo chce przyjmować leki :-( Tabletki już podajemy jej w najlepszych rarytasach, a ona i tak nie chce :-([/QUOTE] Nawet w wędzonej pasztetowej....
Mysia_ Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='tymuś']no musi się ułożyć!!!! ;ale Mysiu zamieszania chyba wokół niej niema, raczej ma spokój na swoim wybiegu i nikt jej nie nagabuje ?.....no chyba że wirtualne;)[/QUOTE] mam na myśli raczej ostatnią wizytę w Klinice, zastrzyki + tabletki 2 razy dziennie :-(
tymuś Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='Mysia_']mam na myśli raczej ostatnią wizytę w Klinice, zastrzyki + tabletki 2 razy dziennie :-([/QUOTE] szkoda że ta historia pięknej miłości coraz smutniej się toczy..................:shake:
mari23 Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 [quote name='tymuś']szkoda że ta historia pięknej miłości coraz smutniej się toczy..................:shake:[/QUOTE] oj, kraje się serce :(
Bjuta Posted June 19, 2012 Author Posted June 19, 2012 No tyle ostatnich stresów musiało się na Loli serduchu odbić. :(
maarit Posted June 19, 2012 Posted June 19, 2012 [quote name='Bjuta']No tyle ostatnich stresów musiało się na Loli serduchu odbić. :([/QUOTE] Ale będzie dobrze !!! Prawda? Musi być dobrze... Musi....
Mysia_ Posted June 19, 2012 Posted June 19, 2012 na razie dostaje wszystko w iniekcji, bo z tabletkami masakra :-(
tymuś Posted June 19, 2012 Posted June 19, 2012 boże Gosia wierz mi czy nie ale żal mi jej nawet nie wiesz jak :shake:
Mysia_ Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 [quote name='tymuś']boże Gosia wierz mi czy nie ale żal mi jej nawet nie wiesz jak :shake:[/QUOTE] myślę, że wiem... :-( Z powodu Loli nie śpię po nocach :-(
asikowska Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 ode mnie 20 zł stałej i jak tylko się da będę robić bazarki
Bjuta Posted June 21, 2012 Author Posted June 21, 2012 KasiaPrzystal może przyjąć Lolinkę! Musimy nazbierać 300 zl deklaracje stale 20 - asikowska 25 - Bjuta 25 - pani Bożena jest 70 brakuje 230 jednorazowe 170 u Kasi (spadek po Korze) 285 u mnie (spadek po Korze)
asikowska Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 może by się udało od wirtualnych opiekunów zabrać kasę?
paulinken Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 Dostałam info od Bjuty. Zapisuję sobie Lolę, muszę pomyśleć, jak stoję z kasą...
__Lara Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 [quote name='ALMA2']zapiszę sobie, narazie mogę pozapraszać ludzi.[/QUOTE] ALMA2, dzięki za zaproszenie, ja jestem na wątku cały czas :eviltong: Niestety ja jestem spłukana....
Recommended Posts